Schron przydomowy - Paweł Frankowski - ebook

Schron przydomowy ebook

Paweł Frankowski

4,5

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Żyjemy w niestabilnych czasach - nie mamy pewności, czy w niedalekiej przyszłości nie dotknie nas wojna lub nie doświadczy katastrofa naturalna. Być może budowa przydomowych schronów już wkrótce będzie postrzegana jako konieczność i przejaw dbania o bliskich, a nie ekscentryzm. Bezpieczne schronienie, zgromadzone zasoby oraz znajomość podstaw survivalu mogą okazać się niezbędne w wielu nieprzewidywalnych sytuacjach, dlatego tak ważne jest, aby zastanowić się nad rodzinnym planem awaryjnym.
To prawdopodobnie pierwsza tego typu publikacja w Polsce. Znajdziesz tu aktualną wiedzę popartą doświadczeniami ludzi m.in. z Ukrainy czy Izraela oraz dowiesz się:
Czy jest dla ciebie miejsce w schronie publicznym
Jak zlokalizować najbliższe schronienie i co zabrać ze sobą
Jak zbudować przydomowy schron, przygotować bezpieczny pokój oraz wzmocnić piwnice
Jak zapewnić sobie azyl w czasie powodzi, pożaru czy huraganu
W co wyposażyć swoje schronienie oraz jak racjonalnie wykorzystać posiadane zasoby
To, co przydarzyło się innym, pewnego dnia może przydarzyć się tobie. Przygotuj się już dziś i zdobądź przewagę, która pozwoli ci przetrwać trudne czasy!

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 170

Oceny
4,5 (4 oceny)
2
2
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
BaltazarPatutit

Nie oderwiesz się od lektury

bardzo fajna książka bardzo dokładna i BARDZO polecam
00

Popularność




Autor: Paweł Frankowski

Redakcja: Mariusz Kulan

Korekta: Katarzyna Zioła-Zemczak

Projekt graficzny okładki: Anna Jamróz

eBook: Atelier Du Châteaux

Zdjęcia: Atlas Survival Shelters (s. 106, 134, 135, 155), European Shelters (s. 110, 132), Lunor G. Kull AG (s. 169 dolne, 171, 172, 177), Shutterstock (s. 18, 25, 141, 197, 220, 251), archiwum własne autora (s. 12, 53, 118, 127, 131, 154, 165, 169 górne, 175, 188).

 

Redaktor prowadząca: Natalia Ostapkowicz

Kierownik redakcji: Agnieszka Górecka

 

© Copyright by Paweł Frankowski

© Copyright for this edition by Wydawnictwo Pascal

 

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być powielana lub przekazywana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy, z wyjątkiem recenzentów, którzy mogą przytoczyć krótkie fragmenty tekstu.

 

Bielsko-Biała 2023

Wydawnictwo Pascal sp. z o.o.

ul. Zapora 25

43-382 Bielsko-Biała

tel. 338282828, fax 338282829

[email protected], www.pascal.pl

 

ISBN 978-83-8317-133-3

Jak to możliwe, że architekci w kraju, który powstał na gruzach zakończonej wojny, nie projektowali piwnic jako schronów. Jak to możliwe, że ludzie po każdej skończonej wojnie natychmiast stają się tak bezmyślnie pewni, że to była już absolutnie ostatnia.

Wojciech Kuczok, Gnój

Cywilizacja to zamek z piasku, piękny, ale nieprawdopodobnie kruchy.

Dmitry Glukhovsky, Koniec drogi

Wprowadzenie

Sytu­acja kry­tycz­na może się zda­rzyć w ka­żdej chwi­li. Może to być za­rów­no ka­ta­stro­fa na­tu­ral­na – nie­raz wi­dzi­my w te­le­wi­zji, ja­kie nisz­czy­ciel­skie skut­ki nio­są za sobą hu­ra­ga­ny i trąby po­wie­trze – jak i woj­na. Wła­ści­wie po­sta­wio­ne py­ta­nie to nie „Czy roz­pocz­nie się woj­na na na­szym te­ry­to­rium?”, ale „Kie­dy to na­stąpi?”. Woj­na to sło­wo, któ­re wy­wo­łu­je w nas uza­sad­nio­ny strach, lęk i nie­pew­no­ść ju­tra. Ka­żde dzia­ła­nia wo­jen­ne są nisz­czy­ciel­skie i czy­nią ogrom­ne szko­dy wśród cy­wi­li i in­fra­struk­tu­ry miej­skiej. Zna­my ją rów­nież z na­szej hi­sto­rii. Czy je­ste­śmy od­po­wied­nio przy­go­to­wa­ni, czy wie­my, gdzie się schro­nić i jak się bro­nić?

Na te­re­nach, gdzie za­czy­na bra­ko­wać żyw­no­ści i le­ków, zaczynają się zamieszki i rabunki, często jeszcze przed przybyciem wrogiej armii. Niebezpieczeństwo to nie tylko bomby, rakiety, ostrzał artyleryjski i wrodzy żołnierze, ale i ludzie, którzy odrzucając wszelką moralność i wyzbywając się człowieczeństwa, pozwalają się ponieść dzikim instynktom.

Dla­te­go tak wa­żne jest, aby być przy­go­to­wa­nym za­wcza­su, mieć w za­na­drzu sku­tecz­ny plan dzia­ła­nia, schro­nie­nie oraz dro­gę ewa­ku­acji w ra­zie po­trze­by. Wiem, że część bli­skich i two­ich sąsia­dów na­dal może po­kpi­wać z two­ich pla­nów (je­śli im je zdra­dzi­łeś), ale uwierz mi, gdy tyl­ko usły­szą sy­re­ny alar­mo­we, prze­ra­że­ni pierw­si do cie­bie za­pu­ka­ją. Dziś jak ni­g­dy wcze­śniej ochro­na sie­bie i swo­ich naj­bli­ższych przed skut­ka­mi ka­ta­kli­zmów czy ewen­tu­al­nej woj­ny sta­je się ko­niecz­no­ścią.

