Makijaż - Jerzy Jarniewicz - ebook

Makijaż ebook

Jerzy Jarniewicz

0,0
20,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Makijaż to zbiór wierszy Jerzego Jarniewicza, łączący poezję miłosną ze swoistym rodzajem dokumentu — zapisem języka lat 90., pełnym odniesień do ówczesnej prasy, kultury i rynku. Teksty napisane z pełną świadomością, że się zestarzeją, zaopatrzone w termin przydatności do spożycia, co w przypadku poezji stanowi rzadką manifestację pokory. Jerzy Jarniewicz jest także tłumaczem literatury anglojęzycznej, w tym Jamesa Joyce'a i Philipa Rotha. Za swoje ksiązki poetyckie był wielokrotnie nagradzany, m. in. Wrocławską Nagrodę Poetycką „Silesius'' (2018) i Nagrodą Literacką Nike (2022).

Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.

Jerzy Jarniewicz
Makijaż
Epoka: Współczesność Rodzaj: Liryka Gatunek: Wiersz

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 26

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Jerzy Jarniewicz

Makijaż

Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.

Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.

ISBN-978-83-288-5778-0

„Przesadna mowa zwykła kryć miernotę uczuć” — myślał, jakby bogactwo ducha nie wyrażało się czasem przez puste zgoła metafory, gdyż nikt nigdy nie może dać dokładnej miary swych potrzeb, myśli i cierpień, a słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia, gdy tymczasem chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy.

Gustave Flaubert, Pani Bovary
Książka, którą czytasz, pochodzi z Wolnych Lektur. Naszą misją jest wspieranie dzieciaków w dostępie do lektur szkolnych oraz zachęcanie ich do czytania. Miło Cię poznać!

Makijaż

Makijaż

Powstaje kawałek po kawałku,  
gdy robi twarz — na obraz. 
Podkład nakłada palcami,  
unikając, jak piszą, „smug  
i docierając do miejsc  
nieosiągalnych dla gąbki”. Zaczyna  
od czoła i przesuwa się stopniowo  
w dół ku podbródkowi. Oklepuje  
lekko twarz wnętrzem dłoni. Sińce  
pod oczyma tuszuje korektorem. 
Nakłada puder, modeluje twarz różem,  
nadaje kształt brwiom. 
Na powiekach stawia czarne kreski  
eyelinerem w kamieniu,  
uzyskując „wyrazistość  
i głębię spojrzenia”. 
Po czym zagryza wargi, a krew  
rozlewa się łagodną falą  
po niezapisanych policzkach. 

Bieżnia

Koniec nas uwiarygodnia. Gadnia? 
Daj spokój świętej mowie, 
bo kto gna, nie gada. Długi dystans 
wyznaczony nazwami zrewoltowanych miesięcy 
mamy za sobą. Przed nami co najwyżej dni tygodnia, 
od jednego do siedmiu. Godziny dnia, od wczesnej  
do ostatniej. Wschody i zachody bez znaków 
diakrytycznych. Bo ból boli, sól soli, 
jak na podświetlonym ekranie komórki. 
I mowa się odmieni: rynek dojdzie do dna wycen, 
ogłoszą spowolnienie wzrostu, 
a na parkiecie zapanuje nieufność. Miłość 
do adrenaliny połączyła sprinterów — tak mówią, 
gdy wpadam na metę. Ale nie potwierdzam, 
ani nie zaprzeczam, mam się na baczności: 
sędzia ustawił języki. 

Białe czarne

Kto chce ukryć fakty? I skąd ta alergia na światło,  
ból oka nie do zgaszenia i pożar na spojówkach,  
jakby ktoś lampą po oczach prześwietlał nam wzrok? 
Się zobaczy. Się zbada. Ułoży się pod lupą, 
bez zwrotów, w cofniętym kadrze,  
który się za nas wypowie, zezna nas lakonicznie.  
Każdemu jego pesel według zasad i zasług.