Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Język angielski - Poziom B2
Lubisz czytać dobre powieści, a jednocześnie chcesz doskonalić swój angielski?
Mamy dla Ciebie idealne połączenie!
Klasyka literatury światowej w wersji do nauki języka angielskiego.
Dorotka, Blaszany Drwal, Tchórzliwy Lew i Strach na Wróble wyruszają do Szmaragdowego Grodu na poszukiwania Czarnoksiężnika Oza i przeżywają niezwykłe przygody.
CZYTAJ – SŁUCHAJ - ĆWICZ
CZYTAJ – dzięki oryginalnemu angielskiemu tekstowi powieści Wonderful Wizard of Oz przyswajasz nowe słówka i uczysz się ich zastosowania w zdaniach. Wciągająca fabuła książki sprawi, że nie będziesz mógł się oderwać od lektury, co zapewni regularność nauki.
SŁUCHAJ – pobierz bezpłatne nagranie oryginalnego tekstu powieści dostępne na stronie Wydawnictwa. Czytaj, jednocześnie słuchając nagrania i utrwalaj wymowę.
ĆWICZ – do każdego rozdziału powieści przygotowane zostały specjalne dodatki i ćwiczenia:
·na marginesach stron znajdziesz mini-słownik i objaśnienia trudniejszych wyrazów;
·w części O słowach poszerzysz słownictwo z danej dziedziny, a w części gramatycznej poznasz struktury i zagadnienia językowe;
·dzięki zamieszczonym na końcu rozdziału testom i różnorodnym ćwiczeniom sprawdzisz rozumienie przeczytanego tekstu;
·odpowiedzi do wszystkich zadań zamkniętych znajdziesz w kluczu na końcu książki.
Przekonaj się, że nauka języka obcego może być przyjemnością, której nie sposób się oprzeć.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 374
Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Redakcja: Jadwiga Witecka
Projekt okładki: Amadeusz Targoński | targonski.pl
Zdjęcia na okładce:
© camilkuo | shutterstock.com; © Gilda Tenorio | shutterstock.com;
© Ewais | shutterstock.com; © abramsdesign | shutterstock.com
Skład i łamanie: Protext
Opracowanie e-wydania:
Nagranie, dźwięk i opracowanie muzyczne: Grzegorz Dondziłło, maxx-audio.com
Lektor: Ewa Wodzicka-Dondziłło
Copyright © 2014 by Poltext Sp. z o.o.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentów niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci zabronione. Wykonywanie kopii metodą elektroniczną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym, optycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji. Niniejsza publikacja została elektronicznie zabezpieczona przed nieautoryzowanym kopiowaniem, dystrybucją i użytkowaniem. Usuwanie, omijanie lub zmiana zabezpieczeń stanowi naruszenie prawa.
Dodruk. Warszawa 2022
Poltext Sp. z o.o.
www.wydawnictwoslowko.pl
ISBN 978-83-8175-388-3 (format epub)
ISBN 978-83-8175-389-0 (format mobi)
A Christmas Carol
Opowieść wigilijna
Alice’s Adventures in Wonderland
Alicja w Krainie Czarów
Animal Farm
Folwark zwierzęcy
Anne of Green Gables
Ania z Zielonego Wzgórza
Anne of Avonlea
Ania z Avonlea
Christmas Stories
Opowiadania świąteczne
Fairy Tales by Hans Christian Andersen
Baśnie Hansa Christiana Andersena
Fanny Hill. Memoirs of a Woman of Pleasure
Wspomnienia kurtyzany
Frankenstein
Frankenstein
Heart of Darkness
Jądro ciemności
Little Women
Małe kobietki
Peter and Wendy
Piotruś Pan
Pride and Prejudice
Duma i uprzedzenie
1984
Rok 1984
Sense and Sensibility
Rozważna i romantyczna
Strange Case of Dr. Jekyll and Mr. Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
The Adventures of Sherlock Holmes Part 1
Przygody Sherlocka Holmesa
The Adventures of Sherlock Holmes Part 2
Przygody Sherlocka Holmesa. Ciąg dalszy
The Age of Innocence
Wiek niewinności
The Blue Castle
Błękitny Zamek
The Great Gatsby
Wielki Gatsby
The Hound of the Baskervilles
Pies Baskerville’ów
The Picture of Dorian Gray
Portret Doriana Graya
The Secret Garden
Tajemniczy ogród
The Time Machine
Wehikuł czasu
The Wonderful Wizard of Oz
Czarnoksiężnik z Krainy Oz
Three Men in a Boat (To Say Nothing of the Dog)
Trzech panów w łódce (nie licząc psa)
Niewiele jest książek dla dzieci, i ich ekranizacji, które tak trwale wpisałyby się w kulturę masową jak The Wonderful Wizard of Oz (Czarnoksiężnik z Krainy Oz). Do potocznej angielszczyzny weszło z tej pozycji wiele cytatów i nawiązań (dość wspomnieć, że „Toto, I’ve a feeling we’re not in Kansas anymore” to według American Film Institute czwarty najpopularniejszy cytat filmowy, a oprócz niego w górnej setce znalazło się kilka innych, także pochodzących z musicalu z 1939 roku na podstawie „Doroty w Krainie Oz”).