Ni­niej­sza ksi­ążka sta­no­wi od­po­wie­dź na wspó­łcze­sne za­gro­że­nia i za­py­ta­nia lu­dzi, ta­kże uczest­ni­ków szko­leń. Jest te­ma­tycz­nym do­pe­łnie­niem po­rad­ni­ka Przy­go­to­wa­nia na trud­ne cza­sy. Nie­zbęd­nik prep­per­sa wy­da­ne­go w ubie­głym roku. Kie­dy w 2014 r. pi­sa­łem swo­ją pierw­szą ksi­ążkę dla pol­skich prep­per­sów pt. Przy­go­to­wa­ni prze­trwa­ją, trwa­ła już zbroj­na agre­sja Fe­de­ra­cji Ro­syj­skiej na Ukra­inę. Mimo to wie­le osób śmia­ło się z pod­jęte­go w niej te­ma­tu, mó­wi­ąc „to dzie­je się tam, my mamy dużo cza­su”. I fak­tycz­nie, mie­li­śmy spo­ro cza­su na przy­go­to­wa­nia, ale czy na­dal go mamy? Te­raz już nikt nie drwi z przy­go­to­wań i za­pa­sów. W mi­ędzy­cza­sie mie­li­śmy pan­de­mię, któ­ra zwol­ni­ła na­szą go­spo­dar­kę i po­ka­za­ła, jak wi­rus może nas po­ko­nać. Czy za­tem na­dal mamy środ­ki i mo­żli­wo­ści, aby za­pew­nić so­bie bez­piecz­ny azyl na trud­ne cza­sy? Na szczęście zmia­ny w pra­wie bu­dow­la­nym, któ­re we­szły od stycz­nia 2023 roku, przy­naj­mniej od stro­ny praw­nej uła­twia­ją bu­do­wę przy­do­mo­wych obiek­tów ochron­nych.

„Je­śli chcesz po­ko­ju, go­tuj się do woj­ny” – ta zna­na ła­ci­ńska sen­ten­cja rzym­skie­go hi­sto­ry­ka We­ge­cju­sza naj­bar­dziej od­da­je sens obec­nych nie­pew­nych cza­sów. Le­piej być przy­go­to­wa­nym, niż pó­źniej ża­ło­wać swo­ich za­nie­dbań i obu­dzić się w sy­tu­acji, kie­dy po­zo­sta­nie je­dy­nie im­pro­wi­za­cja.

Mu­si­my pa­mi­ętać, że woj­na lub ka­ta­stro­fa na­tu­ral­na mogą zmie­nić ży­cie czło­wie­ka na za­wsze, a żad­ne miej­sce nie jest tak na­praw­dę w pe­łni bez­piecz­ne. Praw­do­po­dob­nie nie mu­sisz szu­kać zbyt da­le­ko w hi­sto­rii swo­jej ro­dzi­ny, aby zo­ba­czyć, jak pew­ne wy­da­rze­nia do­pro­wa­dzi­ły cię do miej­sca, w któ­rym je­steś dzi­siaj. Nie za­kła­daj, że to, co przy­da­rza się in­nym lu­dziom, pew­ne­go dnia nie przy­da­rzy się to­bie. Nie igno­ruj zna­ków, któ­re wi­dzi­my dzi­siaj z co­raz wi­ęk­szą często­tli­wo­ścią. Przy­go­tuj się już dziś i zdo­bądź prze­wa­gę, któ­ra po­zwo­li ci prze­trwać trud­ne cza­sy.

 

Au­tor i wy­daw­ca do­ło­ży­li wszel­kich sta­rań, aby in­for­ma­cje za­war­te w ksi­ążce były zgod­ne z obo­wi­ązu­jący­mi za­le­ce­nia­mi oraz prze­pi­sa­mi pra­wa. Ze względu jed­nak na sta­ły po­stęp na­uki i mo­żli­we zmia­ny w prze­pi­sach, pro­si­my Czy­tel­ni­ka, aby przed bu­do­wą lub re­mon­tem skon­sul­to­wał się eks­per­ta­mi pra­wa bu­dow­la­ne­go i pro­du­cen­ta­mi wy­po­sa­że­nia ochron­ne­go.

Rozdział 1. Przed czym i jak się chro­nić

Kata­stro­fy od za­wsze są częścią ży­cia. Obec­nie nie­mal ka­żde­go dnia mo­żna czy­tać m.in. o skut­kach hu­ra­ga­nów, tor­nad, wi­chur, po­ża­rów, ska­żo­nym po­wie­trzu oraz oglądać ob­ra­zy znisz­cze­nia i cier­pie­nia na ca­łym świe­cie. W wy­ni­ku zmian kli­ma­tycz­nych tego typu zda­rze­nia są już obec­ne w Eu­ro­pie, będą się po­wta­rzać, a ich nisz­czy­ciel­ska siła będzie wzra­stać. Już obec­nie z tego po­wo­du szko­dy są ogrom­ne.

Nie za­wsze są to tyl­ko po­wa­żne klęski ży­wio­ło­we, któ­re przez dłu­gi czas do­ty­ka­ją duże ob­sza­ry. Lo­kal­ne zda­rze­nie, ta­kie jak gwa­łtow­na bu­rza czy śnie­ży­ca, i będąca jego skut­kiem awa­ria prądu lub po­żar domu może wy­wo­łać oso­bi­stą ka­ta­stro­fę, któ­ra do­tknie po­je­dyn­czą oso­bę czy ro­dzi­nę. Do tego ka­ta­lo­gu nie­bez­pie­cze­ństw, któ­re mogą spo­tkać cię w domu, na­le­ży do­li­czyć wła­ma­nie, roz­bój oraz nisz­czy­ciel­skie dzia­ła­nia wo­jen­ne.

Po­świ­ęć tro­chę cza­su na za­sta­no­wie­nie się nad swo­im ro­dzin­nym pla­nem awa­ryj­nym. Ni­niej­sza ksi­ążka ma na celu po­móc ci w przy­go­to­wa­niu bez­piecz­ne­go umoc­nio­ne­go schro­nie­nia, bez względu na to, czy będzie ono w domu, pod nim, czy w ogro­dzie.

Czy mamy gdzie się schronić

Schro­ny są prze­wi­dzia­ne do uży­cia przede wszyst­kim w cza­sie kon­flik­tu zbroj­ne­go. Mogą być jed­nak wy­ko­rzy­sty­wa­ne jako awa­ryj­ne schro­nie­nia rów­nież w in­nych sy­tu­acjach (np. pod­czas hu­ra­ga­nów, awa­rii w elek­trow­ni jądro­wej lub po trzęsie­niu zie­mi).

