Polski pisarz, dziennikarz i menager. Autor dwóch poczytnych cykli kryminalnych. Miłośnik retrokryminałów. Pisząc swoje książki, Krzysztof Bochus sam również chętnie sięga po historyczne dekoracje, które dodają fabule tajemniczości i elegancji. Z wykształcenia jest politologiem.
Krzysztof Bochus urodził się w 1955 r. w Kwidzynie, gdzie dorastał i zdobywał podstawowe oraz średnie wykształcenie. Chodził do Szkoły Podstawowej nr 4 i zdał maturę w I Liceum Ogólnokształcącym w Kwidzynie. Mimo, że od lat mieszka i pracuje w Warszawie, czuje się ze swoim rodzinnym miastem związany – akcję niejednej książki Krzysztof Bochus osadził właśnie w Kwidzynie.
Po szkole średniej wyjechał na studia do Warszawy i ukończył Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Karierę zawodową zaczynał w dziennikarstwie; najpierw w Nowej Wsi, później w koncernie Burda. Od 1998 r. przez dwa lata był redaktorem naczelnym miesięcznikiem Sukces. Jednocześnie publikował również w innych periodykach tj. Wprost i Focus. W swoim CV pisarz ma również kilkuletnią pracę w charakterze wykładowcy akademickiego w Wyższej Szkole Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedroycia w Warszawie. Zanim zaczął pisać popularne książki, Krzysztof Bochus odnosił także sukcesy w biznesie – długo związany był ze spółką deweloperską J.W. Construction, w której był dyrektorem marketingu, rzecznikiem prasowym, dyrektorem public relations i doradcy zarządu ds. mediów.
Prywatnie autor, oprócz dobrych książek (np. autorstwa Pierre’a Lemaitre’a czy Donny Tartt), lubi podróże (im dalsze, tym lepsze) i jazdę na rowerze. Pasjonuje się historią, ze szczególnym uwzględnieniem dziejów Pomorza i rodzinnych stron. Jest mężem żonie i ojcem córce Annie. Ponadto dziadkiem Adam i Kacpra.
Pisząc książki, Krzysztof Bochus ogromną wagę przykłada do wnikliwego researchu niezbędnego do stworzenia wiarygodnego obrazu epoki i miejsca, w których jest osadzona akcja. I chociaż zdaje sobie sprawę, że w przypadku literatury gatunkowej, którą uprawia, trudno o oryginalność, zawsze stara się, by zarówno kryminalna intryga, jak i bohaterowie jego powieści mieli czytelnikowi do zaproponowania coś ciekawego.
W 2017 r. opublikował Krzysztof Bochus Czarny manuskrypt, swoją pierwszą powieść. Był to jednocześnie pierwszy tom retrokryminalnej serii, której głównym bohaterem jest radca kryminalny Christian Abell. Akcja osadzona jest w burzliwych latach 30-tych. Policjant prowadzi dochodzenie w sprawie krwawych mordów na duchownych w Marienwerder (niemiecki Kwidzyn), a tropy prowadzą do samego Marienburga (Malborka). Na stronach książki Krzysztof Bochus umiejętnie zbudował klimatyczny świat przedstawiony w stylu powieści noir, doprawiając go szczyptą niesamowitości w postaci tajemniczej sekty, średniowiecznych zamków krzyżackich i ich sekretów. Jeszcze w 2017 r. ukazała się druga część przygód błyskotliwego radcy kryminalnego pt. Martwy błękit. Tym razem jest jeszcze bardziej niesamowicie; w tle makabrycznych morderstw sopockiej rodziny Rottenbergów mamy starożytne tajemnice kabały i zagadkę zza grobu. W 2018 r. do księgarń trafiła 3. odsłona serii pt. Szkarłatna głębia. W ostatnim wydanym w 2019 r. tomie serii pt. Miasto duchów Krzysztof Bochus zabiera swoich czytelników do Gdańska. Jest już rok 1944, wokół trwa wojna, a III Rzesza zaczyna powoli chylić się ku upadkowi. Mimo wszystko, wśród coraz większego chaosu, Abell prowadzi swoje śledztwo. Z tym większą determinacją, że tym razem w grę wchodzi bezpieczeństwo jego córki. Również w powieści Miasto duchów Krzysztof Bochus nie rezygnuje ze świetnie się sprawdzających motywów dodających akcji i światu przedstawionemu niesamowitości, tym razem w intrygę wplatając tajemnice masonów i zegara Dühringera.
W 2019 r. powieścią Lista Lucyfera Krzysztof Bochus otworzył swój nowy, tym razem współczesny, cykl kryminalny. Jego główną postacią jest dziennikarz śledczy Adam Berg. W pierwszej fabule serii zostaje on wybrany przez grasującego w Trójmieście okrutnego mordercę, nazywającego się Lucyferem, na łącznika z opinią publiczną. Zbrodniarz informuje go o swoich poczynaniach, wciągając coraz bardziej w śmiertelnie niebezpieczną rozgrywkę. Kontynuacja losów redaktora Berga pt. Boski znak Krzysztof Bochus w ręce czytelników oddał w marcu 2020 r. Początkiem intrygi jest przyjęcie przez dziennikarza pewnego zlecenia. Jego bardzo wpływowym i bogatym mocodawcom wyjątkowo zależy na odnalezieniu skarbów rzekomo ukrytych pod koniec wojny w zamku Czocha. Komuś jednak jeszcze bardziej zainteresowany jest, by Adam Berg nie odkrył pogrzebanej zamku tajemnicy. Pisząc Boski znak, Krzysztof Bochus korzysta z wypracowanej w poprzednich utworach formuły na sensacyjną narrację, nie szczędząc niespodziewanych zwrotów akcji, mrocznych sekretów i zaskakujących rozwiązań.