Jednak nie tylko popularność stanowi o wyjątkowości prezentowanego dzieła. The Wonderful Wizard of Oz to także jedna z pierwszych powieści, w której rolę głównego bohatera gra dziewczynka – w dodatku sierota, z nieodłącznym pieskiem. Lyman Frank Baum dokonał tego wyboru świadomie: był, wraz z małżonką Maud Gage, aktywnym uczestnikiem ruchu sufrażystek. Warto pamiętać, że w 1900 roku, gdy została wydana książka, było to sporym ewenementem – nie przeszkodziło jednak w błyskawicznym sukcesie wydawniczym. Do dnia dzisiejszego sprzedało się wiele milionów tej książki.
The Wonderful Wizard of Oz często jest uważany również za pierwszą prawdziwie amerykańską baśń – ponieważ fabuła książki uwzględnia lokalizacje znajdujące się na terenie Stanów Zjednoczonych.
Wielu krytyków zwraca również uwagę, że choć książka jest lekturą najmłodszych Czytelników i Czytelniczek, to tak naprawdę jest fascynującą alegorią świata polityki. Na przykład The Independent (17.08.2006) zauważa, że to „książka dla dorosłych, stanowiąca refleksję nad naturą bycia wyrzutkiem, społeczną presją do dostosowywania się, a także skutkami opresji i faszyzmu”.
Współcześnie dzieło Bauma weszło niekwestionowanie do klasyki literatury. Co najistotniejsze dla obecnego odbiorcy, jest to jednak dzieło aktualne nie tylko w warstwie metaforycznego przekazu i treści, lecz także pod względem językowym. Niewielka liczba archaizmów, proste wyrażenia, użyteczne także w życiu codziennym opisy czynią tę pozycję idealną do szlifowania języka angielskiego. Nauka połączona ze śledzeniem przygód małej dziewczynki i odnajdowaniem alegorii także do poważniejszych spraw naszego świata jest rzadką przyjemnością – cieszymy się, mogąc oddać tę lekturę w Wasze ręce.
Opracowany przez nas podręcznik oparty na oryginalnym tekście powieści został skonstruowany według przejrzystego schematu.
Na marginesach tekstu podano objaśnienia trudniejszych wyrazów.Każdy rozdział jest zakończony krótkim testem jednokrotnego wyboru lub testem typu „prawda/fałsz”, sprawdzającym stopień rozumienia tekstu.Zawarte w każdym rozdziale słownictwo zostało omówione w kilku następujących po nim krótkich sekcjach:→ synonimy wybranego wyrazu;→ sekcja „UWAGA!”, w której prezentujemy omówienie kłopotliwego dla polskich uczniów wyrazu (tzw. false friends);→ sekcja rozszerzająca i objaśniająca słownictwo z danej dziedziny;→ sekcja poświęcona słowotwórstwu.W dziale związanym z gramatyką omówiono wybrane zagadnienia gramatyczne, ilustrowane fragmentem rozdziału. Dla dociekliwych został również opracowany komentarz do wybranych tematów związanych z kulturą i historią.
Różnorodne ćwiczenia umożliwiają powtórzenie i sprawdzenie omówionych w podręczniku zagadnień leksykalnych i gramatycznych. Alfabetyczny wykaz wyrazów objaśnianych na marginesie powieści znajduje się w słowniczku. Odpowiedzi do wszystkich zadań zamkniętych są podane w kluczu na końcu książki.