Gdy­by za­szła ko­niecz­no­ść wy­ko­rzy­sta­nia miej­skich schro­nów w Pol­sce, to nie po­mie­ści­ły­by one na­wet kil­ku pro­cent miesz­ka­ńców kra­ju. Od pa­ździer­ni­ka do grud­nia 2022 roku straż po­żar­na w ca­łym kra­ju prze­pro­wa­dzi­ła kon­tro­lę sta­nu schro­nów, piw­nic w sta­rych blo­kach i miejsc schro­nie­nia. Spraw­dza­no, czy na­da­ją się one do tego, by w na­głych przy­pad­kach za­pew­nić bez­pie­cze­ństwo miesz­ka­ńcom. Wstęp­ne sza­cun­ki i ra­por­ty wska­zu­ją, że po­miesz­czą one tyl­ko oko­ło 3% po­pu­la­cji, to nie­po­rów­ny­wal­nie mało w sto­sun­ku do in­nych kra­jów. A trze­ba pa­mi­ętać, że od cza­su wy­bu­chu woj­ny w Ukra­inie w Pol­sce prze­by­wa po­nad mi­lion ucho­dźców z Ukra­iny. Wi­ęk­szo­ść schro­nów i miejsc ukry­cia znaj­du­je się w szko­łach, urzędach i za­kła­dach pra­cy, głów­nie tych wy­bu­do­wa­nych przed 1990 ro­kiem. Spo­ra część z nich to obiek­ty pa­mi­ęta­jące II woj­nę świa­to­wą oraz wcze­sny PRL. Pod­czas zim­nej woj­ny, w la­tach 1951–1990, tyl­ko we Wro­cła­wiu i w oko­li­cy wy­bu­do­wa­no po­nad 250 schro­nów prze­ciw­lot­ni­czych oraz prze­ciw­ato­mo­wych. Po­dob­ne dzia­ła­nia były po­dej­mo­wa­ne w in­nych mia­stach. Opty­mi­stycz­nie za­kła­da­no wte­dy, że w wy­pad­ku kon­flik­tu nu­kle­ar­ne­go schro­nie­nie znaj­dzie tam po­nad 5% lud­no­ści Pol­ski.

Ciekawostka! Przechodząc pomiędzy blokami z czasów PRL, czasem można dostrzec tzw. grzybki służące czerpaniu powietrza i będące wyjściem ewakuacyjnym ze schronów znajdujących się pod budynkami.

Nie­ste­ty, w Pol­sce wi­ęk­szo­ść pu­blicz­nych schro­nów jest w kiep­skim sta­nie tech­nicz­nym. Na zdjęciu sta­ry schron o prze­kro­ju okręgu.

Zgod­nie z wy­tycz­ny­mi sze­fa Obro­ny Cy­wil­nej Kra­ju z 2018 roku, schro­ny po­win­ny być przy­go­to­wa­ne dla co naj­mniej 25% lud­no­ści, znaj­do­wać się naj­da­lej 150 me­trów od bu­dyn­ków, a in­for­ma­cje o nich po­win­ny być udo­stęp­nia­ne przez gmi­ny i po­wia­ty. Za­pew­nie­nie schro­nie­nia co czwar­te­mu miesz­ka­ńco­wi Pol­ski to i tak znacz­nie po­ni­żej stan­dar­dów w in­nych kra­jach. Na przy­kład ok. 40% Izra­el­czy­ków ma schron w swo­ich do­mach lub miesz­ka­niach, 27% dzie­li go z in­ny­mi miesz­ka­ńca­mi bu­dyn­ku, w któ­rym żyją, a 6% ko­rzy­sta ze schro­nu pu­blicz­ne­go w po­bli­żu miej­sca za­miesz­ka­nia1). Wy­da­je się jed­nak, że to Szwaj­ca­ria ma naj­wi­ęcej pod­ziem­nych pu­blicz­nych i pry­wat­nych schro­nów, bo po­nad 360 ty­si­ęcy2). W tym aż 300 tys. bun­krów pry­wat­nych. Jed­nak w Pol­sce sko­ńczy­ło się na po­stu­la­tach. Do tej pory wie­le miej­sco­wo­ści nie ma żad­ne­go schro­nu ani na­wet pla­nów bu­do­wy no­wych.

1) Źródło: www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-05-19/milion-izraelskich-schronow-kiedy-nie-ma-atakow-sluza-jako-silownie-i-synagogi [dostęp: 20.12.2022].

2) W zależności od źródła jest to od 350 tys. do 374 tys. tego typu obiektów.

Uwaga! Żadne miasto czy wioska nie mogą być uznane za bezpiecznie. Wróg zawsze obiera za cel ludność cywilną. Jest to jedna z popularnych metod, by zastraszyć oraz sparaliżować przeciwnika.

Co dużo gor­sze, nie­po­koi tech­nicz­ny stan za­cho­wa­nia tych już ist­nie­jących. Znacz­na część schro­nów jest brud­na, za­wil­go­co­na i za­grzy­bio­na, bra­ku­je im spraw­ne­go wy­po­sa­że­nia, w tym ta­kże agre­ga­tów prądo­twór­czych i fil­trów po­wie­trza (fil­tro­wen­ty­la­to­rów). Wie­lu eks­per­tów wska­zu­je, że w chwi­li obec­nej3) bez ge­ne­ral­ne­go re­mon­tu wi­ęk­szo­ść z nich ma wy­łącz­nie mu­ze­al­ną war­to­ść. Pro­ble­mem jest też brak po­wszech­nej wie­dzy na te­mat lo­ka­li­za­cji schro­nów. Poza tym są one na co dzień po­za­my­ka­ne, po­wsta­je za­tem py­ta­nie: czy ktoś zdąży je wcze­śniej przy­go­to­wać i otwo­rzyć na czas?

3) Stan na grudzień 2022 r.

Przy tra­gicz­nym sta­nie i ilo­ści obec­nych schro­nów to wła­śnie piw­ni­ce mia­ły­by być pierw­szym miej­scem ukry­cia w ra­zie nie­bez­pie­cze­ństwa. Jed­nak zwy­kła piw­ni­ca przy sile ra­że­nia dzi­siej­szej bro­ni to prak­tycz­nie żad­na osło­na.

Cie­szy na pew­no to, że praw­do­po­dob­nie w ko­lej­nych la­tach będą po­dej­mo­wa­ne dzia­ła­nia ma­jące na celu wy­re­mon­to­wa­nie ist­nie­jących obiek­tów i przy­sto­so­wa­nie ich do ochro­ny lud­no­ści. Obec­nie na ogół są ru­ina­mi, pe­łny­mi śmie­ci, za­sy­pa­ny­mi lub za­mu­ro­wa­ny­mi.

