Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Pokrzywa zwyczajna rośnie praktycznie wszędzie i znana jest wszystkim jako roślina, która parzy. Tymczasem najnowsze badania naukowe potwierdzają, że to zioło ma dobroczynny wpływ na nasz organizm. Stanowi bogate źródło witamin, szczególnie C, K i E, silnych przeciwutleniaczy, składników mineralnych i wielu innych prozdrowotnych związków. Udowodniono, że roślina ta może działać przeciwzapalnie i antynowotworowo. Wspiera leczenie cukrzycy, otyłości, zaburzeń neurologicznych, chorób wątroby, trzustki i żołądka. Wpływa na obniżenie poziomu cholesterolu i wspomaga terapię schorzeń sercowo-naczyniowych. Herbatki i napary z pokrzywy łagodzą stany zapalne stawów i działają przeciwbólowo. I – co chyba wie każdy – poprawiają kondycję włosów i skóry. Dowiedz się, jak wykorzystać potencjał leczniczy i kulinarny tej przyprawy.
Autorka, opisując korzyści ze stosowania pokrzywy, wszystkie informacje czerpała z badań naukowych. W książce znajdują się również przepisy na proste i smaczne dania z dodatkiem tego zioła, dzięki którym na stałe włączysz je do swojego menu.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 67
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica L.), zwana także w niektórych regionach żgawką lub parzawką, to roślina występująca bardzo powszechnie. Jest chwastem, który można znaleźć na poboczach dróg, w parkach, na łąkach, na nieużytkach lub terenach zielonych wokół zabudowań. Występuje zarówno w Europie, jak i Azji, Ameryce Północnej i południowej Afryce. Bardzo łatwo się rozrasta i potrafi dostosować się do środowiska zmienionego przez działalność człowieka. Niestety owiana jest też złą sławą z uwagi na właściwości parzące. Chyba każdy chociaż raz w życiu poparzył się pokrzywami i cierpiał z powodu piekąco-swędzącej wysypki. Pieczenie jest spowodowane przez dotykanie włosków, które pokrywają całą roślinę i zawierają substancje takie jak histamina, kwas mrówkowy czy acetylocholina. Kwas mrówkowy ma działanie drażniące, a histamina to ta sama substancja, której uwalnianie w organizmie przyczynia się do występowania objawów alergii.
W dzisiejszych czasach mocno niedoceniana i tępiona – w starożytności pokrzywa używana była jako lek. Hipokrates, nazywany ojcem medycyny, uznawał ją za środek wspomagający gojenie ran i tamujący krwawienia. Jej właściwości lecznicze wykorzystywali też św. Hildegarda oraz Paracelsus. Co ciekawe, była ważną rośliną o znaczeniu symbolicznym dla dawnych ludów. Słowianie uważali ją za magiczną i wykorzystywali do ochrony przed złymi urokami.
Związki biologicznie czynne odkryto zarówno w zielu, jak i w korzeniach, nasionach oraz liściach pokrzywy. Należą do nich witaminy, składniki mineralne, związki fenolowe i inne, które wymienię szczegółowo poniżej. Naukowcy są zdania, że roślina ta może być cennym surowcem uzupełniającym braki dietetyczne, a także wywierającym wpływ na fizjologię organizmu człowieka.
Pokrzywa zawiera:
witaminę C (o właściwościach przeciwutleniających i biorącą udział w regeneracji skóry oraz procesach odpornościowych),
witaminę K (biorącą udział w procesach krzepnięcia krwi),
witaminę E (zwaną „witaminą młodości” i będącą silnym przeciwutleniaczem),
kwas foliowy i cholinę (witaminy, które mają wpływ m.in. na pracę układu nerwowego),
acetylocholinę, histaminę, serotoninę (w organizmie pełnią funkcję neuroprzekaźników),
kwas pantotenowy (witaminę B5),
kwasy fenolowe, chlorofil i flawonoidy (silne roślinne przeciwutleniacze, niektóre także działające przeciwzapalnie),
kwasy linolowy i alfa linolenowy (należące do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych),
żelazo, wapń, magnez, krzem, mangan, miedź, cynk, molibden (składniki mineralne),
karotenoidy (przeciwutleniające barwniki roślinne),
fitosterole (substancje, które mogą wspierać obniżanie poziomu cholesterolu),
kwas masłowy, błonnik, oligosacharydy, polisacharydy – np. arabinogalaktan, glukan (które mają znaczenie dla stanu naszych jelit i „dobrych bakterii jelitowych”, przy czym polisacharydy wchodzą w skład korzeni, a nie ziela pokrzyw),
inne składniki: np. garbniki, kwasy organiczne, terpeny, alkaloidy, kwas szczawiowy, ceramidy, lecytyna czy lignany i wiele innych, o mniejszym lub większym znaczeniu dla organizmu.
Pokrzywa należy do grupy roślin z największą zawartością witaminy C i może pomagać uzupełniać tę witaminę w okresie przedwiośnia, gdy jeszcze czekamy na świeże warzywa i owoce. Dodatkowo nasiona pokrzywy (rzadziej wykorzystywane) to bogate źródło oleju, który zawiera m.in. jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Oprócz tego dostarczają kwasów organicznych, fitosteroli, fitoestrogenów, witaminy E, a także flawonoidów (w tym rutyny znanej z korzystnego wpływu na naczynia krwionośne i glikozydów kwercetyny). O znaczeniu większości powyższych związków dla zdrowia człowieka przeczytasz więcej w dalszej części tej książki.
Pokrzywę można bardzo łatwo kupić w formie suszu (w sklepach zielarskich, aptekach, a nawet marketach spożywczych), ale wiele osób zbiera ją samodzielnie. Szczególnie tę przeznaczoną do konsumpcji na świeżo. Zbiera się ją przed kwitnieniem, które następuje przeważnie w maju, a zdecydowanie przed pojawieniem się nasion, ponieważ ziele staje się wtedy najmniej wartościowe. Jej liście posiadają najwięcej wartości odżywczych od przedwiośnia właśnie do końca maja. Pokrzywę można zbierać także w późniejszych miesiącach, jednak należy wybierać tylko najmłodsze, świeże listki. Do celów leczniczych wykorzystuje się najczęściej właśnie liście zebrane przed kwitnieniem, całe ziele lub korzenie pozyskiwane jesienią albo wczesną wiosną. Sporadycznie wykorzystuje się także nasiona.
Jeśli zbierasz pokrzywę, pamiętaj, by robić to zawsze na czystych terenach (np. w ogrodzie, na działce, a zdecydowanie z dala od ulicy czy ruchliwych dróg). Pracuj w rękawiczkach (by uniknąć poparzenia). Przy pomocy nożyczek do ziół lub sekatora ucinaj górną część gałązki z 4–6 listkami, a następnie oskubuj gałązki tak, by pozostały same listki. Nie zbieraj starych, dużych liści – zawierają one substancje, które mogą potencjalnie szkodzić nerkom.
Przed spożyciem zebrane listki zwykle sparza się wrzątkiem (dzięki sparzeniu tracą piekące właściwości). Oczywiście przed sparzeniem listków cały czas używamy rękawiczek, by uniknąć niekomfortowych bąbli na dłoniach. Listki można wykorzystać także na świeżo, np. dodając je do innych produktów na sok wyciskany w sokowirówce czy wyciskarce wolnoobrotowej.
Jak przechowywać pokrzywę?
Jeśli zbierzesz pokrzywę i nie chcesz jej od razu spożywać lub zamierzasz zrobić zapasy – możesz skorzystać z dwóch sposobów przechowywania:
Mrożenie
Dokładnie umyj listki najpierw w misce z wodą, a potem przepłucz pod bieżącą wodą.
Następnie starannie osusz w wirówce do sałaty lub na ściereczce czy też papierowym ręczniku.
Listki powinny być całkiem suche, więc warto zostawić je na 1–2 godziny do doschnięcia.
