Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Występujące coraz powszechniej zagrożenia – zarówno naturalne, jak i wywołane przez człowieka – powodują, że nieustannie mierzymy się z sytuacjami kryzysowymi. W obliczu niebezpieczeństwa w pierwszej kolejności musisz liczyć na siebie: swoją wiedzę, umiejętności oraz posiadane zasoby.
Najważniejsza jest psychika. Opanowanie i chłodna kalkulacja w pierwszych kryzysowych momentach mogą ocalić ci życie. To twój mózg jest podstawowym narzędziem przetrwania, które zawsze masz przy sobie!
Z tej książki dowiesz się:
- jak przygotować umysł i ciało do sytuacji zagrażających życiu,
- jak zachować spokój i podjąć racjonalne decyzje w razie wypadku, katastrofy czy nagłej klęski żywiołowej,
- jak przetrwać zagubienie w lesie, powódź lub pożar,
- jak identyfikować i rozwiązywać najpilniejsze problemy,
- jakie mity survivalowe mogą cię zabić.
Miej nadzieję na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze. Dzięki temu wyjdziesz zwycięsko z każdej sytuacji!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 192
Autor: Paweł Frankowski, Michał Madej
Redakcja: Mariusz Kulan
Korekta: Zofia Siewak-Sojka
Projekt graficzny okładki: Anna Jamróz
eBook: Atelier Du Châteaux
Zdjęcia: Shutterstock (s. 8, 81,123, 227), Dreamstime (s. 11, 29, 39, 67, 85, 107, 113, 133, 137, 147, 152, 165, 167, 181, 189, 197, 201, 205, 221, 241
Redaktor prowadząca: Natalia Ostapkowicz
Kierownik redakcji: Agnieszka Górecka
© Copyright by Paweł Frankowski & Michał Madej
© Copyright for this edition by Wydawnictwo Pascal
Ta książka jest fikcją literacką. Jakiekolwiek podobieństwo do rzeczywistych osób, żywych lub zmarłych, autentycznych miejsc, wydarzeń lub zjawisk jest czysto przypadkowe. Bohaterowie i wydarzenia opisane w tej książce są tworem wyobraźni autorki bądź zostały znacząco przetworzone pod kątem wykorzystania w powieści.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być powielana lub przekazywana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy, z wyjątkiem recenzentów, którzy mogą przytoczyć krótkie fragmenty tekstu.
Bielsko-Biała 2024
Wydawnictwo Pascal sp. z o.o.
ul. Zapora 25
43-382 Bielsko-Biała
tel. 338282828, fax 338282829
[email protected], www.pascal.pl
ISBN 978-83-8317-383-2
Mądrość to nie tylko gromadzenie wiedzy,
ale także umiejętność stosowania tej wiedzy w sposób przynoszący korzyści nam samym i innym.Przysłowie Indian Nawahów
Chociaż autorzy dołożyli wszelkich starań, aby zweryfikować informacje zawarte w tej książce, nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za błędy, pominięcia lub sprzeczne interpretacje zawartych w niej tematów. Informacje zamieszczone w tej książce służą wyłącznie celom edukacyjnym i hobbistycznym. Czytelnik jest odpowiedzialny za swoje działania, a autorzy ani wydawnictwo nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody, rzeczywiste lub domniemane, wynikające z wykorzystania tych informacji.
Występujące coraz powszechniej w świecie zagrożenia, zarówno naturalne, jak i wywołane przez działalność człowieka, powodują, że nieustannie stajemy w obliczu sytuacji kryzysowych. Niestety, wygląda na to, że musimy się nauczyć się z tym żyć, trzeba być przygotowanym na każdy scenariusz. Nigdy nie wiesz, kiedy nagle staniesz w obliczu sytuacji, w której musisz zrobić coś lub umrzesz. Należy pamiętać, że kryzysy są naturalną częścią naszego życia. Kiedy pisałem pierwszą książkę o survivalu w 2014 r., nie sądziłem, że działania wojenne, wojna hybrydowa i akty terrorystyczne będą dziś tak blisko naszych granic. Musimy przyzwyczaić się do myśli, że pewnego dnia, być może, będziemy zmuszeni stoczyć wojnę obronną. Nasze poczucie bezpieczeństwa z każdym dniem maleje. Także wypadki zawsze zdarzały się innym, a nie nam. Ważne jest uświadomienie sobie realnego zagrożenia i okoliczności, w jakich się znajdujemy. Obawy te powinny być impulsem do podjęcia odpowiednich przygotowań. Każdy wysiłek podjęty w tym celu pomoże ci się ochronić. Ile warte jest twoje życie?
Jeśli czytałeś Survivalowe sztuczki, wiesz, czego się spodziewać po tym poradniku: krótkich, rzeczowych informacji, wskazówek i ciekawostek. Tu od razu uwaga – nie jest to nowa wersja tej samej książki, niniejsza pozycja zawiera głównie nowe, nieraz unikatowe zagadnienia i historie. Z uwagi na przyjętą przez nas, autorów, formułę, nie znajdziesz tu szczegółowych opisów metod rozpalania ognia, budowy ognisk czy schronień naturalnych. Zakładamy, że znasz te podstawy. Za to jest tu dużo więcej psychologii, socjologii i fizjologii niż w innych tego typu survivalowych publikacjach. Sięgamy również po historie z przeszłości, aby pokazać, że nawet drobne rzeczy miały i nadal mają ogromne znaczenie. Choć w niektórych przypadkach nasze rady w pierwszej chwili mogą się wydawać co najmniej kontrowersyjne, to nieraz są jedynym wyjściem zapewniającym wydostanie się z opresji, a nawet ocalenie życia. Ten tytuł wyróżnia także m.in. obecność odrębnego rozdziału poświęconego mitom survivalowym. O to czytelnicy prosili najczęściej, dlatego też dziękujemy za sugestie i spełniamy to życzenie.
