Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Celem niniejszej pracy jest ukazanie wpływu, jaki marksizm wywiera na współczesne nurty pedagogiczne, jak również uświadomienie Polakom, że żyjemy w czasach nowej rewolucji komunistycznej. Zakłada ona likwidację suwerennych państw, przekształcenie narodów w społeczeństwa wymieszane kulturowo i rasowo bez jakiegokolwiek poczucia wspólnoty i tożsamości, a dodatkowo poddane permanentnej inwigilacji za pomocą najnowocześniejszych technologii cyfrowych. Dopiero w tym szerszym kontekście dużo łatwiej zrozumieć najnowsze założenia reformy w oświacie (m.in. Edukacja Włączająca, pedagogika reformistyczna, unijna kontrola nad systemami edukacji, czy radykalne okrojenie lektur patriotycznych oraz informacji o bohaterach narodowych), które dotkną kolejne roczniki dzieci i młodzieży.
W książce opisuję punkt po punkcie, jaki jest plan oraz cel tej rewolucji. Prezentuję metody i zapowiedzi unijnych dygnitarzy zmierzające do stworzenia systemu, który będzie oznaczał, że szkoła, jaką znaliśmy do tej pory, odejdzie w zapomnienie. W jej miejsce do życia zostanie powołany system wzorowany na sowieckim systemie edukacyjnym, ale z wykorzystaniem narzędzi i technologii XXI wieku. Zdaję sobie sprawę, że trudno w to uwierzyć, ale fakty, które przytaczam na kolejnych stronach niniejszej książki zostały zaczerpnięte z oficjalnych dokumentów, a zatem jesteśmy w decydującym momencie walki o przyszłe pokolenia Polaków.
Dariusz Rozwadowski (ur. 1984) historyk, nauczyciel, autor książek poświęconych ideologii marksistowskiej: Marksizm kulturowy. 50 lat walki z cywilizacją Zachodu oraz Kościół w obliczu rewolucji, jak również powieści i opowiadań.
Spis treści:
Rozdział I.
Edukacja i wychowanie
1. Tradycyjne pojmowanie edukacji i wychowania
2. Rewolucjoniści wobec edukacji i wychowania
3. Stosunek Karola Marksa do edukacji i wychowania
4. Nurt reformistyczny edukacji
Rozdział II.
Edukacja w reżimach komunistycznych
1. Bolszewicka Rosja
2. Węgierska Republika Rad
3. Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich
4. Polska Rzeczpospolita Ludowa i kraje demokracji ludowej
Rozdział III.
Neomarksizm a edukacja i wychowanie
1. Narodziny neomarksizmu
2. Spojrzenie Gramsciego na edukacje i wychowanie
3. Pedagogika krytyczna
4. Pedagogika antyautorytarna
5. Pedagogika emancypacyjna
6. Pedagogika międzykulturowa
7. Pedagogika ekologiczna
8. Pedagogika postmodernizmu
Rozdział IV.
Edukacja narzędziem neomarksistowskiej rewolucji kulturowej
1. Geneza rewolucji kulturowej i rola edukacji
2. Organizacja Narodów Zjednoczonych
3. Unia Europejska
Rozdział V.
Reforma polskiej edukacji
1. Polska szkoła po 1989 roku
2. Polska edukacja pod rządami neomarksistów
3. Polska edukacja częścią Europejskiego Obszaru Edukacyjnego
Zakończenie
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 323
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Copyright © by Dariusz Rozwadowski
Copyright for this edition © by Wydawnictwo Prohibita
ISBN:978–83–67453–23–3
Projekt okładki:Anna Słapek
Wydawca:Wydawnictwo PROHIBITAPaweł Toboł[email protected]: 22 425 66 68www.facebook.com/WydawnictwoProhibita
Wydanie tej książki, podobnie jak innych projektów wydawnictwa Prohibita, NIE zostało sfinansowane z pieniędzy podatników
Sprzedaż książki w Internecie:
Wstęp
Żyjemy w czasach rewolucji kulturowej, która doprowadziła do daleko idących zmian w systemach wartości, postrzeganiu świata i człowieka, dobra i zła, prawdy i kłamstwa. Obecnie, w trzeciej dekadzie XXI wieku, w wielu krajach zachodnich zostały już tylko zgliszcza po cywilizacji łacińskiej. Ideologia nowego marksizmu za sprawą zabójczo skutecznej strategii, czyli tzw. długiego marszu przez instytucje, wytworzyła swoistą antykulturę, której podstawowym zadaniem było i jest zniszczenie kultury i cywilizacji opartej na myśli greckiej, prawie rzymskim i etyce chrześcijańskiej. Chodzi tutaj nie o naprawę, czy poprawę dotychczas obowiązującego systemu, ale jego całkowitą destrukcję. W tym celu wykorzystano treści stworzone przez szkołę frankfurcką i jej kontynuatorkę, szkołę z Birmingham do zmasowanej krytyki kultury Zachodu.
