La Plata 1806-1807 - Jarosław Wojtczak - ebook

La Plata 1806-1807 ebook

Wojtczak Jarosław

4,7

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Myśl niepodległościowa w Ameryce Południowej i Środkowej narodziła się w końcu XVIII w. Poprzedziły ją liczne bunty niewolników, wystąpienia ludowe i rebelie miejskie oraz rewolucyjno-niepodległościowe powstania zbrojne ogarniające kolonie hiszpańskie w latach 1780-1783. Ruchy te zostały brutalnie stłumione przez władze, nie osłabiły jednak tendencji niepodległościowych mieszkańców kolonii. Rządy hiszpańskie w koloniach amerykańskich budziły sprzeciw ludności tych krajów. Rządzili w nich wyłącznie urzędnicy przysłani z Hiszpanii, a prawa do głosu i udziału we władzy nie miała ani podbita i uciskana ludność indiańska, ani Hiszpanie urodzeni w Ameryce (Kreole). Krótka przerwa w latach 1804-1807, w trakcie której odnotowano tylko sporadyczne próby wystąpień niepodległościowych, była tylko przysłowiową „ciszą przed burzą”. Przerwa ta została wykorzystana przez Wielką Brytanię do próby odebrania Hiszpanii jej południowoamerykańskich kolonii, czego najbardziej jaskrawym przykładem była brytyjska agresja na La Platę w latach 1806-07.

Walki o Buenos Aires zapisały jedną z najbardziej heroicznych stron w historii Ameryki Łacińskiej. Ludność La Platy bez niczyjej pomocy pokonała liczne i doskonale wyszkolone siły inwazyjne w walkach ulicznych. Brytyjczycy byli zaskoczeni determinacją hiszpańskich kolonistów. Klęska inwazji zmusiła ich do zmiany dotychczasowej taktyki. Zamiast prowadzić działania bojowe z dala od kraju, zaczęli rekrutować młodych oficerów urodzonych w Ameryce Południowej, którzy mieli stanąć na czele insurekcji przeciwko władzy Hiszpanii i po zwycięstwie utworzyć nowe państwa nastawione przyjaźnie do Korony Brytyjskiej.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 339

Oceny
4,7 (3 oceny)
2
1
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Zapraszamy na stronywww.bellona.pl, www.ksiegarnia.bellona.pl

Dołącz do nas na Facebookuwww.facebook.com/Wydawnictwo.Bellona

Nasz adres: Bellona Spółka Akcyjna ul. Bema 87 01-233 Warszawa Dział Wysyłki tel.: 22 457 03 02, 22 457 03 06, 22 457 03 78 faks: 22 652 27 01 Internet: www.bellona.pl e-mail: [email protected]

Ilustracja na okładce: Marek Szyszko Redaktor prowadzący: Zofia Gawryś Redaktor merytoryczny: Jacek Biernacki Redaktor techniczny: Beata Jankowska Korekta: Bogusława Jędrasik, Sylwia Ciuła

© Copyright by Jarosław Wojtczak, 2017 © Copyright by Bellona Spółka Akcyjna, Warszawa 2017

ISBN 978-83-11-15105-5

Skład wersji elektronicznej: [email protected]

Wstęp

Myśl niepodległościowa w Amerykach Południowej i Środkowej narodziła się w końcu XVIII w. Poprzedziły ją liczne bunty niewolników, wystąpienia ludowe i rebelie miejskie oraz rewolucyjno-niepodległościowe powstania zbrojne ogarniające kolonie hiszpańskie w latach 1780–1783. Ruchy te zostały brutalnie stłumione przez władze, nie osłabiły jednak tendencji niepodległościowych wśród mieszkańców kolonii. Okres względnego spokoju w ostatnich latach XVIII stulecia wypełniały spiski, próby wzniecenia insurekcji i powstania niewolników z lat 1784–1800. Wstępem do wybuchu wojen o niepodległość była rewolucja na Haiti w latach 1801–1803, do której impuls dała Wielka Rewolucja Francuska.

