Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Dziesięć spraw kryminalnych, które wstrząsnęły Skandynawią!
Co się stało z Lindą, która zniknęła bez śladu tydzień przed swoim ślubem? Kto stoi za brutalnymi atakami w Knutby? Kim był Thomas Quick, zwany skandynawskim Hannibalem Lecterem? Dlaczego ktoś pozbawił życia czteroletniego Kevina?
Zasada jawności gwarantuje szwedzkim obywatelom wolny dostęp do dokumentów państwowych, w tym akt spraw kryminalnych. Monika Danielsson, autorka popularnego podcastu Kryminalna Skandynawia, wyszukuje w archiwach najbardziej wciągające historie - mroczne, zaskakujące, nie zawsze rozwiązane.
Przenieś się w miejsca opisywanych wydarzeń, zapoznaj się z przebiegiem śledztw i ich wynikami. Poznaj motywy ludzi uwikłanych w porwania i morderstwa. Zobacz jak rodzi się przemoc, agresja, zło.
To nie fikcja i filmowy scenariusz. Te historie wydarzyły się naprawdę.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 366
Autorka: Monika Danielsson
Redakcja: Zofia Siewak-Sojka
Korekta: Katarzyna Zioła-Zemczak
Projekt graficzny okładki: Studio KARANDASZ
Projekt graficzny makiety i skład: Izabela Kruźlak
Zdjęcia: Tomas Langton (s. 250 górne, s. 251 środkowe), Shutterstock (s. 14), pozostałe zdjęcia: Polismyndigheten
Redaktor prowadząca: Natalia Ostapkowicz
Kierownik redakcji: Agnieszka Górecka
© Copyright by Monika Danielsson
© Copyright for this edition by Wydawnictwo Pascal
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej książki nie może być powielana lub przekazywana w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy, z wyjątkiem recenzentów, którzy mogą przytoczyć krótkie fragmenty tekstu.
Bielsko-Biała 2023
Wydawnictwo Pascal sp. z o.o.
ul. Zapora 25
43-382 Bielsko-Biała
tel. 338282828, fax 338282829
pascal@pascal.pl, www.pascal.pl
ISBN 978-83-8317-212-5
Konwersja do eBooka: Jarosław Jabłoński
WSTĘP
SZWECJA
WYJAŚNIENIA
ZASADA JAWNOŚCI
KRÓTKO O KODEKSACH KARNYCH
MORDERSTWO I ZABÓJSTWO
WYJAŚNIENIA NIEKTÓRYCH PRZESTĘPSTW
NAJSUROWSZA KARA
OBLIGATORYJNE WARUNKOWE PRZEDTERMINOWE ZWOLNIENIE
PRZEDAWNIENIE KARALNOŚCI
OSTATNIA PODRÓŻ CAROLIN
ZAGINIĘCIE W BODEN
POZOSTAŁY TYLKO SZCZĄTKI
GDZIE JEST JOHAN?
NIEBEZPIECZNY ZWIĄZEK
SKANDYNAWSKI HANNIBAL LECTER – THOMAS QUICK
MORDERSTWO PERNILLI
ZAGINIĘCIE PANNY MŁODEJ
DRAMAT W KNUTBY
SPRAWA CZTEROLETNIEGO KEVINA
Bibliografia
Od dziecka marzyłam, by zostać policjantką. Chciałam być jedną z tych osób, które przyczyniają się do tworzenia lepszego świata. Z wiekiem jednak zapał do tego zawodu powoli wygasał. Obraz policji wśród moich znajomych, rodziny, a i z czasem w moich oczach, powoli bladł. Nie mam pojęcia dlaczego, po prostu bycie „gliną” przestało być atrakcyjne. Jednak nadal fascynuje mnie, w jaki sposób rozwiązuje się przestępstwa. Im bardziej zagmatwane, tym bardziej interesujące. Uwielbiam krok po kroku odkrywać tajemnice, nowe wątki, motywy. A nienawidzę, gdy w pierwszych kilku słowach zdradza się końcówkę (możliwe, że właśnie z tego powodu nigdy nie oglądam zwiastunów). Myślę, że doskonale widać to w moich podcastach i w trzymanej przez Ciebie książce.
Przyjeżdżając do Szwecji w 2012 roku, nie przypuszczałam, że tutaj zostanę. Nie było nawet mowy o takim rozwoju spraw. Plan był prosty: kilka miesięcy na obczyźnie wystarczy, żeby odłożyć trochę na studia, które musiałam przerwać ze względów ekonomicznych. Konsekwentnie więc odmawiałam nauki „śpiewanego” języka, bo przecież do niczego mi się później nie przyda. Świetnie radziłam sobie z angielskim. Moja przygoda z językiem rozpoczęła się więc stosunkowo późno. Po pewnym czasie znalazłam genialny sposób na przyswajanie melodii i wyłapywanie pojedynczych słówek ze zdań. W aplikacji szwedzkiego radia dotarłam do serii opowieści dokumentalnych. Wiele z nich przesłuchałam kilkakrotnie, nie mając z początku pojęcia, o czym tak naprawdę są. Wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy okazało się, że najczęściej słuchałam o największym skandalu z pornografią dziecięcą, pedofilach i śledztwie, które doprowadziło do ich zatrzymania. Wbrew pozorom nie w ten sposób ogarnęłam język. Prawdziwą nauczycielką była Astrid Lindgren i jej wspaniała Pippi Långstrump, czyli Pippi Pończoszanka. Głos bogini opowieści dla dzieci sprawił, że nauka języka była dużo przyjemniejsza. Pierwsze kroki stawiałam właśnie w ten sposób. Później zostałam już wrzucona na głęboką wodę szwedzkiego śpiewania. Jednak język to nie wszystko…
Szwecja, kojarząca się zazwyczaj z mroźnymi zimami i dobrymi kryminałami, urzeka swoją tajemniczością. Mimo że kraj ten leży tak blisko Polski i ma wiele z nią powiązań, chociażby dostęp do Morza Bałtyckiego, przynależność do Unii Europejskiej czy wspólny król Zygmunt III Waza, różnice w kulturze, mentalności społeczeństwa i normach społecznych są zauważalne. Jedną z nich, z którą na początku nie czułam się zbyt dobrze, było zwracanie się po imieniu lub po prostu du (ty) do niemal wszystkich. Wyjątkiem jest rodzina królewska, ale jak do tej pory nie miałam okazji z królami mówić. Pani z banku to Annika, szef to nie pan Thomas, a Thomas, starsza sąsiadka to Pia. Jakoś tak ciężko było do teściowej zwracać się per ty, jednak po pewnym czasie zrozumiałam, że „po polsku” byłoby obrazą – to tak, jakbym zamierzała ją postarzeć.
Szwedzi są narodem spokojnym i, powiedziałabym, powściągliwym. Za wszelką cenę starają się unikać konfliktów – zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Dążenie do porozumienia i skłonność do kompromisu są ważnymi elementami szwedzkiej mentalności. Ma to swoje plusy i minusy. Jako że ja się konfliktów nie boję, czasami wykorzystuję tę zaletę (lub wadę), robiąc coś, co jest absolutnie zabronione, na przykład nietrzymanie kolejki. System czekania na swoją kolej jest świętością i staram się nie łamać tej niepisanej zasady, ale kiedy się naprawdę bardzo spieszę, zdarza mi się udawać Greka (albo raczej Polkę) i przeskoczyć kilka osób. Ryzyko, że ktoś zwróci mi uwagę, nie jest duże, ale muszę liczyć się z tym, że wszyscy będą wbijać we mnie wzrok, dopóki nie opuszczę lokalu. Jest jeszcze jedna sytuacja, w której niemal zawsze udaję, że nie mam pojęcia, o co chodzi. Sista biten, czyli ostatni kawałek jakieś potrawy z talerza, z którego wszyscy nakładają sobie jedzenie, musi pozostać nienaruszony. Starym zwyczajem symbolizuje to nasycenie gości. Coś w stylu „jesteśmy najedzeni, nie trzeba przynosić więcej”. Jednak, jeśli mam ochotę, chętnie udaję, że o tym nie wiedziałam.
Jeśli umawiasz się ze Szwedem, musisz wiedzieć, że punktualność jest wysoko ceniona. Nie za wcześnie, nie za późno, najlepiej prick, czyli dokładnie o umówionej godzinie. Czasami wybacza się kwadrans studencki, aczkolwiek nie zawsze. A jeśli nie byliście umówieni, przygotuj się na rozczarowanie. Niezapowiedziane wizyty nie są zbyt mile widziane.
W Królestwie Szwecji istnieje długa tradycja działań na rzecz równouprawnienia płci. Już w XIII wieku Birger jarl1 ogłosił prawo zakazujące uprowadzania kobiet w celu wykorzystania ich seksualnie, co uważa się za pierwszy ważny krok w tym kierunku. Kobiety i mężczyźni mają takie same prawa, obowiązki i możliwości w każdym aspekcie życia. Wszyscy mają otwarte drzwi do kariery i godzenia jej z życiem rodzinnym, co ułatwia system zabezpieczeń społecznych. I faktycznie: dążenie do równości daje się odczuć niemal wszędzie.
1 Birger Magnusson (1210–1266) znany jako Birger jarl – sprawował władzę w imieniu swojego syna króla Valdemara. Założyciel Sztokholmu (1252).
Allemansrätten (prawo wszystkich ludzi) umożliwia każdemu swobodne poruszanie się na łonie natury. Niezależnie, czy jest to teren prywatny, czy państwowy, możesz śmiało wędrować po lasach, zbierać grzyby, obcować z naturą, rozbijać namioty (nawet na czyimś podwórku, jeśli nie przeszkadzasz i nie naruszasz prywatności właściciela, maksymalnie na dwie noce), rozpalać ogniska (są pewne ograniczenia sezonowe). Zasad jest kilka, a najważniejsza podkreśla, żeby nie przeszkadzać i nie niszczyć. Allemansrätten, mimo swej nazwy, samo w sobie nie jest prawem, jest to swego rodzaju przywilej (choć zostało objęte prawami wyznaczającymi granice tego, co dozwolone). Dzięki tej swobodzie niemal każdego lata spędzamy weekendy pod namiotami w nowo odkrywanych miejscach.