Po tym czasie włóż je do strunowego woreczka lub pojemnika odpornego na zamrażanie (najlepiej luźno, by łatwiej potem podzielić mrożonkę na porcje) i umieść w zamrażarce.
Jeśli chcesz mieć gotowe porcje do sporządzania naparu ziołowego/pokrzywowego lub do koktajlu, możesz zamrozić po 15–30 listków w otworach plastikowego pojemnika na kostki lodu.
Mrożenie pozwala na zachowanie większej ilości przeciwutleniaczy niż przechowywanie pokrzywy w lodówce. Dlatego najlepiej zamrozić ją od razu po zebraniu.
Suszenie
Listki pokrzywy dokładnie umyj i osusz (tak jak do mrożenia).
Następnie rozłóż je luźno na ściereczce lub na blasze/tacy wyłożonej papierem i umieść w suchym, ciepłym i przewiewnym miejscu (nienasłonecznionym).
Co jakiś czas możesz przemieszać liście.
Gdy pokrzywa całkiem wyschnie, przesyp liście do szczelnego słoika i schowaj w ciemnej szafce.
Bardzo dobrym sposobem utrwalania pokrzywy jest też liofilizacja, natomiast nie jest ona możliwa do przeprowadzenia w warunkach domowych. Warto jednak o tym wiedzieć, ponieważ liofilizowana pokrzywa może występować na rynku jako dodatek do niektórych produktów.
Przechowując susz pokrzywowy – niezależnie od tego, czy przygotowany samodzielnie, czy kupiony – pamiętaj o kilku rzeczach:
Przechowuj susz z dala od światła, ciepła i wilgoci. Idealnym miejscem jest zamknięty słoik schowany do chłodnej szafki kuchennej (nie obok kuchenki).
Dopilnuj, by pojemnik, w którym trzymasz susz, był szczelny. Jeśli kupisz go w papierowej torebce – przesyp go do słoika. Z dużym prawdopodobieństwem unikniesz w ten sposób inwazji szkodników, np. moli spożywczych, i niewidocznej, ale groźnej pleśni.
Natychmiast wyrzuć susz, jeśli pojawi się w nim biały nalot, widoczna pleśń lub zatęchły zapach (lub pajęczynki sugerujące, że zamieszkały w nim szkodniki).
Jeśli zwrócisz uwagę na powyższe wskazówki, suszoną pokrzywę możesz spokojnie przechowywać nawet cały rok.
Pokrzywa jest często wykorzystywana w ziołolecznictwie (ziele, liście, nasiona, korzeń), a także kosmetyce. Istnieje wiele naturalnych i domowych kosmetyków, które wytwarza się na bazie tej rośliny (np. toniki, płukanki do włosów, maseczki, napary do przemywania skóry). Oprócz tego pokrzywa bywa wykorzystywana w przemyśle (ekstrahuje się z niej m.in. chlorofil, który potem stosowany jest jako zielony barwnik E-140 w żywności i farmaceutykach), a także coraz częściej gości wiosną na naszych talerzach. Kulinarne wykorzystanie pokrzywy łączy w sobie smak, oszczędność, chęć skorzystania z lokalnych sezonowych składników oraz dodanie wartości prozdrowotnej do naszej diety.
Przeciwwskazania do stosowania pokrzywy
Bezpieczeństwo stosowania pokrzywy było przedmiotem badań, w których stwierdzono m.in., że nie wpływa ona toksycznie na komórki. W licznych badaniach na osobach przyjmujących ekstrakt tej rośliny przez okres 3–24 miesięcy potwierdzono brak poważnych skutków ubocznych jej stosowania. Uważa się ją za bezpieczną, nawet do stosowania długoterminowego. Dodatkowym atutem pokrzywy jest fakt wykorzystywania w ziołolecznictwie i medycynie naturalnej od wieków, co sprawia, iż jest ona surowcem dobrze znanym i przetestowanym na bardzo wielu osobach. Jednak nawet naturalne i powszechnie uważane za bezpieczne zioła mogą mieć przeciwwskazania do podawania.
Preparatów pokrzywy (suplementów) nie zaleca się stosować w przypadku kobiet w ciąży, karmiących, a także u dzieci. Okazjonalne zjadanie pokrzywy czy picie naparu w ciąży nie jest bezwzględnie zabronione, ale powinno być skonsultowane z lekarzem. Przeciwwskazaniem jest też oczywiście alergia lub nadwrażliwość na ziele pokrzywy. Jak w przypadku wszystkich ziół – należy zachować ostrożność przy regularnym przyjmowaniu pokrzywy, jeśli zażywa się stale jakieś leki. Ostrożność należy też zachować w przypadku osób chorujących na przewlekłe choroby nerek, szczególnie niewydolność nerek.
Wykorzystanie ziół w lecznictwie nazywa się fitoterapią. Z jednej strony mamy tu do czynienia z podejściem tradycyjnym, wykorzystującym ustne przekazy historyczne, tradycyjne recepty zielarskie na rozmaite napary, nalewki, maści, odwary itp. Drugi nurt to fitoterapia współczesna. Charakteryzuje się ona stosowaniem leków roślinnych z wystandaryzowaną, stałą dawką ekstraktu. Leki ziołowe zwykle są dostępne bez recepty i mogą stanowić pomoc doraźną lub wspomaganie konwencjonalnego leczenia. Ten sposób terapii ziołami bywa skuteczniejszy niż tradycyjny, ponieważ w niestandaryzowanych surowcach zielarskich (np. w suszu ziołowym) zawartość substancji czynnych może się różnić m.in. w zależności od warunków zbioru, przechowywania czy miejsca, gdzie rośliny uprzednio rosły. Nie znaczy to jednak, że napary ziołowe są nieskuteczne. Jak najbardziej mogą korzystnie wpływać na zdrowie, szczególnie będąc elementem profilaktyki zdrowotnej. Należy jednak mieć świadomość, że efekty ich stosowania nie zawsze będą powtarzalne.
Chociaż wiele osób stosuje zioła, często ich skuteczność jest niedoceniana. To, że preparat jest pochodzenia ziołowego, nie musi oznaczać, że jest mniej skuteczny niż lek konwencjonalny. Skuteczność preparatów i leków ziołowych często jest zbliżona lub porównywalna do leków syntetycznych. Cechują się przy tym zazwyczaj większym bezpieczeństwem stosowania, które wynika przede wszystkim z niższych dawek substancji aktywnych. Jednocześnie mogą one mieć większą biodostępność, więc nawet stosunkowo mała ilość substancji aktywnej jest w stanie wywrzeć wpływ na organizm. Zaletą ziół jest także długa historia stosowania (czasem nawet kilkanaście wieków) oraz dobrze poznane efekty uboczne czy przeciwwskazania. Do ziół, których w Polsce używa się najczęściej, należy pokrzywa zwyczajna.
W medycynie naturalnej i ludowej pokrzywę stosowano wewnętrznie (np. w postaci naparu lub soku), a także zewnętrznie (do przemywania ran, jako płukankę do włosów itp.). W wielu źródłach przeczytasz też o korzyściach odnoszonych z picia „herbatki z pokrzywy”.
Czym się różnią napar, odwar i „herbatka”?
Zielarze wykorzystują zioła na wiele różnych sposobów. W zależności od efektu, który chcą osiągnąć, polecają np. wywary, odwary lub napary.
Napar: zioła (lub inne składniki – np. suszone owoce, przyprawy korzenne) zalewa się wrzątkiem (ewentualnie w niektórych przypadkach bardzo gorącą, ale nie wrzącą wodą). Po zalaniu następuje czas parzenia, który zwykle trwa kilka minut.
Odwar: zioła są gotowane 5–30 minut we wrzątku.
Wywar: surowce są wkładane do zimnej wody, a następnie doprowadzane do wrzenia i gotowane przez odpowiednią ilość czasu.