Szybciej niż do kolonii hiszpańskich hasła rewolucji dotarły do posiadłości francuskich w Ameryce. Na wyspie Santo Domingo, podzielonej między Francję (Haiti) i Hiszpanię (Dominikana), już w 1791 r. wybuchło powstanie murzyńskich niewolników przeciwko białym kolonistom, na czele którego stanął François Dominique Toussaint-Louverture. Po stronie kolonistów opowiedziała się Wielka Brytania, niewolników wsparła natomiast Hiszpania. Po wyparciu Brytyjczyków i zniesieniu niewolnictwa przez rewolucyjną Francję (1793) na Haiti zapanował krótkotrwały pokój. W 1801 r. Toussaint-Louverture ogłosił konstytucję i proklamował niepodległość wyspy. Nie pogodził się z tym Napoleon Bonaparte, który zamierzał odbudować potęgę kolonialną Francji w Ameryce. Po objęciu władzy postanowił ujarzmić niepokorną kolonię. Kazał uwięzić Toussainta-Louverture’a i wysłał na Haiti wyborowy korpus ekspedycyjny gen. Charles’a Leclerca[1]. Początkowo zdławione powstanie odnowiło się w 1804 r. Powstańcy pod wodzą Jeana Jacques’a Dessalinesa przy pomocy Anglików nie tylko wyparli Francuzów z Haiti, ale zaatakowali również odstąpioną Francji hiszpańską część wyspy i mimo skrytobójczej śmierci swego przywódcy w 1806 r. dwa lata później wyzwolili ją po ciężkich walkach.

Rządy hiszpańskie w koloniach amerykańskich budziły sprzeciw ludności tych krajów. Rządzili w nich wyłącznie urzędnicy przysłani z Hiszpanii, a prawa do głosu i udziału we władzy nie miała zarówno podbita i uciskana ludność indiańska, jak i Hiszpanie urodzeni w Ameryce (Kreole). Antagonizmy między rządem w Madrycie a ludnością miejscową pogłębiały izolacja kolonii od reszty świata i polityka gospodarcza rządu oparta na monopolach, utrudniająca prowadzenie wolnego handlu. Polityka zagraniczna Hiszpanii i prowadzone przez nią wojny narażały kolonie na niszczycielskie ataki Brytyjczyków. Na wzrost dążeń niepodległościowych w sposób zasadniczy wpłynął przykład walki narodowowyzwoleńczej kolonii angielskich w Ameryce Północnej (1775–1782) i utworzenie Stanów Zjednoczonych oraz rewolucja francuska (1789–1799), której hasła przedostały się do Ameryki hiszpańskiej za pośrednictwem rewolucji haitańskiej.

Krótka przerwa w latach 1804–1807, w trakcie której odnotowano tylko sporadyczne próby wystąpień niepodległościowych, była jedynie przysłowiową ciszą przed burzą. Przerwa ta została wykorzystana przez Wielką Brytanię do samodzielnej próby odebrania Hiszpanii jej południowoamerykańskich kolonii, czego najbardziej jaskrawym przykładem była brytyjska agresja na La Platę w latach 1806–1807. Walki o Buenos Aires zapisały jedną z najbardziej heroicznych stron w historii Ameryki Łacińskiej. Ludność La Platy bez niczyjej pomocy pokonała liczne i doskonale wyszkolone siły inwazyjne w walkach ulicznych. Brytyjczycy byli zaskoczeni determinacją hiszpańskich kolonistów. Klęska inwazji zmusiła ich do zmiany dotychczasowej taktyki. Zamiast prowadzić działania bojowe z dala od kraju, zaczęli rekrutować młodych oficerów urodzonych w Ameryce Południowej, takich jak: Francisco de Miranda, Simon Bolivar, José de San Martin, Carlos María Alvear, Thomas Guido, Mariano Moreno i Bernardo O’Higgins, którzy mieli stanąć na czele insurekcji przeciwko władzy Hiszpanii i po zwycięstwie utworzyć nowe państwa nastawione przyjaźnie do Korony Brytyjskiej.