Ach, i najważniejsze: koniecznie zapamiętaj słowo FIKA oznaczające przerwę na kawę i ciastko. To nie tylko szybka kawka, to rytuał, fenomen socjalny mówiący, że pora się zatrzymać i oddać chwili. I choćby pracy był nawał, zawsze znajdzie się czas na małą fikę.
Szwecja jest trzecim pod względem powierzchni krajem Unii Europejskiej. Zaraz za Francją (633 186,6 km2) i Hiszpanią (505 944 km2), Królestwo Szwecji rozciąga się na 438 574 kilometrach kwadratowych. Oficjalny język to szwedzki, choć większość mieszkańców doskonale włada również angielskim. Do tego dochodzi sześć uznanych i chronionych przez prawo języków mniejszości narodowych. Szwecję zamieszkuje 10,5 miliona ludzi. Pod względem podziału administracyjnego nie różni się wiele od polskiego systemu. Kraj podzielony jest na 21 województw (län) i 290 gmin (kommun).
Historycznie i geograficznie Szwecja składa się z trzech głównych hrabstw: Norrland, Svealand i Götaland. Dziś podział ten nie pełni funkcji administracyjnej, jednak często jest używany przez naród. Odniesienie do trzyczęściowego podziału zazwyczaj słyszy się w prognozach pogody i w języku codziennym.
Norrland („Kraina Północy”) to północna część Szwecji obejmująca województwa Norrbottens län, Västerbottens län, Jämtlands län, Västernorrlands län oraz Gävleborgs län. Nie bez powodu północna Szwecja kojarzy się z zimnem, chłodem i bardzo krótkim latem. Mówiąc „chłód i zimno”, nie mam na myśli jedynie temperatury. Norrland stanowi 60% powierzchni kraju, a zamieszkuje ją zaledwie 1 188 031 ludzi. Na kilometr kwadratowy przypada 5 osób. Nie do pomyślenia, jeśli porównać chociażby z Małopolską, gdzie gęstość zaludnienia wynosi 226 osób na kilometr kwadratowy. Odległość pomiędzy zabudowaniami na północy Szwecji jest dość spora, co wiąże się z dodatkowym czasem i kosztami podróży. Zapewne z tej przyczyny ludzie niechętnie osiedlają się na północy kraju, a mieszkańcy zwykle odbierani są jako ludzie chłodni, zdystansowani i mało socjalni. 2 lutego 1966 roku w miejscowości Vuoggatjålme, w zachodniej części Norrland, zanotowano najniższą jak do tej pory temperaturę: –52,6°C. W Polsce rekord padł w 1940 roku w Siedlcach: –41,0°C.
Svealand („Kraina Svearów”) to tak zwana Szwecja właściwa. Kojarzona jest oczywiście ze stolicą królestwa – Sztokholmem (województwo: Stockholms län). W granicach Svealand znajdują się również województwa: Uppsala län, Västmanlands län, Värmlands län, Örebro län, Dalarnas län oraz Södermanlands län. Na obszarze 80 846 kilometrów kwadratowych obecnie mieszka 4 268 504 osób. Największym miastem Szwecji właściwej pod względem ludności jest Sztokholm, a tuż za nim Uppsala, oddalona o zaledwie 70 kilometrów od stolicy kraju. W Uppsali urodził się Anders Celsius, który opracował skalę temperatur nazywaną skalą Celsjusza.
Götaland („Kraina Gotów”), Szwecja południowa, obejmuje województwa: Västra Götalands län, Östergötlands län, Jönköpings län, Kalmar län, Kronobergs län, Hallands län, Blekinge län, Skåne län oraz Götalands län. Południową Szwecję zamieszkuje 4 995 764 ludzi, a jej obszar to 87 712 kilometrów kwadratowych. Największym miastem Götaland jest Göteborg(587 549mieszkańców). Trzecie miejsce, z liczbą 351 749 mieszkańców, zajmuje Malmö. Właśnie w tym mieście w 1891 roku założono firmę produkującą pojazdy o nazwie Scania. Nazwa pochodzi od krainy i województwa Skåne, czyli Skania.
Zanim przejdziemy do spraw kryminalnych, muszę wyjaśnić kilka kwestii, które mogą Ci pomóc w ich głębszym zrozumieniu. Zbiór historii kryminalnych napisałam w czasie teraźniejszym. Będziesz kolejno przenosić się w miejsca, w których doszło do opisanych wydarzeń. Postaram się jak najdogodniej przenieść Cię tutaj, do Szwecji. Nie obiecuję, że będziesz ekspertem w kwestii szwedzkiego prawa, obyczajów czy języka, ale z pewnością dowiesz się wielu nowych rzeczy! Najważniejsze jest jednak zrozumienie najistotniejszej, moim zdaniem, kwestii, a mianowicie podobieństwa niektórych słówek i jednocześnie ich różnic w znaczeniu. Niektóre z nich w obu językach są do siebie bardzo podobne (pod względem brzmienia lub pisowni), ale zazwyczaj mają zupełnie inne znaczenie. Pamiętam, jak pierwszy raz weszłam do sklepu spożywczego w Szwecji. Byłam tu tylko na wakacjach, nic mnie wcześniej nie łączyło z tym krajem. Wychodząc, zastanawiałam się, dlaczego wszyscy sobie przytakują. Przy kasie co drugie słowo to tak. Dopiero po jakimś czasie do mnie dotarło, że „tak” (tack) znaczy „dziękuję”, a tack så mycket – dziękuję bardzo. Moim ulubionym słówkiem, które pisze się i wymawia prawie tak samo, jest ögon (ogon), ale to nie „ogon” tylko oczy. Są to jednak proste rzeczy, których tłumaczenie znaleźć można bez problemu. Istnieją wszakże inne słówka, które przysparzają nie lada kłopotów. Dobrym przykładem będą stopnie policyjne, które w swojej pracy Terminologia prawna w przekładzie ustnym i pisemnym: Wybrane przykłady tłumaczeń w języku polskim i szwedzkim wyjaśniła dr Magdalena Slyk z Uniwersytetu w Uppsali. Inspektor policji i polisinspektör – mimo podobnie brzmiącej nazwy – to dwa zupełnie różne stanowiska. W Polsce stanowisko odpowiadające polisinspektör to aspirant policji. I choć w języku szwedzkim istnieje podobne słowo polisaspirant – jak się pewnie teraz domyślacie – kryjące się za nimi stanowiska są różne. Polisaspirant to kandydat na policjanta uczęszczający do Wyższej Szkoły Policyjnej. Jak podsumowała dr Slyk: „W Szwecji kandydaci studiujący w Wyższej Szkole Policyjnej nie są jeszcze policjantami, podczas gdy w Polsce jest odwrotnie. Studenci przyjęci do Wyższej Szkoły Policyjnej najpierw muszą zostać zatrudnieni w policji. Polski inspektor policji jest określeniem stanowiska kierowniczego wyższego rangą i w przybliżeniu odpowiada szwedzkiemu polismästare. Owe znaczne różnice w strukturze i odmienność w polskim i szwedzkim systemie prawnym ponownie uniemożliwiają znalezienie właściwego terminu. Polskich stopni służbowych jest więcej niż szwedzkich, dlatego często niemożliwe jest wyszukanie dokładnych odpowiedników dla każdego z nich”. Właśnie dlatego potrzebujemy kilku wyjaśnień. Tam, gdzie tłumaczenie nie odda kryjącego się za słowem znaczenia, postaram się rozwinąć temat.
Skandynawskie powieści kryminalne cieszą się niezwykłą popularnością. Śmiem twierdzić, i to nie tylko moje zdanie, że są najlepszymi kryminałami na świecie. Moja ulubiona seria Millenium, która dopiero po śmierci autora Stiega Larssona zyskała rozgłos, jest doskonałym przykładem udowadniającym prawdziwość tej mojej tezy. Czy oznacza to, że Skandynawowie są geniuszami? Bynajmniej. Myślę, że przede wszystkim dzięki zasadzie jawności nie brakuje im inspiracji, o czym będziesz mieć okazję się przekonać.
Szwecja jest pierwszym krajem na świecie, który konstytucyjnie przyjął zagwarantowane prawo powszechnego dostępu do dokumentów państwowych. Stało się to w 1766 roku za sprawą ustawy zasadniczej Tryckfrihetsförordningen (Akt o wolności druku). Dzięki tej ustawie możliwe było wprowadzenie offentlighetsprincipen (zasady jawności), którą cenię najbardziej w tym kraju. Oznacza ona, że każdy obywatel ma prawo dostępu do dokumentów urzędowych i służbowych, tym samym uzyskując wgląd w działalność instytucji państwowych i lokalnych, a nawet Kancelarii Rządu. Zasada jawności dotyczy również obywateli. Informacje takie jak: imiona, nazwiska, daty urodzenia, adresy, numery telefonów, stan cywilny czy nawet wartość posiadanego mieszkania są ogólnodostępne na stronie hitta.se. Inną ciekawą stroną jest lexbase.se, gdzie po wpisaniu imienia i nazwiska otrzymujemy informację, czy dana osoba ma wyrok skazujący. Istnieje również możliwość ściągnięcia wyroku do swojego komputera. Z kolei na krimfup.se znajdziemy akta spraw karnych. Myślę, że głównym powodem, dla którego zaufanie Szwedów do systemu prawnego i wiara w człowieka są równie wysokie jak płacone przez nich podatki, jest właśnie zasada jawności.
Brottsbalken (w skrócie BrB) to szwedzki kodeks karny, który składa się z trzech części: ogólnej, szczególnej oraz części o karach. Każda część BrB zawiera kapitel (w skrócie kap.), rozdziały, w których zawarte są paragrafer (paragrafy). W Polsce kodeks karny (w skrócie k.k.) ma podobny podział, z tą różnicą, że część trzecia jest częścią wojskową, a w rozdziałach umieszczone są artykuły zawierające paragrafy. Taka ciekawostka: brottsbalken w swojej nazwie nie ma słowa „kara” (straff), brott to przestępstwo, a balken to zbiór praw o szczególnym znaczeniu.