Folklore, legends, myths and fairy tales have followed childhood through the ages, for every healthy youngster has a wholesome and instinctive love for stories fantastic, marvelous and manifestly unreal. The winged fairies of Grimm and Andersen have brought more happiness to childish hearts than all other human creations.
Yet the old time fairy tale, having served for generations, may now be classed as “historical” in the children’s library; for the time has come for a series of newer “wonder tales” in which the stereotyped genie, dwarf and fairy are eliminated, together with all the horrible and blood-curdling incidents devised by their authors to point a fearsome moral to each tale. Modern education includes morality; therefore the modern child seeks only entertainment in its wonder tales and gladly dispenses with all disagreeable incident.
Having this thought in mind, the story of “The Wonderful Wizard of Oz” was written solely to please children of today. It aspires to being a modernized fairy tale, in which the wonderment and joy are retained and the heartaches and nightmares are left out.
L. Frank Baum
Chicago, April, 1900.
Dorothy lived in the midst of the great Kansas prairies, with Uncle Henry, who was a farmer, and Aunt Em, who was the farmer’s wife. Their house was small, for the lumber to build it had to be carried by wagon many miles. There were four walls, a floor and a roof, which made one room; and this room contained a rusty lookingcookstove, a cupboard for the dishes, a table, three or four chairs, and the beds. Uncle Henry and Aunt Em had a big bed in one corner, and Dorothy a little bed in another corner. There was no garret at all, and no cellar--except a small hole dug in the ground, called a cyclone cellar, where the family could go in case one of those great whirlwindsarose, mighty enough to crush any building in its path. It was reached by a trap door in the middle of the floor, from which a ladder led down into the small, dark hole.
When Dorothy stood in the doorway and looked around, she could see nothing but the great gray prairie on every side. Not a tree nor a house broke the broad sweep of flat country that reached to the edge of the sky in all directions. The sun had baked the plowed land into a gray mass, with little cracks running through it. Even the grass was not green, for the sun had burned the tops of the long blades until they were the same gray color to be seen everywhere. Once the house had been painted, but the sun blistered the paint and the rains washed it away, and now the house was as dull and gray as everything else.
When Aunt Em came there to live she was a young, pretty wife. The sun and wind had changed her, too. They had taken the sparkle from her eyes and left them a sober gray; they had taken the red from her cheeks and lips, and they were gray also. She was thin and gaunt, and never smiled now. When Dorothy, who was an orphan, first came to her, Aunt Em had been so startled by the child’s laughter that she would scream and press her hand upon her heart whenever Dorothy’s voice reached her ears; and she still looked at the little girl with wonder that she could find anything to laugh at.
Uncle Henry never laughed. He worked hard from morning till night and did not know what joy was. He was gray also, from his long beard to his rough boots, and he looked stern and solemn, and rarely spoke.
It was Toto that made Dorothy laugh, and saved her from growing as gray as her other surroundings. Toto was not gray; he was a little black dog, with long silky hair and small black eyes that twinkledmerrily on either side of his funny, wee nose. Toto played all day long, and Dorothy played with him, and loved him dearly.
Today, however, they were not playing. Uncle Henry sat upon the doorstep and looked anxiously at the sky, which was even grayer than usual. Dorothy stood in the door with Toto in her arms, and looked at the sky too. Aunt Em was washing the dishes.
From the far north they heard a low wail of the wind, and Uncle Henry and Dorothy could see where the long grass bowed in waves before the coming storm. There now came a sharp whistling in the air from the south, and as they turned their eyes that way they saw ripples in the grass coming from that direction also.
Suddenly Uncle Henry stood up.
“There’s a cyclone coming, Em,” he called to his wife. “I’ll go look after the stock.” Then he ran toward the sheds where the cows and horses were kept.
Aunt Em dropped her work and came to the door. One glance told her of the danger close at hand.
“Quick, Dorothy!” she screamed. “Run for the cellar!”
Toto jumped out of Dorothy’s arms and hid under the bed, and the girl started to get him. Aunt Em, badly frightened, threw open the trap door in the floor and climbed down the ladder into the small, dark hole. Dorothy caught Toto at last and started to follow her aunt. When she was halfway across the room there came a great shriek from the wind, and the house shook so hard that she lost her footing and sat down suddenly upon the floor.
Then a strange thing happened.
