Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Niniejsza publikacja omawia w sposób popularnonaukowy przyczyny i przygotowania, przebieg oraz skutki i następstwa bitwy stoczonej 10 sierpnia 955 roku na Lechowym Polu pomiędzy rycerstwem zjednoczonych księstw niemieckich (wspomaganych przez 2 legiony czeskie) a węgierskimi wojownikami. Hufce lekko- i ciężkozbrojnej jazdy dowodzone przez niemieckiego króla Ottona I przeciwko konnym łucznikom i piechocie z węgierskim wodzem Bulcsú na czele. Po stronie niemieckiej germańskie szczepy Sasów, Bawarów, Franków i Szwabów, słowiańskie legiony z Czech oraz oddziały z podbitych plemion południowego Połabia. Po przeciwnej stronie elitarna konnica węgierska posiłkowana piechotą złożoną z ludów Kotliny Panońskiej.
Bitwa przeszła do historii jako jedna z ważniejszych w dziejach Europy i to z wielu przyczyn. Zakończyła ona trwający 60 lat okres węgierskich najazdów na Europę Zachodnią. Na podstawie przekazów historycy obliczyli liczbę węgierskich najazdów tylko na obszary wschodniofrankijskie w latach 900-955, było ich 32. Bitwa stała się wielkim triumfem Ottona Wielkiego, rozgromieniu uległa większa część wojsk węgierskich wraz z najważniejszymi wodzami. Jeszce na polu bitwy upojeni sukcesem rycerze okrzyknęli Ottona cesarzem, Imperatorem, na wzór późnoantycznych legionów rzymskich. W 962 roku Otto I został koronowany i namaszczony w Rzymie na cesarza, do czego by nie doszło bez zwycięstwa na Lechowym Polu.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 226
Zapraszamy na stronywww.bellona.pl, www.ksiegarnia.bellona.pl
Dołącz do nas na Facebookuwww.facebook.com/Wydawnictwo.Bellona
Nasz adres: Bellona Spółka Akcyjna ul. Bema 87 01-233 Warszawa Dział Wysyłki tel.: 22 457 03 02, 22 457 03 06, 22 457 03 78 faks: 22 652 27 01 Internet: www.bellona.pl e-mail: [email protected]
Ilustracja na okładce: Marek Szyszko Redaktor prowadzący: Zofia Gawryś Redaktor merytoryczny: Miłosz Niewierowicz Redaktor techniczny: Beata Jankowska Korekta: Teresa Kępa, Grażyna Ćwietkow-Góralna
© Copyright by Robert F. Barkowski, 2016 © Copyright by Bellona Spółka Akcyjna, Warszawa 2016
ISBN 978-83-11-15573-2
Skład wersji elektronicznej [email protected]
Niniejsza publikacja omawia w sposób popularnonaukowy przyczyny, przygotowania, przebieg oraz skutki bitwy stoczonej 10 sierpnia 955 roku na Lechowym Polu pomiędzy rycerstwem zjednoczonych księstw niemieckich (wspomaganych przez dwa legiony czeskie) a węgierskimi wojownikami. Hufce lekko- i ciężkozbrojnej jazdy dowodzone przez niemieckiego króla Ottona I starły się z konnymi łucznikami i piechotą z węgierskim wodzem Bulcsú na czele. Po stronie niemieckiej walczyli germańscy Sasi, Bawarczycy, Frankowie i Szwabowie, słowiańskie legiony z Czech oraz oddziały z podbitych plemion południowego Połabia. Po przeciwnej stronie stanęła elitarna konnica węgierska posiłkowana piechotą złożoną z ludów Kotliny Panońskiej.
Bitwa przeszła do historii jako jedna z ważniejszych w dziejach Europy, i to z wielu przyczyn. Bitwa zakończyła sześćdziesięcioletni okres węgierskich najazdów na Europę Zachodnią. Niektórzy historycy zadali sobie trud i na podstawie przekazów obliczyli liczbę węgierskich najazdów na obszary wschodniofrankijskie w latach 900−955: było ich 32. Batalia na Lechowym Polu stała się wielkim triumfem Ottona Wielkiego; rozgromiona została większa część wojsk węgierskich, a ich główni wodzowie wpadli w ręce Ottona. Jeszce na polu bitwy upojeni sukcesem rycerze okrzyknęli go cesarzem, imperatorem, na wzór późnoantycznych legionów rzymskich. Rzeczywiście w 962 roku w Rzymie Otto I został koronowany i namaszczony na cesarza, do czego nie doszłoby bez zwycięstwa na Lechowym Polu. Morale armii wzrosło do tego stopnia, że Otto prosto z pola bitwy udał się z wojskiem na Połabie, gdzie nad Reknicą stoczył zwycięską batalię z koalicją obodrycko-wielecką.