Artykuł 148. polskiego Kodeksu karnego określa kary w stosunku do umyślnego pozbawienia życia człowieka, czyli zabójstwa (art. 148 § 1. k.k.) – „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”. Zabójstwo w afekcie (z art. 148 § 4 k.k.) zagrożone jest karą od roku do 10 lat. Nieumyślne spowodowanie śmierci określone jest w art. 155 k.k. i grozi za nie od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Często używamy również pojęcia morderstwo w odniesieniu do zabójstwa typu kwalifikowanego, określonego w art. 148 § 2 i 3. Morderstwo to zatem, między innymi, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, w związku z gwałtem, rozbojem lub wzięciem zakładnika. Wówczas grozi za nie kara minimum 15 lat więzienia lub dożywocie.
W Szwecji 3 kap. 1 § BrB mówi, że kto odbiera życie innemu człowiekowi, skazany zostaje za mord, czyli morderstwo. Jest to najpoważniejsze przestępstwo w tej kategorii. Grozi za nie kara od 10 do 18 lat więzienia lub dożywocie. W 3 kap. 2 § BrB czytamy, że jeśli w momencie popełnienia przestępstwa z 1 § istnieją okoliczności łagodzące, sprawca zostaje skazany za dråp, czyli zabójstwo. Kara: od 6 do 10 lat pozbawienia wolności. Zaś w 3 kap. 7 § BrB określono, że za spowodowanie śmierci przez zaniedbanie winny zostaje skazany za vållande till annans död. W zależności od oceny czynu, kara może wahać się od grzywny do 6 lat więzienia.
Jak już wspomniałam, systemy prawne i karne Szwecji i Polski różnią się od siebie, zatem błędem byłaby próba przetłumaczenia przestępstw i ich definicji. Postaram się jednak wyjaśnić, co oznaczają poszczególne zarzuty przedstawione w tej książce. W nawiasach prostokątnych umieściłam po polsku tłumaczenie pasujące najlepiej, ale UWAGA – nie porównuj go z odpowiednikiem w polskim Kodeksie karnym, potraktuj po prostu jako wskazówkę.
Människorov (4 kap. 1 § BrB) – forma bezprawnego pozbawienia wolności, w której osoba działa z zamiarem bezpośrednim, narażając życie lub zdrowie ofiary, porywa ją lub więzi w celu wyrządzenia jej krzywdy lub wyłudzenia. Zagrożone jest karą od 4 do 18 lat pozbawienia wolności lub nawet dożywociem. Jeśli przestępstwo jest mniej poważne, karą do 6 lat [porwanie/uprowadzenie].
Olaga frihetsberövande (4 kap. 2 § BrB)– forma bezprawnego ograniczenia wolności, w której osoba porywa lub więzi ofiarę. Zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jeżeli przestępstwo jest mniej poważne, grozi grzywna lub kara pozbawienia wolności do lat 2 [bezprawne ograniczenie wolności].
Różnica pomiędzy människorov iolaga frihetsberövande polega przede wszystkim na tym, że w pierwszym przypadku sprawca działa z zamiarem narażenia życia lub zdrowia ofiary, jego celem jest zmuszenie ofiary do jakiejś czynności lub wymuszenie na przykład pieniędzy za jej uwolnienie. W przypadku drugim może chodzić o związanie kogoś wbrew jego woli lub w inny sposób ograniczenie wolności ofiary bez zamiaru narażenia jej życia lub zdrowia i bez wymuszania czegokolwiek.
Grov kvinnofridskränkning (4 kap. 4 a § BrB) – przestępstwo poważnego naruszenia praw/wolności kobiety. Polega na tym, że osoba będąca w bliskim związku z kobietą naraża ją na przykład na powtarzające się pobicia, nielegalne groźby, nielegalne przymusy, molestowanie seksualne lub inne molestowanie oraz wykorzystywanie seksualne, a tym samym poważnie narusza jej prawa/wolność. Zagrożone jest karą od roku do 6 lat pozbawienia wolności [naruszenie praw/wolności, maltretowanie kobiety].
Misshandel (3 kap. 5 § i 6 § BrB) – Kto umyślnie powoduje u innej osoby uszkodzenie ciała, ból lub doprowadza do stanu ubezwłasnowolnienia lub podobnego stanu, np. poprzez odurzenie lub związanie, skazany zostaje za misshandel. W zależności od oceny czynu, grozi za to od kary grzywny do 10 lat pozbawienia wolności[znęcanie się/maltretowanie].
Vållande till annas död (3 kap. 7 § BrB) – Kto przez zaniedbanie powoduje śmierć innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, a jeżeli przestępstwo jest mniejszej wagi, karze grzywny[nieumyślne spowodowanie śmierci].
Brott mot griftefrid (16 kap. 10 § BrB) – Kto bezprawnie przenosi, uszkadza, haniebnie obchodzi się ze zwłokami lub prochami osoby zmarłej, bezprawnie otwiera, uszkadza lub niszczy grób, trumnę, urnę czy inne miejsce pochówku, odpowiada za naruszenie spokoju pochówku. Grozi za to kara od grzywny do 4 lat pozbawienia wolności [naruszenie spokoju pochówku/znieważenie zwłok ludzkich].
Våldtäkt(6 kap. 1 §, 1a § BrB) – gwałt. W zależności od oceny czynu, grozi za to od 6 miesięcy do 10 lat więzienia. Grov våldtäkt – gwałt ze szczególnym okrucieństwem – od 5 do 10 lat. Nowością w szwedzkim prawie jest oaktsam våldtäkt – nieostrożny/nieumyślny gwałt – jeśli druga osoba nie uczestniczy w stosunku seksualnym dobrowolnie, np. jest nieprzytomna, śpi, jest pijana lub zastraszona.
Kara dożywotniego pozbawienia wolności jest najsurowsza w prawie szwedzkim. Przestępstwa zagrożone tą karą to między innymi: mord (morderstwo), grov mordbrand (poważne/rażące podpalenie), människorov (porwanie), terroristbrott (przestępstwo terrorystyczne). Wbrew nazwie, dożywocie nie oznacza, że skazany resztę życia spędzi w więzieniu. Rozpoczynając odbywanie kary, nie wie, jak długo ona potrwa. Dopiero po dziesięciu latach skazany może wystąpić z wnioskiem do sądu o zmianę kary dożywocia na określoną w czasie. Przy podejmowaniu decyzji znaczącą rolę odgrywa dotychczasowe zachowanie osadzonego w zakładzie karnym, ryzyko recydywy oraz waga przestępstwa, którego się dopuścił. Od 2006 roku wszystkie decyzje o zamianie kary dożywotniego pozbawienia wolności na karę określoną w czasie są rozstrzygane w Sądzie Pierwszej Instancji w Örebro2. Znaczącą rolę w decyzji sądu odgrywają opinie wystawione przez Szwedzką Służbę Więzienną (Kriminalvården) oraz Krajową Radę ds. Medycyny Sądowej (Rättsmedicinalverket). Minimalna kara, na jaką może zostać zmienione dożywocie, to 18 lat pozbawienia wolności. Statystycznie jednak większość skazanych, których wyroki ulegają zmianie, otrzymuje 25 lat. Do niedawna na karę dożywotniego pozbawienia wolności mogli zostać skazani wyłącznie obywatele, którzy ukończyli 21 lat. Od 2 stycznia 2022 roku obniżono jednak próg, argumentując, że dorośli, 18-letni przestępcy muszą ponieść pełne konsekwencje swoich działań. Ostatecznie jednak skazany zawsze opuszcza więzienie przed terminem. Powodem jest obligatoryjne warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia.
2 Örebro – miasto w środkowej Szwecji, około 200 km na zachód od Sztokholmu.
Vilkorlig frigivning (VF) – obligatoryjne warunkowe przedterminowe zwolnienie z więzienia. Każdemu, kto odsiaduje wyrok powyżej jednego miesiąca, przysługuje prawo do VF, czyli obligatoryjnego zwolnienia z więzienia po odbyciu 2/3 kary pozbawienia wolności. Po zwolnieniu skazanego obowiązuje okres próbny, odpowiadający pozostałej części kary, jednak nie krótszy niż rok. VF dotyczy również skazanych na dożywocie. Po zmianie kary dożywotniego pozbawienia wolności na określoną w czasie skazany odsiaduje 2/3 przysądzonej kary. Przykładowo, jeśli ktoś został skazany na dożywocie, a po dziesięciu latach sąd w Örebro zgodził się na zmianę kary na 24 lata, skazany będzie mógł opuścić więzienie po 16 latach. Przez kolejne 8 lat pozostaje jednak na wolności w okresie próbnym.
1 lipca 2010 r. w Szwecji zniesiono przedawnienie karalności w przypadku najcięższych przestępstw popełnionych po 1 lipca 1985 roku. Dotyczy to: morderstwa, zabójstwa, usiłowania morderstwa, usiłowania zabójstwa, rażącego naruszenia prawa międzynarodowego, ludobójstwa, usiłowania ludobójstwa, przestępstw terrorystycznych i usiłowania przestępstw terrorystycznych. Przed zmianą wyżej wymienione przestępstwa ulegały przedawnieniu po 25, 15 lub 10 latach.
W Polsce nie ulegają przedawnieniu zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne. W innych przypadkach według art. 101 § 1 k.k. karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło lat:
1) 30 – gdy czyn stanowi zbrodnię zabójstwa;
2) 20 – gdy czyn stanowi inną zbrodnię;
2a) 15 – gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 5 lat;
3) 10 – gdy czyn stanowi występek zagrożony karą pozbawienia wolności przekraczającą 3 lata;
4) 5 – gdy dotyczy pozostałych występków.
Zmiana szwedzkiego prawa odnośnie do przedawnienia karalności w przypadku najcięższych przestępstw umotywowana była faktem, że rozwój nowoczesnej technologii umożliwia wykrywanie przestępstw nawet sprzed wielu lat. Dużą rolę odegrał również fakt, że zbliżał się termin przedawnienia karalności niewyjaśnionego wtedy morderstwa Olofa Palmego, szwedzkiego premiera, który został zamordowany w 1986 roku w centrum Sztokholmu. (W 2020 roku zamknięto śledztwo w tej sprawie, przyjmując wersję, że mordercą był Stig Engström, który w 2000 roku popełnił samobójstwo. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tym wyjaśnieniem i uważają, że sprawa nie została rozwiązana). Warto jednak podkreślić, że zebrane podczas śledztwa dane mogą być wymazane z policyjnych rejestrów po upływie 70 lat. Fakt ten można uznać za nieformalny okres przedawnienia karalności.
