Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
[color=rgb(18, 18, 18)][font=arial, helvetica, sans-serif]W drugiej części z serii Najpiękniejszych Bajek Świata, znaleźć można trzy bajeczki: Aladyn, Kopciuszek i Dzwonnik z Notre Dame. Pozycja jest bogato ilustrowana i idealnie nadaje się zarówno dla najmłodyszch, jak i tych troszkę starszych.[/font][/color]
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 19
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Aladyn
Niedaleko pustyni rosły palmy, za którymi wznosiły się mury miasta Agrabahu. Niezwykłe to było miejsce. Złote dachy bogatych domów lśniły w słońcu pomiędzy walącymi się ścianami chat, w których mieszkali biedacy.
Z chaty pochodził Aladyn. Kiedy wyrósł na tyle, by opuścić rodzinny dom i odciążyć rodziców, a nawet im pomóc, nie wahał się ani przez moment.
– Pamiętaj, że tylko dobro, zgoda i sprawiedliwość są w życiu ważne – żegnał go ojciec.
– Gdy okażesz dobro i szlachetność, będziesz otoczony szczerymi przyjaciółmi, większego skarbu nie znajdziesz, pamiętaj – tłumaczyła matka, martwiąc się o syna.
– Pieniądze to nie wszystko – dodał ojciec, a młody Aladyn wziął sobie do serca ostatnie rady swoich rodziców, po czym ruszył w świat.
Wiele dni i wiele nocy podróżował Aladyn. Pewnego dnia, kiedy odpoczywał, pojawił się przed nim czarnoksiężnik.
– Witaj – odezwał się czarnoksiężnik. – Znam twoje zmartwienie i przybyłem, by ci pomóc.
Jestem Heksus, władca tajemnych mocy. Dam ci jedno zadanie do wykonania – dodał.
– Jakież to zadanie, Heksusie? – Aladyn był niezwykle ciekawy.
– Za tą skałą jest wejście w głąb ziemi. Kiedy przez nie przejdziesz, ujrzysz piękny podziemny ogród, na końcu którego znajdziesz tajemne drzwi. Otworzą się one jedynie przed tobą. Za drzwiami, na końcu korytarza będzie stała stara lampa, którą masz mi przynieść.
Aladyn odważnie wszedł do otworu w ziemi i ujrzał piękny, podziemny ogród.
W pewnej chwili zauważył, że liście jednego drzewa drżą i słychać kwilenie jakiegoś zwierzęcia. Podszedł bliżej, odchylił liście i ujrzał małą małpkę, która zaplątała się w trawę.
– Biedactwo, zaraz cię uwolnię – i już po chwili małpka mogła skakać do woli.
– Dziękuję ci człowieku o szlachetnym sercu – rzekła małpka. – Mam na imię Mofi, pozwól, żebym poszła razem z tobą – zaproponowała i skoczyła zadowolona na ramię Aladyna.
– Skoro tego chcesz, nie będę ci bronić – uśmiechnął się Aladyn i poszedł dalej. Kiedy zbliżał się do tajemnych drzwi, Mofi zawołała z lękiem:
– Spójrz Aladynie na te dwa ogromne światła tam pod drzewem!
Aladyn powoli szedł w stronę tajemniczych świateł. Gdy już był wystarczająco blisko, ujrzał okropnego potwora z oczami wielkimi jak puchary.
– Uciekajmy, to strażnik ogrodu! – zawołała małpka.