Iskrą, która rozpaliła płomień niepodległości, były wydarzenia, do jakich doszło na Półwyspie Iberyjskim w roku 1808. Bezpośrednim impulsem do akcji wyzwoleńczo-niepodległościowej w koloniach amerykańskich stało się obalenie dynastii Burbonów hiszpańskich przez Napoleona i osadzenie na tronie Hiszpanii jego brata Józefa Bonapartego. Wymuszona abdykacja panującego króla Ferdynanda VII zlikwidowała główny czynnik zespalający kolonie z Hiszpanią. Za przykładem ludności Metropolii także wielu mieszkańców kolonii nie uznało władzy Józefa Bonapartego i mianowanych przez niego gubernatorów. Początkowo opowiadali się oni za obalonym Ferdynandem, wkrótce jednak korzystając z poparcia Wielkiej Brytanii, proklamowali powstanie niezależnych państw. Kiedy po wyzwoleniu Hiszpanii spod okupacji francuskiej w nowej, liberalnej konstytucji z 1812 r. nie zerwano z systemem kolonialnym, ludność kreolska w krajach Ameryki Łacińskiej otwarcie się zbuntowała się i przestała uznawać władzę Metropolii. Rozpoczął się wieloletni okres właściwych wojen o niepodległość, które ostatecznie doprowadziły do upadku kolonialnej potęgi Hiszpanii i powstania nowych państw Ameryk Południowej i Środkowej. Zwycięstwo ruchów niepodległościowych w Ameryce Południowej było niewątpliwie sukcesem polityki brytyjskiej. Przez resztę XIX w. Wielka Brytania nie musiała zwiększać swoich wpływów w tej części świata, uzyskała bowiem wszystko, czego oczekiwała.

1 W tłumieniu powstania na Haiti w latach 1802–1803 brali udział żołnierze polscy z dawnej Legii Naddunajskiej i Legii Włoskiej pod dowództwem gen. Władysława Jabłonowskiego i ppłk. Tomasza Zagórskiego. Z ponad 5 tys. polskich legionistów powróciło tylko 350; pozostali zginęli w walkach, zmarli z powodu żółtej febry albo trafili do niewoli Murzynów i Brytyjczyków.

Brytyjskie plany podboju Ameryki Południowej

Trzynastego września 1806 r. Williamowi Windhamowi, ministrowi wojny w brytyjskim koalicyjnym „gabinecie wszystkich talentów” (Ministry of All the Talents) premiera Williama Wyndhama, lorda Grenville’a, doręczono nieoczekiwanie meldunek dowódcy brytyjskich sił ekspedycyjnych w Ameryce Południowej, gen. Williama Beresforda. Meldunek opatrzony datą 6 lipca, przywieziony poprzedniego dnia do Portsmouth na pokładzie fregaty HMS „Narcissus” kmdr. Rossa Donnelly’ego donosił, że desant wojsk brytyjskich zajął 27 czerwca ludne i bogate miasto Buenos Aires, stolicę hiszpańskiej kolonii u ujścia rzeki La Plata. Podobnej treści meldunek dowódcy eskadry brytyjskiej na południowym Atlantyku komodora sir Home’a Riggsa Pophama, opisujący działania floty przeciwko Buenos Aires, trafił na biurko pierwszego sekretarza Admiralicji (Ministerstwa Marynarki), Williama Marsdena.

Po utracie swoich kolonii w Ameryce Północnej pod koniec XVIII w. rząd brytyjski poszukujący nowych rynków zbytu i źródeł surowców coraz częściej myślał o zagarnięciu zamorskich kolonii wrogich państw europejskich. Nie poprzestając na koloniach francuskich, Brytyjczycy rozpoczęli podbój posiadłości innych krajów sprzymierzonych z Francją, słusznie widząc w nich źródło siły swoich nieprzyjaciół. Po pokoju paryskim z 1783 r. nastąpił zwłaszcza wzrost zainteresowania posiadłościami Hiszpanii, której potęga zaczęła się gwałtownie chylić ku upadkowi, co nie uszło uwadze brytyjskich obserwatorów. Wezwania do militarnej interwencji w tym regionie potęgowały raporty wywiadowcze na temat sytuacji w hiszpańskiej Ameryce, plany brytyjskich ataków płynące ze strony źródeł oficjalnych i prywatnych oraz opinie różnych sfer kupieckich, mających interesy handlowe za oceanem.