Norrbottens län to najdalej na północ wysunięte województwo Szwecji. Rozciągające się na obszarze prawie 100 000 kilometrów kwadratowych, stanowi około 25% powierzchni całego kraju. Województwo jest większe niż cała powierzchnia Austrii3. Najdalej na północ wysuniętą wioską Szwecji jest Karesuando, a miastem – Kiruna. Licząca około 18 000 mieszkańców Kiruna została założona w 1900 roku z myślą o górnikach zatrudnionych przy wydobywaniu odkrytych kilka lat wcześniej złóż rudy żelaza. Obecnie znajdująca się tam największa na świecie podziemna kopalnia żelaza, która nadal spełnia ważną funkcję w gospodarce kraju, jest powodem, dla którego władze zdecydowały się przenieść miasto o trzy kilometry na wschód. Kiruna „przeprowadza się”, żeby móc kontynuować wydobycie surowca. Prace nad translokacją ponad 6000 ludzi i 3000 mieszkań potrwają najprawdopodobniej do 2035 roku. Zaledwie 20 kilometrów na północny wschód od Kiruny znajduje się jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych tego województwa: Icehotel w miejscowości Jukkasjärvi. To pierwszy i zarazem największy na świecie hotel zbudowany z lodu i śniegu. Właśnie dlatego do roku 2017 otwarty był tylko sezonowo. Budowla topniała i wciąż była wznoszona na nowo każdego listopada. Obecnie, dzięki nowej technologii chłodzenia, hotel otwarty jest cały rok. Nadal jednak jego architektura, tworzona przez artystów z całego świata, zmienia się każdego roku. Prawie 400 kilometrów na południowy wschód od Jukkasjärvi znajduje się miasto portowe Piteå, znane głównie z pięciokilometrowej piaszczystej plaży zwanej Riwierą Północy. Od stolicy kraju, Sztokholmu, dzieli je 860 kilometrów.
3 Całkowita powierzchnia województwa Norrbottens län: 97 239 kilometrów kwadratowych; Austrii: 83 858 kilometrów kwadratowych.
§
Sobota, 13 IX 2008 r., godzina 10.43. Do komisariatu policji w Piteå dzwoni zaniepokojony Robert, by zgłosić zaginięcie swojej dziewczyny Carolin. Poprzedniego dnia 29-latka wyjechała z rodzinnego domu w Piteå do Jukkasjärvi, gdzie miała umówione spotkanie w sprawie pracy. Poruszała się niebieskim samochodem marki Ford o numerach rejestracyjnych RCK 153. Noc miała spędzić u znajomych, którzy mieszkają niedaleko Jukkasjärvi. Dziś po godzinie 9.00 zadzwonili oni do Roberta, pytając, gdzie jest Carolin. Nie pojawiła się u nich i nie odbiera telefonu. Niepokój, jaki wzbudziła wiadomość od znajomych, pogłębił się, gdy niedługo później okazało się, że nie stawiła się również na rozmowę o pracę, na której bardzo jej zależało. Chłopak informuje policję, że wszelkie dotychczasowe próby kontaktu z 29-latką nie powiodły się. Wraz z rodziną sprawdził również pobliskie szpitale, bez rezultatu. Carolin zniknęła bez śladu.
Po rozmowie z Robertem operator próbuje dodzwonić się do Carolin. Na pocztę głosową nagrywa wiadomość, żeby dziewczyna możliwie jak najszybciej skontaktowała się z policją. Operator decyduje się skontaktować z rodzicami 29-latki. Para przebywa w domku letniskowym w górach – ze względu na słaby zasięg rozmowa kilkakrotnie zostaje przerwana. Ojciec Carolin potwierdza, że również kilkakrotnie próbowali skontaktować się z córką, wciąż bezskutecznie. Dodaje, że po raz ostatni rozmawiał z nią wczoraj około godziny 13.10. Wspomniała, że jest jeszcze w Piteå, ale niedługo wyrusza w trasę. Ojciec obiecuje odezwać się, jak tylko będzie miał nowe informacje. Kolejnym krokiem podjętym przez przyjmującego zgłoszenie jest sprawdzenie, czy dziewczyna nie znajduje się w jakimś szpitalu przy trasie, którą zamierzała przebyć. Kontaktuje się również ze szpitalami psychiatrycznymi. W żadnym z nich nie przyjęto nikogo o takim nazwisku ani nikogo podobnego do Carolin.
O godzinie 11.42 podjęto kolejną próbę połączenia się z telefonem zaginionej. Po kilku sygnałach ponownie włącza się automatyczna sekretarka. Patrol policji zostaje wysłany do domu rodzinnego Carolin. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze powiadamiają centralę, że w domu nie ma nikogo, ponadto garaż na posesji jest pusty, co może wskazywać, że Carolin, zgodnie z planem, wyjechała z domu swoim samochodem. Chwilę później chłopak zaginionej znów kontaktuje się z policją. Mówi, że z Carolin spotyka się od stycznia 2007 roku. Zapewnia, że jego dziewczyna nie miała powodów, żeby uciec lub targnąć się na swoje życie. Rozmowa o pracę, na którą jechała, dotyczyła zatrudnienia w charakterze asystentki księgowej w słynnym hotelu lodowym Icehotel w Jukkasjärvi. Carolin bardzo cieszyła się na myśl o nowym doświadczeniu. Jeśli dostałaby tę pracę, planowali wspólną przeprowadzkę w tamte rejony. W dalszej rozmowie z policją Robert przypuszcza, że mogło dojść do wypadku, nie widzi bowiem innego wytłumaczenia zaginięcia Carolin. Informuje również, że znajomi, u których miała się zatrzymać, wyruszyli w trasę, którą jechała, żeby spróbować ją odnaleźć. Jazda trasą pomiędzy Piteå, z którego wyruszyła Carolin, a Jukkasjärvi, gdzie miała umówioną rozmowę o pracę, zajmuje około czterech do pięciu godzin, w zależności od wybranej drogi. Od ostatniego kontaktu z dziewczyną mijają 24 godziny. Gdzie podziewa się Carolin?
Po godzinie 14.00 do domu rodzinnego zaginionej przyjeżdża jej siostra, żeby otworzyć drzwi policjantom. Dla pewności chcą przeszukać posiadłość, mimo że nic nie wskazuje na to, by dziewczyna mogła w niej przebywać. Kilka minut później stwierdzają, że w domu nie ma śladu po poszukiwanej 29-latce. Po krótkiej rozmowie z siostrą funkcjonariusze kontaktują się z centralą. Dotychczas podjęte działania i rozmowy z najbliższymi wskazują, że coś musiało się stać. Nagłe zniknięcie i brak jakiejkolwiek próby kontaktu z jej strony znacznie odbiegają od sposobu bycia Carolin. Rysopis zostaje rozesłany do okolicznych patroli policji. Carolin ma 161 cm wzrostu, włosy koloru blond do ramion; według matki, w dniu zaginięcia były rozpuszczone i lekko kręcone. Ubrana była w jaskraworóżową kurtkę i niebieskie jeansy. Zaledwie kilka minut później zapada decyzja, by skontaktować się z operatorem sieci komórkowej, która obsługuje numer Carolin. Okazuje się, że telefon kobiety jest połączony z masztem telefonii komórkowej w okolicy miasta Gällivare, ponad sto kilometrów na południe od Jukkasjärvi. Współrzędne miejsca zostają wysłane najbliższemu patrolowi policji oraz rodzinie poszukiwanej Carolin.
Niedaleko trasy europejskiej numer 10 znajduje się parking leśny, znany jako rastplats Stenbron4. Około godziny 16.00 patrol nr 1310 znajduje na nim samochód poszukiwanej Carolin. Niebieski ford focus, zaparkowany na jednym z wyznaczonych do tego miejsc, jest zamknięty. Na przednim siedzeniu leży różowa kurtka. Policjanci zostawiają za wycieraczką karteczkę z prośbą o kontakt i rozpoczynają przeszukiwanie terenu. Na przydrożnym parkingu są toalety i ławki ze stolikami, przy których zmęczeni podróżni mogą przysiąść. Otaczający okolicę las i przepływająca zaledwie 50 metrów dalej rzeka wprawiają w zakłopotanie dwuosobowy patrol. Możliwe, że dziewczyna oddaliła się od samochodu i zabłądziła. Teren jest jednak zbyt duży, żeby sami mogli dokładnie go przeszukać.
4Rastplats Stenbron – postój pod Kamiennym Mostem (rastplats – miejsce do odpoczynku w trasie, postój; Stenbron – Kamienny Most).
Jest godzina 18.00. Funkcjonariusze postanawiają otworzyć samochód Carolin. Kontaktują się z pomocą drogową, której pracownik w sposób profesjonalny pomoże im dostać się do pojazdu. W czasie oczekiwania na specjalistę, na parkingu pojawiają się rodzice zaginionej. Przerwali urlop i samochodem kempingowym przyjechali prosto we wskazane miejsce, żeby pomóc w poszukiwaniach córki. O godzinie 18.50 udaje się otworzyć niebieskiego forda. Na przednim siedzeniu pasażera, pod wspomnianą wcześniej kurtką, policjanci znajdują telefon Carolin. Jest włączony, a na wyświetlaczu widnieje mnóstwo nieodebranych połączeń. W kieszonce pomiędzy siedzeniami są rachunki, między innymi ze stacji benzynowej, którą poprzedniego dnia odwiedziła zaginiona. Na tylnym siedzeniu leży kilka ubrań i paczka chipsów. W bagażniku policjanci znajdują czerwoną walizkę z ubraniami. Po sprawdzeniu pojazd zostaje zamknięty. Przeszukanie samochodu nie przynosi jednak odpowiedzi na pytanie, gdzie jest 29-latka. Pozostawione w nim przedmioty – kurtka, telefon i torebka – wskazują, że nie zamierzała odchodzić zbyt daleko. Być może faktycznie zabłądziła w pobliskim lesie? Z tą teorią nie zgadzają się jednak rodzice Carolin. Jej osobowość oraz kurs przetrwania, który niedawno odbyła, przeczą hipotezie, że ich córka się zgubiła. Rodzice są przekonani, że świetnie dałaby sobie radę w terenie. Nie można jednak wykluczyć, że podczas spaceru doszło do wypadku lub zasłabnięcia. Jeszcze tego samego wieczoru na parking Stenbron przybywa patrol z psem tropiącym. Rozpoczynają się fizyczne poszukiwania kobiety. W tym samym czasie policjanci starają się sporządzić linię czasową na podstawie informacji z telefonu i rachunków znalezionych w samochodzie Carolin. Droga, którą miała przebyć, to niecałe 400 kilometrów. Z rodzinnego Piteå wyjechała około godziny 13.20. Rachunek ze stacji paliw w Töre, prawie 100 kilometrów od miejsca, z którego wyruszyła, wskazywał, że robiła tam zakupy o 14.14. O godzinie 15.55 jej telefon połączył się po raz pierwszy z wieżą telefoniczną niedaleko znalezionego samochodu, założono więc, że na parking dotarła około 16.00 w piątek 12 września 2008 roku. Tę teorię potwierdza również zeznanie matki Carolin, która powiedziała, że próbowała się z nią skontaktować tuż po godzinie 16.00, ale dziewczyna nie odebrała już telefonu.