Z uwagi na szeroki zakres tematyczny książki uważamy, że będzie to praktyczna lektura zarówno dla tych, którzy niedawno zaczęli swoją przygodę z survivalem, harcerzy, uczniów klas mundurowych, wykładowców, pilotów, żołnierzy, jak i dla instruktorów SERE – jako dodatkowe źródło wiedzy. Przy okazji pozdrawiamy naszych kolegów instruktorów survivalu i bushcraftu, którzy również dopytywali się o nowy tytuł, sugerując tematy, które warto w nim zawrzeć.
Każdy z nas ma swoją wersję survivalu i wyzwań, przed którymi staje. W pewnych sytuacjach, które nazwalibyśmy survivalowymi, problem leży nie w niedostatku zasobów, lecz w braku chęci przetrwania, umiejętności, cierpliwości albo pieniędzy, aby je zdobyć. O tym też wspominamy na kartach książki.
Według raportu NIK, nasze państwo nie jest obecnie przygotowane, by zapewnić sprawny system zarządzania kryzysowego, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zostało całkowicie zmarginalizowane. Ponadto żadna ze skontrolowanych polskich gmin nie była w pełni przygotowana na zaopatrywanie mieszkańców w wodę w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, tzw. wodnego blackoutu1). Wprowadzenie w życie przepisów Ustawy o obronie Ojczyzny z marca 2022 r. zlikwidowało obronę cywilną, czyli system pomocy w przypadku wystąpienia wojny lub klęsk żywiołowych i katastrof2). Oznacza to, że w pierwszej kolejności musisz liczyć na siebie, swoją wiedzę, umiejętności oraz posiadane zasoby. To ty i twoja rodzina musicie być GOTOWI i PRZYGOTOWANI na wszystkie potencjalne scenariusze. Gotowość obejmuje podejmowanie proaktywnych kroków w celu zabezpieczenia, utrzymania i ochrony siebie oraz bliskich. Można to podsumować stwierdzeniem „Polaku, przygotuj się i obroń sam”.
1) Źródło: Raport: Samorządy nie są przygotowane na „wodny blackout” (2024), https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/samorzady-zaopatrzenie-w-wode.html [dostęp: 12.03.2024].
2) Źródło: raport Przygotowanie państwa na zagrożenia związane z działaniami hybrydowymi (2023), https://www.nik.gov.pl/kontrole/P/22/029/ [dostęp: 28.11.2023].
Przetrwanie lub akt przetrwania to osiągnięcie stanu, w którym naturalnie pragnie się kontynuować egzystencję, zazwyczaj pomimo niekorzystnych warunków zagrażających życiu lub podstawom funkcjonowania.
Sztuka przetrwania żołnierzy i pilotów sprowadzana jest często do działań w sytuacjach ekstremalnych, skrajnych, na granicy życia i śmierci, i postrzega się ją jako zbiór technik. W rzeczywistości jest to umiejętność całkowitego zapanowania nad własną psychiką i fizjologią. Aby to osiągnąć, niezbędne jest połączenie obszernej wiedzy teoretycznej z doświadczeniem3).
3) Groskrejc J., Specyfika wykorzystania środków kultury fizycznej w przygotowaniu obronnym żołnierzy formacji lądowych Wojska Polskiego [w:] Kalina R.M. Wychowanie fizyczne w edukacji obronnej społeczeństwa, PTNKF. SKFW, Warszawa 1996.
Prawdziwy survival z reguły nie jest przyjemną przygodą, a przynajmniej nie w takim stopniu, jak to jest przedstawiane w filmach czy grach. Te media upraszczają lub zniekształcają rzeczywistość, aby dostosować się do konwencji narracyjnych, ograniczeń czasowych i oczekiwań widowni (graczy). Rzeczywiste sytuacje przetrwania mogą być znacznie bardziej skomplikowane i trudne niż te przedstawiane na ekranie. Survival bywa brudny, głodny, chłodny, bolesny, czasem wiąże się z długim (nieraz wydawałoby się beznadziejnym) oczekiwaniem na pomoc, poprawę pogody lub sytuacji. Scenariusz, że ocalejesz bez obrażeń z katastrofy lotniczej na egzotycznej wyspie pełnej jadalnych owoców i warzyw, ryb samych wskakujących na plaże i słodkiej wody, jest mało realistyczny. Survival w romantycznej wizji często wydaje się epicką przygodą, w której bohater pokonuje wszelkie przeciwności, bez trudu zdobywa wodę, pożywienie i odkrywa ukryte zasoby. A przyroda (w tym pogoda) od początku jest jego sprzymierzeńcem.
Rzeczywistość sytuacji survivalowej to:
•Nagłe i nieoczekiwane zdarzenie. Z reguły nikt sam nie pakuje się w sytuację niebezpieczną, aczkolwiek może ona być wypadkową podjętych błędnych decyzji, braku odpowiedniego przygotowania czy też niewiedzy. Wiele sytuacji przetrwania ma charakter nagły, co oznacza, że występują szybko i nie pozostawiają dużo czasu na przygotowanie się. Często też pojawiają się bez wcześniejszego ostrzeżenia. A to oznacza, że w większości przypadków nie ma się ze sobą niezbędnego wyposażenia.
•Ciężka praca i wyczerpanie. Przetrwanie może być trudne i wymagać ciężkiej pracy. Budowa i utrzymanie schronienia, znalezienie wody, zdobywanie pożywienia czy opieka nad rannym współtowarzyszem niedoli mogą być wyjątkowo wyczerpujące i frustrujące.
•Walka z czasem. Każdy musi zrozumieć, że w sytuacji survivalowej czas może być najcenniejszym zasobem nieodnawialnym. Jeśli jesteś ranny, każda minuta może mieć znaczenie. Z każdym dniem dostępne zasoby będą maleć, stan fizyczny będzie się pogarszał, zmaleją szanse na odnalezienie i ratunek. W wielu przypadkach im szybciej podejmiesz odpowiednie kroki, tym większe masz szanse na przetrwanie.
•Stres i zmęczenie psychiczne. W rzeczywistości sytuacji przetrwania stres, niewygoda i brak pewności co do przyszłości będą wpływać negatywnie na zdrowie psychiczne.