Każda rewolucja, by mogła zakończyć się sukcesem, musi zdobyć rząd dusz, a przede wszystkim musi pozyskać ludzi młodych. Doskonale zrozumieli to neomarksiści. Ich spektakularne sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie opanowali systemu wychowania i edukacji. Począwszy od schyłku lat 60. XX wieku rozpoczęli marsz przez instytucje, a jednym z kluczowych jego elementów był marsz przez instytucje nauki. Podobnie jak inne sfery życia kulturalnego i społecznego, również edukację i wychowanie przejęli w niepostrzeżony sposób i dziś mogą kształtować zachowania człowieka od jego narodzin i wczesnego dzieciństwa. Skutki tego są bardzo widoczne już teraz w Europie Zachodniej.
Sukcesywnie wdrażane były nowe koncepcje w zakresie pedagogiki reformistycznej, które miały na celu stworzyć jak najlepsze warunki do zaszczepiania treści i postaw rewolucyjnych.
W wyniku tych procesów i działań neomarksistom udało się wytworzyć swoistą pedagogikę antykulturową, której zwieńczenie stanowi tzw. wychowanie krytyczne. Jednak te wszystkie nurty pedagogiki reformistycznej, bazującej na neomarksizmie i treściach stworzonych przez szkołę frankfurcką były jedynie zapowiedzią szerszego projektu.
Opanowane przez marksistów kulturowych instytucje międzynarodowe, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska przystąpiły bowiem do budowy globalnego komunizmu. Rodzący się totalitaryzm niezwykle ważną rolę przypisuje edukacji i wychowaniu, które mają być narzędziem do stworzenia nowego człowieka. Cele zrównoważonego rozwoju i Agenda 2030 w jednoznaczny sposób określają charakter tej rewolucji. Potwierdzeniem tego są również zmiany zachodzące w Unii Europejskiej, która przekształca się w totalitarne superpaństwo.
Zmiany w edukacji i wychowaniu nie ominęły oczywiście także Polski. Obecnie, czyli u schyłku 2024 roku, rewolucja kulturowa wlewa się do polskich szkół szeroką falą. Polacy, którzy od wieków mieli tę cechę, że bezkrytycznie chłonęli wszystko to, co pochodziło z Zachodu, w szybkim tempie przyjmują wiele antykulturowych rozwiązań, także tych dotyczących edukacji i wychowania. Wszystkie zmiany zachodzące w oświacie, z jakimi dziś mamy do czynienia, musimy rozpatrywać w szerszym kontekście. Unia Europejska została opanowana przez marksistów, którzy realizują koncepcję eurokomunizmu, tworząc jedno, wielkie, federalne państwo, według założeń zaproponowanych przez włoskiego komunistę Altiera Spinelliego w Manifeście z Ventotene. Przywódcy Unii to eurokomuniści, którzy chcą stworzyć nowego człowieka i nowe społeczeństwo, a żeby móc to zrobić, kluczowe jest odpowiednie edukowanie ludzi, a przede wszystkim zindoktrynowanie dzieci i młodzieży. W tym celu powstaje Europejski Obszar Edukacyjny.
Ma to doprowadzić do ujednolicenia nauczania we wszystkich krajach członkowskich. Docelowo ma być również wypracowana jedna europejska wizja historii. W oczywisty sposób koncepcja ta kłóci się z patriotyzmem i historią poszczególnych narodów Europy. Mamy tu do czynienia z projektem tworzenia nowego człowieka, który będzie miał nową tożsamość i świadomość, a zatem należy pozbawić go tożsamości i świadomości jego przodków. W tym projekcie patriotyzm nie ma być jednak zupełnie wyeliminowany. Chodzi o zastąpienie patriotyzmu narodowego, patriotyzmem wspólnotowym, czyli europejskim. Pierwszy krok do zrealizowania tego celu to zmiany w nauczaniu historii. Doskonale widać to na przykładzie Polski, gdzie w 2024 roku, Ministerstwo Edukacji Narodowej zarządzane przez polityków lewicowych zaproponowało radykalne cięcia w programie nauczania historii, który de facto pozbawi młodych Polaków możliwości poznania kluczowych wydarzeń historycznych oraz bohaterów narodowych. Takie działania należy rozpatrywać w szerszym kontekście tworzenia wspomnianego jednego europejskiego państwa, jak również przetaczającej się przez świat zachodni rewolucji kulturowej, której ideologicznym fundamentem jest neomarksizm. Mamy do czynienia z kolejnym komunistycznym projektem, ale takim na miarę XXI wieku. Realizacja tego planu będzie możliwa tylko i wyłącznie wtedy, gdy społeczeństwo zostanie odpowiednio wyedukowane. W tym miejscu należy zauważyć, że jedynymi ideologami, którzy w pełni docenili wpływ wychowania na ludzkie działania, są neomarksiści. Ich sukcesy nie wynikają z poparcia udzielanego im przez społeczeństwo, ale z faktu, że zdołali opanować system wychowania i edukacji, przez co mogą kształtować zachowania człowieka od wczesnych lat jego życia. Mówiąc o neomarksistach, należy podkreślić, że chodzi tu o rewizję marksizmu, której dokonała szkoła frankfurcka, jak również szkoła z Birmingham. Ta wersja została nazwana marksizmem kulturowym lub antykulturowym, czy po prostu neomarksizmem. W dalszej części książki te terminy będą używane zamiennie.