„Herbatka” – to tak naprawdę napar. Warto dodać, że „herbata” to nazwa zarezerwowana dla liści krzewu Camellia sinensis, czyli krzewu herbacianego. W zależności od technologii przetwarzania można otrzymać m.in. herbatę białą, zieloną, czarną czy czerwoną. Napary ziołowe, a także owocowe (np. z malin, z dzikiej róży) nie mają nic wspólnego z herbatą, potocznie nazywa się je jednak „herbatkami”.
W przypadku pokrzywy przeważnie sporządza się napar. Przygotowuje się go, zalewając suszone liście na 1–2 minuty (lub nawet do 10 minut, jeśli chcemy, by miał intensywniejszy smak oraz działał mocniej). Zazwyczaj na sporządzenie jednej szklanki naparu zużywa się czubatą łyżeczkę suszu. Świeże listki pokrzywy można zaparzać krócej, około 0,5–1 minutę. Temperatura wody powinna wynosić 95–100 stopni. Niektórzy sporządzają napar z pokrzywy, zalewając po prostu całą gałązkę młodej pokrzywy wrzątkiem na kilka minut.
Dawkowanie naparu z pokrzywy jest kwestią indywidualną, zależy też od efektu, jaki chcemy osiągnąć. Przyjmuje się jednak, że maksymalna dzienna ilość pokrzywowego naparu to 3–4 szklanki.
W praktyce tradycyjnie „herbatka” z pokrzywy bywa w naszym kraju najczęściej stosowana na:
bóle stawów,
schorzenia układu moczowego (w tym zapalenie pęcherza),
obrzęki,
zwiększenie poziomu energii i witalność,
dolegliwości związane z przesileniem wiosennym,
oczyszczenie i odtrucie,
poprawę odporności i wzmocnienie,
wsparcie odchudzania,
poprawę wyglądu skóry i włosów,
bóle miesiączkowe,
wsparcie układu trawiennego.
W Nepalu pokrzywę szeroko wykorzystuje się nie tylko w kuchni, lecz także w medycynie naturalnej. Jest tradycyjnie stosowana jako środek moczopędny i przeciwpasożytniczy. Korzenie wykorzystywane są do leczenia kaszlu, przeziębienia, a nawet żółtaczki. Sok wyciśnięty z łodyg ma zaś działać przeciwgorączkowo, a pasta z liści jest stosowana na biegunkę i infekcje przewodu pokarmowego (np. czerwonkę). Sok z pokrzywy stosuje się miejscowo na rany i skaleczenia. Pokrzywa znajduje tam także zastosowanie w poprawie zdrowia kobiet. Podaje się ją na wzmocnienie matkom po porodzie. Bywa używana jako zioło regulujące cykle miesiączkowe. Pokrzywę wykorzystuje się w celach leczniczych również w Indiach (na kaszel, przeziębienie, jak i miejscowo na rany). Z kolei we Włoszech tradycyjnie używa się jej w chorobach stawów, a także przy problemach trawiennych.
Uważa się ponadto, że pokrzywa może poprawiać komfort życia kobiet przechodzących menopauzę poprzez obniżanie intensywaności zmian hormonalnych w organizmie. Według niektórych doniesień może ona zwiększać produkcję mleka u karmiących matek.
Osoby stosujące napar z pokrzywy twierdzą, że pierwsze korzystne efekty są odczuwalne już po 2–3 tygodniach. Ważna jest tu jednak regularność. Powyższe zastosowania są znane od lat, przez wiele osób, a informacje o ich skuteczności pochodzą z ludowych przekazów ustnych, a także pisemnych. Zauważ, że na opakowaniach ziół i preparatów ziołowych często spotkasz informację, że jest to „tradycyjny produkt roślinny leczniczy przeznaczony do stosowania w określonych wskazaniach, wynikających wyłącznie z jego długiego okresu stosowania”. Jest to ni mniej, ni więcej, tylko informacja, że wiedza o skuteczności i bezpieczeństwie w określonych przypadkach wynika właśnie z wieloletniego wykorzystywania preparatu w medycynie ludowej, a nie z szeroko zakrojonych badań klinicznych. Musisz wiedzieć, że kiedyś wiedza o skuteczności i bezpieczeństwie roślin była nabywana metodą prób i błędów, a także techniką obserwacji. Dopiero później nauka weryfikowała pewne fakty, charakteryzowała dokładny skład chemiczny produktów zielarskich i wyjaśniała, dlaczego poszczególne substancje działają na organizm ludzki w ten czy inny sposób. To samo dotyczy pokrzywy. W dalszych rozdziałach przeczytasz, co na jej temat mówią aktualne badania naukowe.
Zastosowanie ziół w lecznictwie jest praktykowane od wieków, a zainteresowanie nim nie słabnie nawet teraz. Przeciwnie, podczas gdy apteczne leki kosztują nierzadko bardzo dużo, a dostęp do opieki medycznej bywa utrudniony – ludzie poszukują innych, naturalnych i tańszych sposobów leczenia. Zaletą ziół jest powszechne występowanie, łatwość uprawy, zbioru i przetwarzania. Surowce zielarskie przeważnie są mało kosztowne, a ich skuteczność – nierzadko porównywalna z niektórymi lekami. Nowoczesne badania stopniowo potwierdzają właściwości ziół odkrywane wieki temu przez zielarzy i znachorów. Do takich ziół o wielkim potencjale leczniczym, a jednocześnie dużym bezpieczeństwie stosowania należy właśnie pokrzywa. Jej działanie przeciwutleniające, przeciwzapalne, hipoglikemiczne (i nie tylko) znajduje zastosowanie w leczeniu lub wsparciu leczenia chorób takich jak cukrzyca, zapalenie stawów, łagodny rozrost gruczołu krokowego, a nawet nowotworów czy alergii.
Chociaż jednak zioła (w tym pokrzywa) mogą nam bardzo pomóc, warto pamiętać też o potencjalnych zagrożeniach, które niesie za sobą rozpoczęcie fitoterapii (terapii ziołami):
Aktywność farmakologiczna ziół bywa bardzo wysoka. Obiegowa opinia „to tylko naturalne zioła, więc nie zaszkodzą, a mogą pomóc” okazuje się złudna. Zioła mogą działać jak leki, ingerować w działanie leków aptecznych, suplementów i innych zażywanych ziół. Dlatego trzeba zachować ostrożność, a jeśli długotrwale się leczymy – zawsze należy poinformować lekarza o chęci rozpoczęcia zażywania ziół.
Samowolne odstawianie leków przepisanych przez lekarza i zaczynanie ziołoterapii nie jest wskazane, a może być bardzo groźne w skutkach. Nie należy tego robić ani z własnej inicjatywy, ani za namową kogoś, kto obiecuje, że „leki są nieskuteczne i szkodliwe, to sama chemia, a naturalne zioła rozwiążą wszelkie problemy zdrowotne”. Wsparcie leczenia farmakologicznego za pomocą ziół jest często możliwe (a czasem nawet bardzo korzystne, bo np. dzięki pokrzywie można zmniejszyć dawki niektórych zażywanych leków). Leczenie musi jednak być przeprowadzone ostrożnie, z głową i zawsze pod kontrolą lekarza. Nie wszyscy lekarze są otwarci na stosowanie ziół, jednak można znaleźć takiego specjalistę, który chce i potrafi godzić medycynę konwencjonalną z tradycyjną.
Brak wiedzy o leczeniu ziołami, a także potencjalnych interakcjach czy przeciwwskazaniach może zaszkodzić. Dlatego nie poleca się działania na własną rękę. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by czasem pijać napar z pokrzywy w celu ogólnego wzmocnienia lub profilaktyki zdrowotnej, ale w przypadku głębszych problemów, chorób itp. – warto zasięgnąć porady kompetentnego specjalisty, który zna się na leczeniu ziołami, potrafi komponować ziołowe receptury i ma w tym doświadczenie.
