Baśnie H. Ch. Andersena cz.3 - O-press - ebook

Baśnie H. Ch. Andersena cz.3 ebook

O-press

5,0

Opis

[color=rgb(18, 18, 18)][font=arial, helvetica, sans-serif]Baśnie Andersena to zbiór najbardziej znanych i lubianych opowieści czytanych od wieków. To pełne magii historie, które kryją w sobie najważniejsze prawdy i wartości moralne. Baśniowy świat Andersena ciekawi i zachwyca współczesne dzieci, tak jak kiedyś ich rodziców, dziadków, pradziadków...[/font][/color]

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 12

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Nowe szaty cesarza

Dawno temu żył pewien cesarz, który kochał stroje bardziej, niż cokolwiek innego na świecie. Z różnych stron kraju sprowadzał krawców, projektantów i znawców mody i zlecał im szycie najmodniejszych ubrań. Takich, jakich nie miał jeszcze nikt inny. Cesarz nie dbał ani o swoich podwładnych, ani o wojsko, ani nawet o swoje państwo, a cały czas spędzał w królewskiej garderobie.

Pewnego dnia do pałacu przybyło dwóch rzemieślników oszustów. Przedstawili się jako światowej sławy tkacze, którzy potrafią utkać najcudniejsze tkaniny, a stroje z nich uszyte posiadają niezwykłą właściwość: pozostają niewidzialne dla tych, którzy nie nadają się na cesarskich urzędników albo są zwyczajnie głupi.

– To coś dla mnie! – zawołał cesarz, gdy usłyszał o tak niezwykłej tkaninie. – Dzięki temu będę wiedział, kto może sprawować urząd w moim cesarstwie, no i dowiem się też, iloma głupcami jestem otoczony. Muszę mieć takie szaty! – zdecydował, po czym nakazał cesarskiemu skarbnikowi zapłacić tkaczom, ile tylko zażądają, aby zgodzili się pracować nad cesarskim strojem.

Oszuści udali się do komnat, gdzie ustawiono dla nich warsztaty tkackie i zabrali się do pracy. Udawali, że uwijają się w pocie czoła, żądając co chwila najdroższych nici, jedwabi i złota, których, jak twierdzili, potrzebowali do utkania cudownej tkaniny. A naprawdę wszystkie kosztowności szybko chowali do swoich kufrów i wciąż udawali, że pracują przy warsztatach dzień i noc.