•Brak romantyzmu w rutynie codzienności. Codzienne wyzwania, takie jak utrzymanie higieny i ciepłoty ciała, walka z owadami, chorobą czy brak dostępu do wygód, często nie są przedstawiane w romantycznej wizji survivalu. „Rzeczywistość jest taka, że siedem dni w dziczy może być bardzo powolne i nużące” (Les Stroud).
•Różnice w umiejętnościach. Przetrwanie w realnych warunkach wymaga konkretnych umiejętności, które mogą się różnić od tych przedstawianych w mediach. Chodzi nie tylko o przetrwanie w dziczy, ale także o radzenie sobie ze stresem w sytuacjach kryzysowych.
Podsumowując, romantyczna wizja survivalu (nawet w polskim lesie) może być inspirująca, ale warto zdawać sobie sprawę z faktycznych wyzwań i realiów, z jakimi być może przyjdzie się zmierzyć.
Pogoń za efektownym zdjęciem i chęć zaimponowania innym w parze z brakiem umiejętności to gotowy przepis na tragedię. Nawet zwykła wycieczka w góry w kilkanaście minut może zmienić się w realne zagrożenie życia. Można tu przywołać przypadek z sierpnia 2019 r., kiedy to na szlaku turystów dopadła jedna z najtragiczniejszych burz, jakie kiedykolwiek wystąpiły w Tatrach. Wówczas od porażenia piorunem zginęło 5 osób, a 157 zostało rannych. Część turystów rozpoczęła paniczną ucieczkę, co pociągnęło za sobą kolejne ofiary – niektórzy potykali się, upadali i byli tratowani4). Znaczna część poszkodowanych odniosła obrażenia właśnie z powodu takiego zachowania.
4) Wypowiedź naczelnika TOPR Jan Krzysztofa podczas konferencji prasowej w dniu 23 sierpnia 2019 r.
Jeśli możesz uniknąć kłopotów, to oczywiście jest to najbardziej skuteczna strategia przetrwania. Najważniejszą rzeczą jest unikanie obrażeń, jeśli zostaniesz ranny, będzie ci niezmiernie trudno dostać się do bezpiecznej lokalizacji, jak również pomóc innym ocalałym.
Nie każda survivalowa przygoda kończy się sukcesem. Tylko osoby, które przeszły przez trudne sytuacje i zdołały się uratować, naprawdę zdają sobie sprawę, jakie niesie to za sobą trudności, i mogą się podzielić swoimi doświadczeniami z innymi. Tylko uratowani mogą opowiedzieć swoją historię. Za zaginionych lub zmarłych wypowiadają się jedynie biegli sądowi lub eksperci. To od ciebie zależy, jak się zachowasz w chwili próby.
Jeśli zgromadzone w tej książce wskazówki pozwolą ocalić choć jedno życie lub zdrowie, będzie to dla nas, autorów, największym sukcesem i wynagrodzeniem za trud pracy pisarskiej.
Zapraszamy do lektury książki, w tym także dodatków tematycznych.
Być może nie wiesz, że wydostanie się z opresji, czasem piekła na ziemi, wielu ludzi zawdzięcza nie wyposażeniu, sprzętowi, tylko temu, co mieli w głowie, motywacji, i co zdołali z siebie wykrzesać każdego dnia. To mózg jest najważniejszym narzędziem przetrwania, które cały czas masz przy sobie. Umysł odgrywa istotną rolę w przetwarzaniu wiedzy, wspomnień, improwizacji, utrzymaniu motywacji do działania pomimo przeciwności. Jest on zaprogramowany na przetrwanie, co wyjaśnia, dlaczego w ogóle możesz teraz czytać tę książkę.
Jesteśmy zaprogramowani do wyczuwania i wykrywania zagrożeń. Mózg za pośrednictwem naszych zmysłów nieustannie skanuje otoczenie w poszukiwaniu potencjalnego niebezpieczeństwa. Za każdym razem, gdy mamy do czynienia z poczuciem zagrożenia, nasz mózg przełącza się w tryb wysokiej świadomości. Zanim jeszcze zdamy sobie z tego sprawę, nasz mózg już wykryje zagrożenie i zareaguje na nie, zapoczątkowując procesy chemiczne w organizmie. Jest to nasz naturalny, wbudowany mechanizm samoobrony.
Jednak naturalna reakcja, jeśli nie zostanie odpowiednio wyćwiczona, może prowadzić do bezpośredniego niebezpieczeństwa, zamiast od niego oddalać.
Intuicja niejednemu człowiekowi uratowała życie. Oczywiście można w to wierzyć lub nie, ale myślę, że każdy choć raz w życiu miał „dziwne” przeczucie i odpowiednio wcześnie zareagował, co pozwoliło mu uniknąć tarapatów.
Intuicja to rodzaj wewnętrznej świadomości lub „szóstego zmysłu”. Odwołuje się do wcześniejszych przeżyć, często działa na bazie nieświadomych schematów i wzorców sytuacji. Jest to szybka, często nieświadoma, ocena sytuacji oparta na doświadczeniu, wiedzy i emocjach. W sytuacji przetrwania ten mechanizm odgrywa kluczową rolę, pomaga w podejmowaniu decyzji w skrajnie trudnych i nieprzewidywalnych okolicznościach.
W warunkach przetrwania, gdy czas na przemyślane analizy jest ograniczony, a sytuacja zmienia się dynamicznie, intuicja może okazać się ratunkiem. To ona często podpowiada, czy należy podjąć ryzyko, czy lepiej się wycofać i szukać bezpieczniejszego rozwiązania. Ludzki mózg jest zdolny do przetwarzania ogromnych ilości informacji z otoczenia, nawet jeśli nie jesteśmy tego świadomi. Intuicja, wykorzystując te nieświadome procesy, pomaga w wyłapywaniu subtelnych sygnałów i wzorców, które mogą być kluczowe dla przetrwania.