Chaotyczne działanie i korzystanie z informacji przekazywanych przez internetowych celebrytów i popularne media, za które nikt nie bierze odpowiedzialności, nie jest dobrym pomysłem. Zawsze należy szukać wiarygodnych źródeł informacji, zanim zacznie się jakąkolwiek kurację ziołową czy suplementację.
Leczenie ziołami lub włączenie ich do swojego menu może przynieść wiele korzyści, ale zawsze trzeba zachować ostrożność i zdrowy rozsądek, a także nie ulegać modom i dostosować kurację do swojego stanu i indywidualnych uwarunkowań. Chodzi w końcu o nasze zdrowie.
Intensywna kuracja pokrzywą nie powinna być stosowana łącznie z lekami o działaniu przeciwzakrzepowym (składniki antyzakrzepowe pokrzywy mogą nasilać działanie leków i zwiększać skłonność do krwawień). Z tego samego względu odradza się kurację pokrzywą przed operacjami i inwazyjnymi zabiegami chirurgicznymi oraz bezpośrednio po nich (by nie zwiększać ryzyka wystąpienia krwotoku). Pokrzywa może także wzmagać działanie leków obniżających poziom kwasu moczowego (np. zawierających allopurynol). Warto powiedzieć lekarzowi o swoim zwyczaju (lub zamiarze) picia pokrzywy i uwzględnić to w dobieraniu dawki leku.
Napar z pokrzywy zawiera związki, które mogą zmniejszać biodostępność składników mineralnych z pożywienia i suplementów (np. żelaza, wapnia, magnezu). Dotyczy to zresztą także innych ziół, np. rumianku, a także kawy i herbaty. Z tego powodu kawą, herbatą i naparami ziołowymi nie powinno się popijać posiłków, szczególnie jeśli były one dobrym źródłem składników mineralnych, a nam zależy na jak najlepszej ich przyswajalności. Przykładowo, gdy mamy anemię i chcemy dostarczać organizmowi żelaza – niepopijanie posiłków z żelazem herbatą czy ziołami jest szalenie istotne.
Najlepiej pokrzywę pić więc między posiłkami (wskazany jest odstęp co najmniej godzinny). Jeśli przyjmujesz np. suplementy wapnia czy magnezu w tabletkach, zażywaj je do posiłku i też koniecznie pamiętaj o odpowiednim odstępie między herbatą, kawą lub ziołami.
Pokrzywa występuje też w postaci suplementów. Występuje samodzielnie lub jako składnik preparatów złożonych np.:
odwadniających na obrzęki,
przeznaczonych do stosowania na włosy i paznokcie,
wspierających odporność i witalność,
wzmacniających i oczyszczających.
Najczęściej można spotkać w suplementach wyciąg z pokrzywy lub sproszkowane ziele. Na rynku dostępne są także soki z pokrzywy oraz czasami smoothies czy shoty zawierające w swoim składzie pokrzywę lub sok z niej. Zanim zaczniesz zażywać jakiekolwiek suplementy, uważnie przeczytaj ulotkę, a najlepiej dodatkowo skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą (szczególnie jeśli występują u ciebie choroby przewlekłe albo bierzesz leki na receptę).
Suplementacja może być w niektórych przypadkach korzystna, ale nie powinno się dążyć do zastępowania prozdrowotnej żywności garścią pigułek. Trzeba też pamiętać, że:
Suplementy w tabletkach czy kapsułkach zawierają substancje pomocnicze (np. przeciwzbrylające i inne). Niektóre z nich mogą być źle tolerowane przez część osób. Mogą wtedy występować bóle brzucha czy inne dolegliwości trawienne albo objawy nadwrażliwości.
Produkty spożywcze, a także zioła zawierają ogromną liczbę zróżnicowanych związków oraz ich pochodnych (spośród których wiele występuje dodatkowo w różnych formach i połączeniach). Nie sposób tego sztucznie odtworzyć i zamknąć w jednej czy nawet kilku kapsułkach. Szczególnie że aktualny stan wiedzy nie pozwala czasem nawet na pełne scharakteryzowanie składu chemicznego i przemian chemicznych zachodzących w niektórych roślinach. Nie wiemy też w pełni, jak zachowują się te substancje po dostarczeniu do naszego organizmu (zazwyczaj ulegają bowiem kolejnym skomplikowanym przemianom np. w jelitach czy wątrobie).
Trudno jest dokładnie skopiować odpowiednią konfigurację i proporcję składników, które współwystępują i współdziałają ze sobą. Często suplement zawiera tylko jedną, wyizolowaną substancję czynną. Współdziałanie składników odżywczych jest ważne. Czasem zdarza się, że pojedyncze składniki wyizolowane z jakiegoś produktu nie działają tak skutecznie, jak cały produkt spożywczy.
W suplementach diety możemy mieć do czynienia z nieco inną przyswajalnością składników (mogą być z różnych względów słabiej przyswajalne niż z pożywienia). Z drugiej strony suplementy zawierają czasem dawki zbyt wysokie, które przy regularnym zażywaniu mogą powodować nieoczekiwane skutki uboczne.
W przypadku każdej suplementacji należy zachować ostrożność i wsłuchiwać się w reakcję organizmu (by np. zauważyć symptomy nadwrażliwości lub alergii). Suplementacja w większości przypadków powinna być stosowana okresowo, a nie na stałe. Bezwzględnie trzeba też uważać na ewentualne interakcje suplementów z przyjmowanymi na stałe lub okresowo lekami.
Pokrzywa jako nawóz
Co ciekawe, pokrzywa może działać wzmacniająco nie tylko na organizm ludzki, lecz także na rośliny. Ze względu na zasobność w azot i zawartość składników mineralnych takich jak potas, krzem, magnez, żelazo, wapń czy cynk może ona być świetnym nawozem. Napar pokrzywowy jest przez wielu ogrodowych zapaleńców wykorzystywany do podlewania roślin. Taka praktyka poprawia kondycję rośliny, stymuluje ją do puszczania nowych pędów, a nawet może wspomagać pozbywanie się niektórych szkodników.
Rozcieńczonym naparem z pokrzywy lub pokrzywową gnojówką można podlewać niemal wszystkie rośliny ogrodowe, ozdobne i doniczkowe z wyjątkiem m.in. rododendronów, azalii, wrzosów, wrzośców, czosnku i cebuli, a także warzyw strączkowych. W przypadku roślin lubiących kwaśną lub lekko kwaśną glebę (np. iglaki, skrzydłokwiaty, bluszcze, gardenia, kamelia, anturium, paprocie i inne) nawożenie pokrzywą nie powinno być za częste, ponieważ zmienia ono odczyn gleby na zasadowy, a wymienione rośliny wolą odczyn kwaśny podłoża, w którym rosną.
Gnojówka z pokrzyw to baza do stworzenia świetnego nawozu, oprysku, a także środek przeciwko licznym szkodnikom (takim jak mszyce, niektóre choroby grzybowe roślin, przędziorki czy miseczniki). Jest bardzo skuteczna, łatwa w przygotowaniu i tania, ale jej wadą jest brzydki zapach, dlatego żeby ją zrobić – trzeba mieć ogród, w którym można
ją ustawić w ustronnym miejscu. Nie poleca się robić tego np. przy oknach, na tarasie domu lub na balkonie.
Gnojówkę z pokrzyw sporządza się z kilograma pokrzyw (najlepiej młodych pędów) na 10 litrów wody. Rozdrobnione liście zalewa się wodą i odstawia pod przewiewnym przykryciem (np. tkaniną lub gazą) w zacienione miejsce w plastikowej beczce lub wiadrze na minimum 2 tygodnie, podczas których co jakiś czas należy ją zamieszać. Gnojówkę przed zastosowaniem należy przefiltrować i rozcieńczyć w stosunku 1:20 (czyli ½ litra gnojówki na 10 l wody). Tak powstałego roztworu można użyć do podlewania lub oprysków na szkodniki.
