7,00 zł
Elena Kostioukovitch, mieszkająca od kilkudziesięciu lat we Włoszech, jest tłumaczką – m.in. powieści Umberta Eco – pisarką i badaczką relacji kulturowych między Rosją a krajami Zachodu.
W tej krótkiej książce, która jako e-book stała się we Włoszech bestsellerem, autorka, analizując język Putina i jego propagandy, we wnikliwy i fascynujący sposób przedstawia sytuację, jaka doprowadziła do wojny w Ukrainie. Pozwala zrozumieć przyczyny, dla których Rosja, połączona z Ukrainą silnymi więzami etnicznymi i historycznymi, zaatakowała ją i stała się odpowiedzialna za ogrom zniszczeń i śmierć dziesiątek tysięcy cywilów. Pokazuje napędzaną oportunizmem ideologię opartą na paranoi i przeinaczaniu historii.
Kostioukovitch nie jest politolożką ani historyczką odwołuje się do mitologii i ezoteryki, dziedzin łączących prawdę i fikcję, prawdopodobnie jedynych, które pozwalają przewidzieć rezultaty śmiertelnego starcia zagrażającego nie tylko Ukrainie, ale też całej zachodniej cywilizacji. A także odpowiedzieć na pytanie:
CZEGO NAPRAWDĘ CHCE PUTIN?
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 41
Elena Kostioukovitch, mieszkająca od kilkudziesięciu lat we Włoszech, jest tłumaczką – m.in. powieści Umberta Eco – pisarką i badaczką relacji kulturowych między Rosją a krajami Zachodu.
W tej krótkiej książce, która jako e-book stała się we Włoszech bestsellerem, autorka, analizując język Putina i jego propagandy, we wnikliwy i fascynujący sposób przedstawia sytuację, jaka doprowadziła do wojny w Ukrainie. Pozwala zrozumieć przyczyny, dla których Rosja, połączona z Ukrainą silnymi więzami etnicznymi i historycznymi, zaatakowała ją i stała się odpowiedzialna za ogrom zniszczeń i śmierć dziesiątek tysięcy cywilów. Pokazuje napędzaną oportunizmem ideologię opartą na paranoi i przeinaczaniu historii.
Kostioukovitch nie jest politolożką ani historyczką odwołuje się do mitologii i ezoteryki, dziedzin łączących prawdę i fikcję, prawdopodobnie jedynych, które pozwalają przewidzieć rezultaty śmiertelnego starcia zagrażającego nie tylko Ukrainie, ale też całej zachodniej cywilizacji. A także odpowiedzieć na pytanie:
CZEGO NAPRAWDĘ CHCE PUTIN?
Tytuł oryginału:
NELLA MENTE DI VLADIMIR PUTIN
Copyright © Elena Kostioukovitch 2022
All rights reserved
Przedmowa © Ludmila Ulitskaya 2022
All rights reserved
irst publication 2022 La Nave di Teseo, Milano, Italy
Projekt graficzny okładki: Justyna Nawrocka
Zdjęcie na okładce: ©Antoine Gyori/Sygma via Getty Images
Redakcja: Anna Walenko
Projekt graficzny okładki: Justyna Nawrocka
Zdjęcie na okładce: ©Antoine Gyori/Sygma via Getty Images
ISBN 978-83-6742-641-1
Wydawnictwo Albatros Sp. z o.o.
Hlonda 2A/25, 02-972 Warszawa
wydawnictwoalbatros.com
Facebook.com/WydawnictwoAlbatros|Instagram.com/wydawnictwoalbatros
Niniejszy produkt jest objęty ochroną prawa autorskiego. Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku osobę, która wykupiła prawo dostępu. Wydawca informuje, że publiczne udostępnianie osobom trzecim, nieokreślonym adresatom lub w jakikolwiek inny sposób upowszechnianie, kopiowanie oraz przetwarzanie w technikach cyfrowych lub podobnych – jest nielegalne i podlega właściwym sankcjom.
Konwersja do formatu EPUB oraz MOBI
Katarzyna Rek
woblink.com
Rozpętana przez przywódców Federacji Rosyjskiej wojna w Ukrainie jest dla mnie i wielu moich współobywateli okrutnym ciosem. Osłabiła nasze nadzieje, że pewnego dnia Rosja zajmie godne miejsce wśród szanowanych krajów.
Dzisiaj wielu politologów, socjologów i badaczy historii Rosji zadaje sobie pytanie: jak doszło do tego, że Rosja, kraj, który w okresie po II wojnie światowej potwierdził swoją rolę lidera w walce o pokój na świecie, głosił przesłanie humanitarne i bronił sprawiedliwości społecznej, stała się nagle symbolem agresji i wypowiedziała wojnę sąsiadowi uznawanemu dotąd za „przyjaciela” czy wręcz „bratni naród”? Jak można było zrobić coś takiego? I zakończyć tym samym okres pokoju, który trwał w Europie od czasów II wojny światowej?
Ile trucizny nagromadziło się w umysłach reprezentantów rosyjskiej władzy, w myślach wielkiego przywódcy i jego akolitów pozbawionych własnego zdania – czy mówiąc ściślej, pozbawionych odwagi, by je wyrazić? Ile trucizny trzeba mieć w duszy, żeby nakazać czołgom przekroczyć ukraińską granicę? By przeciąć ukraińskie niebo zabójczymi rakietami?
Dobrze pamiętam, że jednym z tematów prac dyplomowych, często narzucanym studentom przez wykładowców historii Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, była „rola wielkich osobistości w dziejach”. Oczywiście osobistościami przywoływanymi najczęściej, tymi, którym przypisywano największą rolę, byli Włodzimierz Lenin i Józef Stalin.
W Rosji, tak jak we wszystkich krajach, w których procesy demokratyczne pozostają kruche, rola wielkich przywódców była zawsze przesadnie wyolbrzymiana. Spowodowało to ogromne straty, zarówno dla rosyjskiego państwa, jak i społeczeństwa.
W książce Eleny Kostioukovitch, tłumaczki, pisarki i badaczki relacji kulturowych między Rosją a krajami Zachodu (zwłaszcza Włochami), znajdujemy pogłębioną analizę katastrofalnej sytuacji, w jaką zapędziło się państwo Putina. To ona jest prawdziwym powodem wojny z Ukrainą.
Dla nas dziś istotne jest zrozumienie przyczyn, dla których Rosja, połączona z Ukrainą silnym pokrewieństwem (obie pochodzą od starożytnej Rusi Kijowskiej), zaatakowała ją i stała się odpowiedzialna za konflikt, inwazję, zniszczenie państwa i śmierć cywilów.
Usprawiedliwienia, oficjalnie formułowane przez przywódcę, jego ministrów i rosyjską propagandę, są absurdalne i nie ostają się wobec jakiejkolwiek krytycznej analizy.
Jak dowiadujemy się z oficjalnych źródeł, rosyjscy obywatele utrzymują własnego przywódcę i jego wojnę. Dlatego też ja – a mówię w imieniu wielu moich współobywateli o różnorakich poglądach – czuję wstyd z powodu działań politycznych podjętych przez mój kraj, solidaryzuję się z bólem i cierpieniem ludu Ukrainy i pielęgnuję w sobie nadzieję, że wysiłki podjęte przez cywilizowane społeczeństwa zdołają powstrzymać szaleństwo, które ogarnęło umysł Putina.
To szaleństwo jest zaraźliwe bardziej niż COVID i groźniejsze niż jakakolwiek pandemia.
4 kwietnia 2022
Dalsza część dostępna w wersji pełnej