Celem niniejszej pracy jest ukazanie wpływu, jaki marksizm miał i ma na współczesne nurty pedagogiczne, jak również uświadomienie społeczeństwu, że żyjemy w czasach nowej rewolucji komunistycznej. Na naszych oczach instytucje o zasięgu globalnym – ONZ i UE budują system totalitarny. Zakłada on, że zlikwidowane mają być nie tylko suwerenne państwa, ale również narody, a ludność poddana totalnej kontroli. W tym szerszym kontekście dużo łatwiej zrozumieć założenia reformy w oświacie, jaką w Polsce zapowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej zarządzane przez lewicową koalicję, którą dokładnie omawiam w kolejnych rozdziałach. Planowane zmiany są wyraźną próbą wynarodowienia Polaków, pozbawienia ich tożsamości i wiary.
Książka ukazuje, co dokładnie jest planowane zarówno dla Polski, jak i dla innych krajów Unii Europejskiej. Opisane zostały cele, metody i zapowiedzi unijnych dygnitarzy, zmierzające do stworzenia systemu, który będzie oznaczał radykalną zmianę. Szkoła, jaką znaliśmy do tej pory, odejdzie w zapomnienie. W jej miejsce do życia zostanie powołany system wzorowany na sowieckim systemie edukacyjnym, ale z wykorzystaniem narzędzi i technologii XXI wieku. Neomarksiści chcą zgotować ludziom totalitaryzm, jakiego świat jeszcze nie widział. Zniewolenie obejmie już nie tylko ciało, ale także ludzkie umysły. Dlatego należy z całych sił przeciwstawić się tym planom. Jednak, by móc to zrobić, najpierw trzeba zrozumieć z czym mamy do czynienia i temu służy niniejsza książka. Jest ona trzecią pracą traktującą o neomarksizmie i rewolucji kulturowej. Można ją czytać jako samodzielną pozycję, ponieważ większość kluczowych zagadnień, które były poruszane zarówno w Marksizmie kulturowym, jak i Kościele w obliczu rewolucji zostało w niej zawartych. Jednak dla lepszego zrozumienia charakteru niszczycielskiej rewolucji, jaka przetacza się przez świat zachodni, warto również zapoznać się z poprzednimi pracami. Marksizm w edukacji stanowi ich dopełnienie oraz jedną z ostatnich przestróg przed domykającym się systemem totalnego zniewolenia.
Książka oparta została na bogatym materiale źródłowym. Istotne dla nakreślenia historii rewizji marksizmu oraz poglądów marksistów na edukację i wychowanie były pisma i prace Karola Marksa, Fryderyka Engelsa, Antonia Gramsciego oraz badaczy ze szkoły frankfurckiej. Ważnym źródłem w zakresie omówienia rewolucji bolszewickiej były książki Richarda Pipesa, Antoniego Czubińskiego, pisma Lenina i Łunaczarskiego. Wiadomości traktujące o Węgierskiej Republice Rad znajdowały się w publikacjach Grzegorza Baziura, jak również w twórczości György Lukácsa.
Cennym źródłem wiedzy na temat ZSRS i krajów demokracji ludowej były publikacje Henryka Składanowskiego, Wilocha, Kałasznikowa i Gonczarowa. Dużo znaczących informacji poświęconych edukacji w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zawierały książki Michała Godlewskiego, Marka Wierzbickiego i Henryka Składanowskiego. Dla zagadnień związanych z pedagogiką klasyczną ważnym źródłem były prace ojca Jacka Woronieckiego, natomiast prawdziwą kopalnią wiedzy na temat nurtów pedagogiki reformistycznej były publikacje Bogusława Śliwerskiego i Zbigniewa Kwiatkowskiego, szczególnie podręcznik akademicki ich autorstwa. Wiadomości poświęcone marksistowskiej rewolucji kulturowej znajdowały się w książkach Dariusza Rozwadowskiego Marksizm kulturowy i Kościół w obliczu rewolucji, Historia antykultury Krzysztofa Karonia, Śmierć Zachodu Patricka Buchanana, pracy zbiorowej Encyklopedia antykultury oraz w publikacjach Wojciech Kruszelnickiego. Informacje dotyczące planów Organizacji Narodów Zjednoczonych i Unii Europejskiej, poza dokumentami tych instytucji, odnaleźć można w publikacjach Bartosza Kopczyńskiego. Wykonał on gigantyczną pracę w zakresie przeanalizowania planów i projektów edukacyjnych ONZ i UE. Większość jego ustaleń została opublikowana na stronie internetowej Towarzystwa Wiedzy Społecznej w Toruniu. Źródła internetowe były bardzo istotne dla pozyskania wiedzy, dzięki której powstała niniejsza książka. Najcenniejsze to audycje Bartosza Kopczyńskiego i Andrzeja Nowaka poświęcone planowanym reformom polskiego szkolnictwa oraz Europejskiemu Obszarowi Edukacyjnemu. To jedynie przegląd wybranych źródeł, ponieważ jest ich znacznie więcej.