W warunkach domowych, gdy nie mamy możliwości nastawienia gnojówki, można posiłkować się zwykłym, mocnym naparem z suszu pokrzywowego (wspomnianym już wyżej). Oczywiście przed podlaniem rośliny należy poczekać, aż przestygnie on do temperatury pokojowej. Napar podobnie jak gnojówkę rozcieńczamy wodą w stosunku 1:20 (czyli np. 100 ml na 4 l wody).
Zanim przejdziemy do konkretnych informacji na temat właściwości pokrzywy (które obejmują m.in. działanie przeciwutleniające i przeciwzapalne), poświęćmy kilka chwil na zrozumienie, skąd się bierze w naszych ciałach stan zapalny i dlaczego składniki roślin (w tym właśnie pokrzywy) mogą być dla nas aż tak istotne.
Reaktywne formy tlenu (RFT), w tym wolne rodniki tlenowe, to niestabilne chemicznie cząsteczki, które niezwykle łatwo reagują z innymi cząsteczkami, co prowadzi najczęściej do zniszczenia istniejących wcześniej struktur. Mówiąc obrazowo: wolny rodnik tlenowy podpływa do komórki, zabiera jej ważny element i przyłącza go do siebie. Dochodzi do rozerwania wiązań chemicznych w komórce i procesu, który nazywamy reakcją utlenienia (oksydacji). Niestety komórka doznaje wówczas ciężkiego uszkodzenia, co zwykle prowadzi do utraty jej funkcji i zniszczenia. Reaktywne formy tlenu mogą być produkowane w organizmie oraz dostarczane ze środowiska. Oprócz nich istnieją również reaktywne formy azotu, które działają w podobny sposób.
Reaktywne cząsteczki powstają każdego dnia w naszym organizmie (np. na skutek wielu fizjologicznych procesów) i spełniają w nim pożyteczne funkcje (np. w komunikacji między komórkami, w regulacji namnażania się komórek i usuwaniu tych zbędnych, a także w walce z drobnoustrojami czy pasożytami). Niestety ich nadmiar oraz zaburzenie równowagi pomiędzy ich powstawaniem a neutralizowaniem są bardzo szkodliwe dla organizmu. Efektem ich działania jest utlenianie lipidów, białek czy uszkadzanie materiału DNA w komórkach oraz narastający stan zapalny, co w dalszej konsekwencji może prowadzić do występowania różnych zaburzeń bądź chorób.
Nasze ciało potrafi wytwarzać enzymy przeciwutleniające, które chronią komórki i neutralizują nadmiar substancji o działaniu oksydacyjnym. Dodatkowo istnieje wiele przeciwutleniaczy (antyoksydantów), które możemy dostarczyć sobie z pożywieniem. Do przeciwutleniaczy należą przede wszystkim witaminy C, E, a także substancje, które często są barwnikami w roślinach, np.:
karotenoidy: beta-karoten, likopen, luteina i zeaksantyna (barwniki żółtych, zielonych, czerwonych i pomarańczowych warzyw i owoców),
flawonoidy – w tym np. flawonole (barwniki żółte) oraz antocyjany (barwniki fioletowych, różowych, czerwonych owoców i warzyw),
chlorofil (zielony barwnik liści),
betalainy (fioletowe barwniki buraków).
Co zwiększa ilość wolnych rodników i reaktywnych form tlenu:
Co zmniejsza ilość wolnych rodników i reaktywnych form tlenu:
Wiele silnych przeciwutleniaczy należy do grupy związków fenolowych, w tym polifenoli (do których należą zresztą także wyżej wspomniane flawonoidy). Związki fenolowe są bardzo zróżnicowaną grupą, występują powszechnie w roślinach – np. w ziołach, kawie, herbacie, kakao, warzywach i owocach, zbożach, orzechach, nasionach, przyprawach.
Źródłem przeciwutleniaczy jest także pokrzywa, której właściwości antyoksydacyjne zostały potwierdzone w wielu badaniach, np.
Ekstrakt wodno-alkoholowy pokrzywy podawany pacjentom w ilości 100 mg/kg masy ciała wywołał efekt w postaci wzrostu poziomu przeciwutleniaczy i jednego z ważnych enzymów antyoksydacyjnych (dysmutazy ponadtlenkowej).
W badaniach na szczurach wykazano obniżenie poziomu reaktywnych form tlenu w mózgu po podawaniu ekstraktu z pokrzywy.
Inne badanie na zwierzętach pozwoliło ustalić, że efekt antyoksydacyjny pokrzywy występuje także w narządach zwierząt, które miały kontakt z aflatoksyną (toksyczną pleśnią, którą często zdarza nam się nieświadomie zjadać ze źle przechowywaną żywnością).
Karmienie kurcząt dietą z dodatkiem pokrzywy spowodowało wzrost aktywności genów i enzymów o znaczeniu przeciwutleniającym.
Takie działanie pokrzywy zwyczajnej prawdopodobnie jest wynikiem dużej koncentracji substancji czynnych (w tym związków fenolowych oraz witaminy C) w jej strukturach. Dodatkowo pokrzywa wspiera działanie naszych naturalnych enzymów obronnych. Jej liście są źródłem cynku, miedzi i selenu – pierwiastków niezbędnych do działania niektórych ze wspomnianych enzymów.
Wszystko jest dobrze, dopóki dbamy o zdrowy styl życia i dietę bogatą w niskoprzetworzone produkty roślinne, pełne przeciwutleniaczy. Ale czasem tak nie jest i ta delikatna równowaga między powstawaniem a neutralizacją reaktywnych form tlenu zostaje zachwiana.
Stres oksydacyjny to właśnie zachwianie równowagi pomiędzy powstawaniem wolnych rodników w organizmie a możliwością ich neutralizacji przez wewnętrzne lub zewnętrzne czynniki. Może być spowodowany nadprodukcją wolnych rodników w wyniku np. choroby lub niewydolnością mechanizmów służących ich zwalczaniu.
Co może nasilać stres oksydacyjny?
palenie tytoniu (również palenie bierne),
wdychanie zanieczyszczonego powietrza (np. smog),
przewlekły stres psychologiczny,
niektóre składniki żywności (np. utlenione tłuszcze, zanieczyszczenia poprodukcyjne i środowiskowe),
nadużywanie alkoholu,
niektóre leki,
napromieniowanie,
bardzo duży lub ekstremalny wysiłek fizyczny,
przewlekły kontakt z substancjami chemicznymi (szkodliwe substancje mogą zawierać niektóre kosmetyki, chemia gospodarcza i środki czystości, niektóre lakiery, farby i farbowane tkaniny ubraniowe i pościelowe, niektóre substancje używane do produkcji artykułów gospodarstwa domowego, zabawek, ozdób, naczyń, mebli, paneli podłogowych itp.).
Stres oksydacyjny uznaje się za silny czynnik rozwoju schorzeń o podłożu zapalnym, np. miażdżycy, choroby wieńcowej, cukrzycy typu 2, chorób neurodegeneracyjnych (np. Alzheimera) i innych. Uważa się również, że nasilony stres oksydacyjny przyspiesza pojawianie się oznak starzenia.