The house whirled around two or three times and rose slowly through the air. Dorothy felt as if she were going up in a balloon.
The north and south winds met where the house stood, and made it the exact center of the cyclone. In the middle of a cyclone the air is generally still, but the great pressure of the wind on every side of the house raised it up higher and higher, until it was at the very top of the cyclone; and there it remained and was carried miles and miles away as easily as you could carry a feather.
It was very dark, and the wind howled horribly around her, but Dorothy found she was riding quite easily. After the first few whirls around, and one other time when the house tipped badly, she felt as if she were being rocked gently, like a baby in a cradle.
Toto did not like it. He ran about the room, now here, now there, barking loudly; but Dorothy sat quite still on the floor and waited to see what would happen.
Once Toto got too near the open trap door, and fell in; and at first the little girl thought she had lost him. But soon she saw one of his ears sticking up through the hole, for the strong pressure of the air was keeping him up so that he could not fall. She crept to the hole, caught Toto by the ear, and dragged him into the room again, afterward closing the trap door so that no more accidents could happen.
Hour after hour passed away, and slowly Dorothy got over her fright; but she felt quite lonely, and the wind shrieked so loudly all about her that she nearly became deaf. At first she had wondered if she would be dashed to pieces when the house fell again; but as the hours passed and nothing terrible happened, she stopped worrying and resolved to wait calmly and see what the future would bring. At last she crawled over the swaying floor to her bed, and lay down upon it; and Toto followed and lay down beside her.
In spite of the swaying of the house and the wailing of the wind, Dorothy soon closed her eyes and fell fast asleep.
Klucz >>>
Zaznacz zdania prawdziwe literą T (True), a fałszywe literą F (False).
Uncle Henry was a wealthy farmer.
Dorothy’s parents were too poor to support Dorothy, so they left her with her aunt and uncle.
Aunt Em laughed quite often, but Uncle Henry never did.
Aunt Em was the first person to hide when the wind started.
During the disaster, Dorothy felt scared all the time.
Hour after hour passed away, and slowly Dorothy got over her fright.
Fright to odpowiednik polskiego strach, lęk. W poniższej tabeli znajdziesz inne wyrazy pochodzące od tego rzeczownika.
Część mowy
Rzeczownik
Czasownik
Przymiotnik
Przymiotnik
Wyraz angielski
fright
frighten
frightening
frightened
Znaczenie polskie
strach, lęk
przerażać; nastraszyć
przerażający
przerażony; przestraszony
Przykład użycia
Mary started to shake with fright.
Mary zaczęła trząść się ze strachu.
The strange noise frightened me.
Dziwny hałas przestraszył mnie.
I think it was a frightening experience for you.
Myślę, że było to dla ciebie przerażające doświadczenie.
The children felt frightened when it began to get dark.
Dzieci poczuły się przestraszone, kiedy zaczęło się ściemniać.
Więcej słów
„… Dorothy, who was an orphan…”
Bohaterka książki była sierotą (orphan) przygarniętą przez wujostwo. Poniżej znajdziesz kilka wyrazów związanych z osieroceniem, adopcją i relacjami rodzinnymi:
orphanage
–
sierociniec
children’s home
–
dom dziecka
foster parent
–
rodzic zastępczy; opiekun
foster mother
–
przybrana matka
foster father
–
przybrany ojciec
foster family
–
rodzina zastępcza
foster sister/brother
–
przybrana siostra/przybrany brat
foster care
–
opieka w rodzinie zastępczej
adopt a child
–
adoptować dziecko
adopted child
–
adoptowane dziecko
step-mother
–
macocha
step-father
–
ojczym
step-brother/step-sister
–
brat przyrodni/siostra przyrodnia
Czasu Past Simple używamy, mówiąc o wydarzeniach z przeszłości. Aby utworzyć formę przeszłą czasownika, do czasowników regularnych dodajemy do ich formy podstawowej końcówkę „-ed” (jeśli czasownik zakończony jest na spółgłoskę) lub końcówkę „-d” (jeśli ostatnią literą w formie podstawowej jest „e”), np.:
I walked into the room.
Wszedłem do pokoju.
The robber escaped before the police arrived.
Złodziej uciekł, zanim przybyła policja.
Jeśli podstawowa forma czasownika kończy się samogłoską „y”, np. carry (nieść), literę „y” zastępujemy „i” i dodajemy końcówkę „-ed”, np.:
He carried a heavy box.