Ciekawe jest to, że intuicja często działa lepiej, gdy posiadamy jakieś doświadczenia lub wiedzę na dany temat. Osoby z doświadczeniem w survivalu – strażacy, piloci, agenci służb specjalnych, żołnierze, podróżnicy – mogą mieć bardziej rozwiniętą intuicję przetrwania. Ich mózg nauczył się rozpoznawać wzorce i sygnały, które mogą umknąć osobie mniej doświadczonej. Zatem, gdy mamy duże doświadczenie w jakiejś dziedzinie, warto słuchać intuicji jeszcze uważniej, ponieważ ona wyciągnie wnioski znacznie szybciej niż nasza świadomość.
Jednakże warto pamiętać, że intuicja nie zawsze jest nieomylna. Owszem, daje pewną podpowiedź, ale nie zawsze sugeruje rozwiązanie optymalne. Ponadto może być zakłócona przez stres, zmęczenie czy emocje, co w sytuacji przetrwania nieraz prowadzi do błędnych decyzji. Dlatego też, choć intuicja jest ważnym narzędziem, powinna być wspierana przez rozsądne myślenie i ocenę sytuacji. W idealnym przypadku intuicja i rozum powinny współdziałać – to umożliwia podejmowanie najtrafniejszych decyzji.
Przygotowując się do potencjalnej sytuacji survivalowej, musisz najpierw uznać, że może się ona przydarzyć tobie. Po tym świadomym stwierdzeniu możesz rozpocząć przygotowania do zdarzenia, które, miejmy nadzieję, nigdy nie nastąpi. Przygotowanie się na to nie zawsze jest łatwe. To tak jak z nauką pierwszej pomocy. Lepiej wiedzieć co, jak i w jakiej kolejności zrobić, niż patrzeć bezradnie, jak ktoś bliski umiera. To samo dotyczy samoratownictwa, czyli ratowania samego siebie z opresji czy opatrywania własnych ran.
Jest sporo osób, które zakładają, że „to nie może mi się przytrafić”, a rozmawiając z innymi, twierdzą, że „tracisz czas i pieniądze, od ratowania są odpowiednie służby”. Osoba z takim nastawieniem nigdy nie przygotuje się na epizod przetrwania, ponieważ nie jest skłonna przyznać przed sobą, że istnieje taka możliwość. Aby dojść to przekonania, że to jednak może się wydarzyć, nie trzeba od razu trafić na bezludną wyspę, czy w środek działań wojennych, wystarczy zatrzasnąć się na strychu5) albo podczas wycieczki (urbexu) wpaść do głębokiego szybu. Co ciekawe, większość tego typu zaprzeczeń wynika ze strachu, a nie z braku wiedzy o wypadkach lub katastrofach, bo historie tego rodzaju często są prezentowane w mediach.
5) Sześć dni bez ogrzewania i jedzenia spędziła na strychu seniorka, która zatrzasnęła się w tym pomieszczeniu w grudniu 2023 r.
Jedna z podstawowych zasad stoicyzmu głosi, że życie toczy się wokół nas, a wydarzenia nie są ani z natury dobre, ani złe. Po prostu są tym, czym są.
Jeśli poświęcisz odpowiednio dość czasu na przygotowanie się zarówno psychicznie, sprzętowe, jak i fizyczne, twoje szanse na przetrwanie znacznie wzrosną. Właściwe nastawienie i zdolność do adaptacji, produktywnego myślenia mają kluczowe znaczenie. Posiadanie wiedzy na temat zamierzonego zastosowania sprzętu lub umiejętność improwizacji przy użyciu ogólnodostępnego wyposażenia zwiększa pewność siebie i ostatecznie szanse na przetrwanie.
W sytuacjach ekstremalnych, takich jak wypadki, sytuacje zagrażające życiu, walka lub stresujące wydarzenia, ludzie często doświadczają zaburzeń percepcji czasu. Może ci się wydawać, że płynie wolniej lub szybciej, a te zniekształcenia mogą się powtarzać i przeplatać. Często osoby, które przeżyły tego typu sytuacje, mówią, że wszystko działo się bardzo powoli, a one same zapamiętały różne szczegóły, na które normalnie by nie zwróciły uwagi.
Czy to możliwe, że w sytuacji ekstremalnej nasz mózg potrafi przyśpieszyć lub spowolnić czas? Badania amerykańskich naukowców obalają ten mit. To zjawisko wynika z faktu, że w sytuacji zagrożenia używamy innego obszaru mózgu, przez co zapamiętujemy zdarzenia w inny sposób. Właśnie dlatego odnosimy wrażenie, że czas spowolnił lub przyspieszył. Ponadto w sytuacjach ekstremalnych ludzie często stają się bardziej skoncentrowani i skupieni, co może sprawiać, że są bardziej świadomi każdej chwili i każdego detalu.
Czas trwania sytuacji survivalowej może być różny i zależy od wielu czynników. Każda jest wyjątkowa i zależy od wielu zmiennych, takich jak rodzaj katastrofy, lokalizacja, warunki atmosferyczne, łączność, wielkość obszaru dotkniętego kryzysem, dostępność zasobów, umiejętności przetrwania uczestników i szybkość interwencji ratowniczej.
Sytuacje survivalowe mogą trwać od kilku godzin do kilku dni, a nawet tygodni lub miesięcy. W przypadku naturalnych katastrof, takich jak huragany, trzęsienia ziemi czy powodzie, czas trwania zdarzenia może być stosunkowo krótki, ale jego skutki będą długotrwałe. Niektóre sytuacje mają szybki przebieg i intensywny charakter, a ich skutki krótkoterminowe są równie krytyczne jak długoterminowe. Dlatego też ważne jest, aby się przygotować na różne scenariusze i elastycznie reagować na zmieniające się warunki.
Ze względu na nowoczesną technologię i techniki poszukiwawczo-ratownicze współczesne sytuacje przetrwania rzadko są wystarczająco długie, aby można je było uznać za długoterminowe. Dlatego większość podstawowych kursów survivalowych (słusznie) przyjmuje okres do 3 dni (72 godziny). Oprócz przyswojenia odpowiednich technik i nabycia umiejętności ich zastosowania w praktyce, warto się nauczyć, jak utrzymać pozytywne nastawienie do czasu nadejścia ratunku.
