Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
"Taxi" to krótkie opowiadanie erotyczne.
Tamara wiedzie samotne spokojne życie. Spełnia się jako pielęgniarka w miejskim szpitalu, a po pracy umila sobie czas dobrą lekturą i spotkaniami z przyjaciółmi. Zmęczona po dyżurze postanawia odpuścić sobie nocny spacer i skorzystać z usług taksówki. Pragnie wrócić do domu i odpocząć. Kierowca podjeżdża pod wskazany przez nią adres, a kiedy Tamara go dostrzega, odżywają w niej dawno zapomniane uczucia. Mężczyzna zaczyna ją intrygować. Pod wpływem pragnień decyduje się na przygodę. Nie wie jeszcze, że ta podróż odmieni jej dotychczasowe życie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 21
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
©Alexi Lexi, 2023
©Wydawnictwo Magdalena Szweda, 2023
Niniejszy utwór jest fikcją literacką. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci (żyjących obecnie lub w przeszłości) oraz do rzeczywistych zdarzeń losowych, miejsc czy przedsięwzięć jest przypadkowe.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione i powoduje naruszenie praw autorskich tejże publikacji.
ISBN: 978-83-67443-30-2
Redakcja i korekta: Dominika Bronk
Projekt okładki: Magdalena Szweda
Zdjęcie na okładce: Vasyl Dolmatov
Opracowanie wersji elektronicznej: Magdalena Szweda
Wydanie I
– Co planujesz robić w weekend?
Tamara, sięgając po torebkę, zerknęła na koleżankę, która oparła się plecami o ścianę i świdrowała ją ciekawskim spojrzeniem. Obie były pielęgniarkami w miejskim szpitalu, jednak rzadko pracowały razem. Przeważnie wymieniały się na dyżurach. Dzisiaj było podobnie. Tamara właśnie zbierała się do domu po popołudniowej zmianie. Na dworze zapadł już zmrok, tylko nieliczne latarnie oświetlały drogę. Budynek szpitala mieścił się na obrzeżach metropolii. Strach było zapuszczać się samemu w te tereny, jednak skoro nie miała wyjścia, musiała zacisnąć zęby i zdusić w sobie lęk.
– Pewnie nic ciekawego. – Wzruszyła ramionami. – Przeczytam zaległą książkę i może zrobię sobie domowe spa, by naładować baterie na kilka najbliższych dni. – Wykrzywiła usta w grymasie i wypuściła z płuc powietrze. Niestety obowiązki czasami ją przytłaczały, dlatego szukała sposobu, by choć odrobinę się zrelaksować.
– Zazdroszczę ci. – Koleżanka posłała jej słaby uśmiech. – Mnie pozostaje użeranie się z pacjentami, którzy myślą, że wszystko im się należy. – Opadła na fotel obrotowy. Zmęczenie na jej twarzy było aż nazbyt wyraźne, ale Tamara czuła się podobnie. Naprawdę potrzebowała kilku dni na regenerację sił. Ostatni tydzień dał jej w kość. Nawet parę razy zastanawiała się nad rezygnacją z pracy. Porzuciła jednak ten pomysł, bo obawiała się, że nie znajdzie blisko domu nowego zajęcia, a nie mogła pozwolić sobie na bezrobocie.
– Weekend szybko minie, zobaczysz. – Pomachała jej na pożegnanie i opuściła mury szpitala.