Większość osób kojarzy stan zapalny jako miejscowe zaczerwienienie, opuchnięcie tkanek i ból. Owszem, silny miejscowy stan zapalny tak się właśnie objawia. Mamy z nim do czynienia np. przy infekcji gardła albo po zakażeniu w miejscu skaleczenia. Jednak czasem stan zapalny wcale nie boli i rozwija się w sposób utajony, nie dając wyraźnych objawów. Przewlekły stan zapalny o niskim nasileniu może spowodować zaburzenia pracy układu odpornościowego, rozmaite uszkodzenia w narządach i w dłuższej perspektywie znacząco pogorszyć stan zdrowia. Stan zapalny objawia się podwyższonym poziomem markerów stanu zapalnego, białek ostrej fazy i prozapalnych cytokin krążących we krwi – co ma niekorzystne skutki dla organizmu, ale my dość późno orientujemy się, że w naszym ciele dzieje się coś niepokojącego. Uogólniony stan zapalny początkowo może bowiem przebiegać bezobjawowo, ale z czasem pojawiają się objawy (niestety zwykle mało specyficzne), np.:
zmęczenie i senność bez wyraźnej, uzasadnionej przyczyny,
zła tolerancja wysiłku, męczliwość,
spowolnienie umysłowe, problemy ze skupieniem uwagi i zapamiętywaniem albo tak zwana mgła mózgowa,
pojawianie się problemów skórnych (np. trądzik, swędzenie, rozmaite krostki czy inne wykwity),
problemy trawienne (częste wzdęcia, problemy z żołądkiem, nudności, zaparcia lub biegunki),
zniechęcenie, obniżony nastrój, smutek lub nawet odczuwanie lęku bez przyczyny,
częste bóle głowy, a nawet migreny.
Takie objawy mogą się pojawiać z wielu powodów. Powinny nas jednak skłonić do wykonania przynajmniej podstawowej diagnostyki zdrowotnej i zatroszczenia się o nasz stan zdrowia, zanim lekkie osłabienie przejdzie w coś poważniejszego. Poza tym, nawet jeśli czujemy się zupełnie dobrze, warto zadbać o profilaktykę, ponieważ zawsze lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Co nasila stan zapalny w organizmie i czego powinniśmy unikać:
przetworzonej i ubogiej odżywczo diety (z nadmiernym udziałem nasyconych kwasów tłuszczowych, soli czy cukru),
niedoborów (powodowanych złym wchłanianiem, mało wartościową dietą albo brakiem indywidualnie dobranej suplementacji, jeśli takowa jest potrzebna),
braku warzyw, ziół i owoców w jadłospisie,
używek,
stresu i niedoboru snu,
otyłości,
infekcji (np. wirusowych),
występowania bezdechu sennego,
złej kondycji mikrobioty jelitowej i zwiększonej przepuszczalności jelit (spowodowanej złą dietą, nasilonym stresem i niedoborem odpoczynku, przyjmowaniem dużych ilości leków bez osłony czy używkami).
Na wzmożone uogólnione procesy zapalne są też bardziej narażone osoby starsze, przewlekle chorujące oraz takie, które prowadzą siedzący tryb życia i unikają wszelkiej aktywności.
Dlaczego przewlekły stan zapalny jest groźny? Chorobami o podłożu zapalnym są np. miażdżyca i choroba wieńcowa, choroby autoimmunologiczne, choroby stawów czy cukrzyca typu 2. W tych chorobach długotrwała, ale początkowo niedająca wyraźnych objawów reakcja zapalna doprowadza do uszkodzeń, które wywołują przewlekłe stany chorobowe. Przewlekły stan zapalny długoterminowo może też prowadzić do poważnych zmian neurodegeneracyjnych w mózgu. Tak jak w kręgosłupie albo kolanie, które po latach zaniedbań zaczynają boleć, tracą swoje funkcje czy dochodzi w nich do trwałych, pogarszających komfort życia zmian zwyrodnieniowych – tak samo może wydarzyć się z naszym mózgiem. Tyle że zamiast trudności z poruszaniem mamy problem ze znalezieniem słów, przypomnieniem sobie prostych rzeczy czy wykonywaniem pracy umysłowej. Przewlekły stan zapalny oddziałujący na mózg może być także (według jednej z hipotez) przyczyną powstawania depresji.
Leki i preparaty ziołowe (w tym te na bazie pokrzywy) mogą działać przeciwzapalnie, ponieważ wpływają m.in. na działanie enzymów i komórek układu odpornościowego, odpowiedzialnych za wzbudzanie stanu zapalnego. Mogą obniżać poziom markerów stanu zapalnego, a także działać przeciwbólowo i przeciwobrzękowo. Na przykład w jednym z badań wykazano, że skuteczność przeciwzapalna ekstraktu heksanowego z pokrzywy podawanego zwierzęciu z obrzękiem kończyny była porównywalna ze skutecznością leku przeciwzapalnego podanego dla porównania.
Mamy też pewne dane na temat działania ochronnego na mózg prezentowanego przez pokrzywę. Udało się je wykazać w modelu choroby Parkinsona dla bogatego w przeciwutleniacze ekstraktu pokrzywowego. Dzięki niemu uzyskano u badanych zwierząt poprawę koordynacji ruchowej i zachowania oraz zmniejszenie stanu zapalnego, a także wzrost aktywności enzymów broniących przed szkodliwą działalnością wolnych rodników. Pokrzywa miała też niwelować szkody już dokonane przez stan zapalny. W innym badaniu wykazano znaczną poprawę funkcjonowania mózgu, zdolności zapamiętywania, zachowania i samopoczucia u zwierząt z chorobą neurodegeneracyjną po zastosowaniu diety wzbogaconej o pokrzywę oraz ćwiczeń fizycznych.
Czym jest dieta przeciwzapalna i jak może pomóc?
Wiele przeciwzapalnych składników żywności roślinnej może stać się naszymi sprzymierzeńcami w profilaktyce zdrowotnej. Dieta przeciwzapalna to sposób żywienia tak skomponowany, by w miarę możliwości zmniejszać przewlekły stan zapalny w organizmie. Taka dieta jest bogata w produkty, które tłumią stres oksydacyjny, wymiatają wolne rodniki, hamują potencjalnie prozapalny wpływ czynników zewnętrznych oraz korzystnie wpływają na metabolizm i naturalne procesy organizmu.
W diecie przeciwzapalnej ważne są:
Dostarczanie pierwiastków niezbędnych do wytwarzania ochronnych enzymów (np. cynk, żelazo, miedź, mangan, selen). Występują one w pełnych zbożach, strączkach, mięsie, rybach i jajkach, a także orzechach i nasionach.
Duża konsumpcja warzyw i owoców (różnorodnych, najlepiej sezonowych, świeżych) – minimum 400–500 g dziennie lub najlepiej > 700 g. Warzywa i owoce to źródło witaminy C, beta-karotenu, folianów, związków fenolowych i innych substancji bioaktywnych.
Regularne (1–2 razy w tygodniu) jadanie ryb tłustych lub suplementacja kwasami omega-3 EPA i DHA.
Włączanie „dobrych” tłuszczów np. w postaci orzechów, nasion i pestek awokado, a także oliwy i wysokogatunkowych olejów (np. lnianego).
Uzupełnianie diety przyprawami i ziołami o działaniu przeciwzapalnym i antyrodnikowym, takimi jak: kurkuma, imbir, tymianek, oregano, szałwia, kumin, majeranek, zielona pietruszka i koperek, lubczyk, cynamon, czarnuszka.
Unikanie nadmiaru soli i cukru, produktów smażonych, mocno opiekanych, bogatych w nasycone kwasy tłuszczowe, dań typu fast food i wysoko przetworzonych.
Oprócz diety warto zmodyfikować styl życia, kładąc duży nacisk na odpowiednią ilość jakościowego snu, odpoczynek i wprowadzenie technik redukujących stres. Dobrym pomysłem jest też wdrożenie aktywności fizycznej (ale niekoniecznie podnoszenie ciężarów na siłowni czy intensywny fitness). Spacery, jazda na rowerze, pływanie, taniec, spokojna joga czy pilates (oraz każda aktywność, która sprawia ci przyjemność, nie powoduje wycieńczenia i będzie możliwa do regularnego uprawiania) sprawdzą się w prozdrowotnym stylu życia.