W krótkotrwałych sytuacjach kryzysowych, takich jak wypadki, nagłe klęski żywiołowe czy awarie, ludzkie organizmy często aktywują mechanizmy obronne, takie jak adrenalina, które pozwalają im działać szybko w celu przetrwania. W sytuacjach, które trwają długo, może wystąpić zmęczenie psychiczne, znużenie i stres wynikający z ciągłego napięcia. Ocalałym może zagrażać syndrom wyczerpania psychicznego, emocjonalnego i fizycznego.
Przygotowywanie się na nieoczekiwane i niemiłe wydarzenia życiowe może wydawać się niepoważne. Jednak zacytowane wyżej powiedzenie kryje wiele prawdy. Przygotowanie jest kluczową częścią życia, pomagającą stworzyć bufor na wypadek nieoczekiwanych wydarzeń w przyszłości (różnego typu). Kiedy masz nadzieję na najlepsze, ale przygotowujesz się na najgorsze, wierzysz, że wyjdziesz zwycięsko z sytuacji kryzysowej, i jednocześnie aktywnie działasz na wypadek, gdyby spełnił się najgorszy możliwy scenariusz. Nadzieja to emocja, której trzymamy się, gdy doświadczamy trudności w życiu.
Oczywiście o wiele łatwiej jest dostosować się do miłych niespodzianek niż trwać w obliczu trudnych sytuacji. Nie możesz jednak być naiwny. Zawsze powinieneś mieć jakiś plan B6) lub „siatkę bezpieczeństwa” na wypadek, gdy sprawy nie pójdą tak, jak zakładałeś. Na przykład możesz się wybrać w lecie na trekking w góry. Choć chcesz, aby przez cały dzień panowała słoneczna pogoda, istnieje realna szansa, że nadejdzie burza. Załamanie pogody w górach może prowadzić do scenariusza zagrażającego życiu. Tak więc, pakując sprzęt i wyposażenie na wyprawę, zaplanuj najgorszy scenariusz, nawet jeśli według prognozy pogody burzy nie będzie.
6) Zob. rozdział 4, porada Sztuka planowania na wzór wojskowy.
Istnieje zmodyfikowana wersja tego powiedzenia: „Z nadzieją na najlepsze, przygotowany na najgorsze i niezaskoczony niczym pomiędzy”7), która, moim zdaniem, nawet lepiej oddaje jego znaczenie.
7) Angelou M., Wiem, dlaczego w klatce śpiewa ptak, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1996.
W tym powiedzeniu8) chodzi o to, że musisz zrównoważyć te dwie kwestie. Ważne jest, aby nie stracić kontroli nad swoją „gotowością”. Jednakże bycie „nadmiernie” przygotowanym i skupianie się tylko na potencjalnych niebezpieczeństwach może odebrać radość życia i prowadzić do paranoi.
8) Powiedzenie „Przygotuj się na najgorsze…” pochodzi z książki Benjamina Disraelego The Wondrous Tale of Alroy z 1833 r.
Potrzeba znacznie więcej niż wiedzy i umiejętności, aby budować schronienia, uzdatniać wodę, zdobywać żywność, rozpalać ogniska i poruszać się bez pomocy standardowych urządzeń nawigacyjnych, aby przetrwać izolację i ewentualne zatrzymanie lub niewolę. Kluczowym składnikiem w każdej sytuacji przetrwania jest nastawienie psychiczne. Posiadanie umiejętności niezbędnych do przetrwania jest ważne, ale posiadanie woli przetrwania jest niezbędne. Bez chęci przetrwania nabyte umiejętności na niewiele się zdadzą, a bezcenna wiedza zostanie zmarnowana. Przetrwanie jest zatem w dużej mierze kwestią nastawienia psychicznego.
Umysł odgrywa istotną rolę w zachowaniu spokoju i zimnej krwi w sytuacjach kryzysowych. Kontrola emocji, zwłaszcza strachu i paniki, jest kluczowa dla podejmowania racjonalnych decyzji i skutecznego działania. Umiejętność szybkiej i precyzyjnej analizy sytuacji pozwala na trafną ocenę zagrożeń oraz identyfikację dostępnych zasobów. Umysł pomaga w priorytetyzacji działań w celu maksymalizacji szans na przetrwanie. W tym miejscu warto przytoczyć inspirujące wypowiedzi.
•„Nawet w piekle musisz znaleźć kawałek, gdzie jest światło. Ważne, żeby skupiać się na nim, a nie na złych rzeczach, które dzieją się dookoła” – Alina Dąbrowska.
•„Nasz los zależy od tego, jak daleko jesteśmy gotowi się posunąć, aby pozostać przy życiu – od decyzji, które podejmujemy, aby przetrwać. Musimy zrobić wszystko, aby przetrwać i przeżyć” – Bear Grylls.
•„Cechą ludzi rozumnych jest to, że potrafią przystosować się do nowych okoliczności i przetrwać w środowisku, którego do tej pory nie znali” – Jacek Piekara.
•„Jeśli twój umysł mówi twojemu ciału, że nie możesz tego zrobić, zrezygnujesz. Jeśli twoje ciało się poddaje, ale myślisz, że możesz kontynuować, naturalnie będziesz stawiać jedną stopę przed drugą” – Ant Middleton.
Survival zaczyna się od przygotowań. Aby osiągnąć sprawność survivalową, musisz być sprawny fizycznie i psychicznie. Budowanie siły oraz wytrzymałości psychicznej sprawi, że odnajdziesz się w każdej sytuacji kryzysowej. Wytrzymałość psychiczną w survivalu lub warunkach zagrożenia życia możesz osiągnąć, gdy wypracujesz w sobie odporność na stres i załamanie nerwowe oraz nauczysz się utrzymywać kontrolę i podejmować decyzje.
Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą pomiędzy życiem cywila, nawet policjanta, a żołnierza jest ciągle istniejąca groźba zetknięcia się z przemocą – często na skalę lub o natężeniu niewyobrażalnym dla kogoś, kto nie przeżył żadnej wojny. W walce mamy do czynienia z widokami, dźwiękami i wrażeniami o niezwykłej sile oddziaływania, które mogą w poważny sposób wpłynąć na psychikę człowieka. Służba wojskowa nie przypomina niczego innego. Szanse na zetknięcie się ze śmiercią, rannymi, przemocą i chaosem walki są bardzo duże. Żołnierz musi mieć odporność psychiczną, samodyscyplinę i ducha bojowego.
„Komandosa w 80% tworzy charakter, w 15% inteligencja, a tylko w 5% sprawność fizyczna…” – gen. bryg. Sławomir Petelicki.
Odporność jest zdolnością zachowania siły psychicznej w kontakcie z powtarzającymi się sytuacjami kryzysowymi i traumatycznymi. Jest to podstawowa cecha osobowości wymagana u oficerów, którzy często muszą w ułamku sekundy podejmować decyzje mające wpływ na losy ich podwładnych. Należy wykształcić w sobie odporność, skupiając uwagę na realizowaniu jednego lub dwóch możliwych do wykonania zadań jednocześnie i doprowadzeniu ich do pomyślnego zakończenia.
Prawdopodobnie najważniejszym psychologicznym czynnikiem w sytuacji kryzysowej jest wola przetrwania. Bez niej nie może być mowy o przetrwaniu, nawet jeśli masz odpowiedni sprzęt. Tu od razu przypomina się nam historia wojskowego pilota amerykańskiego, który musiał awaryjnie lądować na spadochronie na górzystym pustkowiu9). Już następnego dnia służby ratunkowe odnalazły jego spadochron oraz nadmuchaną tratwę ratunkową z częścią wyposażenia awaryjnego. Ale nie odnalazły pilota, bo zapadła noc. Rano zespół wznowił lądowe poszukiwania, zakładając, że od miejsca lądowania w tym terenie oddalił na maksymalnie 19 kilometrów. W połowie tego dystansu znaleziono ciało młodego pilota. Popełnił samobójstwo. W kieszeniach i kamizelce nadal miał nienaruszony awaryjny zestaw survivalowy. Trudno teraz wskazać, co sprawiło, że podjął tę decyzję. Obawa przed schwytaniem przez wroga, a może strach, że umrze samotnie z głodu i pragnienia. Być może było to zabójcze połączenie paniki, strachu, beznadziejności, braku wiedzy, jak sobie radzić w takich sytuacjach, i doświadczenia. Z całą pewnością zabrakło mu woli przetrwania, a nie zapasów czy sprzętu, bo nawet z nich nie skorzystał. Podobnych historii jest więcej.
9) Na podstawie filmu U.S. Air Force Mountain and Desert Survival (1963).
Człowiek musi chcieć przetrwać. Musi mieć w swoim życiu coś, co jest większe niż suma jego obaw. Dla wielu to rodzina jest tą siłą napędową. Miłość i nienawiść to dwie skrajności emocjonalne, które skłaniają ludzi do robienia wyjątkowych rzeczy, fizycznie i psychicznie.
Tu warto przytoczyć inną historię. Leon Wojczyński (cukiernik)10), który w grudniu 1944 r. został aresztowany przez NKWD, a następnie zesłany na Syberię, zdołał uciec z sowieckiego obozu i wrócić do ojczyzny we wrześniu 1945 r. Pokonał, głównie pieszo, 1500 km. Jego wyczyn świadczył o inteligencji, odwadze oraz wielkiej miłości do żony.
10) Założyciel wrocławskiej cukierni Łomżanka, jednej z pierwszych w odzyskanym po wojnie Wrocławiu.
„Jedyna rzecz, która dawała mi siłę i pozwalała przeżyć, to wiara w siebie samego” – powiedział w wywiadzie dla prasy Hiroo Onoda, japoński żołnierz, który ukrywał się w dżungli na filipińskiej wyspie blisko 29 lat po zakończeniu II wojny światowej.
Chęć życia, a może tylko strach przed śmiercią, sprawia, że potrafimy wydostać się z sytuacji bez wyjścia i przetrwać. Większość z nas rodzi się z wolą przetrwania. Jednak ze względu na codzienne wygody i dostatnie życie, wola przetrwania u wielu osób zostaje osłabiona. Stajemy się psychicznie słabsi, nie radzimy sobie nawet z prostymi wyzwaniami i problemami. Owszem, bez trudu kupisz najnowszy, najlepszy, najdroższy nóż czy krzesiwo, ale nigdzie nie dostaniesz woli przetrwania. Ale możesz ją samodzielnie wzmocnić. Nastawienie jest jej najważniejszym elementem. Jedna z podstawowych zasad filozofii sisu to niepoddawanie się, zwłaszcza jeśli nie wiemy, co czeka na nas „za zakrętem”. Najlepiej wypadają ci, którzy są zdeterminowani i odkrywają w sobie niezwykłe pokłady odwagi i zaradności.
Spotkałem się kiedyś z takim stwierdzeniem: „Możesz spakować sprzęt potrzebny w sytuacji awaryjnej. Ale nie ma nic, co można włożyć do tego zestawu, aby pomóc sobie psychicznie”. Jest w tym sporo racji. Jednakże dodanie do zestawu chociażby zdjęcia bliskiej ci osoby, będzie dla ciebie motywujące dużo bardziej niż inne gadżety. Pomyśl o tym!
Te rzeczy z twojego życia, jakiekolwiek by były, sprawiają, że pragniesz następnej minuty bardziej niż poprzedniej. Sprawiają, że o nią walczysz (John Otway).
Mówi się, że silne emocje ogłupiają, ponieważ w podwyższonym stanie emocjonalnym, takim jak strach, kora przedczołowa jest wygaszana. To może wpływać na zdolność logicznego myślenia, rozumowania i podejmowania racjonalnych decyzji. Emocje mogą przysłaniać zdolność do obiektywnej oceny sytuacji i podejmowania decyzji opartych na faktach11).
11) Przykładem, gdzie to uwzględniono, są przepisy karne, w tym przekroczenie granic obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu (art. 25 § 3 KK) oraz zabójstwo w afekcie (art. 148 § 4 KK).