Od lat 90. XX w. w na­szym kra­ju spa­da licz­ba schro­nów i ukryć. Nie wda­jąc się w po­li­ty­kę, na­le­ży jed­nak pod­kre­ślić, że za­nie­dba­nia w tej dzie­dzi­nie ob­ci­ąża­ją wszyst­kie rządy spra­wu­jące wła­dzę w Pol­sce od lat 80. XX w. To ta­kże wy­nik trud­nej sy­tu­acji eko­no­micz­nej – bu­dow­le tego typu spo­ro kosz­tu­ją, a nasz kraj prze­cho­dził duże zmia­ny go­spo­dar­cze i fi­nan­so­we. Szko­da, że już na po­cząt­ku nie po­my­śla­no, aby po­sta­wić na za­sa­dę wie­lo­funk­cyj­no­ści, wzo­ru­jąc się na mo­de­lu szwaj­car­skim, szwedz­kim czy nor­we­skim. Ozna­cza ona, iż bu­dow­le ochron­ne, z wy­łącze­niem obiek­tów spe­cjal­ne­go prze­zna­cze­nia oraz ukryć przy­go­to­wy­wa­nych do­ra­źnie, pla­nu­je się od po­cząt­ku jako obiek­ty dwu­funk­cyj­ne lub wie­lo­funk­cyj­ne. W szcze­gól­no­ści do­ty­czy to ga­ra­ży i prze­jść pod­ziem­nych, piw­nic lo­ka­tor­skich, sal ze­brań, ma­ga­zy­nów, obiek­tów kul­tu­ral­nych, spor­to­wych, han­dlo­wych i szko­le­nio­wych. W przy­pad­ku za­gro­że­nia są one w okre­ślo­nym cza­sie opró­żnia­ne i sta­ją się bez­piecz­ny­mi po­miesz­cze­nia­mi dla lud­no­ści.

Do­pie­ro te­raz, w zwi­ąz­ku z woj­ną w Ukra­inie, re­al­ną gro­źbą roz­sze­rze­nia się kon­flik­tu, kwe­stie obro­ny cy­wil­nej zno­wu za­częły być wa­żne. Tyle że lat za­nie­dbań nie da się na­pra­wić w ci­ągu kil­ku mie­si­ęcy.

Ciekawostka! W 2017 roku w szkole podstawowej przy ul. Bora-Komorowskiego w Bydgoszczy dzięki środkom miasta udało się zbudować ukrycie typu pierwszego, które zapewnia ochronę 250 osobom. To jedyna budowla ochronna tego typu dla mieszańców, która powstała w Polsce w ostatnich 15 latach4).

4) Źródło: bydgoszcz.naszemiasto.pl/to-jedyny-nowy-schron-zbudowany-w-polsce-od-15-lat/ar/c1-8753415 [dostęp: 5.04.2022].

Z in­wen­ta­ry­za­cji w 2022 roku wy­ni­ka, że War­sza­wa dys­po­nu­je co naj­mniej 7 mln m² po­wierzch­ni (w tym sta­cja­mi me­tra), któ­ra może słu­żyć jako miej­sca ukry­cia dla lud­no­ści. Przy­jęto mi­ni­mum 2 m² na oso­bę. Z tego teo­re­tycz­ne­go ro­ze­zna­nia wy­ni­ka, że sto­li­ca ma wy­star­cza­jącą po­wierzch­nię do schro­nie­nia dla „wszyst­kich” miesz­ka­ńców mia­sta5). W sto­li­cy znaj­du­je się rów­nież pro­fe­sjo­nal­ny schron w me­trze, ale nie wia­do­mo, czy lud­no­ść cy­wil­na będzie mo­gła się w nim schro­nić, czy też zo­sta­nie on prze­zna­czo­ny np. „tyl­ko dla kie­row­nic­twa Urzędu Wo­je­wódz­kie­go, Urzędu Mia­sta czy no­ta­bli War­sza­wy”6).

5) Źródło: radiowarszawa.com.pl/7-mln-m-kw-powierzchni-w-warszawie-moze-sluzyc-jako-schron/ [dostęp: 18.10.2022].

6) Wypowiedź dr. Franciszka Krynojewskiego, eksperta ds. obrony cywilnej z Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa.

Wskazówka! Wzór graficzny znaku do umieszczenia przy wejściach do schronów i ukryć doraźnych to niebieski trójkąt w okręgu na pomarańczowym tle z dopiskiem „SCHRON” lub „UKRYCIE” w dolnej części.

Ochrona przed katastrofami naturalnymi

To nie bomb lu­dzie boją się naj­bar­dziej, ale ka­ta­strof eko­lo­gicz­nych, za któ­re mogą być wspó­łod­po­wie­dzial­ni, a ta­kże klęsk ży­wio­ło­wych – po­wie­dział w jed­nym z wy­wia­dów Lar­ry Hall, wła­ści­ciel si­lo­su ra­kie­to­we­go prze­ro­bio­ne­go na luk­su­so­wy wie­lo­ro­dzin­ny schron Su­rvi­val Con­do.

Na­ukow­cy wska­zu­ją, że Pol­ska, ze względu na swo­je po­ło­że­nie geo­gra­ficz­ne, prze­jścio­wo­ść kli­ma­tu, a ta­kże zró­żni­co­wa­nie ukszta­łto­wa­nia po­wierzch­ni, jest szcze­gól­nie na­ra­żo­na na wy­stępo­wa­nie gro­źnych zda­rzeń po­go­do­wych ta­kich jak upa­ły, su­sze i trąby po­wie­trze7). Nie ozna­cza to, że nie są one po­tęgo­wa­ne przez zmia­ny kli­ma­tu. W wy­ni­ku zmian kli­ma­tycz­nych mu­si­my przy­go­to­wać się na wzrost eks­tre­mal­nej po­go­dy i ilo­ści klęsk ży­wio­ło­wych.

7) Wypowiedź dr hab. Dorota Matuszko, prof. UJ, https://nauka.uj.edu.pl/aktualnosci/-/journal_content/56_INSTANCE_Sz8leL0jYQen/74541952/149987060 [dostęp: 15.02.2023].