Rozdział I.Edukacja i wychowanie
1. Tradycyjne pojmowanie edukacji i wychowania
Przekonanie, że edukacja ma kluczowy wpływ na rozwój społeczny oraz jest ściśle związana z wychowaniem, sięga czasów starożytnych i obecne jest w różnych kręgach kulturowych. Wraz z narodzinami cywilizacji pojawiło się i rozwijało wychowanie zinstytucjonalizowane, które było świadome i celowe1. Arystoteles opisał zagadnienia edukacji i wychowania w swojej Etyce nikomachejskiej, Metafizyce i Polityce. Zgodnie z zaprezentowanymi przez tego wybitnego filozofa tezami, człowiek jest bytem złożonym z materialnego ciała i niematerialnej duszy.
Ciało się zmienia, starzeje i umiera, natomiast w duszy zmieniają się jedynie przypadłości, czyli cechy drugorzędne, a jej istota pozostaje niezmienna i nieśmiertelna. Człowiek stanowi zatem połączenie cech stałych i zmiennych. W związku z tym powinien doskonalić się w cnotach, a ponieważ będąc jeszcze dzieckiem i efebem nie ma wystarczająco dużo silnej woli, musi być wspomagany przez dorosłych, którzy nim kierują. Tymi dorosłymi w pierwszej kolejności są rodzice, w drugiej kolejności – nauczyciele2.
Człowiek jest stworzeniem, które poznaje świat za pomocą zmysłów, ale jego obraz tworzy w rozumie, który jest wyższą władzą duszy. Poznając świat empirycznie, uczy się go. Jest też drugi rodzaj poznania, czyli spekulacje umysłowe. Ucząc się świata, człowiek nabywa wiedzę i umiejętności do życia w nim i przekształcania rzeczywistości. Z tego też względu Arystoteles dokonał klasyfikacji nauk na teoretyczne, praktyczne i wytwórcze. Najwyższym rodzajem poznania jest poznanie teoretyczne, zmierzające do mądrości, która jest poznaniem przyczyn pierwszych, czyli dochodzeniem do prawdy. Stąd też najwyższym celem uczenia się jest mądrość, czyli prawda, a dopiero później wiedza praktyczna3.
Przy nauczaniu występuje ten sam problem, co przy wychowaniu, mianowicie młody człowiek nie ma dość silnej woli, aby sam mógł zaplanować swój proces uczenia się, dlatego jest prowadzony przez nauczycieli. Procesy opisane przez Arystotelesa można streścić krótko: wychowanie do cnót, uczenie się do zdobycia mądrości. Tak właśnie wygląda paideia4.
Człowiek jest istotą społeczną, dlatego jego pierwszą podstawową społecznością jest rodzina. Rodziny łączą się w większe grupy, a najwyższą formę życia społecznego stanowi państwo. Wszystkie te społeczności wynikają z naturalnych potrzeb ludzkich. Zadaniem władzy państwowej jest zadbanie o porządek, w tym o wychowanie i edukację. Państwo, określając prawa zgodne z obowiązującą etyką, wspomaga wychowanie, natomiast edukację współtworzy w taki sposób, że buduje system szkół i tworzy normy prawne regulujące nauczanie.
Ten porządek, wytworzony w starożytności, przejęło chrześcijaństwo, dodając do niego transcendentny cel życia, czyli zbawienie duszy. Dlatego ludzie są zobowiązani do życia według cnót i zrozumienia swego życiowego powołania. Człowiek posiada również obowiązki wobec rodziny, społeczeństwa i państwa. Nie może być ciężarem dla innych, ale powinien pracować na swoje utrzymanie, do czego są potrzebne umiejętności praktyczne. Większość tych cech i nawyków nabywa się w okresie dorastania, gdy dziecko przekształca się w dorosłego, podlega rodzicom i chodzi do szkoły5.
