Spłata długu - opowiadanie erotyczne - Alexi Lexi - ebook + audiobook

Spłata długu - opowiadanie erotyczne ebook

Lexi Alexi

4,7
3,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Scarlet jest córką prezesa klubu motocyklowego. Pewnego dnia ojciec przekazuje ją przystojnemu, lecz groźnemu bossowi konkurencyjnego klubu w ramach spłaty długu. Scarlet jest upokorzona, przerażona i niepewna swojej przyszłości. Czy jednak Stu okaże się tym, za kogo ma go Scarlet? Jak potoczą się jej dalsze losy?

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 24

Oceny
4,7 (9 ocen)
6
3
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
madzior5

Nie oderwiesz się od lektury

fajne krótkie opowiadanie. jeśli chcecie odskoczni od długich książek to władnie cos dla was. polecam
00



Alexi Lexi

Spłata długu - opowiadanie erotyczne

 

Lust

Spłata długu - opowiadanie erotyczne

 

Zdjęcie na okładce: Shutterstock

Copyright © 2022 Alexi Lexi i LUST

 

Wszystkie prawa zastrzeżone

 

ISBN: 9788728053300

 

1. Wydanie w formie e-booka

Format: EPUB 3.0

 

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.

Podążałam za mężczyzną, który pięć minut temu w brutalny sposób wtargnął do mojego pokoju i kazał mi natychmiast wstawać. Bałam się go, więc bez dyskusji zrobiłam to, czego chciał. Pośpiesznie narzuciłam na ramiona kusy szlafrok i opuściłam sypialnię, nie wiedząc, dokąd tak naprawdę mnie zabiera.

Po chwili znaleźliśmy się w głównej sali. Z kąta dochodziły dziwne dźwięki. Zaciekawiona spojrzałam w tamtą stronę i ujrzałam Toma siedzącego na kanapie, a między jego nogami rytmicznie poruszającą się głowę kobiety. Z tej perspektywy nie mogłam rozpoznać osoby, która klęczała przed mężczyzną. Na pewno jednak była to jedna z pracownic klubu, pragnąca stać się czyjąś Starą.

Przez ułamek sekundy obserwowałam parę, jednak zaraz zrugałam siebie w myślach i ze wstydem opuściłam wzrok. Powinnam być już przyzwyczajona do takich widoków. Przez osiemnaście lat mieszkałam w klubie i takie sceny były na porządku dziennym. Jednak wrodzona nieśmiałość nie pozwalała mi spoglądać na nie z obojętnością. Za każdym razem, gdy obok mnie dochodziło do aktów seksualnych, na moje policzki wstępował rumieniec, nad którym nie potrafiłam zapanować. Nadal byłam dziewicą, a jedyni mężczyźni, z jakimi miałam do czynienia, to członkowie klubu. Żaden z nich nigdy nie patrzył na mnie jak na kobietę. Nadal byłam dla nich dzieckiem, córką prezesa Dragons.

– Wchodź.

Byłam tak bardzo pochłonięta własnymi myślami, że nie zauważyłam, jak stanęliśmy przed pokojem, w którym odbywały się wszystkie spotkania klubowe.

Niepewnie weszłam do środka i podskoczyłam, gdy tuż za sobą usłyszałam trzaśnięcie drzwi.

Rozejrzałam się po pomieszczeniu i od razu napotkałam wkurzony wzrok mojego ojca. Przełknęłam głośno ślinę i zaczęłam się zastanawiać, co takiego przeskrobałam, że ojciec się wściekł, oraz jaka kara mnie za to czeka.

– Scarlet, podejdź bliżej.

Opuściłam wzrok na podłogę, po czym niepewnie podeszłam do biurka ojca. Czekałam, aż na mnie nakrzyczy, ale zamiast napadu agresji przemówił do mnie spokojnym głosem:

– Chciałbym ci kogoś przedstawić.

Uniosłam głowę i tym razem rozejrzałam się dokładniej po pomieszczeniu.

W rogu pokoju siedział mężczyzna w czarnej klubowej kamizelce. Nie widziałam go nigdy wcześniej. Musiał być z innego oddziału. Był starszy ode mnie, ale niesamowicie przystojny. Miał długie, czarne włosy związane w luźny kucyk, a błękitne oczy przeszywały mnie na wylot. Poczułam, jak na moje policzki wstępuje rumieniec. Chciałam uciec, jednak bez zgody ojca nie mogłam się ruszyć z pomieszczenia.

– To jest Stu – przedstawił mi intrygującego nieznajomego, po czym zwrócił się do mężczyzny: – A to moja córka, o której rozmawialiśmy.

Spojrzałam szybko w stronę ojca, nie rozumiejąc, dlaczego o mnie mówili. Kobiety przecież nie uczestniczyły w sprawach klubowych.

– Nada się. Dobiliśmy targu.

Wzrok przerzuciłam na mężczyznę, który wodził oczami po mojej sylwetce, jakbym była jakimś kawałkiem mięsa.

– Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia.

– Możesz mi wyjaśnić, co tu się dzieje? – przerwałam im wymianę zdań, zwracając się do ojca.