Bu­dow­le pod­ziem­ne są w na­tu­ral­ny spo­sób chro­nio­ne przed gwa­łtow­ny­mi zja­wi­ska­mi at­mos­fe­rycz­ny­mi (hu­ra­ga­na­mi, tor­na­da­mi, bu­rza­mi i in­ny­mi zja­wi­ska­mi na­tu­ral­ny­mi). Naj­częściej bu­do­wa­ne są z be­to­nu oto­czo­ne­go zie­mią. Te ognio­od­por­ne ma­te­ria­ły za­pew­nia­ją duży sto­pień ochro­ny prze­ciw­po­ża­ro­wej i za­po­bie­ga­ją roz­prze­strze­nia­niu się ognia do lub z in­nych bu­dyn­ków. W cza­sie ostat­niej de­ka­dy wie­lu Au­stra­lij­czy­ków utwo­rzy­ło na swo­ich po­dwór­kach tzw. bun­kry prze­ciw­ko po­ża­rom bu­szu z za­so­ba­mi po­wie­trza, w któ­rych mo­żna tym­cza­so­wo schro­nić się przed pło­mie­nia­mi. W se­zo­nie 2019–2020, zna­nym obec­nie jako „czar­ne lato”, te bun­kry ura­to­wa­ły set­ki osób, w tym pra­cow­ni­ków od­le­głe­go dom­ku na Wy­spie Kan­gu­ra poza Ade­laj­dą.

Ka­ta­stro­fy na­tu­ral­ne, w tym tor­na­da, co roku wy­rządza­ją ol­brzy­mie szko­dy. Czy z ka­żdym ro­kiem będzie go­rzej? Być może.

Kon­struk­cje pod­ziem­ne są rów­nież od­por­ne na uszko­dze­nia struk­tu­ral­ne spo­wo­do­wa­ne przez wody po­wo­dzio­we. Wy­ma­ga to jed­nak in­sta­la­cji spe­cjal­nych warstw izo­la­cyj­nych w celu za­po­bie­że­nia za­la­niu sa­mej kon­struk­cji. Po­nad­to mają one kil­ka istot­nych za­let w za­kre­sie od­por­no­ści na ru­chy wy­wo­ła­ne trzęsie­niem zie­mi: są w mniej­szym stop­niu na­ra­żo­ne na od­dzia­ły­wa­nie po­wierzch­nio­wych fal sej­smicz­nych. Efek­ty oscy­la­cji kon­struk­cji są ogra­ni­czo­ne, po­nie­waż jest ona zmu­szo­na do po­ru­sza­nia się wraz z zie­mią.

Nadchodzi III wojna światowa?

Wie­lu eks­per­tów uwa­ża, że III woj­na świa­to­wa już się tli, ale ma nie­co inny cha­rak­ter niż po­przed­nie, jest bar­dziej hy­bry­do­wa. Może dla­te­go jesz­cze nie sły­szy­my wy­strza­łów i nie czu­je­my dymu po­ża­rów. Agre­sja zbroj­na na Ukra­inę, na­zwa­na fa­łszy­wie „ope­ra­cją spe­cjal­ną”, trwa od lu­te­go 2022 roku. Ale do­sko­na­le wie­my, że jej po­cząt­ki si­ęga­ją 2014 roku. To, co się dzie­je za na­szą wschod­nią gra­ni­cą, ma ko­lo­sal­ny wpływ na Pol­skę, je­ste­śmy w to moc­no wci­ągni­ęci. Ro­śnie na­pi­ęcie i mo­żli­wo­ść kon­flik­tu mi­ędzy Fe­de­ra­cją Ro­syj­ską a NATO, któ­ry mó­głby do­pro­wa­dzić do zbroj­nych dzia­łań wo­jen­nych na te­ry­to­rium Eu­ro­py.

Choć kie­dy pi­szę te sło­wa, woj­ska bia­ło­ru­skie nie bra­ły jesz­cze bez­po­śred­nie­go udzia­łu w wal­kach w Ukra­inie, to wy­dat­nie po­ma­ga­ły ro­syj­skim od­dzia­łom na swo­im te­ry­to­rium. Bia­ło­ru­si­ni za­opa­tru­ją woj­ska ro­syj­skie w broń i amu­ni­cję, a ta­kże udo­stęp­nia­ją im swo­je te­ry­to­rium i in­fra­struk­tu­rę trans­por­to­wą. Z ko­lei Iran (mniej lub bar­dziej ofi­cjal­nie) do­star­cza ar­mii ro­syj­skiej dro­ny oraz po­ci­ski ra­kie­to­we, Ko­rea Pó­łnoc­na – amu­ni­cję i broń. Osta­tecz­nie Bia­ło­ruś może zo­stać zmu­szo­na do ak­tyw­ne­go włącze­nia się w dzia­ła­nia jako so­jusz­nik Ro­sji w wal­ce z „fa­szy­zmem” i NATO. Mu­si­my za­tem przy­go­to­wać się na gwa­łtow­ną eska­la­cję kon­flik­tu w naj­bli­ższym cza­sie oraz co­raz śmiel­sze pro­wo­ka­cje gra­nicz­ne ze stro­ny Bia­ło­ru­si.

Mi­ędzy­woj­nie – tak mo­żna śmia­ło na­zwać cza­sy, w któ­rych obec­nie ży­je­my. Rów­nież w in­nych częściach świa­ta oży­wa­ją uśpio­ne de­mo­ny woj­ny.

Przez kil­ka de­kad na­iw­nie wie­rzy­li­śmy, że na­sta­ły bez­piecz­ne cza­sy. Nie mo­żna jed­nak wiecz­nie żyć w prze­ko­na­niu, że nic nam nie gro­zi. Dla Pol­ski sko­ńczył się bez­piecz­ny okres, w ostat­nich 70 la­tach jesz­cze ni­g­dy woj­na nie była tak bli­sko na­szych do­mów. Od 24 lu­te­go 2022 roku sta­li­śmy się pa­ństwem przy­fron­to­wym. Na­wet je­śli woj­ska ani ra­kie­ty ro­syj­skie tym ra­zem nie prze­kro­czą pol­skiej rze­ki Bug, za­wsze będzie­my mu­sie­li żyć z tym za­gro­że­niem u boku.