Późnym wieczorem do poszukiwań dołącza śmigłowiec policyjny. Miejscowi dziennikarze pojawiają się na parkingu. Wiadomość o poszukiwaniach młodej kobiety bardzo szybko rozniosła się po okolicy. Po godzinie 2.30 w nocy policjanci ponownie przeszukują samochód Carolin. Z pomocą siostry zaginionej, która w ciągu dnia dołączyła do poszukiwań, otwierają drzwi dostarczonym przez nią zapasowym kluczykiem. Z latarkami w rękach starają się znaleźć chociażby najmniejszy trop. Jeden z funkcjonariuszy próbuje odpalić pojazd, który bez najmniejszych problemów od razu startuje. Można zatem wykluczyć, że dziewczyna miała problem z samochodem. Dalsze poszukiwania nie przynoszą rezultatu.
§
Niedziela, 14 IX 2008 r. Wczesnym rankiem rozpoczynają się ponowne poszukiwania 29-letniej Carolin. Policjanci z psami tropiącymi, wojsko oraz ochotnicy przystępują do przeczesywania okolicy parkingu Stenbron przy trasie europejskiej numer 10. Nurkowie z Kustbevakningen (Szwedzkiej Straży Przybrzeżnej) sprawdzają dno pobliskiej rzeki. Kilka godzin później do Gällivare przybywa wojskowy helikopter z kamerą termowizyjną, by pomóc w akcji poszukiwawczej, w której udział bierze około 80 mocno zaangażowanych osób. Kolejne godziny spędzone w okolicy, gdzie znaleziono samochód Carolin, nie wnoszą żadnych wskazówek, które pomogłyby ustalić miejsce jej pobytu. Zainteresowanie społeczeństwa sprawą tajemniczego zniknięcia mieszkanki Piteå rośnie z każdą godziną. W wieczornej prasie pojawiają się zdjęcia Carolin oraz informacje o okolicznościach jej zaginięcia. Lokalne wiadomości radiowe na bieżąco relacjonują przebieg poszukiwań i podają rysopis 29-latki. Do policji wpływają też wskazówki od społeczeństwa. Jeden z mieszkańców okolicy zgłasza się na posterunek. Starszy mężczyzna opowiada, że dwa dni wcześniej, tj. 12 września, pojechał z żoną na ryby w okolice wodospadu Hakkasfallet. Na leśnej drodze spostrzegli około 30–40-centymetrową plamę krwi, a jeszcze wyglądało na to, że leżały tam również resztki szarej substancji, przypominające ludzki mózg. Widok był bardzo nieprzyjemny dla oka; uczucie, że może to być ludzka krew, nie opuszczało starszej pary. Nie ma pojęcia, czy ma to cokolwiek wspólnego z zaginięciem Carolin, ale po usłyszeniu wiadomości, że w okolicy poszukiwana jest kobieta, oboje pomyśleli, że ich znalezisko może mieć związek z tą sprawą. Dwóch funkcjonariuszy zostaje wysłanych we wskazane miejsce, ale nie znajdują nic podejrzanego. Policja sądzi, że kobieta padła ofiarą przestępstwa, dlatego o godzinie 22.00 decyduje się złożyć zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa människorov5 wobec 29-letniej Carolin. Dzięki temu służby będą miały możliwość rozpoczęcia śledztwa i uzyskania więcej środków, które zdecydowanie pomogą w dalszych poszukiwaniach. Jeszcze tego samego dnia śledczy z Gällivare zostają przydzieleni do sprawy.
5Människorov – forma bezprawnego pozbawienia wolności (zob. Wyjaśnienia niektórych przestępstw).
§
Poniedziałek, 15 IX 2008 r. Grupa funkcjonariuszy udaje się na parking Stenbron. Podjęto kolejną próbę przeszukania pobliskiego terenu. Do policjantów dołączają ochotnicy z pobliskiego miasta Gällivare. Nurkowie kontynuują przeszukiwanie dna pobliskiej rzeki. Kustbevakningen prowadzi również działania specjalistyczną kamerą poruszającą się po dnie akwenu, kierując nią z pokładu łodzi. Technicy kryminalistyki ponownie przeglądają samochód Carolin oraz sprawdzają ziemię wokół pojazdu. W tym samym czasie śledczy starają się ustalić, kim jest poszukiwana 29-latka. Dzięki zeznaniom rodziny i przyjaciół udaje się uzyskać informacje o jej życiu i zwyczajach. Carolin urodziła się 5 maja 1979 roku w Piteå, gdzie dorastała, mieszkając z rodzicami i starszą siostrą. W wieku 19 lat przeprowadziła się na krótko do Sztokholmu. Tam podjęła pracę jako asystentka w domu spokojnej starości. W 2000 roku wyjechała do Åre, prawie 600 kilometrów od rodzinnego Piteå, gdzie znalazła pracę i postanowiła się osiedlić. Sześć lat później wyjechała do szkoły do Finlandii. Ze swym ogromnym umiłowaniem natury postanowiła zostać przewodniczką turystyczną. Podczas nauki poznała Roberta, obecnego chłopaka, z którym miała nadzieję na wspólną przyszłość. Na początku 2008 roku wróciła do rodzinnego Piteå. Zamieszkała u rodziców, jednocześnie wynajmując swoje mieszkanie w Åre. Przyczyną była rekonwalescencja po operacji więzadła krzyżowego. Carolin i Robert żywili ogromne nadzieje z rozmową o pracy w hotelu lodowym, jaką miała odbyć dziewczyna. Ustalili, że jeśli otrzyma zatrudnienie, odda mieszkanie w Åre i przeprowadzą się w okolice Kiruny. Bliscy Caroline opisywali ją jako miłośniczkę natury. Dwa lata przed zaginięciem przejechała na rowerze ponad 3000 kilometrów wzdłuż kraju. Najpierw z koleżanką, a gdy ta doznała urazu, kontynuowała wyprawę sama. Często również wędrowała szlakami turystycznymi. Miała bardzo dobrą orientację w terenie i doświadczenie w technikach przetrwania. Niedawno odkryła zamiłowanie do geocachingu, zabawy terenowej, która polega na odnajdywaniu – za pomocą współrzędnych geograficznych – skrzynek lub puszek umieszczonych na całym świecie. W środku zazwyczaj pozostawiane są karteczki z imieniem i datą, przy czym samo poszukiwanie sprawia nie lada frajdę. Rodzina podkreśliła, że Carolin nie miała powodów, by targnąć się na swoje życie, wręcz przeciwnie. Związek z Robertem i ich plany na wspólną przyszłość były poważne. Podjęte przez nią działania nie wskazują na brak wiary w realizację. Samopoczucie dziewczyny również nie wykazywało żadnych odstępstw od normy. Zaginięcie Caroline jest dla jej bliskich zupełnie niezrozumiałe.
Śledczy starają się ustalić przebieg trasy, jaką jechała Carolin. Z pomocą jej telefonu i zeznań rodziny udaje się utworzyć linię czasową dnia, w którym zaginęła. O godzinie 12.07, 12 września 2008 roku, matka zaginionej zadzwoniła do niej, by ją poinformować, że przesyłka z kurtką, którą niedawno zamówiła, właśnie dotarła. Około 13.00 Caroline odwiedziła mamę w pracy, by odebrać nową kurtkę. Po przymierzeniu kurtki córka powiedziała, że zanim wyruszy w drogę do Jukkasjärvi, musi pójść do Urzędu Pracy w Piteå. Mają zwrócić jej koszty podróży związane z rozmową o pracę. O godzinie 12.41 Carolin była na stacji benzynowej OKQ8 w Piteå, a o 13.07 weszła do sklepu Dollarstore znajdującym się nieopodal. Później musiała wyruszyć w trasę. O 14.14 zatrzymała się na stacji benzynowej w Töre (około 100 kilometrów od Piteå), gdzie kupiła kanapkę z kurczakiem i butelkę coli. O godzinie 15.55 mama Carolin próbowała się z nią skontaktować, ale córka już nie odebrała. Pozostawiła jej krótką wiadomość w skrzynce. W tym czasie telefon Carolin podłączył się do masztu w okolicy, gdzie znaleziono jej samochód. Rastplats Stenbron jest usytuowany 175 kilometrów od Töre. Wszystko wskazuje na to, że dziewczyna zatrzymała się, by skorzystać z toalety. Gdzie zatem podziewa się 29-latka?
§
Wtorek, 16 IX 2008 r. Śledczy organizują konferencję prasową, na której informują o przebiegu działań podjętych w celu odnalezienia Carolin Stenvall. Proszą również o wskazówki od społeczeństwa, nawet te, które mogą wydawać się nieistotne dla śledztwa. Najważniejszym celem spotkania z dziennikarzami było nagłośnienie sprawy, dzięki któremu może udać się dotrzeć do tych wszystkich, którzy w piątek byli na parkingu Stenbron. Ich zeznania mogą okazać się kluczowe dla sprawy. Zagadkowe zniknięcie Carolin spędza sen z powiek pracujących nad sprawą śledczych. Fizyczne poszukiwania, mimo licznych użytych w nich środków oraz ludzi, nie przynoszą efektów. Przeprowadzona analiza życia Carolin też nie pomaga w dalszych czynnościach. Z zeznań siostry śledczy dowiedzieli się, że rastplats Stenbron Carolin odwiedziła już kilka lat wcześniej w związku z zabawą geocaching, jednak po odnalezieniu puszki i sprawdzeniu jej zawartości nie znaleziono nic, co by świadczyło o interakcji zaginionej z tym przedmiotem w ostatnim czasie.