Po zawarciu w 1795 r. przez Holandię (wtedy jako Republikę Batawską) sojuszu z rewolucyjną Francją Brytyjczycy wysłali z Indii ekspedycję pod dowództwem gen. Jamesa Stuarta, która zagarnęła należącą do Holendrów wyspę Cejlon. Dwa lata później, po tym jak w październiku 1796 r. Hiszpania dołączyła do Francji jako jej sojusznik w wojnie z Wielką Brytanią, wylądowali w Ameryce Środkowej i Puerto Rico, a w lutym 1797 r. zawładnęli wyspą Trynidad u wybrzeży Wenezueli. Pierwszy brytyjski gubernator Trynidadu płk Thomas Picton otrzymał rozkaz podjęcia wszelkich wysiłków w celu przekształcenia wyspy w bazę do handlu z Wenezuelą i działań dywersyjnych osłabiających władzę Hiszpanii w tym regionie, służących sprawie niepodległości jej kolonii. Początek XIX stulecia przyniósł nasilenie morskiej rywalizacji między Anglią i Francją oraz jej sojusznikami, w tym Holandią i Hiszpanią. W pierwszych latach XIX w. rząd brytyjski był przekonany, że zaistniały warunki do tego, aby zadać decydujący cios hiszpańskiemu imperium kolonialnemu i osłabić sojusz Hiszpanii z napoleońską Francją.

Region La Platy od dawna był strategicznym celem brytyjskich interesów politycznych i handlowych oraz obiektem intensywnych działań wywiadowczych. Już w 1711 r. brytyjski gubernator Bermudów John Pulleine w liście do pierwszego ministra królowej Anny Roberta Harleya, hrabiego Oxford, przekonywał, że Río de la Plata jest „najlepszym miejscem na założenie brytyjskiej kolonii w Ameryce Południowej”. Jego wizja obejmowała nie tylko żyzne tereny wokół Buenos Aires, które miało być głównym portem kolonii, lecz także wnętrze kraju, aż po Santa Fe i paragwajskie Asunción. Trzydzieści lat później zalety nowych rynków zbytu w Amerykach Środkowej i Południowej zachwalał wiceadm. Edward Vernon, który dowodził flotą angielską przeciwko Hiszpanom w Indiach Zachodnich podczas tzw. wojny o ucho Jenkinsa[2]. Kiedy w końcowej fazie wojny siedmioletniej (1756–1763) Hiszpania sprzymierzyła się z Francją, w 1762 r. hiszpański gubernator Buenos Aires Pedro de Cevallos przeprawił się przez ujście La Platy i opanował położony na przeciwległym brzegu portugalski port Colónia del Sacramento, wykorzystywany przez Portugalczyków i Brytyjczyków do nielegalnego handlu z La Platą. W styczniu 1763 r. w delcie La Platy doszło do pierwszej bitwy morsko-lądowej pomiędzy Hiszpanami a eskadrą brytyjsko-portugalską kmdr. Roberta McNamary᾿ego z Kompanii Wschodnioindyjskiej, próbującą odbić Colónię. W walce zatonął brytyjski okręt liniowy „Lord Clive” z dowódcą eskadry i 270 marynarzami, a drugi okręt, fregata „Ambuscade”, został poważnie uszkodzony, tracąc 160 zabitych i rannych. Takie straty wystarczyły, aby Brytyjczycy i Portugalczycy wycofali się do Rio de Janeiro. Pokój paryski z lutego 1763 r. przerwał dalsze działania wojenne i przywrócił stan posiadania sprzed wojny, w wyniku czego Colónia wróciła do Portugalczyków.