Współczesna wojna, ale metody nadal średniowieczne

Wy­obra­źmy so­bie wspó­łcze­sne mia­sto bez świa­tła, wody, cie­pła i ka­na­li­za­cji. Nie mu­si­my się wy­si­lać – tak wy­gląda­ły nie­któ­re ukra­ińskie mia­sta, mia­stecz­ka i wsie po ro­syj­skiej agre­sji zbroj­nej w 2022 roku. Po ata­kach na woj­ska ukra­ińskie i nie­mo­żno­ści prze­ła­ma­nia ich opo­ru oraz z po­wo­du de­ter­mi­na­cji bro­ni­ących się Ukra­ińców Fe­de­ra­cja Ro­syj­ska roz­po­częła woj­nę to­tal­ną, z se­rią ata­ków na ukra­ińską in­fra­struk­tu­rę kry­tycz­ną. Uży­wa­jąc ter­ro­ry­stycz­nych me­tod, pró­bo­wa­ła prze­nie­ść tę woj­nę z płasz­czy­zny mi­li­tar­nej na cy­wil­ną. Ro­bi­ła to po­przez nie­ustan­ne ata­ki z po­wie­trza, szan­taż ener­ge­tycz­ny i wid­mo kry­zy­su hu­ma­ni­tar­ne­go po tym, jak mi­lio­ny Ukra­ińców stra­ci­ło do­stęp do prądu, a często ta­kże wody i ogrze­wa­nia. Do tego do­cho­dzą gra­bie­że, okru­cie­ństwa i ma­so­we zbrod­nie na oku­po­wa­nych ob­sza­rach. Tak wy­gląda tra­gicz­na rze­czy­wi­sto­ść miesz­ka­ńców pod­czas zbroj­nej agre­sji. Przez te dzia­ła­nia Ro­sja chce do­pro­wa­dzić do ne­go­cja­cji i wy­mu­sić uzna­nie anek­sji części te­ry­to­rium Ukra­iny.

Uwaga! Według SBU8) do­wód­cy ro­syj­skich wojsk wy­da­ją pod­wład­nym roz­ka­zy ata­ko­wa­nia bez­po­śred­nio ośrod­ków cy­wil­nych (ma­ga­zy­ny, bu­dyn­ki miesz­kal­ne) i po­pe­łnia­nia zbrod­ni wo­jen­nych.

8) Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, informacja z kwietnia 2022 r.

Ro­sja­nie za­wsze trak­to­wa­li „wy­zwa­la­ne” zie­mie jako tro­feum, gra­bi­li i plądro­wa­li wszyst­ko, co się dało, co sta­no­wi­ło ja­kąkol­wiek war­to­ść. A to, cze­go nie mo­gli splądro­wać, de­wa­sto­wa­li lub ce­lo­wo nisz­czy­li.

Nie ozna­cza to, że nie po­win­ni­śmy się spo­dzie­wać po­tężnych cyberataków na infrastrukturę krytyczną kraju, które mogą wprowadzić destabilizację, strach i chaos. Każdy atak, także w cyberprzestrzeni, realizuje złożone cele i ma różnorodne skutki: społeczne, polityczne czy finansowe. Coraz częściej mają one za zadanie także rozprzestrzenianie rosyjskiej dezinformacji.

Ataki z powietrza

Ostrzał ar­ty­le­ryj­ski, zma­so­wa­ne ata­ki z po­wie­trza przy uży­ciu ra­kiet i dro­nów to co­raz częściej sto­so­wa­na przez woj­ska ro­syj­skie tak­ty­ka. Za­gro­że­nie sta­no­wi za­rów­no sam wy­buch, fala de­to­na­cyj­na, jak i set­ki odłam­ków (szrap­ne­li).

Nie mo­żna wy­klu­czać ta­kże po­now­ne­go uży­cia broni termobarycznej przy zastosowaniu mobilnych wyrzutni np. TOS-1A Sołncepiok. Wykorzystuje się w niej mieszkankę materiałów zapalnych, które wywołują gwałtowny skok ciśnienia i wysoką temperaturę. Rosjanie posłużyli się nią podczas walk o miejscowości w Ukrainie.

Ro­sja­nie nie mają żad­nych za­ha­mo­wań przed sto­so­wa­niem za­ka­za­nej bro­ni prze­ciw­ko cy­wi­lom. Mowa m.in. o bombach fosforowych, których użycia na terenach zamieszkanych9) za­bra­nia kon­wen­cja ge­new­ska. Po wy­bu­chu pole ra­że­nia jest po­kry­wa­ne pło­nącą sub­stan­cją – bia­łym fos­fo­rem – któ­ra roz­grze­wa się na­wet do 1300°C. Ma ona dzia­ła­nie zbli­żo­ne do na­pal­mu. Bia­ły fos­for pło­nie, do­pó­ki się nie wy­pa­li albo nie za­brak­nie tle­nu. Nie da się go uga­sić ani wodą, ani pia­skiem. Spa­la­niu to­wa­rzy­szy wy­dzie­la­nie du­żej ilo­ści tok­sycz­ne­go dymu, dzia­ła­jące­go żrąco na dro­gi od­de­cho­we, oczy i skó­rę. Po­pa­rze­ni, któ­rzy prze­ży­li wy­buch wy­pe­łnio­nej nim bom­by, za­zwy­czaj umar­li pó­źniej w wy­ni­ku za­tru­cia. Nie tyl­ko w Ukra­inie, ale ta­kże wcze­śniej w Sy­rii woj­ska ro­syj­skie sto­so­wa­ły tę broń, szcze­gól­nie pod­czas bom­bar­do­wań kil­ku miast. Ro­syj­skie siły zbroj­ne mają w swo­im ar­se­na­le i uży­wa­ją rów­nież amunicję kasetową na zaludnionych obszarach. Wszyscy najbardziej się obawiają, że Rosjanie w desperacji sięgną również po broń chemiczną10), któ­rej mają ogrom­ne za­pa­sy.

9) Patrz Protokół III z 1977 roku do Konwencji genewskich.

10) Na wyposażeniu ujętych rosyjskich żołnierzy znaleziono atropinę, która jest odtrutką właśnie na gazy bojowe. To pokazuje, że zagrożenie jest realne.

„Re­ali­zu­jąc szo­ku­jąco bar­ba­rzy­ńską i sta­ro­świec­ką stra­te­gię wo­jen­ną, ro­syj­skie siły spusz­cza­ją na mia­sta i mia­stecz­ka grad ra­kiet i in­nej amu­ni­cji, któ­rej wi­ęk­szo­ść jest re­lik­tem zim­nej woj­ny, a znacz­na część jest za­ka­za­na kon­wen­cja­mi mi­ędzy­na­ro­do­wy­mi” — na­pi­sał „The New York Ti­mes”.

Zagrożenie nuklearne

Na te­re­nie Pol­ski nie ma jesz­cze elek­trow­ni ato­mo­wych, ale są ta­kie w kra­jach ościen­nych i mogą one ulec awa­rii, a ta­kże stać się ce­lem ata­ków. Ist­nie­ją oba­wy, że może wy­buch­nąć Za­po­ro­ska Elek­trow­nia Ato­mo­wa w Ukra­inie, w po­bli­żu któ­rej to­czą się wal­ki.