Edukacja i wychowanie są ze sobą ściśle powiązane i wzajemnie się przenikają. Takie jest tradycyjne rozumienie tych dziedzin. Celem edukacji jest wykształcenie człowieka. W pierwszej kolejności ma on wyćwiczyć władze poznawcze, czyli rozum, pamięć, wyobraźnię oraz zmysły, w taki sposób, aby nauczył się ich używać. Kolejny krok to zaopatrzyć te władze w pozytywne wiadomości, które mogą być potrzebne w życiu6.
Gdy natomiast mowa o wychowaniu, należy zwrócić uwagę na dwa kluczowe zadania. Pierwsze polega na przyswojeniu pozytywnych wiadomości o zasadach postępowania moralnego i w pewnym stopniu jest częścią wykształcenia. Co prawda nie jest to najważniejszy czynnik wychowawczy, ale w żadnym razie nie powinien być zaniedbywany; co więcej, wraz z postępami w pracy wychowawczej powinno iść coraz większe zrozumienie uzasadnienia praw moralnych. Pomijanie elementu rozumowego jest dla wychowania katastrofalne w skutkach. Drugie z fundamentalnych zadań wychowania polega na wyćwiczeniu wszystkich władz człowieka w odniesieniu do działalności praktycznej.
Z władz poznawczych szczególnie wyćwiczony powinien być sam rozum, wychowany do rządzenia, uzbrojony w roztropność, rozwagę i rozsądek, by dobrze kierować życiem. Z kolei gdy mowa o władzach pożądawczych, do których zaliczamy zależne od ciała emocje i uczucia oraz niezależną od ciała wolną wolę, to wszystkie powinny być wyćwiczone i ujęte w określone formy, żeby działać w sposób harmonijny i zapewnić postępowaniu człowieka jedność, stałość oraz pewność. Wynikiem pracy wychowawczej jest połączenie wszystkich moralnych czynników w człowieku w jedną całość, którą nazywamy charakterem7. Edukacja i wykształcenie ma dla wychowania kluczowe znaczenie, ponieważ bez pewnej podstawowej wiedzy nie ma mowy o wychowaniu. Ono zawsze musi się opierać na elementarnych wiadomościach, których umysł niewykształcony nie będzie potrafił ani przyswoić i zrozumieć, ani zachować w pamięci, ani rozwinąć i uzupełnić. Szerzenie oświaty jest zatem dla wychowania wręcz nieodzowne. Rozwój władz poznawczych, urozmaicenie ich i wzbogacenie pożytecznymi informacjami, stanowi duży wysiłek oraz wymaga wytrwałej i systematycznej pracy. Bez wychowania władz pożądawczych człowieka, wysiłki te nic nie dadzą, i wykształcenie, prowadzone nierównym tempem, pozbawione wytrwałości, połowiczne lub wprost znikome, nie przyniesie żadnych rezultatów.
Należy podkreślić, że samo uczenie się ma wartość wychowawczą, ponieważ daje wiadomości pożyteczne dla wychowania, a także zmusza do systematycznego i wytrwałego wysiłku. Jednak, by móc się korzystnie rozwijać, musi opierać się na nieustannej pracy wychowawczej, bez której nigdy nie przezwycięży trudności, które są ściśle związane z każdym uczeniem się: lenistwa, nieuwagi oraz braku koncentracji. A zatem nie powinno ulegać wątpliwości, że edukacja i wychowanie to dwa procesy ściśle ze sobą powiązane i, jeśli się harmonijnie rozwijają, cały czas oddziałują wzajemnie na siebie. Posiadają również mnóstwo wspólnych cech. Każde uczenie się zawsze w mniejszym czy większym stopniu jest samokształceniem. Podobnie wychowanie też w jakimś stopniu jest samowychowaniem. Jednak to, co charakteryzuje tradycyjnie rozumiane edukację i wychowanie, to świadomość konieczności pomocy ze strony nauczyciela i wychowawcy. Ich obecność jest konieczna. Wszelkie stawianie samokształcenia czy samouctwa ponad naukę pod kierunkiem nauczyciela, uznawane jest za niebezpieczne i szkodliwe8. Nauczyciel powinien być głównym źródłem wiedzy i autorytetem w klasie. Rola ucznia polega na przyswajaniu informacji przekazywanych przez nauczyciela i wykonywaniu zadań zgodnie z jego wskazówkami. Wychowanie odbywa się przez kształtowanie postaw i wartości za pomocą dobrego przykładu i wprowadzonej dyscypliny. Zarówno w uczeniu, jak i wychowaniu, pomoc nauczyciela ma również na celu pokazać, jak uczeń sam ma przeprowadzić wewnętrzny proces kształcenia i wychowania oraz, gdy jest taka potrzeba, zmotywować go do większego, czy też bardziej wytrwałego wysiłku, jeżeli po drodze pojawią się jakieś kłopoty. Tradycyjna