Bezpośrednim skutkiem bitwy na Lechowym Polu było założenie biskupstwa w Merseburgu. Dla rzesz zwykłych mieszkańców królestwa zwycięstwo nad Węgrami oznaczało nadejście spokojniejszych czasów. Ale i dla najeźdźców bitwa ta była kluczowa w dziejach ich państwa. Węgrzy przeobrazili się z ludu półkoczowniczego w społeczeństwo osiadłe. Pod wpływem klęski na Lechowym Polu węgierscy przywódcy zdecydowali się na radykalną zmianę społeczną i polityczną – doprowadzili do chrystianizacji kraju w obrządku rzymskokatolickim i stworzyli silne wczesnofeudalne królestwo w Europie.
Pod określeniem „bitwa na Lechowym Polu” kryje się cały ciąg krwawych starć zbrojnych. W sumie trwały pięć dni, od 8 do 12 sierpnia. Przez pierwsze dwa dni toczyły się zmagania o Augsburg. Potężna armia węgierska przystąpiła do oblężenia i szturmów na mury tego miasta. Idąca z odsieczą armia niemiecka dotarła pod Augsburg 10 sierpnia, i tego samego dnia doszło do walk trwających od świtu do późnego wieczora. Przeciwnicy starli się na południowy zachód od miasta, na obszarze pomiędzy rzekami Wertach i Lech, zwanym Lechowym Polem. Szczęście początkowo sprzyjało Węgrom, ale ostatecznie zwycięstwo przypadło w udziale stronie niemieckiej. Wojsko Ottona Wielkiego pokonało przeciwników nie liczebnością, lecz zdyscyplinowaną realizacją mistrzowskiej taktyki; pomogła mu także pogoda. Wciągu dwóch następnych dni, 11 i 12 sierpnia, dopełnił się ostatni akt dramatu węgierskiej armii. Odwrót Węgrów – zamierzony czy pozorowany – zamienił się w chaotyczną i paniczną ucieczkę w strugach deszczu przez zalaną powodziami Bawarię. To właśnie wtedy armia węgierska została doszczętnie zniszczona przez oddziały bawarskie i czeskie, które zastawiały na uchodzących Madziarów niezliczone pułapki i organizowały zasadzki.
Węgrzy rzucili do bitwy na Lechowym Polu wszystkie siły, którymi dysponowali. Liczebność ich armii szacuje się na ponad 40 tys. wojowników (w tym co najmniej 20 tys. konnicy), większość poległa na polu walki, a ściśle rzecz biorąc, podczas katastrofalnego odwrotu 11−12 sierpnia. Niemcy przystąpili do bitwy z ośmioma legionami: trzy saskie tworzyły korpus królewski Ottona I, ponadto były jeszcze trzy bawarskie, dwa szwabskie, frankoński i czeski. W sumie wojsko Ottona liczyło około 15−20 tys. rycerzy, znaczną część armii stanowiła jazda pancerna. Ciekawostką był znajdujący się w saskim ugrupowaniu hufiec słowiańskiej jazdy z plemienia Chudziców (południowe Połabie) z księciem Kuchawicą na czele. W ostatniej fazie zmagań bojowych 11 i 12 sierpnia do walki włączyły się też kolejne hufce jazdy czeskiej z księciem Bolesławem Srogim na czele, które zniszczyły większą część znajdującej się w odwrocie armii węgierskiej. Strona niemiecka straciła w tej bitwie ponad 1/3 stanu liczebnego.
Na początku publikacji opisano stronę węgierską, poczynając od wkroczenia Węgrów do Kotliny Panońskiej i rozpoczęcia najazdów na obszary państw zachodnioeuropejskich. Od końca IX wieku Węgrzy cyklicznie najeżdżali obszary państwa wschodniofrankijskiego (przyszłych Niemiec) i zachodniofrankijskiego oraz Italii. W czasie najazdów na te ziemie uprowadzano w niewolę ludność, grabiono, mordowano i niszczono wsie. Armie, które próbowały się przeciwstawić najeźdźcom, były – z nielicznymi wyjątkami – doszczętnie rozgramiane. Rycerstwo zachodniej Europy było ze swą strategią walki dłuższy czas bezradne wobec sztuki wojennej Węgrów. Głównymi atutami węgierskimi w walce były szybkie i wytrzymałe konie oraz łuki refleksyjne.