W 1765 r. Brytyjczycy wylądowali na bezludnym i bezimiennym do niedawna archipelagu na południowym Atlantyku, który rok wcześniej wzięli w posiadanie Francuzi, nadając mu nazwę Malwiny i zakładając tam kolonię Port St. Louis. Brytyjczycy nazwali wyspy Falklandami i włączyli je do Korony Brytyjskiej, zakładając własną kolonię Egmont, przemianowaną później na cześć króla Jerzego III na Port George. Wówczas Francja przekazała Malwiny Hiszpanii, która w kwietniu 1767 r. wysłała na wyspy swojego gubernatora. Przejął on dawny francuski Port St. Louis, nadając mu hiszpańską nazwę Puerto Soledad. W czerwcu 1770 r. gubernator Buenos Aires Francisco Bucarelli zorganizował ekspedycję pod wodzą kpt. Juana Ignacio de Madariagi, która miała siłą usunąć Brytyjczyków z Malwinów i opanować Egmont. Działania te wywołały kryzys w stosunkach brytyjsko-hiszpańskich, omal nie doprowadzając do wybuchu nowej wojny. Zapobiegła jej tylko interwencja króla Francji Ludwika XV, który chcąc uniknąć wojny z Wielką Brytanią, odmówił poparcia Hiszpanii, przez co konflikt samorzutnie wygasł.

W 1780 r. rząd brytyjski rozważał projekt przygotowany przez ppłk. Williama Fullartona, szkockiego oficera służącego w Indiach, który proponował obustronny atak na Nową Hiszpanię (Meksyk): z Europy od strony Atlantyku i z Indii od strony Oceanu Spokojnego. Zakończenie amerykańskiej wojny o niepodległość w 1783 r. spowodowało wzrost zainteresowania Brytyjczyków nowymi rynkami zbytu, które miały zastąpić utracone kolonie amerykańskie. W grudniu tego samego roku na czele swego pierwszego rządu stanął zdolny konserwatywny polityk i dyplomata William Pitt młodszy (1759–1806), zwolennik brytyjskiej ekspansji kolonialnej. Wybuch rewolucji francuskiej i agresywna polityka rewolucyjnej Francji zmusiły rząd Pitta do budowania koalicji antyfrancuskiej, do której przyłączyła się także Hiszpania.

W takiej atmosferze w 1790 r. doszło do podpisania w Madrycie Konwencji Nootka (The Nootka Convention), która przerwała na pewien czas stan wrogości pomiędzy Wielką Brytanią i Hiszpanią, wywołany na tle rywalizacji o prawo do wolnego handlu z hiszpańską Ameryką. Na mocy traktatu Wielka Brytania uznała suwerenność Hiszpanii wobec Ameryki Południowej i zobowiązała się do wstrzymania handlu z jej koloniami w zamian za złamanie hiszpańskiego monopolu w dziedzinie osadnictwa, handlu i rybołówstwa na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku oraz przyznanie Londynowi prawa do kilku wysp w dzisiejszej Brytyjskiej Kolumbii w Kanadzie.

Prowadzona od 1793 r. wojna z rewolucyjną Francją była niezmiernie kosztowna i poważnie zagrażała brytyjskim finansom. Aby temu zaradzić, jeszcze w tym samym roku zorganizowano ekspedycję morską w celu dokonania inwazji na posiadłości hiszpańskie w Ameryce Południowej. Wyprawa, która miała wyruszyć z Wyspy Świętej Heleny, została w ostatniej chwili odwołana. Z planów inwazji jednak nie zrezygnowano. W 1796 r. młody angielski arystokrata i konserwatywny członek Parlamentu Nicholas Vansittart, przyjaciel wybitnego wenezuelskiego rewolucjonisty Francisco de Mirandy, przedstawił ministrowi wojny w pierwszym rządzie Pitta Henry’emu Dundasowi (późniejszemu wicehrabiemu Melville’owi) tajną rozprawę zawierającą plan odebrania Hiszpanom ich posiadłości w Ameryce Południowej i przyspieszenia emancypacji krajów latynoamerykańskich. W swoim planie Vansittart zwracał szczególną uwagę na Buenos Aires: „Ponieważ spodziewam się tam niewielkiego oporu, a ten żyzny, zielony i zdrowy kraj, najwyraźniej oczekujący brytyjskiej protekcji, mógłby się stać jedną z najbardziej wydajnych i najdoskonalszych kolonii na świecie”. Na początku 1797 r. rząd Pitta przyjął oryginalny plan Vansittarta. Rozpoczęły się przygotowania do wysłania ekspedycji z Kraju Przylądkowego w południowej Afryce. Miały ją wspierać pomocnicze uderzenia z Indii i Nowej Południowej Walii (Australii) na południowo-zachodnie wybrzeże hiszpańskiej Ameryki, ale wobec pogarszającej się sytuacji politycznej w Europie już w końcu lutego realizację planu zarzucono. Podobno Pitt bardzo żałował decyzji o rezygnacji z projektu Vansittarta. Podsekretarz wojny w jego rządzie William Huskisson twierdził potem, że premier nigdy wcześniej nie złożył tak niechętnie swego podpisu na papierze, jak wtedy, gdy odwoływał rozkazy o operacji, która niosła obietnicę „jasnych perspektyw chwały i długofalowych korzyści”.