Nowotwory to jedne z najgroźniejszych chorób, z jakimi współczesna medycyna ma do czynienia. Nadal nie znamy w pełni wszystkich mechanizmów ich powstawania. Jesteśmy też w dużej mierze bezradni, jeśli chodzi o ich leczenie. Nasze ciało jest olbrzymim zbiorem komórek, spośród których każda wykonuje ważną, specyficzną dla siebie funkcję. Grupy komórek łączą się w tkanki, tkanki w narządy, a narządy w układy. Życie i praca komórek są regulowane przez wiele różnych czynników (np. hormony) i co warto wiedzieć – nie żyją one wiecznie. Te komórki, które zaczynają pracować wadliwie czy niewydolnie, są w pewnym momencie unieczynnione i niszczone (bierze w tym udział m.in. nasz okład odpornościowy). W ich miejsce powstają nowe – sprawne i gotowe do działania. Problem zaczyna się wtedy, gdy komórka zaczyna pracować wadliwie, ale nie reaguje na sygnały nawołujące ją do zaprzestania pracy i oczekiwania na zniszczenie. Taka zbuntowana komórka może namnażać się w sposób niekontrolowany. Nagle, po stosunkowo krótkim czasie, w naszym ciele znajduje się duża liczba zbuntowanych komórek, opierających się kontroli. Mogą one uformować się np. w guz czy naciek. Jest to coś nowego, nietypowego i niepożądanego w organizmie. Taką sytuację nazywamy powstawaniem nowotworu. Nowotwory łagodne zwykle są wyraźnie oddzielone od tkanki, w której powstały, nie naciekają jej, nie zarastają i nie niszczą. Nowotwory złośliwe niestety powodują zniszczenie okolicznych tkanek oraz łatwo się rozprzestrzeniają, co jest dużym zagrożeniem dla zdrowia oraz życia. Cechą charakterystyczną komórek większości nowotworów złośliwych jest zdolność do szybkiego, niekontrolowanego namnażania, oporność na zniszczenie za pomocą własnych mechanizmów naszego ciała i zdolność do tworzenia przerzutów.
Tkanka nowotworowa (jeśli nie zaczniemy leczenia) rośnie niekontrolowanie (i często bardzo szybko), przerastając zdrowe tkanki i upośledzając ich czynność. Może to prowadzić do zaburzeń pracy wielu narządów i układów, również tych niezbędnych do życia. Funkcje komórek nowotworowych znacząco odbiegają bowiem od normalnych, a organizm sobie z nimi nie radzi. Co gorsza, nowotwory mogą się roznosić na cały organizm i tworzyć nowe skupiska w tkankach czy narządach bardzo oddalonych od pierwotnego ogniska (nazywamy to właśnie wyżej wspomnianymi przerzutami).
Jedną z przyczyn uszkodzeń komórek, które mogą prowadzić do powstania nowotworu, jest uszkodzenie jej materiału genetycznego (DNA). Często bywa też tak, że uszkodzeniu ulegnie jednocześnie więcej niż jedna komórka. Uszkodzenia mogą mieć różne przyczyny – np. stres oksydacyjny i działanie opisywanych wyżej reaktywnych form tlenu (w tym wolnych rodników) lub toksyn obecnych w ciele (np. zjedzonych z pożywieniem). Mogą je wywoływać również czynniki zewnętrzne (takie jak napromieniowanie, specyficzna infekcja wirusowa bądź substancje toksyczne w środowisku życia i pracy). Dodatkowy czynnik to predyspozycje genetyczne (które mogą mniej lub bardziej zwiększać skłonności do rozwoju niektórych nowotworów). Rozwój nowotworu jest też ułatwiony, gdy w organizmie przebiega przewlekły stan zapalny (co łączy zagadnienia przedstawione powyżej).
Prawidłowa, odżywcza dieta jest jednym z ważnych czynników, które pomogą nam zapobiegać nowotworom. W diecie „antynowotworowej” szczególną rolę odgrywają wszelkie produkty, które mają zdolność redukowania stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego (w tym właśnie pokrzywa).
Superfoods, które walczą ze stresem oksydacyjnym i stanem zapalnym:
Warzywa cebulowe i korzeniowe (np. cebula, por, szczypior, marchew, pietruszka, seler), warzywa kapustne (jarmuż, kapusta, rzodkiew, kalafior, brokuły, kalarepa, brukselka), buraki i botwina, seler naciowy, nasiona strączkowe (np. soczewica, fasola, groch, ciecierzyca), owoce jagodowe (aronia, żurawina, truskawki, maliny, jagody, borówki, porzeczki, jeżyny itp.), zielone warzywa liściaste, przyprawy kuchenne (np. kurkuma, czarnuszka, imbir, oregano, lubczyk, tymianek, majeranek, bazylia, pietruszka naciowa), płatki owsiane, mąka i kasza gryczana, amarantus i komosa ryżowa, nasiona chia, kiełki, orzechy, siemię lniane, oliwa extra virgin, kawa i dobra gatunkowo herbata (najlepiej zielona), tłuste ryby bogate w omega-3, olej lniany wysokolinolenowy, kakao prawdziwe i gorzka czekolada, zioła (np. pokrzywa, rumianek, melisa, mięta).
Więcej na temat diety zapobiegającej nowotworom możesz przeczytać w mojej książce Dieta antyrakowa, która ukazała się w 2021 roku.
Z badań wynika, że wyciąg z pokrzywy ma właściwości antynowotworowe. Prawdopodobnie jego skuteczność wynika częściowo z działania zwalczającego wolne rodniki i przeciwzapalnego. Badacze zwracają też uwagę na zawartość w pokrzywie fitoestrogenów (konkretnie lignanów), które mają wpływ na białka wiążące hormony płciowe. Może to mieć przełożenie na występowanie chorób hormonozależnych (np. prostaty czy piersi). Dodatkowo w badaniach na komórkach (in vitro) wykazano, że pokrzywowy ekstrakt hamował wzrastanie nowotworu piersi. Według badań naziemne części pokrzywy mogą też hamować aktywację niektórych czynników mutagennych (czyli takich, które mogą spowodować groźne mutacje ludzkich komórek), dzięki czemu pokrzywa może znaleźć zastosowanie w profilaktyce raka. Co ciekawe, jest ona także stosowana w leczeniu już zdiagnozowanych chorób nowotworowych. W niektórych częściach Europy alkoholowy wyciąg z pokrzywy bywa z powodzeniem wykorzystywany w terapii raka prostaty, a w Turcji wodny wyciąg z naziemnych części pokrzywy oraz nasiona są powszechnie używane przez chorych na nowotwór jako lek ziołowy.
Zastosowanie pokrzywy w leczeniu i wspieraniu terapii różnych przypadłości zostało wielokrotnie przebadane przez naukowców. W tym rozdziale poznasz niektóre właściwości składników ziela pokrzywy, o których można znaleźć informacje w literaturze naukowej.
Cukrzyca i zaburzenia gospodarki węglowodanowej
Cukrzyca jest chorobą metaboliczną. Wyróżniamy jej kilka form, np. cukrzycę typu 1 (na której rozwój mają wpływ głównie czynniki genetyczne i autoimmunologia), cukrzycę ciążową, a także cukrzycę typu 2, która jest w dużej mierze związana z czynnikami dotyczącymi diety i stylu życia. Cukrzyca powstaje, gdy poziom glukozy (cukru) we krwi nie jest prawidłowo regulowany. Często towarzyszy jej wzrost w surowicy krwi poziomu trójglicerydów (tłuszczów) oraz spadek poziomu HDL (zwanego „dobrym cholesterolem”). Cukrzyca charakteryzuje się hiperglikemią (podwyższonym poziomem glukozy we krwi) i dużym ryzykiem powikłań (np. sercowo-naczyniowych, nerkowych, ocznych, związanych z układem nerwowym, odpornościowych itp.), jeśli nie jest właściwie prowadzona. Cukrzyca typu 2 jest stanem bardzo poważnym i wymagającym wdrożenia kompleksowego leczenia. Choroba ta wspólnie z chorobami sercowo-naczyniowymi stały się główną przyczyną umieralności na świecie.
