Maryja. Matka wszystkich ludzi - ks. Andrzej Nackowski - ebook

Maryja. Matka wszystkich ludzi ebook

ks. Andrzej Nackowski

5,0

Opis

Nie jestemy sierotami, mamy w niebie Matk, to wita Matka Boa. Ona uczy nas cnoty oczekiwania, take wówczas, gdy wszystko zdaje się bezsensowne. (...) Ona jest Matką nadziei.
Papie
ż Franciszek

Ksidz Andrzej Nackowski zaprasza czytelnika na fascynujcą wdrówk, której przewodniczką jest Maryja. Ta wdrówka zaczyna się w Galilei, w miecie Nazaret, gdzie archanioł Gabriel zwiastował Matce Boej narodziny Zbawiciela, a nastpnie wiedzie przez Betlejem i Kanę Galilejską aż na Golgot, gdzie Maryja była obecna przy mierci Swego Syna, a nastpnie do Wieczernika, gdzie wraz z apostołami czekała na Zesłanie Ducha witego. Autor szczerze i otwarcie opowiada o swojej osobistej relacji z Maryj; tłumaczy, na czym polega zdrowa poboność maryjna; wyjania, co tak naprawdę znaczy oddać wszystko Bogu – a tym samym zachca czytelnika, by kady odkrył w swym yciu, jak niesamowitą prawdą jest fakt, e Maryja jest Matką wszystkich ludzi.

Ta książka zawiera:
wyja
nienia fragmentów Ewangelii, których bohaterką jest Maryja;
poruszaj
ce wiadectwo autora, dla którego być przyjacielem Matki Boej oznacza oddać Bogu wszystko; konkretne wskazówki i podpowiedzi, jak zaprzyjanić się z Maryj;
ponad dwadzie
cia medytacji, czyli przygotowanych w punktach konkretnych propozycji lektur, zadań i modlitw, dziki którym dzień po dniu moemy rozwijać i umacniać naszą relację z Matką Bożą.

Ksidz Nackowski przypomina nam, e Maryja zawsze jest przy nas i nigdy nas nie opuszcza. ks. Sebastian Kosecki

ks. dr Andrzej Nackowski – kapłan diecezji sosnowieckiej, rekolekcjonista, wicerektor w Wyszym Midzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Czstochowie, diecezjalny duszpasterz powoła, członek Stowarzyszenia Teologów Moralistów, autor książek: Tak mnie skrusz. O kochajcym Bogu, który nas kształtuje; Obdarowani. Jak yć na co dzień darami Ducha witego, wydanych nakładem Wydawnictwa eSPe.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 108

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Copyright © 2024 by IWR WE sp. z o.o.

REDAKTOR PROWADZĄCY: Michał Wilk

ADIUSTACJA JĘZYKOWO-STYLISTYCZNA: Janusz Stachowski

KOREKTA: Magdalena Wróbel

REDAKCJA TECHNICZNA I PROJEKT OKŁADKI: Paweł Kremer

ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Ruslan Batiuk / Adobe Stock

ZA ZEZWOLENIEM

Prowincjała Polskiej Prowincji Zakonu Pijarów

L.dz. 13/P/2024 Kraków z dnia 1 lutego 2024 r.

Wydanie I | Kraków 2024

ISBN EBOOK: 978-83-68031-57-7

Zamawiaj nasze książki przez internet: boskieksiążki.pl

lub bezpośrednio w wydawnictwie: 603 957 111, [email protected]

Wydawnictwo eSPe, ul. Meissnera 20, 31-457 Kraków

Konwersja do formatów epub i mobi

na zlecenie Woblink

woblink.com

Jan Żaborowski

Modlitwa do Matki Bożej

Maryjo zawikłanych spraw,

kto pomyślałby,

dziś po raz pierwszy

zostałaś mi dana.

Maryjo zawikłanych spraw,

kto nie słyszał o tym,

problemów jest wiele,

nie brakuje ich.

Maryjo zawikłanych spraw,

jak pocieszająco to brzmi,

istnieje pewna ręka, która

zawikłane sprawy rozwiązuje.

Maryjo zawikłanych spraw,

ten kłębek tutaj, patrz,

nie mogę sobie z nim poradzić,

pomóż, Święta Pani!

Maryjo zawikłanych spraw,

tym kłębkiem jestem ja,

do końca zdezorientowany,

o zmiłuj się nade mną.