Śmiały plan Nicholasa Vansittarta nie został zapomniany. W 1800 r., w świetle francuskich planów wobec Nowego Świata, gen. bryg. sir Thomas Maitland, przyjaciel Vansittarta, przypomniał Dundasowi oryginalny projekt swego druha i powrócił do idei zbrojnego ataku na amerykańskie posiadłości Hiszpanii i wyzwolenia Ameryki Południowej spod kolonialnej władzy Madrytu[3]. Jego propozycja padła na podatny grunt, Dundas bowiem jako główna postać południowoamerykańskiego lobby od dawna sprzeciwiał się prowadzeniu wojny na kontynencie i opowiadał się za przyznaniem priorytetu walkom na morzu i w koloniach. W obszernym memorandum z 31 marca 1800 r. Maitland przekonywał, że wojna z Francją i spowodowane nią problemy w Europie nie powinny przesłaniać stałych interesów Wielkiej Brytanii, zwłaszcza zdobycia rynków zbytu w Ameryce Południowej i zabezpieczenia ich poprzez udzielenie pomocy w uzyskaniu niepodległości przez hiszpańskie kolonie.

Tym razem niczego nie zaniedbano i podjęto intensywne przygotowania do zakrojonych na dużą skalę ekspedycji militarnych przeciwko posiadłościom Hiszpanii w Chile, Meksyku, a także na Filipinach. Głównym celem miało być wyrzucenie Hiszpanów z Ameryki, a w konsekwencji osłabienie całego imperium hiszpańskiego i jego pozycji handlowej w świecie, co miało zrekompensować Brytyjczykom utratę kontroli na Ameryką Północną. Pomimo niepodległościowej retoryki do końca nie wiadomo, czy plan Maitlanda miał rzeczywiście na uwadze niepodległość kolonii hiszpańskich, czy tylko zastąpienie władzy Hiszpanii panowaniem Brytyjczyków.

Główne założenia zawarte w planie Maitlanda zatytułowanym: „Plan opanowania Buenos Aires i Chile, a następnie wyzwolenia Peru i Quito”, przedstawiały się następująco:

1. Zdobyć kontrolę nad Buenos Aires. W tym celu Maitland zaproponował wysłanie ekspedycji wojskowej złożonej z 4 tys. piechoty, 1,5 tys. kawalerii i jednostki artylerii.

2. Po zabezpieczeniu Buenos Aires przesunąć wojsko na zachód do miasta Mendoza, które miało być bazą do przekroczenia łańcucha Andów.

3. Nawiązać współdziałanie z powstańcami chilijskimi w celu przekroczenia Andów i przy pomocy desantu brytyjskiego zorganizować siły zbrojne zdolne do dalszych działań.

4. Przekroczyć Andy i bez względu na wysiłek fizyczny oraz spodziewane trudności logistyczne wkroczyć do chilijskich dolin.

5. Pokonać siły hiszpańskie i opanować kraj z jednoczesnym „unicestwieniem rządu w Królestwie Chile”.

6. Przerzucić wojsko droga morską do Peru i zająć port Callao, z którego we współpracy z miejscową ludnością „mającą dosyć katastrofalnej władzy kolonialnej” miało wyjść decydujące uderzenie na Limę, które powinno doprowadzić do uzyskania niepodległości przez Peru.

