Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Spotykając na swojej drodze Amandę, Colin nie spodziewał się, że kobieta stanie się jego małą obsesją. Od momentu, kiedy wprowadziła się do ich wspólnej kamienicy, obserwował ją uważnie i śledził każdy ruch. Amanda udawała, że go nie dostrzega. Prawda była jednak zupełnie inna. Ona również zauważyła intrygującego sąsiada i pod wpływem śmiałości złożyła mu pewną propozycję.
"Sekretna obsesja" to krótkie opowiadanie erotyczne, które również można przeczytać w zbiorze "Sekrety".
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 19
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
©Alexi Lexi, 2023
©Wydawnictwo Magdalena Szweda, 2023
Niniejszy utwór jest fikcją literacką. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci (żyjących obecnie lub w przeszłości) oraz do rzeczywistych zdarzeń losowych, miejsc czy przedsięwzięć jest przypadkowe.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione i powoduje naruszenie praw autorskich tejże publikacji.
ISBN: 978-83-67443-09-8
Redakcja i korekta: Dominika Bronk
Projekt okładki: Magdalena Szweda
Zdjęcie na okładce: Lorado
Opracowanie wersji elektronicznej: Magdalena Szweda
Wydanie I
Na dworze zapadł już zmrok. Nieliczne latarnie, ustawione w równych od siebie odstępach, oświetlały drogę. Stukot obcasów o chodnik był jedynym dźwiękiem towarzyszącym Amandzie w drodze do domu. Kobieta otuliła się szczelnie płaszczem i pogrążona we własnych myślach nie zarejestrowała obecności skradającego się za nią mężczyzny. Nieznajomy obserwował ją już od dłuższego czasu. Codziennie wyobrażał ją sobie nagą, leżącą w jego łóżku i wijącą się w pościeli. Naprężone sutki błagałyby go o uwagę, a wilgotna kobiecość pragnęłaby ukojenia. Jego wyobraźnia działała na pełnych obrotach. Przez umysł przetaczały się mu fantazje seksualne, w których główną rolę grała Amanda. Jego fiut boleśnie napierał na rozporek spodni. Mężczyzna przeżywał katusze i tylko kobieta idąca przed nim była w stanie ulżyć jego cierpieniu.
Zacisnął mocno pięści, próbując zapanować nad rosnącym pożądaniem. W jej obecności tracił zmysły. Przeistaczał się w narkomana na głodzie, potrzebującego kolejnej działki jak ostatniego oddechu. A tą działką była właśnie Amanda.
Do jego kamienicy wprowadziła się pół roku temu, od razu burząc poukładany świat. Udawała, że go nie zauważa. Na jakiekolwiek próby rozmowy odpowiadała półsłówkami, często nawet nie patrząc mu w oczy. Złościło go to, ale nie mógł nic z tym zrobić. Obserwował ją z daleka i marzył o tym, by pewnego dnia ją posiąść.
Właśnie zbliżali się do końca ulicy. Przed nimi pojawił się ponury budynek, w którym oboje mieszkali. Nie potrafił oderwać wzroku od krągłych pośladków kobiety, kołyszących się przy każdym ruchu. Pragnął rozdzielić te idealne półkule i wbić fiuta w ciasną dziurkę.
W swoich fantazjach zatracił się do tego stopnia, że nie zarejestrował momentu, gdy Amanda przystanęła przy drzwiach, szukając w torebce kluczy. Zderzył się z jej niewielką postacią. Przeklął pod nosem i w ostatnim momencie podtrzymał kobietę za łokieć, chroniąc ją przed upadkiem. To był pierwszy raz, gdy dotykał jej ciała. Do jego nozdrzy dotarł łagodny zapach balsamu, którego używała. Przełknął ślinę i popatrzył w jej bursztynowe oczy. Czaiło się w nich zaciekawienie.