Czwartek, 18 IX 2008 r. Cotygodniowy program telewizyjny Efterlyst6, którego celem jest pomoc widzów w odnajdywaniu poszukiwanych przestępców i w rozwiązywaniu niewykrytych spraw kryminalnych, poświęca niemal cały czas emisji sprawie zaginięcia Carolin. Pojawia się prośba, by wszyscy, którzy mają jakiekolwiek informacje o kobiecie lub widzieli jej samochód w dniu 12 września, zgłaszali je policji. Każda informacja może okazać się ważna dla prowadzonego śledztwa. Nagłośnienie sprawy pomaga: policja otrzymuje wiele nowych informacji i spostrzeżeń. Intensywne poszukiwania wszystkich osób, które w dniu 12 września były w okolicy rastplats Stenbron, nabierają jeszcze szybszego tempa. Następne dni śledczy poświęcają sprawdzaniu ogromnej liczby wskazówek, które wręcz zalewają linię telefoniczną lokalnej policji. Parking Stenbron znany jest kierowcom ciężarówek, którzy często zatrzymują się na nim, żeby odpocząć. Dotarcie do tych, którzy byli tam tylko przejazdem, okazuje się trudniejsze, niż przewidywano. Z drugiej jednak strony wielu okolicznych mieszkańców zgłasza się do policji z informacjami i spostrzeżeniami, które mogą być istotne dla śledztwa. Jedna ze wskazówek dotyczyła kierowcy ciemnego samochodu marki Volvo, który zachowywał się podejrzanie. Inna mężczyzny stojącego przed wjazdem na rastplats Stenbron, jakby był ochroniarzem. Kolejna zawierała zeznania świadka o obserwacji, której dokonał, mijając samochód Carolin. Był przekonany, że w środku, oprócz kobiety, siedziały jeszcze dwie osoby. Pojawiły się też informacje o tajemniczym mężczyźnie, który w okolicach wsi Töre próbował „złapać stopa”. Świadkowie mówili, że jego podejrzane zachowanie wzbudzało dyskomfort. Ponadto nie chciał podać swojego imienia. Śledczy wiedzieli, że Carolin o godzinie 14.14 robiła drobne zakupy na stacji benzynowej w Töre. Szukano autostopowicza, a także innych mężczyzn, z którymi mogła mieć kontakt. Idąc tym tropem, mężczyzna, który stał w kolejce na stacji benzynowej za Carolin, wydał się interesujący dla śledczych. Płatności dokonał gotówką, co utrudniło jego identyfikację. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań autostopowicza okazało się, że ten trop nie był właściwy.
6Efterlyst (Poszukiwany) – program telewizyjny podobny do polskiego magazynu kryminalnego 997, emitowany od 1990 roku.
22 IX 2008 r. Policja ponownie przeszukuje lokalizację, w której znaleziono samochód Carolin. W akcji poszukiwawczej bierze udział aż 14 psów tropiących, policja i mnóstwo ochotników. Ogromna skala penetracji terenu i tym razem nie przybliża śledczych do wyjaśnienia zaginięcia 29-letniej Carolin Stenvall. Wokół parkingu nie ma żadnego śladu obecności kobiety.
§
30 IX 2008 r. Śledczy postanawiają wrócić do zeznań o podejrzanej plamie krwi, które złożyła starsza para zaledwie dwa dni po zaginięciu dziewczyny. Lokalizacja, w której małżonkowie dostrzegli dziwne ślady, oddalona jest o 40 kilometrów od rastplats Stenbron. Prawie cały teren pomiędzy tymi lokalizacjami pokrywa gęsty las. Z racji dotychczasowych niepowodzeń w śledztwie zapadła decyzja o sprawdzeniu tego tropu. Technicy kryminalistyki, którzy po dotychczasowych, bezowocnych poszukiwaniach mieli w planach powrót do swojej jednostki w Luleå7, poproszeni zostali o sprawdzenie miejsca, o którym wspomniała starsza para. Drogi leśnej, prowadzącej z trasy europejskiej numer 10, zwykle nie zauważają kierowcy jadący ponad 100 kilometrów na godzinę. Miejscowi natomiast wiedzą, że na końcu tej drogi, przy samej rzece, jest grill i są ławeczki. Postój ma nawet swoją nazwę wśród mieszkańców: rastplats 58, gdyż znajduje się 58 kilometrów od Gällivare.
7 Luleå – miasto w północnej Szwecji, około 50 kilometrów na północ od Piteå.
Technicy bardzo szybko znajdują trzy dość spore, zaschnięte plamy krwi na leśnej drodze. Po wykonaniu wstępnych testów okazuje się, że mają do czynienia z krwią ludzką. Po rozmowie ze śledczymi, prowadzącymi sprawę, przystępują do pobrania materiału, który zostanie wysłany do laboratorium. Kilka godzin później na miejsce przybywają policjanci z psami tropiącymi. Teren wokół znaleziska jest skrupulatnie przeszukiwany. 120 metrów od plam krwi policjant natrafia na zabrudzoną, gumową matę z bagażnika samochodowego, którą ktoś rzucił w krzaki. Po sprawdzeniu okazuje się, że i ta jest pokryta krwią ludzką. Prace na miejscu trwają kilka godzin. Oprócz próbek krwi i gumowej maty, technicy kryminalistyki zabierają z sobą 16 łusek o trzech różnych kalibrach, rękawice gumowe oraz spodnie nasączone ropą. Ponadto udaje się zabezpieczyć niewielki fragment kości. Zgromadzony materiał z pewnością otrzyma najwyższy priorytet w laboratorium. Nie ma pewności, że krew należy do zaginionej Carolin. Może się okazać, że znalezione ślady i przedmioty nie mają z tą sprawą nic wspólnego. Do tej pory jednak jest to jedyny fizyczny trop i musi być dokładnie sprawdzony.
W oczekiwaniu na wyniki laboratoryjne jeden z policjantów ma za zadanie ustalić pochodzenie zabrudzonej krwią gumowej maty. Zdjęcia zostają wysłane do sprzedawcy samochodów w Gällivare i do producenta samochodów Volkswagen w Södertälje8. Obie firmy z całą pewnością stwierdzają, że jest to oryginalny dywanik z samochodu marki audi 100 avant, produkowanego w latach 1992–1994, lub audi A6, roczniki od 1995 do 1997. Po sprawdzeniu w rejestrze pojazdów okazuje się, że w okolicach Gällivare takich samochodów jest 83, a w całym województwie Norrbottens län 2300. Uporządkowanie listy policjant zaczyna od sprawdzenia w rejestrze transportu, które z pojazdów są wyłączone z ruchu. Nazwiska właścicieli tych samochodów zostaną umieszczone na samym końcu listy. Na jej początku znajdą się natomiast nazwiska mieszkańców okolicznych miejscowości. Żmudna praca pochłania niesamowicie dużo czasu.
8 Södertälje – miasto w środkowej Szwecji, w regionie Sztokholmskim.
§
X 2008 r. Poszukiwania zaginionej 29-latki trwają. Śledczy otrzymują pomoc kilku doświadczonych policjantów z innych regionów kraju. Dochodzenie i dotychczas zebrane w nim informacje sprawiły, że urosło ono do rangi jednego z największych w województwie. Wskazówki napływające do policji są skrupulatnie sprawdzane. Wśród nich nie brakuje bezużytecznych informacji, które utrudniają prowadzenie śledztwa. Niemal dwadzieścia osób przyznało się do zamordowania dziewczyny, co obciąża służby, każdy bowiem trop musi zostać sprawdzony.
13 X 2008 r. Wstępne wyniki DNA potwierdzają, że krew, znaleziona przy rastplats 58 oraz na gumowej macie, z wysokim prawdopodobieństwem należy do poszukiwanej Carolin Stenvall. Śledztwo skierowane zostaje w tę stronę. Policjanci decydują o ponownym przeszukaniu terenu w okolicach rastplats 58. Nurkowie skupiają uwagę na rzece płynącej przy końcu leśnej drogi. Ich zadanie utrudniają pogarszające się warunki pogodowe. Funkcjonariusze z psami tropiącymi i ochotnicy przeczesują lasy wzdłuż trasy europejskiej numer 10. Budynki, zwłaszcza te opuszczone, skrupulatnie sprawdzono. Działania są wspierane również przez helikopter. Wiele godzin spędzonych w terenie nie wnosi jednak odpowiedzi na pytanie o miejsce pobytu Carolin. Prokuratur podejmuje decyzję, by wszystkie 83 pojazdy sprawdziła policja. Plan jest taki, że policjanci pojedynczo będą prosić właścicieli pojazdów o przybycie na posterunek, gdzie zostanie przeprowadzone krótkie przesłuchanie. W tym czasie bagażnik będą sprawdzali technicy – szukając śladów biologicznych, które mogą należeć do Carolin. Na podstawie utworzonej listy z nazwiskami osób mieszkających w okolicach Gällivare, posiadających audi 10 avant lub audi A6 pasujących rocznikowo do tych wskazanych przez specjalistów, policjanci przystępują do przesłuchań.