Następnym tematem tej publikacji będzie krótki zarys dziejów Królestwa Niemieckiego pod panowaniem Henryka I i Ottona I Wielkiego z opisem trudności, z jakimi borykali się obaj królowie. Mowa tu zarówno o buntach i zamieszkach wstrząsających państwem od wewnątrz, jak i zagrożeniach zewnętrznych. W latach pięćdziesiątych X wieku najpoważniejszymi zagrożeniami były twardy opór Słowian na okupowanych terenach Połabia oraz najazdy węgierskie. Opisane zostaną także niebagatelne dokonania Ottona w dziedzinie wojskowości, w dużej części inspirowane właśnie licznymi zagrożeniami dla państwa.
W następnych rozdziałach zostanie ukazany początek i przebieg kampanii węgierskiej w 955 roku oraz mobilizacja wojsk przez Ottona. Główną część książki zajmie przedstawienie zmagań bojowych 8−12 sierpnia, łącznie z wyczerpującym opisem tytułowej bitwy.
Pisząc tę książkę, korzystałem ze źródeł pisanych i opracowań współczesnych historyków. Do najważniejszych źródeł należy Żywot świętego Ulryka (Vita Sancti Uodalrici) biskupa Augsburga, który dowodził obroną oblężonego miasta 8 i 9 sierpnia. Żywot napisał prepozyt augsburskiej katedry imieniem Gerhard, który był naocznym świadkiem wydarzeń – obserwował wszystko z korony murów obronnych. Drugim źródłem jest kronika mnicha Widukinda z Korbei Res gestae Saxonicae. Oba źródła zawierają szczegółowe relacje z przebiegu zmagań bojowych, jednak z pewną różnicą. Gerhard opisuje dwa dni oblężenia i niektóre szczegóły ucieczki Węgrów 11−12 sierpnia. Widukind zaś skupia się na samej bitwie 10 sierpnia, a o ucieczce Węgrów formułuje własne opinie. Mamy zatem dwie obfite (jak na czasy średniowiecza) relacje, które się wspaniale uzupełniają i nawzajem potwierdzają. Oprócz tego istnieje wiele źródeł pisanych, również wykorzystanych w tej publikacji, w których informacje dotyczące bitwy to zaledwie jedno lub parę zdań (np. żywot Brunona).
Na oddzielną wzmiankę zasługuje też dzieło, z którego korzystałem przy pisaniu tej książki: dwutomowa kronika Szymona z Kezy (Simon Kézai) Gesta Hunnorum et Hungarorum, napisana w XIII wieku (naukowcy przyjmują, że w latach 1282−1283). Szymon był notariuszem na dworze węgierskiego króla Władysława IV Kumańczyka i jemu też zadedykował swe dzieło. Jest to bardzo cenna kronika, której autor oparł się zarówno na źródłach włoskich, francuskich i niemieckich, jak i na zagubionych kronikach węgierskich oraz przekazach ustnych. Jak sam przyznał, starał się jak najwierniej i w zgodzie z prawdą przekazać dotychczasowe dzieje Węgier. Tu muszę podkreślić, że jego kronika nie ma nic wspólnego z dziełem o podobnym tytule, Gesta Hungarorum, napisanym w XII wieku przez anonimowego autora zwanego Anonimem Węgierskim, notariusza na dworach królów węgierskich Béli II i Béli III.
Niezależnie od opisu samej bitwy na Lechowym Polu wykorzystałem wiele źródeł pisanych w celu przedstawienia wydarzeń przed bitwą. Drugą grupę stanowią publikacje znakomitych historyków, do których sięgnąłem, aby zapoznać się ze świetnymi analizami bitwy i różnymi punktami widzenia na sporne zagadnienia. W moim przekonaniu na temat bitwy na Lechowym Polu bez wątpienia publikacją na skalę światową jest praca amerykańskiego historyka Charlesa R. Bowlusa – dodam tylko, że chyba jako jedyny podjął się trudnego i po części nowatorskiego rozpatrzenia tak ważnych aspektów bitwy, jak: warunki pogodowe, geografia i geologia terenu czy zagadnienia ekologiczne. Na przykład: jaka musiałaby być powierzchnia pastwisk niezbędnych do wyżywienia określonej liczby koni? Był to problem kluczowy dla planujących dalekie wyprawy Węgrów, którego rozwiązanie może przybliżyć realną liczbę węgierskiej konnicy biorącej udział w bitwie.