Jak widać, chociaż bardzo ogólny i niewskazujący rozwiązania wszystkich problemów czekających ekspedycję wyzwoleńczą, plan Maitlanda nie był utopią i prawie 20 lat później został pomyślnie zrealizowany przez wojska wyzwoliciela Argentyny, gen. José de San Martina.

Plan Maitlanda wciąż oczekiwał na zatwierdzenie, kiedy rząd Pitta upadł niespodziewanie w lutym 1801 r. Nowy konserwatywny gabinet premiera Henry’ego Addingtona, lorda Liverpoola, najpierw skupił całą uwagę na sytuacji w Egipcie, a potem doprowadził do podpisania w Londynie wstępnych warunków rozejmu z Francją. Na początku 1802 r. Wielka Brytania i Francja zaprzestały wrogich działań i 25 marca zawarły pokój w Amiens. Osłabiona wojną Wielka Brytania musiała zwrócić Francji i jej sojusznikom Hiszpanii i Republice Batawskiej wszystkie najnowsze zdobycze terytorialne, z wyjątkiem odebranej Hiszpanii wyspy Trynidad i zagarniętego Holendrom Cejlonu. Niemożność pogodzenia interesów obu stron spowodowała, że już 18 maja 1803 r. Wielka Brytania wypowiedziała Francji nową wojnę. Wraz z powrotem działań zbrojnych odżyły plany antyhiszpańskiej krucjaty w koloniach, które zaczęto omawiać w kołach rządowych na jesieni tego roku z udziałem Vansittarta, Mirandy i oficera marynarki kmdr. sir Home’a Riggsa Pophama, weterana kampanii południowoafrykańskiej (1800) i wyprawy do Egiptu przez Morze Czerwone (1801), cieszącego się także szacunkiem armii[4]. Istniała przecież realna groźba włączenia się do walki po stronie Francji Hiszpanii. Kraj ten w odpowiedzi na ataki Anglików na morzu gotów był wypowiedzieć wojnę Wielkiej Brytanii, aby zrealizować napoleońską strategię przecięcia brytyjskich szlaków komunikacyjnych z Indiami.

W listopadzie 1803 r. Popham przedstawił rządowi plan ekspedycji do Buenos Aires w celu ustanowienia tam militarnej bazy do ataku na główny cel Mirandy, Wenezuelę. Przygotowania do wyprawy aktywnie wspierane przez prywatnego przedsiębiorcę i wpływowego rządowego dostawcę Alexandra Davisona były w pełnym toku, kiedy rząd Addingtona zatrzymał je na początku 1804 r. wobec braku formalnego stanu wojny z Hiszpanią.

W maju 1804 r. William Pitt objął po raz drugi tekę premiera Wielkiej Brytanii. Wspierał go najbliższy współpracownik, powracający na stanowisko pierwszego lorda admiralicji Dundas, obecnie już lord Melville, tak samo jak Pitt gorący zwolennik interwencji w Ameryce Południowej. Niedługo potem Napoleon Bonaparte ogłosił się cesarzem Francuzów. Od tej chwili obaj stanęli do walki twarzą w twarz, uosabiając przyszłe zmagania swoich narodów.

W październiku 1803 r. Hiszpania zgodziła się wypłacać Francji roczne subsydium równowartości 3 mln funtów, a wydarzenia następnego roku przekonały Londyn, że gotowa jest także oddać do dyspozycji Napoleona swoją flotę. W odpowiedzi flota brytyjska zablokowała galicyjski port Ferrol; 5 października 1804 r. okręty kontradm. sir Williama Cornwallisa przechwyciły hiszpański konwój wiozący srebro z La Platy do Kadyksu. Brytyjczycy zatopili jeden hiszpański statek i triumfalnie odprowadzili do Plymouth 3 inne jednostki ze srebrem wartości 2 mln funtów. Kilka tygodni później wiceadm. Horatio Nelson zdobył 3 hiszpańskie fregaty koło Barcelony. Chociaż formalnie oba kraje wciąż nie były w stanie wojny, rząd Wielkiej Brytanii był zdecydowany przerwać dopływ hiszpańskich bogactw dla swego francuskiego wroga. Coraz śmielej snuł plany zaatakowania hiszpańskich posiadłości w Nowym Świecie i włączenia ich do Korony Brytyjskiej lub wyzwolenia ich spod władzy Madrytu.