16 X 2008 r. Dwunastą osobą z listy, sprawdzanej przez policjantów, jest 51-letni Toni Allden. Mężczyzna pojawia się w komisariacie kilka minut przed umówionym spotkaniem. O godzinie 8.50 śledczy rozpoczynają przesłuchanie. Toni bez większych problemów opowiada o sobie, swojej pracy i rodzinie. Śledczy stopniowo przechodzą do pytań o dni, w których Carolin widziana była po raz ostatni. Mężczyzna mówi, że zarówno w piątek 12, jak i w sobotę 13 września 2008 roku uczestniczył, wraz z grupą znajomych, w polowaniu na łosie. Cały tydzień między 8 a 14 września spędził w swoim domku letniskowym w Mäntyvaara9. Powodem był niewielki remont, jaki zaplanował, oraz polowanie, w którym chciał uczestniczyć. Pytania o swój samochód i bagażnik nie wzbudzają w mężczyźnie żadnych podejrzeń. Zapewne słyszał w mediach o znalezionym dywaniku. Spokojnie informuje śledczych, że półtora roku wcześniej był zmuszony przebudować bagażnik, po tym jak zauważył, że podłoga jest zepsuta. Na pytanie o matę bagażnika Toni odpowiada, że odkąd kupił pojazd, nie miał oryginalnej maty w kufrze. Przyznaje również, że latem tego roku zmienił gumowy dywanik, który z pewnością nadal leży gdzieś na posesji domku letniskowego. Dodał, że może wskazać miejsce śledczym, jeśli sobie tego życzą. Przeczucie przesłuchujących Toniego policjantów, że mężczyzna coś ukrywa, skłania ich do przeszukania jego domku letniskowego. Jako że technicy kryminalistyki nadal przyglądają się pojazdowi mężczyzny, śledczy udają się tam samochodem służbowym. Podczas jazdy nic nie wzbudza podejrzeń policjantów. Toni spokojnie prowadzi rozmowę o mijanych przez nich miejscach. Po dotarciu do domku wskazuje starą wycieraczkę samochodową leżącą na terenie posesji. Pokazana przez Toniego gumowa mata nie jest oryginalna, co widać na pierwszy rzut oka. Nieco zabrudzona, zostaje zabrana do analizy. Po powrocie do komisariatu śledczy otrzymują informacje od techników kryminalistyki. W bagażniku przesłuchiwanego mężczyzny znaleziono ślady krwi oraz kilka długich włosów koloru blond, które natychmiast zostały wysłane do laboratorium.
9 Mäntyvaara – niewielka miejscowość usytuowana 50 kilometrów od rastplats Stenbron i 10 kilometrów od rastplats 58.
O godzinie 15.15 śledczy ponownie przesłuchują 51-latka. Tym razem konfrontują go z informacjami otrzymanymi od techników kryminalistyki. Toni wyjaśnia, że krew z pewnością należy do niego. Wielokrotnie zdarzyło się, że się zranił podczas remontów, które często wykonywał w domku letniskowym. Podtrzymuje również, że z zaginięciem Carolin nie ma nic wspólnego. Nigdy wcześniej jej nie spotkał, a znał ją tylko z informacji, jakie w ostatnim czasie pojawiały się w gazetach. Dni, o które pytają śledczy, spędził z grupą myśliwych na polowaniu, co z pewnością uda się potwierdzić. Po przesłuchaniu Toni opuszcza posterunek. Policjanci kontaktują się z kierującym śledztwo, zdają raport z przesłuchania i odkryć techników. Zapada decyzja o zatrzymaniu mężczyzny i kolejnym przesłuchaniu, tym razem jednak w roli podejrzanego o morderstwo. Policjanci udają się do domu podejrzanego i dokonują zatrzymania. Dwie godziny po poprzednim przesłuchaniu Toni ponownie zasiada przed śledczymi, którzy przedstawiają mu zarzut morderstwa. Mężczyzna nie przyznaje się do winy i prosi o obrońcę. Decyzją prokuratury, która na bieżąco jest informowana o postępach w sprawie, Toni Allden pozostaje w areszcie, a na ręce sądu w Gällivare przekazany zostaje wniosek o tymczasowe aresztowanie.
§
17 X 2008 r. Śledczy otrzymują wstępne wyniki próbek DNA, pobranych z samochodu zatrzymanego Toniego Alldena. Okazuje się, że krew w bagażniku jego pojazdu należy do poszukiwanej od ponad miesiąca Carolin Stenvall. Wystawiono nakaz przeszukania wszystkich posesji podejrzanego. Nikłe są nadzieje na odnalezienie Carolin przy życiu, jednak policja nie wyklucza możliwości, że jest ona przetrzymywana przez podejrzanego. Patrole udają się do domu Alldena i do jego letniskowego domku. Po kobiecie nie ma jednak śladu. Technicy kryminalistyki najpierw jadą do Mäntyvaara, gdzie jest domek letniskowy Alldena, i rozpoczynają prace. W tym samym czasie rozpoczyna się następne przesłuchanie podejrzanego. Tym razem towarzyszy mu obrońca. Śledczy informują 51-latka o wynikach wstępnych analiz i proszą o wyjaśnienia. Toni zdaje się współpracować z policją. Odpowiada na pytania dotyczące polowania i co robił w dniu, w którym zaginęła Carolin. Zaprzecza jednak, by posiadał jakąkolwiek wiedzę na temat kobiety. Twierdzi, że nie ma pojęcia, w jaki sposób jej krew znalazła się w bagażniku jego Audi.
Media na bieżąco śledzą każdy krok policji. Zatrzymanie Alldena staje się wiadomością dnia. Sąsiedzi przebywającego w areszcie mężczyzny z niedowierzaniem przyglądają się pracy techników kryminalistyki. Nie mogą uwierzyć, że spokojny, pracowity ojciec trójki dzieci może być podejrzany w tej głośnej sprawie.
20 X 2008 r. Toni Allden, który w areszcie spędził ostatnie trzy dni, jest ponownie przesłuchiwany. Śledczy otrzymują informację od funkcjonariuszy z aresztu, że dzień wcześniej próbował popełnić samobójstwo za pomocą maszynki do golenia, którą przeciął sobie nadgarstek. Z tą wiedzą śledczy przystępują do przesłuchania. Mężczyzna jest załamany. Przyznaje, że próbował odebrać sobie życie, żeby oszczędzić rodzinie cierpienia. Kłamstwa, jakimi w ostatnim czasie karmił zarówno rodzinę, jak policję, miały na celu ochronę najbliższych przed wstydem. W dalszym przesłuchaniu przyznaje, że z polowania do domku letniskowego wrócił dużo wcześniej, niż mówił. Miał zły dzień. Postanowił przerwać wypoczynek i wrócić do domu. Podpiął przyczepę do samochodu i zabrał ze sobą śmieci, które zazwyczaj wrzucał do kontenera na parkingu przy rastplats Stenbron lub zabierał do domu. Domek letniskowy nie ma swojego kontenera na śmieci. Zatrzymał się na postoju z zamiarem pozbycia się śmieci.Gdy wysiadł z auta, Carolin podeszła do niego i zaczęła krzykiem komentować jego złą jazdę. Możliwe, że zahaczył ją przyczepą lub po prostu jechał zbyt blisko. Odwrócił się w jej kierunku i ją popchnął. Po wyrzuceniu śmieci zobaczył, że Carolin leży na ziemi pomiędzy samochodem a przyczepą. Z buzi płynęła jej krew. Najprawdopodobniej uderzyła głową w przyczepę. Toni był pewny, że nie żyje. Mniej więcej w tym czasie nadjechał następny samochód. Toni w panice wsadził Carolin do otwartego bagażnika i niewiele myśląc, odjechał. Po kilku godzinach bezcelowej jazdy wrócił do domku letniskowego, gdzie zostawił przyczepę i ponownie ruszył w trasę. Nie pamięta, jak wrócił do domu i nie potrafi sobie przypomnieć, gdzie zostawił jej ciało, wie tylko, że ciągnął je w jakimś lesie. Gdy się obudził, jego ubrania i buty zniknęły, a w samochodzie nie było śladu po wydarzeniach z poprzedniego dnia.
Przez kolejne dni śledczy za pomocą nowych przesłuchań starają się ustalić, gdzie znajduje się ciało 29-letniej Carolin. Toni kilkakrotnie zmienia wersję wydarzeń i uparcie stara się przekonać śledczych, że nie pamięta miejsca, w którym zostawił zwłoki kobiety. Najpierw przyznaje, że po wyjęciu jej z samochodu w miejscu, gdzie znaleziono ślady krwi i gumową matę (rastplats58), uderzył ją kilkakrotnie młotkiem w głowę. Wie, że już nie żyła, i nie potrafi wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Jest świadomy, że jego działania były całkowicie pozbawione logiki.
Policjanci z psami tropiącymi, nurkowie, helikopter policyjny i mnóstwo ochotników starannie przeszukują okolice domku letniskowego mężczyzny oraz okolice rastplats 58. Żadne starania nie przynoszą rezultatu. Śledczy mają dylemat, bowiem bez ciała udowodnienie morderstwa jest właściwie niemożliwe.
§
22 X 2008 r. Śledczy postanawiają przesłuchać najstarszego syna aresztowanego mężczyzny. Chłopak nie jest podejrzany i nic nie wskazuje, by miał cokolwiek wspólnego z zaginięciem dziewczyny, jednak śledczy mają nadzieję na jakiekolwiek informacje o aresztowanym, które pomogą w odnalezieniu Carolin. Rozmowa z chłopakiem nie wnosi wiele do sprawy, ale fakt, że był wezwany na posterunek, porusza jego ojca. Toni Allden decyduje się powiedzieć prawdę i wskazać miejsce ukrycia zwłok. Na kolejnym przesłuchaniu prosi o mapę i pokazuje, gdzie leży ciało poszukiwanej od ponad miesiąca 29-letniej Carolin Stenvall. Dodaje, że przeniósł ciało w to miejsce po pewnym czasie. Zanim jednak tego dokonał, starał się spalić zwłoki. Po godzinie 18.00 śledczy, prokurator prowadząca śledztwo oraz technicy kryminalistyki udają się we wskazane miejsce. Dokładnie 100 kilometrów od miasta Gällivare, przy drodze numer 813, zaledwie 50 metrów od trasy europejskiej nr 10, policja dokonuje makabrycznego odkrycia. Po niemal sześciu tygodniach odnajduje ludzkie szczątki. Pomimo stanu zwłok, nikt z obecnych nie ma wątpliwości, że należą one do poszukiwanej 29-latki.
