Niegasnące uczucie - Heidi Rice - ebook

Niegasnące uczucie ebook

Rice Heidi

4,0
11,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Dziennikarka Lacey Carstairs ma przeprowadzić wywiad z Brandonem Cade’em. Pięć lat temu spędziła z nim noc i mają córkę, ale nigdy mu o niej nie powiedziała. Na spotkaniu Brandon nie poznaje Lacey, pojawia się jednak między nimi taka sama namiętność jak przed laty. Brandon nie cierpi dziennikarzy, lecz tym razem wbrew swoim zasadom chce przedłużyć rozmowę i zaprasza Lacey, by poleciała z nim do Paryża…

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 152

Oceny
4,0 (5 ocen)
2
1
2
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Heidi Rice

Niegasnące uczucie

Tłumaczenie:

Julia Ryczyńska

Rozdział pierwszy

– Nie panikuj. Nie ma opcji, by Brandon Cade wciąż o tobie pamiętał – Lacey Carstairs powtarzała sobie jak mantrę. Niestety nie uspokoiło to jej kołaczącego serca ani nie uśmierzyło bólu pulsującego w skroniach na samą myśl o nadchodzącym rychło wywiadzie z mężczyzną, który zdeptał jej serce i zalążki kariery swoim szytym na miarę butem z włoskiej skóry.

– Czy wiadomo, kiedy pojawi się pan Cade? – spytała recepcjonistkę w stylowym biurze na ostatnim piętrze Cade Tower w londyńskiej dzielnicy South Bank.

– Ten wywiad nie jest dziś jego priorytetem – odpowiedziała kobieta wyniośle. – Jednak niedługo powinien się pojawić. Za około dwie godziny czeka go spotkanie w Paryżu.

– Dwie godziny? Ale… – Lacey ucichła. Może napięty grafik Cade’a był jej ratunkiem – niewątpliwie będzie chciał to przełożyć, prawda?

– Na dachu znajduje się lądowisko. Pan Cade musi wyruszyć o drugiej – wyjaśniła recepcjonistka, rozgniatając jak robaka resztki nadziei Lacey.

Genialnie.

– Rozumiem.

Dobra wiadomość była taka, że do odlotu została mu zaledwie godzina, co oznaczało, że wywiad będzie krótki.

Myśl o konieczności ponownego stanięcia oko w oko z Brandonem Cade’em nie pozwoliła jej zasnąć przez całą noc. Paraliżującemu strachowi wtórowało wycieńczenie; cały ten koktajl zafundowała jej poprzedniego wieczora jej edytorka, Melody, informując ją przez telefon o „niesamowitych wieściach” – z powodu choroby innej dziennikarki Lacey przejęła zaszczyt napisania artykułu o Brandonie Cade.

O ile Lacey nie zamierzała po raz drugi uśmiercić swojej kariery ani szukać sensownego wyjaśnienia faktu, że jest jedyną dziennikarką we wszechświecie wolącą strzelić sobie w łeb niż spędzić godzinę w towarzystwie przystojnego i dynamicznego miliardera-singla, odmowa nie wchodziła w grę.

Ten wywiad był wyjątkowo ważny dla magazynu „Splendour”: walczyli o niego od miesięcy i zdobyli dzięki intensywnym negocjacjom pomiędzy redaktorem naczelnym magazynu a całym działem PR firmy Cade Inc. Brandon niewątpliwie odmówiłby, gdyby nie medialna furora, którą zrobiła książka jego byłej kochanki zdradzająca szczegóły ich romansu, a która aktualnie niszczyła mu plany rozszerzenia działalności na Stany Zjednoczone.

Misty Goodnight namalowała wyrazisty portret szalenie przystojnego, seksualnie dominującego, a jednocześnie zupełnie niedostępnego emocjonalnie trzydziestojednoletniego autokraty, który traktował swoje kobiety z tym samym chłodnym dystansem, z jakim prowadził odziedziczone po ojcu imperium, gdy był zaledwie siedemnastolatkiem. Tabloidy również podłapały tę historię i na podstawie opisu Misty przedstawiały Cade’a jako współczesnego Wielkiego Gatsby’ego o niepohamowanym libido.

Tak się też składało, że Lacey wiedziała, że Misty – a raczej jej sztab autorów-widmo – nie kłamała.