Może to zabrzmi dziwnie, ale myślenie często utrudnia przetrwanie, wprowadzając opóźnienie w działaniu. Jeśli poświęcisz zbyt wiele czasu na rozmyślanie (rozważanie opcji), istnieje duże ryzyko, że zginiesz. Kiedy więc stajesz w obliczu zagrożenia, które może cię zranić lub nawet zabić, reagujesz bez zastanowienia. Ludziom włącza się system instynktownej reakcji. Nawet teraz, jeśli ktoś wymierzy ci cios, zrobisz unik, wzdrygniesz się lub podniesiesz ręce do góry. Gdy ktoś w ciebie czymś rzuci, spróbujesz to złapać, zasłonisz się rękoma lub się uchylisz. Na pewno to znasz, choć nikt cię tego nie uczył.
Bez opanowania stajesz się całkowicie zależny od swojej podświadomości, a zatem czysto emocjonalnej reakcji lub instynktu. Trzeba uczciwie przyznać, że w czasach jaskiniowców, gdy kora przedczołowa nie była tak dobrze rozwinięta, nie było zbyt wiele do przełączania! W dzisiejszych czasach, w których można łatwo dać się wciągnąć w rozważanie nieskończonych możliwości, podświadomość uważa, że przełączenie się na logiczne myśli jest niezbędne do przetrwania, niezależnie od tego, czy się z tym zgadzasz, czy nie12). W obliczu bardzo realnego zagrożenia, np. podczas ataku dzikiego zwierzęcia, ułamek sekundy może oznaczać różnicę między życiem a śmiercią.
12) Walton D.C., The Caveman Rules of Survival: 3 Simple Rules Used by Our Brains to Keep Us Safe and Well, John Hunt Publishing, 2015, s. 40.
Sytuacje awaryjne lub kryzysowe, niezależnie od okoliczności, zawsze są przerażające. To naturalne, że ludzie reagują w irracjonalny sposób, gdy są przestraszeni lub zdenerwowani, jednak sytuacje awaryjne często wymagają spokojnych, szybkich, opanowanych, spójnych i skutecznych działań oraz jasnej komunikacji. Uporać się z nimi zdoła tylko osoba o odpowiednim nastawieniu.
Oto kilka wskazówek i trików, które mogą pomóc ci zachować spokój w sytuacjach awaryjnych:
•Weź kilka głębokich oddechów – kiedy pojawia się sytuacja awaryjna, ciało naturalnie przełącza się w tryb „walki lub ucieczki”, a oddech przyspiesza i staje się płytki. Chociaż jest to naturalna reakcja organizmu, jeśli nie zwolnisz i nie uspokoisz oddechu, możesz wpaść w panikę. Zastosuj technikę 4x4. Zrób wdech przez nos, wypełnij brzuch zamiast płuc, przytrzymaj powietrze przez 4 sekundy i zrób równomierny wydech trwający 4 sekundy. Powtarzaj to przez minutę albo dwie.
•Oceń sytuację – musisz szybko ocenić sytuację, aby zrozumieć charakter zdarzenia lub awarii. Klarowne zrozumienie może pomóc zredukować niepokój.
•Kontroluj stan emocjonalny – ponieważ ważne jest utrzymanie nadziei nawet w sytuacji, która wydaje się krytyczna.
•Skup się na tym, co możesz kontrolować – zidentyfikuj elementy sytuacji, które możesz kontrolować, i skoncentruj się na nich. Na wiele rzeczy nie masz wpływu (np. deszcz, wiatr), zatem nie ma sensu się tym irytować.
•Ustal priorytety i skup się na jednym celu – w sytuacji awaryjnej twój mózg może łatwo zostać przytłoczony setką myśli i obaw. Działania z zakresu pierwszej pomocy mogą być szczególnie stresujące, ponieważ umysł jest zalewany opcjami, a równocześnie istnieje pilna potrzeba podjęcia zdecydowanych działań, np. aby komuś uratować życie. Skupienie się w danym momencie na jednym celu jest najlepszym sposobem na uniknięcie stresu. Na przykład, jeśli członek rodziny został przygnieciony i nie może się ruszać, skup się najpierw na wezwaniu pomocy (np. straży pożarnej i pogotowia ratunkowego – tel. nr 112). Gdy to zrobisz, spróbuj zrobić dźwignię, aby choć nieco podnieść ciężar. Następnie przejdź do innego zadania, takiego jak podtrzymanie na duchu bliskiej ci osoby do czasu przybycia pomocy. Próba wykonania zbyt wielu rzeczy naraz pozostawia za dużo miejsca na błąd. Prawdziwy survival nie wybacza krótkowzroczności.
•Wizualizuj pozytywny wynik – wyobraź sobie pozytywne zakończenie sytuacji awaryjnej w swojej głowie. Wizualizacja może pomóc w redukcji stresu i wzbudzić poczucie pewności siebie.
•Podziel zadania na mniejsze kroki – łatwiej zarządzać pojedynczymi, mniejszymi etapami. To sprawi, że sytuacja wyda się mniej przytłaczająca13). Przykład: wejdę na ten pagórek, potem dotrę do widocznej skały, następnie do tego wysokiego drzewa, które jest za nim.
13) Zob. porada „Jak zjeść słonia” z książki Vademecum survivalowe (zob. Bibliografia i literatura dodatkowa).
•Użyj techniki zakotwiczania – zaangażuj swoje zmysły, dotykając lub trzymając się fizycznego przedmiotu. Techniki zakotwiczania mogą pomóc utrzymać połączenie z obecnym momentem, aby twój umysł nie „uciekł” za daleko.
•Szukaj wsparcia – jeśli to możliwe, szukaj wsparcia innych osób. Warto skorzystać z czyjegoś doświadczenia i wiedzy (np. znane z filmów pytanie „Czy jest tu lekarz, pielęgniarka?”) albo chociaż zapewnić sobie emocjonalną pociechę.