(ks. Josef Weiger)

Wprowadzenie

Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo (Ga 4,4-5).

Matka Boża w historii zbawienia

Maryja odgrywa jedną z istotnych ról w historii zbawienia. Sam fakt, że pojawia się w kontekście słów o pełni czasu, jest świadectwem Jej wyjątkowego znaczenia. Owa pełnia stanowi centralny moment w historii odkupienia. „Oznacza ona błogosławioną chwilę, w której Słowo, które było u Boga, stało się ciałem i zamieszkało wśród nas, stając się ciałem […]”1. Jeśli bowiem za pełnię czasu przyjmiemy czas Chrystusa – zwłaszcza Jego przyjście na świat oraz śmierć, zmartwychwstanie i obdarowanie Kościoła Duchem Świętym2 – zauważymy, że Maryja jest obecna we wszystkich tych kluczowych momentach. Począwszy od wcielenia (por. Łk 1,26 i nn.), poprzez misterium męki (por. J 19,25 i nn.), aż do zesłania Ducha Świętego, przed którym to wydarzeniem trwała jednomyślnie na modlitwie razem z uczniami (por. Dz 1,14). Warto również zauważyć, że obecność Maryi w dziejach odkupienia zaczęła się jeszcze wcześniej. Ona bowiem na horyzoncie tych dziejów pojawiła się przed Chrystusem, by w czasie oczekiwania na Mesjasza świecić niczym gwiazda zaranna3. Nie można więc mówić o Maryi bez odniesienia do Chrystusa. Tajemnica Jej życia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą życia Syna Bożego. Bez Syna nie ma Matki. Ta jedność życia Matki i życia Syna ujawnia się nam już w momencie zwiastowania przez pełne miłości posłuszeństwo wobec Bożego planu zbawienia. Jest to posłuszeństwo Syna zstępującego na świat, by pełnić wolę Ojca (por. Hbr 10,4–10), oraz Matki, która przyjmuje do siebie zstępujące Słowo (por. Łk 1,38)4. Maryja jest tutaj ukazana jako ta, która współdziała z Bogiem. Możemy mówić o synergii, która zachodzi pomiędzy działaniem Maryi a działaniem Boga, a także na poziomie zjednoczenia woli człowieka z wolą Boga. Maryja zatem bierze czynny udział w ekonomii zbawienia. Nie jest biernym elementem pewnej układanki. Czynną obecność Maryi dostrzegamy między innymi podczas wesela w Kanie. Maryja jest tam ukazana jako ta, która wprowadza lud w Nowe Przymierze z Panem. Słowa, które kieruje do sług, nawiązują bowiem do słów ze Starego Testamentu, które wypowiedzieli Żydzi, zawierając przymierze z Bogiem: Uczynimy wszystko, co Pan nakazał (Wj 19,8). Maryja zatem staje się przedstawicielką ludu oraz tą, która wyraża wiarę i gotowość na przyjęcie znaku. Jej wiara poprzedza znak. Jest zatem Maryja błogosławioną – błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli (J 20,9)5. Maryja jest również tą, która może reprezentować lud przed swoim Synem. Jej reprezentacyjną rolę Chrystus niejako potwierdza, czyniąc znak przemiany wody w wino. Ta, która uwierzyła, zanim zobaczyła cud, przyczyniła się do zrodzenia wiary w tych, którzy uwierzyli dopiero wtedy, gdy ujrzeli ten znak (por. J 2,11).

Wspomniane wcześniej współgranie działania Maryi w historii zbawienia z działaniem Jej Syna jest jasno widoczne również w momencie męki Zbawiciela. Wspaniale streszcza to Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”: „W ten sposób także Błogosławiona Dziewica szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do krzyża, przy którym nie bez postanowienia Bożego stanęła (por. J 19,25), najgłębiej ze swym Jednorodzonym współcierpiała i z ofiarą Jego złączyła się matczynym duchem, z miłością godząc się, aby doznała ofiarniczego wyniszczenia żertwa z Niej narodzona, a wreszcie przez tegoż Jezusa Chrystusa, umierającego na krzyżu, oddana została jako matka uczniowi tymi słowy: Niewiasto, oto syn twój (por. J 19,26–27)”6. „Przez wiarę Matka uczestniczy w śmierci Syna, a jest to śmierć odkupieńcza”7. Ta, która była współposłuszna, stała się współcierpiącą, by w końcu zostać wyniesioną do niebieskiej chwały. „Dostojna Matka Boga, złączona odwiecznie w tajemniczy sposób z Jezusem Chrystusem, Niepokalana w swym poczęciu, w boskim swym macierzyństwie nienaruszona Dziewica, wielkodusznie współdziałająca z boskim Odkupicielem, który odniósł pełny triumf nad grzechem i jego następstwami, osiągnęła wreszcie to jak gdyby najwyższe uwieńczenie swoich przywilejów przez to, że zachowana została od skażenia grobowego i tak jak Syn Jej, zwyciężywszy śmierć, z ciałem i duszą wzięta została do niebieskiej chwały, gdzie ma jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna swojego, nieśmiertelnego Króla Wieków”8.