Świat stoi w ob­li­czu zwi­ęk­szo­ne­go praw­do­po­do­bie­ństwa uży­cia bro­ni ato­mo­wej (np. w po­sta­ci tak­tycz­nej bro­ni jądro­wej), od­kąd sta­ło się ja­sne, że ro­syj­skie woj­sko nie będzie w sta­nie do­ko­nać zmia­ny wła­dzy w Ukra­inie za po­mo­cą szyb­kiej „ope­ra­cji spe­cjal­nej”, a ro­syj­ski dyk­ta­tor nie wyj­dzie z tej woj­ny zwy­ci­ęsko. Szwedz­ki na­uko­wiec Max Teg­mark osza­co­wał, że ist­nie­je ok. 17% szans na glo­bal­ną woj­nę nu­kle­ar­ną11).

11) Źródło: www.lesswrong.com/posts/Dod9AWz8Rp4Svdpof/why-i-think-there-s-a-one-in-six-chance-of-an-imminent [dostęp: 9.10.2022].

Wy­buch bom­by ato­mo­wej w mie­ście nie­sie ze sobą śmie­rć i znisz­cze­nie na ol­brzy­mią ska­lę.

Nikt nie wie do­kład­nie, jak po­to­czy się woj­na w Ukra­inie. Ro­sja kie­ru­je się swo­ją dok­try­ną pro­wa­dze­nia wo­jen. W de­spe­rac­kim ru­chu, aby za­cho­wać twarz, nie­zrów­no­wa­żo­ny ro­syj­ski pre­zy­dent może użyć tak­tycz­nej bro­ni nu­kle­ar­nej w Ukra­inie, ta­kże na za­cho­dzie, nie­da­le­ko gra­ni­cy Pol­ski.

Uwaga! Jeżeli Rosja nie zdoła wygrać wojny albo będzie ją przegrywać, to zacznie eskalować konflikt na wyższy poziom destrukcji.

„To może być ostrze­gaw­cze ude­rze­nie nu­kle­ar­ne, gdzieś wy­so­ko w po­wie­trzu, nad Mo­rzem Czar­nym, z jed­no­cze­snym ko­mu­ni­ka­tem dla Ukra­iny, aby przy­jęła wa­run­ki ugo­dy, bo może wi­ęcej stra­cić, kon­ty­nu­ując dzia­ła­nia wo­jen­ne, po­nie­waż Ro­sja jest go­to­wa użyć bro­ni nu­kle­ar­nej. (…) Za nim jest ko­lej­ny szcze­bel eska­la­cyj­ny: re­al­ne uży­cie tak­tycz­nych ła­dun­ków nu­kle­ar­nych ma­łej mocy na ja­ki­mś wy­bra­nym obiek­cie stra­te­gicz­nym na Ukra­inie. (…) Strach przed bro­nią jądro­wą wy­ni­ka z tego, że na­wet uży­cie bro­ni nu­kle­ar­nej na nie­wiel­ką ska­lę może pro­wa­dzić do nie­kon­tro­lo­wa­nej eska­la­cji, do uży­cia stra­te­gicz­nej bro­ni nu­kle­ar­nej i wy­mia­ny ta­kich ude­rzeń na wiel­ką ska­lę, w wy­mia­rze glo­bal­nym, co z ko­lei mo­gło­by do­pro­wa­dzić do za­gła­dy nie tyl­ko tych pa­ństw, ale ta­kże tzw. zimy nu­kle­ar­nej” – po­wie­dział w wy­wia­dzie gen. Sta­ni­sław Ko­ziej12).

12) Źródło: oko.press/gen-koziej-ryzyko-ze-rosja-siegnie-po-bron-masowego-razenia-jest-powazne [dostęp: 25.04.2022].

Cho­ciaż jest bar­dzo mało praw­do­po­dob­ne, że woj­na nu­kle­ar­na roz­pocz­nie się bez ostrze­że­nia, mo­żli­we jest, że pierw­szym sy­gna­łem świad­czącym o wy­bu­chu będzie bar­dzo ja­sny błysk. W ta­kim przy­pad­ku nie­zbęd­ne jest szyb­kie dzia­ła­nie w ci­ągu naj­bli­ższych mi­nut, je­śli nie se­kund.

Za­gro­że­nia zwi­ąza­ne z wy­bu­chem jądro­wym:

•Jasny błysk może wywołać tymczasową lub długotrwałą ślepotę.

•Fala uderzeniowa będzie powodować śmierć, obrażenia i uszkodzenia konstrukcji w odległości kilku kilometrów od epicentrum wybuchu.

•Promieniowanie może uszkodzić komórki ciała. Duża ekspozycja na nie może doprowadzić do choroby popromiennej.

•Ogień i ciepło może spowodować śmierć, obrażenia od poparzeń i uszkodzenia konstrukcji w odległości kilku mil.

•Impuls elektromagnetyczny (ang. EMP) może uszkodzić urządzenia elektryczne i elektroniczne w odległości kilku kilometrów od miejsca detonacji i spowodować tymczasowe zakłócenia w dalszej odległości.

•Opad radioaktywny (ang. Fal­lo­ut) to ra­dio­ak­tyw­ne, wi­docz­ne za­nie­czysz­cze­nia i odłam­ki spa­da­jące z wy­so­ko­ści kil­ku ki­lo­me­trów, któ­re mogą wy­wo­łać cho­ro­by u osób prze­by­wa­jących na ze­wnątrz.

 

Ukszta­łto­wa­nie te­re­nu może ochro­nić przed bez­po­śred­nim skut­kiem dzia­ła­nia bro­ni kon­wen­cjo­nal­nej, fali ude­rze­nio­wej itd., nie­ste­ty, nie chro­ni przed pó­źniej­szym od­dzia­ły­wa­niem na przy­kład opa­du pro­mie­nio­twór­cze­go.

