3,99 zł
„Pierwszy raz, odkąd ten szalony pomysł zrodził się w mojej głowie, zaczęłam się denerwować. Gdy jechaliśmy na górę windą, zastanawiałam się, jak to wszystko będzie wyglądać. Czy najpierw napijemy się czegoś dla rozluźnienia atmosfery? Czy jednak od razu przejdziemy do rzeczy?
Szybko uzyskałam odpowiedź, bo gdy tylko zamknęły się za nami drzwi wielkiego apartamentu, mężczyzna chwycił mnie w pasie, unosząc do góry i przyszpilając do ściany. Instynktownie oplotłam go nogami w pasie, unosząc przy tym sukienkę i ukazując brak bielizny. Nieznajomy to zauważył i mrugnął z aprobatą, po czym wpił się w moje usta w namiętnym pocałunku. Poddawałam się jego pieszczotom, starając się nadążyć za jego zachłannym językiem, który penetrował moje usta. Wydawałam cichutkie jęki rozkoszy, gdy nieznajomy intensywnie ugniatał w dłoniach moje pośladki. Między udami poczułam zbierającą się wilgoć. Erik nigdy tak szybko nie doprowadził mnie do podniecenia..."
Po zdradzie narzeczonego Alice decyduje się zerwać zaręczyny. Aby poprawić sobie humor, wychodzi do znanego klubu, gdzie poznaje tajemniczego nieznajomego. Jak skończy się dla obojga ta noc? Czy Alice pozwoli sobie otworzyć się na nową relację? Kim okaże się nowo poznany mężczyzna?
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 24
Alexi Lexi
Lust
Nieznajomy - opowiadanie erotyczne
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 2022 Alexi Lexi i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728060100
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
– Kocham cię.
Uniosłam wzrok, po czym spojrzałam w kłamliwe oczy Erika. Każde wypowiedziane przez niego słowo było stekiem bzdur. Jego zapewnienia o wiecznej miłości przyprawiały mnie o mdłości.
– To był błąd, kochanie – kontynuował.
Wzdrygnęłam się, słysząc ten pieszczotliwy zwrot. Jeszcze godzinę temu byłabym zachwycona, gdyby tak mnie nazwał, ale teraz wszystko się zmieniło. Nie mogłam na niego patrzeć. Brzydziłam się nim i tym, czym się stał.
– I ten błąd trwał rok – zakpiłam z jego wyznania.
– Uwierz mi, Alice, to nic nie znaczyło. Tylko ciebie kocham, nie ma nikogo poza tobą.
– Jak możesz patrzeć mi w oczy i kłamać, że mnie kochasz, skoro jeszcze wczoraj twój fiut był w cipce kogoś innego.
Pół godziny temu mój już niedługo były narzeczony przyznał się, że od ponad roku zdradzał mnie ze swoją sekretarką. Nie potrafiłabym mu wybaczyć jednorazowego skoku w bok, a tym bardziej zdrady, która ciągnęła się miesiącami.
– Ona nic dla mnie nie znaczy. Zakończyłem to wczoraj.
– Nie powinieneś w ogóle zaczynać. – Kipiałam ze złości. – Masz pół godziny, aby spakować rzeczy i wynieść się z mojego domu
Na szczęście to ja byłam właścicielką skromnego, dwupokojowego mieszkania na obrzeżach miasta. Teraz to Erik będzie musiał szukać nowego lokum. Zarabiał dobrze, więc nie powinien mieć problemu z wynajęciem kawalerki.
– Nie możesz mnie tak po prostu wyrzucić.
– Mogę i właśnie to robię.
– Nie możesz tak łatwo przekreślić pięciu lat naszego wspólnego życia.
– To ty jesteś wszystkiemu winien. Wolałeś zabawiać się ze swoją sekretarką niż spędzać ze mną czas. Dlaczego w ogóle mi o tym powiedziałeś? – Szczerze byłam ciekawa jego odpowiedzi. – Za dwa miesiące mieliśmy wziąć ślub, a ty wyskakujesz z takimi rewelacjami.
– Bo nie chciałem mieć przed tobą żadnych tajemnic.
Stałam zaskoczona i wpatrywałam się w Erika, jakby co najmniej wyrosła mu druga głowa.
Po chwili otrząsnęłam się z szoku i sięgnęłam po torebkę.
– Wiesz co? – zwróciłam się do mężczyzny. – Brzydzę się tobą.
Nie czekając na jego odpowiedź, ruszyłam do wyjścia. Będąc już za drzwiami, usłyszałam, jak coś krzyczy, ale nie interesowało mnie to, co miał mi do powiedzenia.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.