•Naucz się dostosowywać i improwizować – nadejdzie czas w życiu, kiedy sprawy nie pójdą zgodnie z planem. Wypadki zdarzają się z reguły wówczas, kiedy się ich najmniej spodziewamy. Dlatego warto się uczyć, jak sobie poradzić w nagłym przypadku, kiedy nie ma się przy sobie rzeczy A lub B. Trenuj zdolności adaptacyjne i elastyczność. Zamiast się bać, powinieneś reagować w odpowiednim czasie, aby pomóc ukochanej osobie lub sobie samemu.
Ci, którzy wiedzą, jak zachować spokój w momencie, gdy spotykają ich przeciwności losu, rzadziej się wahają i popełniają mniej błędów niż ci, którzy są niespokojni lub panikują w takich sytuacjach.
Warto kontrolować swoje myśli i wypowiadane we wzburzeniu słowa, zwłaszcza te niemiłe, w przeciwnym razie zamiast kogoś uspokoić, można go doprowadzić do większej rozpaczy. Tu warto przytoczyć przysłowie Indian Nawahów: „Słowa są jak strzały: raz wypuszczone, trafiają w swój cel. Strzeż ich dobrze, gdyż pewnego dnia sam możesz stać się ich ofiarą”.
Towarzystwo jest podstawową potrzebą gatunku ludzkiego, jesteśmy istotami społecznymi. Dlatego często samotność stanowi najtrudniejszy element sytuacji kryzysowej, takiej jak zagubienie lub uwięzienie np. pod gruzowiskiem. Jest ona przytłaczająca, czasem dosłownie. W trudnych sytuacjach pojawia się naturalne pragnienie dzielenia się emocjami, obawami i doświadczeniami, a samotność uniemożliwia tę formę wsparcia. Odczucie, że nie ma się nikogo, kto zrozumie lub pomoże, potęguje trudność sytuacji. Samotność może prowadzić do wzrostu poziomu stresu i lęku, zwłaszcza w sytuacjach, w których nie ma pewności co do przyszłości, czy w przypadku braku dostępu do informacji i wsparcia.
Oto kilka porad, które mogą pomóc
•Znajdź w sobie wewnętrzną siłę – przypomnij sobie sytuacje, w których wcześniej byłeś w stanie przezwyciężyć trudności, to może zmotywować cię do dalszego działania (trwania).
•Zarządzaj emocjami – akceptuj swoje emocje i pozwól sobie na odczuwanie strachu, smutku czy złości. Warto rozmawiać z sobą samym, aby zminimalizować uczucie izolacji.
•Ustal cele – postaw sobie małe cele, które możesz osiągnąć każdego dnia. To może być coś prostego – zrealizowanie tego, co zamierzyłeś, daje poczucie zwycięstwa.
•Stwórz opowieść – wyobraź sobie historię o tym, co może się stać, gdy się wydostaniesz z danego miejsca, to pomoże ci utrzymać zdolność pozytywnego myślenia, a także nadzieję. Zajęcie umysłu ułatwi poradzenie sobie z problemem.
•Stwórz rutynę – regularne powtarzanie jakiejś czynności może dostarczyć struktury i poczucia normalności, co jest ważne, zwłaszcza w sytuacjach uwięzienia.
•Nawiąż komunikację – jeśli masz dostęp do jakichkolwiek narzędzi, spróbuj nawiązać kontakt z innymi lub światem na zewnątrz, np. uderzając w ściany lub rury, aby przyciągnąć uwagę. Poszukaj innych kreatywnych sposobów przekazywania informacji o swoim położeniu.
Roberto Canessa14) powiedział: „W życiu trzeba być gotowym na katastrofę lotniczą. Życie daje nam więcej, niż potrzebujemy, a my robimy mniej, niż jesteśmy w stanie”. Zamiast zatracać się w negatywnym myśleniu i ogromie stojącego przed tobą zadania, spróbuj sprowadzić je do przejścia „jednego metra kwadratowego”. Polega to na opanowaniu sytuacji dokoła i uzyskaniu pewnego rodzaju kontroli nad sobą. Nie skupiaj się na tym, jak daleko musisz się posunąć, ale na tym, co robisz. Od czasu do czasu oglądaj się za siebie, aby przypomnieć sobie, jak daleko zaszedłeś. Biorąc pod uwagę, że twój umysł ma tysiące myśli każdego dnia, przez większość czasu jesteś nieświadomy tego, co się dzieje, i niewiele potrzeba, abyś został wytrącony z pozytywnego nastawienia. Uświadom sobie, co już osiągnąłeś w życiu, i to, że możesz osiągnąć znacznie więcej. Sprawdź, jakie zasoby masz ze sobą lub na wyciągnięcie ręki, a następnie wykonaj następne kroki.
14) Mężczyzna, który przeżył spektakularną katastrofę lotniczą w Andach w 1972 r. i przyczynił się do uratowania innych, pokonawszy ponad 70 kilometrów w śniegu.
Najlepszą szansą na przetrwanie jest racjonalne i spokojne myślenie. Zastanów się, jakie masz opcje? Jakie są rzeczy, o które musisz się martwić w kontekście zagrożeń? Na przykład pogoda, czy robi się ciemno? Czy jest już późno? Czy będziesz próbował wyjść dziś wieczorem, czy zostajesz na noc i popracujesz nad tym rano? Dlatego musisz się zastanowić, gdzie i jak spędzisz noc.
Na pierwszym miejscu powinno być organizowanie i wykonywanie zadań związanych z najważniejszymi priorytetami. Przed przystąpieniem do kolejnych działań lub rozważań należy skoncentrować się na najważniejszych, priorytetowych zadaniach lub kwestiach, a dopiero potem można się zająć mniej istotnymi sprawami. Zwykle oznacza to, że istnieje logiczna kolejność, w jakiej należy postępować. Jeśli przegapisz lub pominiesz jakiś krok, wyniki mogą być zupełnie inne od oczekiwanych.
Dla przykładu, jeśli jesteś ranny i krwawisz, powinieneś…
.
.
.
…(fragment)…
Całość dostępna w wersji pełnej