szkoła opiera się na pewnej formie przymusu, kładzie duży nacisk na strukturę, hierarchię i dyscyplinę. Szkoła jest miejscem, gdzie obowiązują określone zasady, a przestrzeganie ich jest kluczowe dla porządku i skuteczności nauczania. Wychowanie obejmuje nauczenie posłuszeństwa, szacunku dla autorytetów i współżycia społecznego. Programy nauczania w tradycyjnym modelu są zazwyczaj ustalone przez centralne władze oświatowe i są jednolite dla wszystkich uczniów. Skupiają się na przekazywaniu wiedzy z różnych dyscyplin naukowych, z naciskiem na fakty, reguły i standardowe procedury. Wychowanie obejmuje również rozwijanie cnót obywatelskich i moralnych. Metody w tradycyjnej edukacji często opierają się na wykładach, ćwiczeniach pisemnych, powtarzaniu materiału i testach. Nauczyciel jest głównym mówcą, a uczniowie słuchaczami. Wychowanie kładzie nacisk na kształtowanie charakteru przez wzorce zachowań i moralne pouczenia. W tradycyjnym modelu edukacji i wychowania oceny pełnią kluczową rolę w monitorowaniu postępów ucznia. Ocenianie odbywa się na podstawie testów, egzaminów i wyników akademickich, które są wskaźnikiem sukcesu edukacyjnego. Rodzina, w tradycyjnie rozumianej edukacji odgrywa z kolei istotną rolę w procesie wychowania, wspierając wartości przekazywane przez szkołę i współpracując z nauczycielami w kształtowaniu postaw i zachowań dziecka9.
Za twórcę systemu szkoły tradycyjnej uważany jest Jan Fryderyk Herbart. Tego niemieckiego psychologa, filozofa i pedagoga, żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku, nazywa się „ojcem naukowej pedagogiki”, ponieważ jako pierwszy oderwał pedagogikę od filozofii, nadając jej naukowy charakter. Stworzył własny system pedagogiczny oparty na dorobku teoretycznym etyki i psychologii. Etyka miała wyznaczać cel wychowania, a psychologia drogi i środki prowadzące do tego celu. Zdaniem Herbarta, najważniejszym celem wychowania jest ukształtowanie silnych moralnie charakterów. Można to osiągnąć poprzez kierowanie dziećmi i młodzieżą, karność oraz ściśle z nią związane nauczanie. Gdy mowa o kierowaniu dziećmi i młodzieżą, podstawowym zadaniem jest ciągłe pobudzanie aktywności dzieci, organizowanie dla nich zajęć, wspieranie ich fizycznego rozwoju, nauczanie porządku i dyscypliny. Natomiast karność, według Herbarta, stanowi konieczny warunek do wyrobienia u każdego wychowanka moralności opartej na silnym charakterze. Żeby utrzymać karność konieczne jest stosowanie różnorodnych środków i metod, także rygorystycznych zakazów, a nawet kar cielesnych. W celu uformowania silnych charakterów, kluczowe znaczenie ma nauczanie wychowujące. Herbart nauczanie i wychowanie uważał za nierozłączne. Przekonywał, że wychowania nie powinno się, a nawet nie wolno oddzielać od nauczania, ponieważ zarówno wola, jak i charakter, rozwijają się równocześnie z rozumem10.
Herbart uważał, że najważniejszą sprawą jest przekazywanie uczniom wiedzy, jak i wiązanie jej z rozwojem uczuć i woli. Rozwijanie wielostronnych zainteresowań, zwłaszcza bezpośrednich, służy skutecznemu kształceniu charakteru. Natomiast efektywność nauczania zależy od racjonalnego rozłożenia treści, które uczniowie mają sobie przyswoić oraz od toku nauczania. Opanowanie materiału jest najskuteczniejsze, kiedy uczniowie przechodzą kolejno od etapu zgłębiania, w którym dane wyobrażenie wydziela się jasno i wyraźnie spośród innych, do etapu ogarniania, kiedy możliwe staje się tworzenie określonych całości z wyobrażeń już zgłębionych11.
Zdaniem szwajcarskiego pedagoga Roberta Dottrensa, „pod względem wychowawczym tradycyjną szkołę Herbartowską na pewno cechuje pewien autorytaryzm, któremu dziecko musi się bezwzględnie podporządkować, a także herbartowski intelektualizm. Dorosły nakazuje, a dziecko musi słuchać, poddając się całkowicie narzuconym mu opiniom i wzorom. Nauczyciel naucza i kieruje, natomiast jego uczniowie przysłuchują się, powtarzają i uczą się na pamięć. Wychowanie i kształcenie uważa się za procesy długotrwałe i systematyczne, które jednak nie muszą nawiązywać ani do potrzeb, ani do zainteresowań uczniów.
