AnnaDyczko
"Larwy" to trzeci tom serii kryminalnej o komisarzu Robercie Foksie, a tytułowe stworzenia odgrywają w nim kluczową, wyjątkowo obrzydliwą rolę. Wiemy, że to larwy much, rozwijające się w gnijącym mięsie, ale tutaj ich obecność nie ogranicza się jedynie do zwłok – pojawiają się również na jeszcze żywych osobach, co tylko potęguje makabryczny wydźwięk powieści.
Śledztwo prowadzone jest w małej podwarszawskiej miejscowości Rybiki, a miejsce znalezienia zwłok – niedokończony kurort, zwany "szkieletami" – ma swoją mroczną historię. Komisarz Foks, próbując rozwikłać sprawę, natrafia na kolejne ofiary, u których pojawia się ten sam tajemniczy znak oraz – niestety – larwy.
Choć to kryminał, niektóre sceny – szczególnie te związane z larwami i rozkładem ciał – przypominają horror, niemniej książka wciąga i trudno się od niej oderwać, a przedstawione w niej sceny na długo pozostają w pamięci.