Na tym jednak nie kończy się Jej rola. Biorąc pod uwagę fakt, że historia zbawienia nie tylko dokonuje się w wymiarze uniwersalnym, ale jest to także indywidualna historia zbawienia dla każdego z nas, rola Maryi nie ulega wyczerpaniu. Wypowiadając swój testament, Jezus uczynił Maryję Matką wszystkich uczniów, których typem był św. Jan9. Będąc Matką na ziemi, pozostaje Nią nadal, trwając przed obliczem Boga. Tę wiarę wyraził między innymi św. Jan Paweł II w czasie modlitwy na placu Hiszpańskim: „Okaż, że jesteś Matką dla nas, którzy przed tym Twoim słynnym wizerunkiem z radosnym sercem dzięki składamy Bogu za dar Twego Niepokalanego Poczęcia. Czuwaj, o Maryjo, nad wielką rodziną Kościoła, aby wszyscy wierzący, jako prawdziwi uczniowie Twojego Syna, szli naprzód w świetle Jego obecności”10. Zatem Maryja nadal działa w Kościele: przez Jej wstawiennictwo oraz przez niezwykłe cuda zdziałane za Jej przyczyną, o czym głośno wołają niezliczone świadectwa w archiwach jasnogórskich i w innych miejscach kultu.

Niepokalane poczęcie i Boże macierzyństwo Maryi

Maryja jako ta, która wyprasza łaski, sama jest tą, która została obdarowana. Co więcej, została obdarowana w taki sposób, jaki nie dotyczy żadnego innego człowieka. Posiada przywilej bycia niepokalanie poczętą. „Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia – mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego – została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego”11. Słowa te pozwalają nam patrzeć na tajemnicę Maryi w nowym świetle – Ona została uprzednio wybrana przez Boga na Matkę Zbawiciela. To znaczy, że Bóg nie tylko powierzył Jej posługę, lecz również dał Jej łaski konieczne do godziwego wypełnienia tej posługi. Maryja została więc obdarzona pełnią łaski, o czym świadczą skierowane do Niej słowa Gabriela12. Faktem jest, że nie znajdziemy w Piśmie Świętym słów mówiących wprost o niepokalanym poczęciu Maryi, ale posiadamy takie świadectwa, które zawierają tę prawdę implicite. Możemy dopatrywać się jej w ewangeliach dzieciństwa (Mt 1–2; Łk 1–2), pochwałach skierowanych do Maryi przez Elżbietę (Łk 1,42) czy w hymnie Magnificat, a konkretnie w słowach: ...gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny (Łk 1,49)13. Arcybiskup Józef Bilczewski rozwija argumentację biblijną nawiązującą do słów z Księgi Rodzaju: Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3,15). Arcybiskup tłumaczy, że grzech pierworodny to grzech ciężki, a ten, kto go ma, nie pozostaje w nieprzyjaźni z Szatanem. Maryja zatem musiała być wolna od grzechu pierworodnego jako ta, która jest Pogromczynią Szatana. Jest tą, która od początku trwa w nieprzyjaźni z nim14. Jest więc Maryja od pierwszej chwili swego poczęcia obdarzona blaskami szczególnej świętości15. Mówimy tutaj zatem o odkupieniu zachowawczym. Polega ono na że tym, że Maryja została zachowana od grzechu pierworodnego mocą przewidzianych zasług Męki Chrystusa. W opinii Dunsa Szkota ma to ukazywać jeszcze większą wspaniałość Chrystusowego dzieła16.