Celem wysiłków wychowawczych jest nie tylko rozwój indywidualnych zdolności i zainteresowań poznawczych uczniów, lecz także – przede wszystkim – przekazanie wiadomości”12.
Należy podkreślić, że pedagogika tradycyjna skupia się na kształtowaniu moralnego charakteru uczniów przez nauczanie i wychowanie, które ściśle się ze sobą łączą. Wspomniany już, przedstawiciel tego nurtu, Jan Fryderyk Harbart, który stworzył system pedagogiczny oparty na etyce i psychologii. Etyka miała wyznaczać cele wychowania, a psychologia dostarczać środków do ich osiągnięcia. W tradycyjnej pedagogice duży nacisk kładzie się na dyscyplinę, kierowanie uczniami oraz systematyczne nauczanie.
Tradycyjna edukacja ściśle powiązana z wychowaniem dała nam wzorce edukacyjne, aktualne do dziś. Łącząc ze sobą wiedzę ogólną, potrzebną do mądrości, z wiedzą i umiejętnościami praktycznymi, potrzebnymi do panowania nad materią, a także prawdę obiektywną, wymogi edukacyjne, programy nauczania i oceny. Taki rodzaj edukacji można określić edukacją kulturową, a związane z nią wychowanie, wychowaniem kulturowym. Pomimo licznych zmian w programach i metodach oraz swoich niedoskonałości, wzorzec ten przetrwał zasadniczo do początku XXI wieku, chociaż podważany był nieustannie co najmniej od początków XVIII wieku.
2. Rewolucjoniści wobec edukacji i wychowania
Od czasów średniowiecznych niemal do końca wieku XVIII, szkolnictwo w większości krajów Europy znajdowało się w rękach duchowieństwa. Wpływ Kościoła na edukację i wychowanie był ogromny. Wszelkie próby przekształcenia, czy też obalenia tradycyjnego porządku, niosły wraz z sobą próby radykalnej zmiany systemu edukacji. Tak było choćby w czasach rewolucji francuskiej. Rewolucjoniści, po objęciu władzy, przystąpili do całkowitej destrukcji starego porządku. Obiektem zmasowanego ataku stał się Kościół katolicki. Nie może zatem dziwić, że rewolucjoniści dążyli do oddzielenia edukacji od Kościoła i wprowadzenia świeckiego systemu nauczania. Dekret z 1793 roku, przygotowany przez Komitet Edukacji Publicznej, wprowadził obowiązek nauczania podstawowego dla wszystkich obywateli. W teorii miały powstać bezpłatne szkoły podstawowe dla chłopców i dziewcząt, ale realizacja tych planów napotkała wiele trudności, głównie z powodu braku środków finansowych. Podczas krwawej dyktatury jakobinów, przedstawiony został niezwykle radykalny, wręcz utopijny projekt Louisa-Michela Lepeletiera de Saint-Fargeau, który proponował m. in., by warstwy posiadające łożyły na utrzymywanie dzieci biedoty oraz finansowały ich edukację, zapewniając im w ten sposób dostęp do oświaty wszystkich szczebli. Wielkim zwolennikiem tego projektu był Maximilian Robespierre, który osobiście wniósł go pod obrady. Konwent na początku przyjął tę uchwałę z niewielkimi poprawkami, ale wkrótce została anulowana13. W 1793 roku zlikwidowano większość uniwersytetów, które były postrzegane jako bastiony starego reżimu. Dopiero po rewolucji, w okresie konsulatu i cesarstwa, Napoleon Bonaparte rozpoczął reorganizację szkolnictwa wyższego, tworząc nowe instytucje edukacyjne, takie jak Uniwersytet Paryski.
Po upadku jakobinów w 1794 roku, Dyrektoriat podjął kroki, by w pełni kontrolować szkolnictwo. Państwo francuskie zaczęło odgrywać centralną rolę w organizacji i kontroli edukacji. W październiku 1794 roku utworzono takie instytucje jak École Normale (Szkoła Normalna), której celem było kształcenie nauczycieli w duchu rewolucyjnych ideałów. Było to częścią szerszej strategii edukacyjnej, której celem było kształcenie „nowych obywateli”, wiernych ideałom republikańskim. Widać tutaj zatem wyraźne próby oddziaływania propagandowego władzy na obywateli za pomocą edukacji i wychowania. Starano się zmienić programy nauczania, kładąc większy nacisk na nauki przyrodnicze, matematykę i przedmioty praktyczne, które były postrzegane jako bardziej użyteczne dla społeczeństwa. Nauczanie historii i filozofii miało wspierać nowe, republikańskie wartości. Natomiast religia została wyrugowana ze szkół. Rewolucja francuska co prawda promowała idee równości, ale edukacja kobiet nadal była ograniczona w porównaniu do edukacji mężczyzn.