24 X 2008 r. Śledczy postanawiają wykonać rekonstrukcję wydarzeń, które doprowadziły do śmierci Carolin Stenvall. Grupa policjantów wraz z podejrzanym udaje się w miejsca, które wskazał, przyznając się do wypadku i ukrycia zwłok kobiety. Rekonstrukcja nie jest łatwa ani dla aresztowanego, ani dla towarzyszących mu policjantów. Mężczyzna z trudnością pokazuje miejsca i opisuje przebieg wydarzeń. Kilkakrotnie zostaje wsparty przez jednego ze śledczych, który prosi, by kontynuował. Toni opowiada, że zaparkował samochód przy kontenerze na śmieci na rastplats Stenbron. Carolin, podeszła w jego stronę i skomentowała jego jazdę, używając przekleństw. Bardzo możliwe, że zawadził ją przyczepą albo po prostu wystraszył. Niewiele myśląc, odepchnął ją od siebie i odwrócił się w stronę kontenera na śmieci. Gdy ponownie spojrzał w stronę samochodu, zauważył, że Carolin leży pomiędzy pojazdem a przyczepą. Z jej ust płynęła krew. Po chwili zrozumiał, że kobieta nie żyje. Widząc nadjeżdżający samochód, wpadł w panikę, wsadził ciało do bagażnika i odjechał. Na posesji domku letniskowego zostawił przyczepę i krążył po okolicy, nie wiedząc, co ma zrobić. Zjechał z głównej drogi na rastplats 58, gdzie otworzył bagażnik i wyciągnął ciało nieznajomej. Na gumowej macie było bardzo dużo krwi. Po dłuższej chwili chwycił strzelbę, która zazwyczaj służyła mu na polowaniach. Przykląkł na ziemi kilka metrów od ciała i wycelował. Pamięta, że wystrzelił raz. Przez dłuższą chwilę siedział i zastanawiał się, co ma zrobić. Rozważał odebranie sobie życia. Usłyszał jednak silnik samochodu i spanikował. Znów wsadził Carolin do bagażnika i odjechał. Około 140 kilometrów od Gällivare wjechał na leśną drogę i wrzucił ciało do pobliskiego rowu. Wrócił do domku letniskowego, zabrał kanister z benzyną i pojechał w miejsce ukrycia zwłok. Przyznaje, że chciał, aby zniknęła. Po mniej więcej dwóch tygodniach wrócił na leśną drogę, gdzie zostawił ciało Carolin. Owinął je w koc i przewiózł w miejsce, które później wskazał policji.
W ciągu następnych tygodni śledczy starają się ustalić, kim jest zatrzymany i czy znał ofiarę. Ustalenie motywu działania jest bowiem ważnym elementem dla prokuratury. 51-letni Toni Allden opisywany jest przez znajomych jako sympatyczny i spokojny ojciec trójki dzieci. Życie rodzinne urozmaicały wspólne wyjazdy na narty i do domku letniskowego w Piteå. Nigdy nie wykazywał agresji. Dla wszystkich jego zatrzymanie jest ogromnym szokiem. Pracodawcą Toniego była kopalnia rudy żelaza w Malmberget, 4 kilometry na północ od centrum Gällivare. Ostatnie lata przeżywał on swego rodzaju kryzys, często się smucił, jednak nie było mowy o agresji. Sam zatrzymany wspominał, że miał problemy z alkoholem. Ukrywał to przed rodziną. Najczęściej pił w domku letniskowym w Mäntyvaara, gdzie jeździł dość często w ostatnim czasie. Śledztwo nie wykazuje żadnego powiązania Carolin z podejrzanym. Przeszukanie komputerów zarówno ofiary, jak i aresztowanego mężczyzny tylko potwierdza, że nigdy wcześniej nie mieli ze sobą kontaktu. Wygląda na to, że pierwszy raz spotkali się na rastplats Stenbron.
29 I 2009 r. Śledczy otrzymują ostateczny raport z sekcji zwłok, przeprowadzonej przez lekarzy medycyny sądowej w Umeå10. Potwierdzenie tożsamości odnalezionych szczątków umożliwiło przeprowadzenie porównawczej analizy odontologicznej11. Lekarze zidentyfikowali również dwie rany postrzałowe. Jedna kula weszła z lewej strony kręgosłupa, druga za uchem, przebijając czaszkę. Ponadto ofiara miała liczne obrażenia głowy, które – według lekarzy – nie mogły powstać w wyniku upadku czy strzału, lecz przez silne uderzenia. Stwierdzili również, że rana postrzałowa klatki piersiowej została zadana przed śmiercią lub w związku ze śmiercią. Carolin najprawdopodobniej żyła, gdy Toni strzelił jej w plecy. Świadczą o tym ślady krwi widoczne przy ranie wylotowej, które wskazują, że jej serce nadal pracowało. Przyczyna śmierci nie została sprecyzowana. Lekarze nie potrafili z całą pewnością ustalić, czy zmarła w wyniku śmiertelnego pobicia, czy z ran postrzałowych. Są jednak pewni, że śmierć kobiety została spowodowana działaniem innego człowieka.
10 Umeå – miasto w północnej Szwecji, około 200 kilometrów na południe od Piteå.
11 Odontologia – nauka o zębach.
Informacje od lekarzy medycyny sądowej podważają dotychczasowe zeznania aresztowanego. Toni Allden uparcie twierdzi bowiem, że Carolin zmarła po upadku i urazie głowy, którego doznała. Kolejne przesłuchania mężczyzny i konfrontacja z nowymi informacjami nie wnoszą nic nowego do śledztwa. Toni Allden podtrzymuje swoją wersję wydarzeń i wypiera się morderstwa, twierdząc, że kobieta nie żyła w momencie oddania strzału.
§
Proces przeciwko 51-letniemu Toniemu Alldenowi rozpoczął się 2 marca 2009 roku w Sądzie Pierwszej Instancji w Gällivare. Mężczyzna został oskarżony o mord (morderstwo) 29-letniej Carolin Stenvall. Toni nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Twierdził, że dopuścił się nieumyślnego spowodowania śmierci i znieważenia zwłok ludzkich. Jego wyjaśnienia były takie same, jak podczas wcześniejszych przesłuchań. Carolin zmarła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, a panika sprawiła, że zamiast zadzwonić na policję, zrobił wszystko, żeby ukryć jej ciało. Podczas procesu prokuratura przedstawiła kilka teorii, co mogło się wydarzyć dnia 12 września 2008 roku na rastplats Stenbron. Bezsensowna opowieść Toniego, według oskarżenia, nie miała odzwierciedlenia w dowodach, jakie zostały zabezpieczone przez policję. Możliwe, że Toni pod wpływem alkoholu potrącił kobietę, która w wyniku obrażeń zmarła. Inna teoria mówiła o seksualnym motywie zbrodni, na co wskazywały również zabezpieczone w komputerze mężczyzny dane dowodzące zwiększonej częstotliwości odwiedzania stron pornograficznych po tragicznych wydarzeniach. Wyjaśnieniom oskarżonego zaprzeczały również wyniki sekcji zwłok i badań przeprowadzonych przez techników kryminalistyki. Biegli powołani przez prokuraturę byli zgodni, że Carolin nie została postrzelona, gdy leżała na ziemi. Ślady wskazują na to, że stała, kiedy padły strzały. Toni Allden musiał być świadomy, że ofiara żyje, gdy naciskał spust. Prokuratura zaznaczyła, że oskarżony podjął wiele działań, które miały na celu ukrycie popełnionego przez niego morderstwa. W tym celu między innymi:
wymienił gumową matę w bagażniku;wyrzucił ubrania, które miał na sobie w dniu morderstwa;kupił nowy zegarek, a swój oddał do czyszczenia;wymienił opony w aucie;rozmazał krew zwierzęcą w bagażniku;próbował piaskiem zasypać plamy krwi w rastplats 58;kilkakrotnie przenosił zwłoki;podpalił ciało w celu ukrycia zbrodni;uszkodził dziurę wylotową w lufie broni, by utrudnić ewentualne porównanie z kulą.Według ustaleń śledczych, Toni Allden popełnił zbrodnię sam i nikt mu w niej nie pomagał. Prokuratura nie miała wątpliwości, że oskarżony dopuścił się morderstwa i wniosła o wyrok skazujący na dożywotnie pozbawienie wolności.
§
19 III 2009 r., godzina 11.00. Sąd Pierwszej Instancji w Gällivare ogłasza wyrok. Toni Allden został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za morderstwo Carolin Stenvall. Sąd nie miał wątpliwości, że opinia lekarzy medycyny sądowej, że kobieta żyła w momencie otrzymania strzału w plecy, jest prawdziwa, co tylko potwierdza brutalność zbrodni. Dodatkowym obciążającym faktem było to, że Toni Allden nie wezwał pomocy po, jak twierdził, upadku Carolin. Z powodu wielu niejasności w zeznaniach, między innymi, że strzelił do nieżyjącej, według niego, kobiety, jego wersję wydarzeń uznano za niekompletną i nieprawdziwą. Późniejsze działania Alldena tylko utwierdziły sąd w przekonaniu, że czyn należy ocenić jako morderstwo bez okoliczności łagodzących.
Toni Allden z pomocą nowego obrońcy złożył apelację. Najważniejszą argumentacją obrony było założenie, że podczas oddawania strzału Toni był przekonany, że Carolin nie żyła. Adwokat starał się udowodnić, że w tamtym momencie kobieta była w stanie śmierci mózgowej. W takim przypadku, twierdził obrońca, nie można skazać oskarżonego za morderstwo, a jedynie za nieumyślne spowodowanie śmierci. 18 czerwca 2009 roku sąd drugiej instancji podtrzymał wcześniejszy wyrok. Późniejszy wniosek o kasację został odrzucony ze względu na brak nowych dowodów lub zeznań w sprawie.
§
Jesienią 2018 roku Tony Allden po raz pierwszy złożył wniosek do sądu o ustalenie czasu wyroku. W tym przypadku Sąd w Örebro12, uznawszy, że czas, jaki skazany spędził w więzieniu, jest zbyt krótki i nieproporcjonalny do kary za popełnioną przez niego zbrodnię, odrzucił wniosek.
12 Örebro – miasto w środkowej Szwecji (województwo Örebro län). Od Piteå dzieli je odległość 913 kilometrów.
Po 13 latach spędzonych w więzieniu Toni Allden ponownie złożył wniosek o ustalenie czasu wyroku. 19 marca 2021 roku otrzymał odpowiedź. Sąd w Örebro na podstawie opinii Szwedzkiej Służby Więziennej (Kriminalvården), Krajowej Rady ds. Medycyny Sądowej (Rättsmedicinalverket) oraz przesłuchań samego skazanego postanowił o ustaleniu kary na 24 lata pozbawienia wolności. Oznacza to, że może opuścić mury więzienia w październiku 2024 roku po odbyciu 2/3 przysądzonej mu kary. Przebywając w więzieniu, mężczyzna zmienił nazwisko.
Niektóre imiona zostały zmienione.
.
.
.
...(fragment)...
Całość dostępna w wersji pełnej.