Niósł ciężkie pudełko.
Mathew married Helen ten years ago.
Mathew poślubił Helen dziesięć lat temu.
W języku angielskim istnieje również wiele czasowników nieregularnych, których form trzeba nauczyć się na pamięć. Do czasowników tych należą na przykład take (czas przeszły: took), break (czas przeszły: broke) czy go (czas przeszły: went).
Czasownik to be (być) w czasie Past Simple odmienia się następująco:
I was
you were
he / she / it was
we were
you were
they were
Schemat zdania twierdzącego w czasie przeszłym prostym wygląda następująco:
Podmiot
Czasownik w formie Past Simple
Reszta zdania
Mary
opened
the letter.
My parents
left
home at nine o’clock.
We
were
at the airport.
Przeczenia w czasie Past Simple tworzymy według następującego schematu:
Podmiot
did not/didn’t
Czasownik w formie podstawowej
Reszta zdania
Mary
didn’t
open
the letter.
My parents
didn’t
leave
home at nine o’clock.
Zdania przeczące z czasownikiem to be tworzymy, dodając not po odpowiedniej formie czasu przeszłego tego czasownika. Na przykład I was not oznacza Nie byłam/Nie byłem. Formy te można również skrócić:
Powyższa zasada dotyczy także czasownika could (forma przeszła czasownika can). Przyjrzyj się przykładom:
They weren’t at the airport.
Nie było ich na lotnisku.
We couldn’t find the way back home.
Nie mogliśmy znaleźć drogi powrotnej do domu.
Pytania w czasie przeszłym tworzymy, wstawiając przed podmiot czasownik posiłkowy did, a po nim resztę zdania z czasownikiem w formie podstawowej, np.:
Did you see my wallet?
Widziałeś mój portfel?
Jeśli chcemy utworzyć pytanie dotyczące konkretnych informacji (np. gdzie, kiedy, co się wydarzyło), na początku pytania, przed did, umieszczamy odpowiedni zaimek pytający (where, when, what itp.), np.:
Where did you see my wallet?
Gdzie widziałeś mój portfel?
Ogólny schemat pytania w Past Simple wygląda następująco:
(Zaimek pytający)
Did
Podmiot
Czasownik w formie podstawowej
Reszta zdania
Did
Mary
open
the letter?
What time
did
your parents
leave
home?
Pytania z was/were oraz could tworzymy przez inwersję, to znaczy zamieniając kolejność podmiotu i orzeczenia, np.:
Where were you yesterday?
Gdzie byłeś wczoraj?
Could you read when you were five?
Czy umiałeś czytać, jak miałeś pięć lat?
Czas Past Simple stosujemy do opisu czynności, która wystapiła w przeszłości i nie ma bezpośredniego związku z teraźniejszością, np.:
I first met my best friend three years ago.
Poznałem mojego najlepszego przyjaciela trzy lata temu.
Na samym początku „Czarnoksiężnika” dowiadujemy się, iż Dorotka mieszkała z wujostwem na wielkich preriach stanu Kansas. Być może właśnie dzięki takim obrazom Frankowi Baumowi udało się stworzyć książkę, która wrosła w serca kilku już pokoleń Amerykanów, a mieszkańcy innych kontynentów, czytając ją, czują się jak podczas wizyty w kraju Wuja Sama. Trudno bowiem o słowo bardziej amerykańskie niż preria. Czym jednak owe prerie są? To łąki, olbrzymie, rozległe, porośnięte trawami, bezkresne łąki zajmujące środkową część Ameryki Północnej (głównie Stanów Zjednoczonych, aczkolwiek prerie występują również w Kanadzie i Meksyku). To właśnie po takich łąkach wędrowały liczące miliony sztuk stada bizonów, to po takich łąkach uganiali się za bizonami dumni północnoamerykańscy Indianie w barwnych pióropuszach, i na takich preriach szeryfowie w kapeluszach stetson, ze złotymi gwiazdami w klapie i sześciostrzałowcami u boku ścigali złoczyńców. To przez takie prerie jechały wozy (zwane zresztą niekiedy „prairie schooners” – preriowymi statkami) amerykańskich osadników, wyruszających z wschodniego wybrzeża USA i podbijających stopniowo Dziki Zachód. W dzisiejszych czasach przez prerie, przeobrażone w większości w pola uprawne, biegną stuprocentowo amerykańskie autostrady.