W 1795 roku utworzono Institut de France, który miał na celu promowanie nauki i edukacji w nowej Republice. Była to ważna instytucja naukowa, która przetrwała upadek rewolucji i istnieje do dzisiaj. To jednak pewien wyjątek, ponieważ większość zmian, wprowadzonych przez rewolucję została zlikwidowana w czasach napoleońskich. Nie zmienia to faktu, że nie zahamowało to w żadnym razie wpływu idei oświeceniowych z okresu rewolucji francuskiej na dalszy rozwój systemu oświaty nie tylko we Francji, ale również w innych krajach Europy14.
Wielu rewolucjonistów, chcąc zmieniać system oświaty, czerpało inspiracje z dzieł Jana Jakuba Rousseau, zwłaszcza z jego powieści Emil, czyli o wychowaniu. Rousseau chciał umysł tytułowego Emila nie tyle zapełnić ogromną ilością wiadomości, co raczej nauczyć sposobów i metod zdobywania wiedzy, kiedy będzie mu ona potrzebna. Zdaniem Rousseau, należało kłaść nacisk na rozwój indywidualności ucznia, a nie na kształtowanie go zgodnie z obowiązującymi standardami społecznymi. W tej koncepcji nie jest ważne, by wykształcić dobrego urzędnika, żołnierza, czy księdza, ale by uformować człowieka, dodajmy, człowieka wyznającego idee oświeceniowe. Taka wizja oczywiście wprost wypływa z filozofii Jana Jakuba Rousseau, który głosi, że natura ludzka jest dobra, i że z natury wszyscy ludzie są sobie równi. To jest punkt wyjścia u tego filozofa, i z takiej perspektywy poddaje on krytyce ówczesne rządy i ustroje polityczne. Demaskuje nierówności społeczne i poddaje surowej ocenie cywilizację, która – jego zdaniem – zamiast uszlachetniać, demoralizuje. Z tego właśnie powodu zarówno Rousseau, jak i cała pedagogika oświecenia, traktuje wychowanie nie tyle w kategoriach społeczno-obywatelskich, co w kategoriach ogólnoludzkich15.
Do haseł Rousseau próbowali się odwoływać ideolodzy rewolucji francuskiej, jak również odwoływał się do nich na gruncie pedagogicznym Johann Heinrich Pestalozzi, który w Szwajcarii walczył o równość oświatową. Prowadził zakłady wychowawcze w Neuhof, Stans oraz Burgdorf dla dzieci z warstw najniższych, wykluczonych, zepchniętych do życia w nędzy, upośledzeniu i upodleniu, co spowodowane było również działaniami wojennymi. Działalność Pestalozziego stała się wzorem dla placówek pedagogicznych w wielu innych krajach, także w Polsce16.
Rewolucjoniści odrzucali tradycyjnie rozumiane edukację i wychowanie, które zawsze wiązały się z dawnym porządkiem polityczno-społecznym. Dążyli do zmiany, bardzo często radykalnej, która miała całkowicie zerwać z tym, co było. Gdy udawało im się przejąć władzę, wprowadzali daleko idące zmiany. Jeżeli jednak tej władzy nie zdobyli, działali w opozycji do powszechnie obowiązującego systemu edukacji. Skupiali się wówczas na kształceniu alternatywnym, pozaszkolnym. Tak było również w przypadku Karola Marksa i Fryderyka Engelsa.
1 A. Ciążela, Uszkolnienie marksizmu. Edukacja a zamiana społeczna, „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis” Studia Politologica 24 (2020), s. 51.
2 Arystoteles, Etyka Nikomachejska, Księga VI.
3 B. Kopczyński, Zmiana paradygmatu edukacji globalnej. Co się kryje za słowami?, Chełmno 2023.
4 Paideia – w starożytnej Grecji tym słowem nazywano to, co współcześnie określamy mianem wychowania czy kultury.
5 B. Kopczyński, op. cit.
6 J. Woroniecki, W szkole wychowania. Teksty wybrane, Lublin 2008, s. 29.
7 Ibidem, s. 30.
8 Ibidem, s. 32.
9 B. Śliwerski, Pedagogika ogólna, Kraków 2012.
10 Cz. Kupisiewicz, Dydaktyka ogólna, Warszawa 2000, s. 44.
11 Tradycyjna szkoła herbartowska, https://pracezpedagogiki.pl/tradycyjna-szkola-herbartowska/ [dostęp: 12.08.2024].
12 Cz. Kupisiewicz, op. cit., s. 46.
13 S. Wołoszyn, Kultura umysłowa i reformy szkolne w epoce oświecenia, [w:] Pedagogika 1. Podręcznik akademicki, red. Z. Kwieciński, B. Śliwerski, Warszawa 2003, s. 132.
14 Ibidem, s. 132.
15 Ibidem, s. 117.
16 Ibidem, s. 118.