Ochro­nę przed pro­mie­nio­wa­niem ra­dio­ak­tyw­nym za­pew­nia od­le­gło­ść, ekra­no­wa­nie i czas. Pra­wo od­wrot­nych kwa­dra­tów to re­gu­ła, któ­ra mówi, że pro­mie­nio­wa­nie słab­nie, im da­lej je­steś od źró­dła. Wła­ści­wa de­fi­ni­cja to „na­tęże­nie pro­mie­nio­wa­nia jest od­wrot­nie pro­por­cjo­nal­ne do kwa­dra­tu od­le­gło­ści”. Do­ty­czy to ka­żde­go pro­mie­nio­wa­nia, w tym nie­bez­piecz­ne­go pro­mie­nio­wa­nia gam­ma z opa­du jądro­we­go. Mo­żesz znaj­do­wać się w po­bli­żu celu, gdzie je­steś na­ra­żo­ny na bar­dzo sil­ny opad. Po­zio­my pro­mie­nio­wa­nia mogą być zbyt wy­so­kie, aby prze­trwać bez od­po­wied­nio osło­ni­ęte­go schro­nie­nia (np. schro­nu) z sys­te­mem fil­tra­cji po­wie­trza. Ob­sza­ry z wia­trem mogą otrzy­my­wać wi­ęcej py­łów, któ­re łączą się i ra­zem zwi­ęk­sza­ją in­ten­syw­no­ść pro­mie­nio­wa­nia. Dla­te­go za­wsze pre­fe­ro­wa­ne jest gęste ekra­no­wa­nie.

Fil­tro­wa­nie po­wie­trza wcho­dzące­go do schro­nie­nia to bar­dzo do­bry po­my­sł, szcze­gól­nie je­śli umie­ści się ma­te­riał fil­tru­jący tuż nad otwo­rem wen­ty­la­cyj­nym szczy­to­wym. Je­śli będzie to wy­ko­nal­ne, su­ge­ru­ję, aby od­ci­ąć fil­tra­cję przy­naj­mniej na pierw­sze go­dzi­ny po wy­bu­chu ato­mo­wym. Stru­mień gam­ma z ze­wnątrz nie będzie rów­no­mier­ny. Stęże­nie opa­du będzie się ró­żnić w za­le­żno­ści od tego, jak wiatr osa­dza cząst­ki, od ilo­ści prze­szkód te­re­no­wych oraz do­kład­nej na­tu­ry cząstek opa­du. Chro­nio­ne przed wia­trem części za­bu­do­wań mogą mieć ni­ski po­ziom pro­mie­nio­wa­nia, pod­czas gdy od­czyt po stro­nie na­wietrz­nej będzie wy­ższy niż na pła­skim te­re­nie na ze­wnątrz.

Do­dat­ko­wym skut­kiem będzie jed­nak de­wa­sta­cja go­spo­dar­ki pa­ństwa z po­wo­du ol­brzy­mich znisz­czeń. Woj­na nu­kle­ar­na to coś wi­ęcej niż zrzu­ce­nie bom­by; to EMP i upa­dek go­spo­dar­czy w jed­nym.

Wskazówka! Zalecam śledzenie strony Państwowej Agencji Atomistyki, na której są zamieszczane dane ze wszystkich stacji pomiarowych.

Dlaczego warto się przygotować

Bez­pie­cze­ństwo jest jed­ną z pod­sta­wo­wych po­trzeb ka­żde­go czło­wie­ka. Jed­nym ze spo­so­bów jej re­ali­za­cji jest ogra­ni­cza­nie do mi­ni­mum po­ten­cjal­nych za­gro­żeń dla zdro­wia i ży­cia.

Okre­śle­nie ry­zy­ka wy­da­rze­nia się cze­goś złe­go jest klu­czo­we dla na­sze­go prze­trwa­nia. Praw­dzi­wy strach jest da­rem, któ­ry sy­gna­li­zu­je obec­no­ść nie­bez­pie­cze­ństwa, więc opie­ra się na czy­mś, co do­strze­gasz w swo­im śro­do­wi­sku lub oko­licz­no­ściach. Nie­uza­sad­nio­ny strach lub zmar­twie­nie za­wsze ba­zu­ją na czy­mś w two­jej wy­obra­źni lub pa­mi­ęci13).

13) Wypowiedź Gavina de Beckera, eksperta ds. bezpieczeństwa i autora bestsellerów (źródło: gdba.com/child-safety/#distinguish-between-fear-and-worry [dostęp: 12.02.2023]).

Nie ma wi­ęk­szej war­to­ści w na­szym świe­cie niż ży­cie ludz­kie. Szcze­gól­nie je­śli za­le­ży ci na ży­ciu swo­ich bli­skich, to od­po­wie­dź na­su­wa się sama. Nie za­wsze będziesz miał mo­żli­wo­ść ewa­ku­acji czy na­wet uciecz­ki, a wte­dy po­sia­da­nie so­lid­ne­go schro­nie­nia będzie klu­czem do prze­trwa­nia. Wów­czas ten obiekt sta­nie się „for­te­cą”, bez­piecz­nym azy­lem na naj­trud­niej­szy czas. Wła­śnie dla­te­go oso­by mo­gące po­zwo­lić so­bie na taką in­we­sty­cję, nie po­win­ny dłu­żej my­śleć o tym, czy to uza­sad­nio­ne eko­no­micz­nie. Jed­na z firm bu­du­jących schro­nie­nia tak je za­chwa­la: „Schron to in­we­sty­cja na przy­szło­ść, któ­ra wno­si spo­kój do te­ra­źniej­szo­ści”. Jest w tym spo­ro praw­dy, bo gdy za­dbasz o bez­pie­cze­ństwo swo­jej ro­dzi­ny, to nie będziesz mu­siał się o nią mar­twić, gdy na przy­kład zo­sta­niesz po­wo­ła­ny do woj­ska i znik­niesz z jej ży­cia na nie wia­do­mo jak dłu­go.

Bio­rąc pod uwa­gę, ja­ki­mi środ­ka­mi ra­że­nia dys­po­nu­je Fe­de­ra­cja Ro­syj­ska, to na te­re­nie Pol­ski nie ma bez­piecz­ne­go miej­sca poza za­si­ęgiem jej bro­ni. Nasz kraj jest za bli­sko ro­syj­skich gra­nic. Skut­ki wy­stąpie­nia awa­rii prze­my­sło­wej lub dzia­ła­nia środ­ków ra­że­nia (w tym ma­so­we­go) mo­żna szcze­gól­nie ła­two zwie­lo­krot­nić na te­re­nach gęsto za­lud­nio­nych, tj. w mia­stach. Na­wet je­że­li lud­no­ść nie sta­no­wi głów­ne­go celu ata­ku, to i tak za­wsze są licz­ne ofia­ry (ran­ni, za­bi­ci).

Zadanie: Omów z rodziną różne scenariusze katastrof, zanim zdecydujesz się na budowę schronu lub innego typu schronienia. Przedyskutuj, czy podczas katastrofy będziesz w stanie ochronić członków swojej rodziny w niezabezpieczonym domu lub z nimi się ewakuować.

Od­po­wied­nie schro­nie­nie za­le­ży od…

.

.

.

…(fragment)…

Całość dostępna w wersji pełnej