Mam nadzieję, że zaciekawię Szanownych Czytelników nie tylko samą bitwą, ale i nakreślonym przeze mnie szerokim tłem epoki. Chciałbym też, aby ta publikacja przyczyniła się do popularyzacji historii i pobudziła do dyskusji.
Na początek mały wybór relacji i przekazów na temat Węgrów, tak jak ich widzieli ówcześni kronikarze lub tak jak ich widzieć chciano, skrajnie negatywnie i tendencyjnie: „Lud węgierski jest niezwykle dziki i przewyższa okrutnością wszystkie dzikie zwierzęta. Nie żyją na sposób ludzi, lecz jak bydło. Odżywiają się mianowicie surowym mięsem, piją krew i jako medycyny używają kawałków pociętych serc swych jeńców” – tak pisał kronikarz Regino z Prüm (840−915) w Reginonis abbatis Prumiensis Chronicon cum continuatione Treverensi. Można zapytać, skąd Regino czerpał informacje na temat Węgrów – jego opactwo znajdujące się w Ardenach raczej nie miało z nimi ożywionych kontaktów. W istocie plagą opactwa w Prüm byli wikingowie, którzy najechali klasztor dwukrotnie – w latach 882 i 892. Jednak podałem ten przykład, by uświadomić czytelnikom, że propaganda posługująca się nieprawdziwymi informacjami była znana już we wczesnym średniowieczu. Tylko naoczni świadkowie mogli przekazać potomnym wiadomości zasługujące na uwagę. Jednym z nich był Gerhard z Augsburga, który miał okazję widzieć Węgrów przynajmniej raz, podczas oblężenia Augsburga w 955 roku: „Mieli [Węgrzy] brązowożółte twarze, głęboko osadzone oczy i wygolone głowy oprócz trzech zwisających warkoczy. Ich ochrypłe głosy czyniły ich język jeszcze bardziej niezrozumiałym [...]. Umarłych palili. [...] Ich broń nie była piękna, ale praktyczna, funkcjonalna. Główną bronią był łuk z rogu zwierzęcego, za pomocą którego wystrzeliwali stosunkowo długie strzały zakończone żelaznymi grotami. Równie ważną bronią był oszczep z żelaznym grotem. Pod grotem powiewała mała chorągiewka, podobno po to, by zatrwożyć konie przeciwnika. Miecza rzadko używali, dlatego niewielu Węgrów go posiadało. Zamiast miecza chętniej używali fokosa [rodzaj toporka, ciupagi – R.F.B.], oprócz tego swoistego rodzaju buzdygana. Zamiast pancerza używali skórzanych hełmów i napierśnika. Wodzowie używali metalowej półzbroi, która wśród Niemców dopiero w drugiej połowie X wieku zaczęła wchodzić w użycie. Nogi chroniły wysokie aż po kolana skórzane buty”[1].
Około połowy IX wieku plemiona węgierskie zamieszkiwały kraj nazywany w ich języku Etelköz, czyli międzyrzecze; podobnego określenia użył w swym sprawozdaniu z 950 roku cesarz bizantyjski Konstantyn VII Porfirogeneta (905−959): „ziemia pomiędzy rzekami”. Twórcy dokumentu, zwanego Geografem Bawarskim, w 845 roku znali już Węgrów pod łacińską nazwą Ungare.
Przyjmuje się, że Etelköz leżał na północny zachód od Morza Czarnego i na wschód od Karpat, pomiędzy dolnym Dunajem a dolnym Donem[2], na terenach dzisiejszej południowej Ukrainy.
Według przekazów i legend Węgrzy byli podzieleni na siedem plemion, co manifestowało się również w ustawieniu taktycznym na polu bitewnym – blok środkowy, trzy kolumny po prawej i trzy po lewej stronie, w sumie siedem[3]. Na ich czele stało dwóch równolegle rządzących książąt: jeden z tytułem kende, a drugi – gyula. Oprócz nich istniał trzeci urząd o równie wysokich kompetencjach, horka[4].
Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.