Wszystkie propozycje osłabienia Hiszpanii przez opanowanie jej kolonii były dyskutowane późnym latem i jesienią 1804 r. przez Pitta, Melville’a i Pophama; 12 października na tajnej konferencji zorganizowanej w luksusowej rezydencji w Wimbledonie pod Londynem Pitt polecił Pophamowi opracować projekt operacji militarnej w celu oderwania hiszpańskich kolonii w Ameryce od Metropolii. Dał jednak do zrozumienia, że w wypadku gdyby wojna z Hiszpanią nie doszła do skutku, plan ten nie zostanie zrealizowany; 16 października, po konsultacjach z przedstawicielami silnego lobby południowoamerykańskiego, które oprócz Pophama i Melville’a tworzyli Huskisson, były podsekretarz wojny w pierwszym i sekretarz skarbu w drugim rządzie Pitta, oraz Vansittart i Miranda, Popham złożył na ręce lorda Melville’a oczekiwany memoriał. Zaproponował w nim zorganizowanie ekspedycji morskiej pod wodzą Francisco de Mirandy z Trynidadu (który był wówczas schronieniem dla uciekinierów z hiszpańskich kolonii w Ameryce Południowej) do brzegów rzeki Orinoko w celu odebrania Hiszpanom Wenezueli i Nowej Grenady (Kolumbii)[5]. Popham przygotował także drugi projekt dotyczący pomocniczego ataku 3 tys. wojsk inwazyjnych pod własnym dowództwem na wicekrólestwo La Platy. Inny, równoległy Plan Okupacji Hiszpańskiej Ameryki przedstawiony rządowi 26 października przez Williama Jacoba, jednego z nielicznych brytyjskich finansistów i kupców prowadzących licencjonowany handel z Ameryką Południową i entuzjasty emancypacji hiszpańskich kolonii, zakładał trójstronny atak latem 1806 r. oddziałów brytyjskich z Indii od strony Pacyfiku na chilijski port Valparaiso oraz z Indii Zachodnich na Panamę[6].

Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.

2 Wojna o ucho Jenkinsa (ang. War of Jenkins’ Ear) – konflikt zbrojny w latach 1739–1748, który rozegrał się w Ameryce Północnej pomiędzy Wielką Brytanią a Hiszpanią. Przyczyną konfliktu stały się ataki Hiszpanów na brytyjskie statki handlowe w rejonie Karaibów. Ostatecznie wojnę wypowiedziano 23 października 1739 r. po przemówieniu w Parlamencie kapitana statku przemytniczego Roberta Jenkinsa, któremu Hiszpanie odcięli ucho. Rzeczywistym powodem wojny była chęć zdobycia przez Brytyjczyków kontroli nad handlem w Ameryce Łacińskiej.

3 W październiku 1800 r. Francja odzyskała od Hiszpanii amerykańską Luizjanę w wyniku tajnego traktatu zawartego w San Ildefonso. Wraz z Luizjaną wracał do Francji ważny port w Nowym Orleanie z bogatym zapleczem handlowym. Wpłynęło to na powstanie nowych planów imperialnych Napoleona związanych z Ameryką, które wiązały się z nadziejami na odbicie Kanady z rąk Brytyjczyków.

4 Popham wstąpił do Royal Navy jako 16-latek w lutym 1778 r. Zasłynął jako doskonały nawigator, planista operacji desantowych i innowator, którego dziełem było m.in. wynalezienie morskiego kodu sygnałowego z użyciem flag.

5 W końcu 1801 r. kpt. mar. George Briarly z Royal Navy przeprowadził z Trynidadu rekonesans w górę Orinoko, aż do Angostury (Ciudad Bolivar). Po powrocie zameldował, że Hiszpanie nie mają tam żadnego posterunku wojskowego zdolnego do odparcia inwazji.

6 Oprócz Jacoba podobne plany zaatakowania posiadłości hiszpańskich w Ameryce przedstawiali rządowi brytyjskiemu emisariusz z Buenos Aires Mariano Castilla i chilijski rewolucjonista Eugenio Cotrés.