W powyższym świetle łatwo zauważyć, ze niepokalane poczęcie Maryi jest ściśle związane z Jej Bożym macierzyństwem. Godność Matki Bożej nie ma równej wśród stworzeń i jest dla Niej najwyższym tytułem czci17. Jak podkreśla bł. Jan Balicki, Maryja do tej godności została wybrana bez żadnych zasług. Po prostu znalazła łaskę u Boga (por. Łk 1,30)18. Prawda o Bożym macierzyństwie Maryi jest bardzo istotna dla Kościoła. Nie chodzi tylko o to, aby we właściwy sposób oddawać cześć Maryi. Ta kwestia dotyczy również samego Chrystusa. Zrodzenie z niewiasty jest bowiem potwierdzeniem człowieczeństwa Chrystusa. A odbierając Maryi tytuł Theotokos19, zaprzeczylibyśmy prawdzie o unii hipostatycznej. Stąd nic dziwnego, że w pierwszych wiekach Kościoła ta prawda była żywo dyskutowana. Wielu bowiem próbowało zaprzeczać bóstwu lub człowieczeństwu naszego Pana. Spór ten zaostrzył się zwłaszcza w dyskusji z nestorianizmem20. Święty Ignacy Antiocheński precyzuje tę prawdę w następujący sposób: „Nasz Pan Bóg, Jezus Chrystus, został poczęty w łonie Maryi według Bożego zamysłu z nasienia Dawidowego, ale z Ducha Świętego”21. Zatem syn Maryi jest Synem Boga (czyli prawdziwym Bogiem), a Syn Boga jest synem Maryi (w związku z czym i prawdziwym człowiekiem). W tej tajemnicy odsłania się istota relacji Maryi z Bogiem Ojcem. Ona bowiem w czasie rodzi tego Syna, którego Ojciec rodzi odwiecznie22. Należy jednak pamiętać, że Maryja nie rodzi bóstwa, ale rodzi człowieka, który jest Bogiem. Jest Ona Matką Boga, bo w Niej ukształtowała się ludzka natura Jezusa, zjednoczona od pierwszej chwili ze Słowem Bożym. Niezwykłość tego wydarzenia jest zapowiedziana już w zwiastowaniu. Nie mówi się o człowieku, który się narodzi, ale o Świętym: Święte, które się narodzi (Łk 1,35).

Maryja w codzienności

Bardzo cenne w życiu duchowym jest częste spoglądanie na Maryję. Wskazuje nam Ona na to, że pierwotnym doświadczeniem chrześcijanina jest otrzymywanie łaski. Ta bowiem, która od wieków wstawia się za swoim ludem, jest tą, która została hojnie obdarowana. Pozostając dziewicą, otrzymała łaskę Bożego macierzyństwa, została ozdobiona blaskiem niepokalanego poczęcia, by wreszcie zostać Królową Wniebowziętą. Sama powtarza: ...gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny (Łk 1,49). W ten sposób uczy nas, jak powinniśmy przyjmować od Boga dary, a potem nimi żyć. Chrześcijanin bowiem w pierwszej kolejności nie tyle oddaje życie Bogu, ile je od Boga przyjmuje. Postawa Maryi wskazuje nam, że pierwszym podmiotem działającym w życiu człowieka jest Bóg. Ona nie mówi: „Niech ja to uczynię”, ale: ...niech mi się stanie według Twego słowa (Łk 1,38). Taka postawa wcale nie wyklucza aktywności człowieka. Słowa te nie zakładają bierności, ale całkowite oddanie się do dyspozycji Bogu: „Ty działaj przeze mnie. Niech uczynię tylko to i wszystko to, czego Ty chcesz”. Sam fakt tak hojnego obdarowania Maryi jest dla nas zachętą, byśmy nieustannie się do Niej zwracali i prosili Ją o orędownictwo i łaskę wyzwolenia z grzechu. Bowiem Maryja, sama zachowana od grzechu, staje się naszą orędowniczką u Tego, który jako jedyny ma moc nasz grzech pokonać – u Jezusa Chrystusa.

Dalsza część w wersji pełnej

Przypisy

1 Jan Paweł II, Redemptoris Mater (RM) 1.

2 Por. J. Kudasiewicz, Matka Odkupiciela, Kielce 1996, s. 26.

3 Por. RM 3.

4 Por. S. Czerwik, Zasada przez Jezusa do Maryi w celebracji rocznego cyklu misteriów zbawienia,[w]: S.C. Napiórkowski, K. Pek(red.), Przez Jezusa do Maryi. Materiały z sympozjum mariologicznego zorganizowanego przez Polskie Towarzystwo Mariologiczne. Licheń, 26–27 października 2001 roku, Częstochowa–Licheń 2002, s. 57.