1 Gerhard von Augsburg, Vita Sancti Uodalrici. Die älteste Lebensbeschreibung des heiligen Ulrich, red. W. Berschin, A. Häse, Heidelberg 1993.
2 Dokładna lokalizacja tego obszaru nie jest do końca zbadana, inna równie popularna wersja umieszcza Etelköz pomiędzy Dniestrem, Dnieprem i Seretem.
3 G. Györffy, König Stephan der Heilige, Budapest 1988, s. 27.
4Kende – wielki książę, książę sakralny węgierskiego systemu. Gyula – urząd głównego wodza na Węgrzech, drugi w hierarchii węgierskich dostojników. Horka – urząd najwyższego sędziego na Węgrzech, trzeci w hierarchii węgierskich dostojników.
W popularnonaukowej serii pt. „Historyczne bitwy” ukazały się ostatnio:
M. Olędzki, WOJNY MARKOMAŃSKIE 162–185 n.e. • J. Wojt- czak, WOJNA PARAGWAJSKA 1864–1870 • J. Centek, SOMMA 1916 • R. Warszewski, VILCABAMBA 1572 • W. Włodarkiewicz, POLESIE 1939 • S. Nowak, PUSZCZA KAMPINOSKA–JAKTORÓW 1944 • J. Jastrzębski, PEARL HARBOR 1941 • J. Spyra, AYACUCHO 1824 • S. Leśniewski, KONSTANTYNOPOL 1204 • T. Fiszka-Borzyszkowski, WOJNA BURSKA 1880–1881 • T. Szeląg, AMIDA 359 • W. Kępka-Mariański, INSUREKCJA WARSZAWSKA 1794 • J. Wojtczak, CULLODEN MOOR 1746 • M. Staniszewski, FORT PILLOW 1864 • B. Nowaczyk, CHOJNICE 1454 ŚWIECINO 1462 • W. Kalwat, KAMPANIA LANGIEWICZA 1863 • J. Molenda, WOJNY GUARAŃSKIE 1628–1756 • R. Warszewski, BOLIWIA 1966–1967 • M.A. Piegzik, GUADALCANAL 1942–1943 • A. Murawski, GÓRY PINDOS 1943–1949 • P. Korzeniowski, FLANDRIA 1940 • M. Franz, A. Pastorek, TEXEL 1673 • Ł. Migniewicz, kleidion 1014 • P. Groblewski, ANTIETAM 1862 • P. Rochala, VERCELLAE 101 p.n.e. • L. Kania, WILNO 1944 • P. Zarzycki, Iłża 1939 • T. Fijałkowski, ATLANTYK 1939–1945 • R. Warszewski, Cuzco 1536–1537 • J. Wojtczak, Minnesota 1862 • Ł. Burkiewicz, Aleksandria 1365 • K. Plewako, CAMBRAI 1917 • M. Kuczyński, WOJNA CZU Z HAN 209–202 P.N.E. • L. Wyszczelski, LWÓW 1920 • M.A. Piegzik, HOLENDERSKIE INDIE WSCHODNIE 1941– 1942 • W. Polakiewicz, LIMANOWA 1914 • A. Lorbiecki, M. Wałdoch, CHOJNICE 1939 • M. Leszczyński, pomorze 1945 • G. Lach, IPSOS 301 p.n.e. • R. Warszewski, KONGO 1965 • A. Toczewski, FESTUNG KÜSTRIN 1945 • J. Wojtczak, CALLAO 1866 • R. Dzieszyński, KRAKÓW 1768–1772 • T. Jarmoła, KRETA 1941 • R.F. Barkowski, CROTONE 982 • Z. Stąpor, BERLIN 1945 • S. Kaliński, BOLIMÓW 1915 • W. Zawadzki, POMORZE 1920 • A. Zieliński, MALTA 1565 • M. Grzeszczak, IGNACEWO 1863 • R.F. Barkowski, POŁABIE 983 • D. Kupisz, PSKÓW 1581–1582 • J. Wojtczak, FILIPINY 1898–1902 • S. Rek, MANZIKERT 1071 • R. Rabka, MACEDONIA–EPIR–ALBANIA 1912–1913 • R.F. Barkowski, POITIERS 732 • S. Rek, KOSOWE POLE 1389 • R. Warszewski, KUBA 1958–1959 • J. Dobrzelewski, INDIE–PAKISTAN 1971 • P. Krukowski, NAD WIEPRZEM 1920
W przygotowaniu: M.A. Piegzik, Morze Koralowe 1942