Co ciekawe, ta stuprocentowo amerykańska preria jest – jak większość Amerykanów – imigrantką i pochodzi od francuskiego, identycznego w zapisie (prairie) słowa, oznaczającego łąkę. Jak pisał dwudziesty szósty prezydent USA, Theodore Roosevelt (1858–1919), „słowo prairie włączyliśmy do własnego języka, ponieważ gdy nasi, zamieszkujący wcześniej lasy, osadnicy dotarli do terenów Środkowego Zachodu i ujrzeli olbrzymie, naturalne łąki porośnięte wysoką trawą – widok nieznany w ciemnych i ponurych kniejach (zajmujących ówcześnie dużą część wschodnich stanów USA) – nie mieli pojęcia, jakim określić je mianem, więc zapożyczyli termin używany już przez Francuzów, którzy zamieszkali tam wcześniej”.
Z naukowego obowiązku wspomnijmy, iż francuska prairie bierze swój początek – poprzez starofrancuskie praerie (łąka, ale także pastwisko) – w łacińskim słowie pratum, oznaczającym – co za niespodzianka – łąkę.
Klucz >>>
Uzupełnij zdania wyrazami z ramki.
path; orphan; bark; deaf; shed; either; fast; contain
The dog was frightened, so it started to …………… .
Most fizzy drinks …………… a lot of sugar.
This …………… leads to our house.
A child whose parents are dead is a/an …………… .
We could see nothing but tall blocks on …………… side of the street.
Sheila is …………… asleep.
We keep garden tools in the …………… .
My great-grandfather is almost ……………, so you have to talk really loud.
Uzupełnij zdania czasownikami podanymi w nawiasach w czasie Past Simple.
Mary ………………………… home yesterday. (leave)
My classmates ………………………… the homework, so the teacher ………………………… angry. (not do, be)
What time …………… you …………… in Paris? (arrive)
We ………………………… hungry, so we ………………………… anything. (not be, not eat)
Carl ………………………… his mobile a week ago. (lose)
Utwórz pytania do poniższych zdań używając zaimków pytających podanych w nawiasach.
The whole family arrived at ten. (What time)
Dorothy felt frightened. (How)
Uncle Henry went to the shed. (Where)
I was late because I missed the bus. (Why)
Julia was born in 1998. (When)
Wyobraź sobie dom, w którym mieszkała Dorota i jego okolice. Opisz to miejsce w około 100 słowach.
abounding (in) obfitujący (w)
account for (something) wyjaśniać, tłumaczyć (coś)
ache boleć, sprawiać ból
actually faktycznie, rzeczywiście
addition dodatek
admit dopuszczać
advice rada, porada
advise radzić, doradzać
afford móc sobie na coś pozwolić
afresh na nowo
afterward potem, później
airtight szczelny, hermetyczny
alas! niestety!
although chociaż, mimo że
altogether całkowicie, zupełnie
amazement zdumienie
amongst pośród
announce ogłaszać, obwieszczać
anxious niespokojny
anxiously niespokojnie
appear zdawać się, wydawać się
approach podchodzić, zbliżać się
approve of pochwalać
apron fartuch
arched łukowaty, w kształcie łuku
arise (arose, arisen) podnosić się; powstawać
arouse oneself podnosić się
assemblage zgromadzenie, zbiorowisko
assistance pomoc
assorted mieszany, różnorodny
astonish zaskakiwać, zdumiewać
astonished zdumiony
at any rate w każdym razie
at ease swobodny, nieskrępowany
at full speed z pełną prędkością
at length w końcu, wreszcie
attempt próba
attend towarzyszyć; usługiwać
audience audiencja
awkward niezdarny, niezręczny
axe siekiera, topór
<<< Powrót
1. F
2. F
3. F
4. T
5. F
<<< Powrót
Ćwiczenie 1
a) bark
b) contain
c) path
d) orphan
e) either
f) fast
g) shed
h) deaf
Ćwiczenie 2
a) left
b) didn’t do/was
c) did/arrive
d) weren’t/didn’t eat
e) lost
Ćwiczenie 3
a) What time did the whole family arrive?
b) How did Dorothy feel?
c) Where did Uncle Henry go?
d) Why were you late?
e) When was Julia born?