Zetknęła się z nim raz, pięć lat temu, na zaledwie trzydzieści minut, ale wspomnienia tego incydentu wzbudzały w niej wiele skomplikowanych uczuć.

I tak o niej nie pamiętał – gdyby sobie tego religijnie nie powtarzała, wpadłaby w histerię.

Nigdy nie poznałby w mądrej, obytej i dobrze ubranej dziennikarce tamtej za wszelką cenę chcącej się przypodobać stażystki, którą uwiódł. Nosiła inne nazwisko, zmieniła fryzurę z długich kasztanowych fal na kręconego boba, a do tego zrzuciła dobre pięć kilogramów – to zasługa Ruby i jej buntu dwulatka – i podreperowała skromną garderobą dobrymi ubraniami, na które od czasu do czasu mogła sobie pozwolić.

Ale, co najważniejsze, przez ostatnie lata zwyczajnie zmądrzała. Brandon zniszczył ją, bo mógł. Uwiódł ją na imprezie inauguracyjnej Carrell i zbombardował jej karierę. Wciąż nie mogła zrozumieć, dlaczego puścił ją z torbami. Nie postawiła przecież żadnych wymagań, niczego nie oczekiwała – może do listy jego wad powinna zatem dopisać paranoję i mściwość?

Poczuła znajome ukłucie poczucia winy – nie mogła pozwolić, by dowiedział się o Ruby.

Może któregoś dnia, kiedy jej córka zechce się dowiedzieć, kim jest jej biologiczny ojciec, opowie jej o tym. Ale do tego czasu Lacey nie zamierzała zdawać siebie i swojej córki na łaskę Brandona Cade’a. Zważając na to, jak beznamiętnie już ją potraktował, nie miała wielkich nadziei, że jego reakcja na wieści o nieślubnym dziecku będzie pozytywna, a nie chciała skazywać swojej córki na tak beznadziejnego ojca, jakiego sama miała.

Przygryzła wargę.

Nie była już dziewiętnastolatką z głową w chmurach. Była chłodna, wyniosła i obojętna. Tak samo jak on.

Brandon Cade wspominał wcześniej w wywiadach, że nie chce dzieci, więc po co miałaby informować go o istnieniu Ruby?

Na całe szczęście zespół PR Cade’a nalegał, by nie poruszać kwestii jego życia prywatnego. Melody z kolei przekonywała, by zignorować te zasady, ale Lacey nie planowała dziś tego robić.

Dźwięk telefonu recepcjonistki wyrwał ją z zamyślenia. Chwilę potem recepcjonistka kierowała ją w stronę windy.

Wcisnęła przycisk z numerem ostatniego piętra, a im dalej w dole zostawała połyskująca panorama miasta, tym mocniej zaciskał się jej żołądek.

Nie było się czym martwić. Przecież Brandon Cade nie pamiętałby kogoś takiego jak ona.

Rozdział drugi

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji

Tytuł oryginału: Revealing Her Best Kept Secret

Pierwsze wydanie: Harlequin Mills & Boon Limited, 2023

Redaktor serii: Marzena Cieśla

Opracowanie redakcyjne: Marzena Cieśla

© 2023 by Heidi Rice

© for the Polish edition by HarperCollins Polska sp. z o.o., Warszawa 2024

Wydanie niniejsze zostało opublikowane na licencji Harlequin Books S.A.

Wszystkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem reprodukcji części lub całości dzieła w jakiejkolwiek formie.

Wszystkie postacie w tej książce są fikcyjne. Jakiekolwiek podobieństwo do osób rzeczywistych – żywych i umarłych – jest całkowicie przypadkowe.

Harlequin i Harlequin Światowe Życie są zastrzeżonymi znakami należącymi do Harlequin Enterprises Limited i zostały użyte na jego licencji.

HarperCollins Polska jest zastrzeżonym znakiem należącym do HarperCollins Publishers, LLC. Nazwa i znak nie mogą być wykorzystane bez zgody właściciela.

Ilustracja na okładce wykorzystana za zgodą Harlequin Books S.A.

Wszystkie prawa zastrzeżone.

HarperCollins Polska sp. z o.o.

02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 34A

www.harpercollins.pl

ISBN: 978-83-8342-513-9

Opracowanie ebooka Katarzyna Rek