5 Por. J.P. Prevost, Kana Galilejska, [w]: Mały słownik maryjny, tłum. K. Brodzik, Warszawa 1984, s. 33.

6 KK 58.

7 RM 18.

8 Pius XII, Konstytucja apostolska „Munificentissimus Deus”.

9 Por. J. Kudasiewicz, Matka Odkupiciela, Kielce 1996, s. 200.

10 Św. Jan Paweł II, modlitwa na placu Hiszpańskim, 8 grudnia 2001 r.

11 Pius IX, Ineffabilis Deus.

12 Por F. Courth, Mariologia – Maryja Matka Chrystusa, [w]: F. Courth, P. Neuner, Mariologia, Eklezjologia. Podręcznik Teologii Dogmatycznej. Traktat VI, W. Beinert (red.), Kraków 1999, s. 142.

13 Por. K. Kowalik, Virgo Immaculata – historia dogmatu, [w]: K. Kowalik, K. Pek(red.), Niepokalana Matka Chrystusa. Materiały z sympozjum mariologicznego. Lublin, 23–24 kwietnia 2004 roku, Częstochowa–Lublin 2004, s. 10.

14 Por. Z. Jabłoński, Idee przewodnie I Polskiego Kongresu Mariańskiego, [w]: K. Kowalik, K. Pek(red.), Niepokalana Matka Chrystusa. Materiały z sympozjum mariologicznego. Lublin, 23–24 kwietnia 2004 roku, Częstochowa–Lublin 2004, s. 31.

15 Por. KK 56.

16 Por. H. Holstein, Niepokalane poczęcie, [w]: Mały słownik maryjny, tłum. K. Brodzik, Warszawa 1984, s. 57.

17 Por. L. Melotti, Maryja Matka Żyjących. Zarys mariologii, Niepokalanów 1993, s. 75.

18 Por. W. Siwak, Niepokalana w myśli maryjnej bł. Jana Balickiego, [w]: K. Kowalik, K. Pek(red.), Niepokalana Matka Chrystusa. Materiały z sympozjum mariologicznego. Lublin, 23–24 kwietnia 2004 roku, Częstochowa–Lublin 2004, s. 138.

19 Boża Rodzicielka.

20 Spór dotyczył unii hipostatycznej dwóch natur w Chrystusie, a szczególnie zagadnienia, które potem określono terminem communicatio idiomatum (wzajemne przenikanie się orzekań, przenikanie się tego, co ludzkie, z tym, co boskie – i odwrotnie). Nestoriusz mocno akcentował odrębność natur w Chrystusie. Według niego Maryja zrodziła Chrystusa tylko jako człowieka.

21 Św. Ignacy z Antiochii, List do Efezjan, cyt. za: G.M. Bartosik, Przybytek Ducha Świętego. Relacja Duch Święty – Maryja według Pisma Świętego i ojców Kościoła, [w]: C.S. Napiórkowski, K. Kowalik, K. Pek(red.), Duch Święty a Maryja. Materiały z sympozjum zorganizowanego przez Katedrę Mariologii KUL oraz Oddział PTT w Częstochowie. Częstochowa, 22–23 maja 1998 roku, Częstochowa 1999, s. 59. Święty Ignacy nawiązuje do słów św. Pawła z Listu do Rzymian: Jest to Ewangelia o Jego Synu - pochodzącym według ciała z rodu (gr. ek spermatos) Dawida (Rz 1,3). Grecki rzeczownik może oznaczać zarówno nasienie, jak i pokolenie. W cytowanym przez G.M. Bartosika przekładzie Listu do Efezjan sformułowanie „nasienie Dawidowe” ma charakter metaforyczny i wskazuje na przynależność Jezusa Chrystusa do pokolenia Dawida.

22 Por. G.M. Bartosik, Maryja. Ikona Ducha Świętego według Bruno Forte, [w]: C.S. Napiórkowski, K. Kowalik, K. Pek(red.), Duch Święty a Maryja. Materiały z sympozjum zorganizowanego przez Katedrę Mariologii KUL oraz Oddział PTT w Częstochowie. Częstochowa, 22–23 maja 1998 roku, Częstochowa 1999, s. 155.