Leczenie cukrzycy typu 2 polega na przestrzeganiu diety, wdrożeniu umiarkowanego ruchu (jeśli był wcześniej nieobecny) oraz leczeniu farmakologicznym i/lub podawaniu insuliny, jeśli według lekarza prowadzącego jest ono konieczne. Insulina to hormon naturalnie wytwarzany przez naszą trzustkę, jednak niekiedy z różnych przyczyn może występować jej niedobór. Znacznie częściej jednak dochodzi do nadprodukcji insuliny, ponieważ tkanki przestają być wrażliwe na ten hormon. Ciało wciąż otrzymuje wtedy sygnał, że insuliny jest ciągle za mało, ponieważ nie działa ona tak, jak powinna.
Stan obniżonej wrażliwości tkanek na insulinę nazywamy insulinoopornością, a nadmiar insuliny – hiperinsulinizmem lub hiperinsulinemią. Insulinooporność często łączy się ze stanem przedcukrzycowym, chociaż stan cukrzycowy może występować również bez insulinooporności. Przyjmuje się jednak, że nieleczona i zaniedbana insulinooporność prowadzi do stanu przedcukrzycowego. Coraz więcej dowodów sugeruje rolę przewlekłego stanu zapalnego o niskim nasileniu w powstawaniu insulinooporności. Tkanka tłuszczowa osoby otyłej w nasilony sposób uwalnia wolne kwasy tłuszczowe, powstają w niej także cytokiny prozapalne. Oba te czynniki mogą hamować działanie hormonu insuliny.
W badaniu in vitro wodny ekstrakt z liści pokrzywy zwiększał wyraźnie produkcję insuliny w komórkach trzustki. W badaniu na szczurach udało się też wykazać znaczne obniżenie poziomu glukozy (zaobserwowane w teście obciążenia glukozą). U zwierząt z insulinoopornością podawanie wodno-alkoholowego ekstraktu z pokrzywy spowodowało spadek oporności na insulinę, stężenia glukozy i innych ocenianych parametrów. W jeszcze innym badaniu na szczurach z cukrzycą wykazano poprawę masy ciała, poziomu insuliny, zdolności poznawczych czy niektórych powikłań (np. neuropatii).
Korzystny wpływ pokrzywy zaobserwowano także w badaniach u ludzi. Wykazano m.in.:
poprawę insulinowrażliwości u osób otyłych (badanie dotyczyło również ekstraktu z pokrzywy),
spadek masy ciała (w połączeniu z obniżeniem poziomu glukozy),
zwiększone wydzielanie insuliny i spadek poziomu glukozy po podawaniu ekstraktu z pokrzywy,
ochronne działanie ekstraktu z pokrzywy u chorych na cukrzycę typu 2 (odnotowano poprawę poziomu trójglicerydów, glukozy, hemoglobiny glikowanej czy ciśnienia).
Co ciekawe, pokrzywa może być wykorzystywana do produkcji żywności funkcjonalnej, również takiej dla diabetyków. W makaronie wzbogacanym liofilizowaną pokrzywą (0–5%) stwierdzono wzrost zawartości składników mineralnych (w tym wapnia, magnezu, żelaza, potasu), a także obecność chlorofili i karotenoidów (będących przeciwutleniaczami). Do tego odnotowano istotny wzrost zawartości błonnika pokarmowego, a także obniżenie się indeksu glikemicznego (dla próbek makaronów wzbogaconych 1–2%, a szczególnie 3% dodatkiem pokrzywy). Jednocześnie ustalono, że nawet 5% dodatek pokrzywy nie pogorszył odbioru wartości sensorycznej makaronu (czyli mówiąc prosto – makaron nadal był smaczny). Ten przykład pokazuje, jak wartościowe może być tworzenie żywności funkcjonalnej z wykorzystaniem dobrze poznanych (i przecież niedrogich) roślin zielarskich, w tym właśnie pokrzywy.
Uważa się, że pokrzywa może być stosowana u większości osób z cukrzycą jako naturalny i bezpieczny środek leczniczy, wspierający leczenie i częściowo lub całkowicie zastępujący klasyczne leki (obciążone skutkami ubocznymi). Oczywiście włączenie ziół do terapii powinno nastąpić po konsultacji z lekarzem i za jego zgodą. Nigdy nie wolno samowolnie odstawiać lub zmieniać dawek leków. Warto też pamiętać, że pacjenci z cukrzycą, którzy przyjmują preparaty z pokrzywą, powinni regularnie wykonywać badania kontrolne obejmujące działanie nerek i wątroby. Jest to środek ostrożności, ponieważ obecnie nie ma dowodów na toksyczność pokrzywy wobec tych narządów przy długotrwałym stosowaniu – potrzebne są szerzej zakrojone badania w tym obszarze.
Otyłość
Otyłość nie jest tylko kwestią estetyki, ale przede wszystkim chorobą, wpływającą na metabolizm i stan całego organizmu. U osób otyłych może się rozwinąć przewlekły stan zapalny, a także nieprawidłowa gospodarka glukozą, insulinooporność, cukrzyca typu 2, miażdżyca czy podwyższone ciśnienie krwi. Osoby otyłe są też bardziej narażone na zakrzepy, zawał serca czy udar mózgu. Otyłość nie sprzyja także kondycji mózgu. W ostatnich latach odkryto, że cytokiny prozapalne krążące po organizmie mogą przenikać do mózgu lub mogą być syntezowane w jego obrębie pod wpływem bodźców z zewnątrz. Podwyższony poziom cytokin prozapalnych obserwuje się u osób z otyłością, chorobami układu krążenia i depresją (wszystkie te choroby mogą być też ze sobą powiązane). Badania wykazywały np., że osoby z otyłością (mające BMI powyżej 30) mogą mieć obniżone zdolności poznawcze, a także większe nasilenie objawów depresji. Uważa się, że dążenie do prawidłowej masy ciała (oczywiście w sposób racjonalny, bez restrykcyjnych diet czy głodówek) jest jednym ze sposobów na redukcję stanu zapalnego w ciele i korzystnie wpływa na ogólny stan zdrowia.
Stan zapalny obecny w organizmie osoby otyłej może w różnych mechanizmach sprzyjać dalszemu przybieraniu na wadze czy trudnościom w redukcji objętości tkanki tłuszczowej (nierzadko koniecznej do poprawy stanu zdrowia i wyników badań). Przeciwzapalne właściwości pokrzywy mogą być pomocne w tym kontekście. Dodatkowo pokrzywa może wspierać zapobieganie i leczenie schorzeń i stanów towarzyszących otyłości – np. problemy ze stawami, zaburzenia gospodarki węglowodanowej, miażdżyca.
Zaburzenia urologiczne
Jedną z głównych właściwości pokrzywy wykorzystywanych w ziołolecznictwie jest jej działanie diuretyczne, czyli nasilające wydalanie moczu. Z tego względu bywa ona stosowana przy zakażeniach układu moczowego (np. zapaleniu pęcherza czy dróg moczowych). Częstsze oddawanie moczu przy zapaleniu pęcherza jest istotne, ponieważ pomaga mechanicznie wypłukiwać bakterie i zapobiegać ich przyleganiu do ścianek pęcherza. Dodając do tego przeciwzapalne działanie komponentów chemicznych pokrzywy – otrzymujemy kompleksowy środek leczniczy o całkiem dużej skuteczności.
Już w latach 90. korzeń pokrzywy był zalecany przez ekspertów w leczeniu pierwszego i drugiego stopnia przerostu gruczołu krokowego (czyli prostaty). Z kolei Europejska Spółdzielnia Naukowa ds. Fitoterapii rekomenduje wykorzystanie pokrzywy w leczeniu zaburzeń oddawania moczu towarzyszącym przerostowi prostaty. Przerost prostaty dotyczy głównie mężczyzn powyżej 50. roku życia i ma podłoże hormonalne. Z wiekiem spada produkcja męskich hormonów płciowych, co może skutkować powolnym rozrostem gruczołu (który z czasem utrudnia oddawanie moczu i wymusza częste wizyty w toalecie w celu oddaniu małych porcji moczu, również w nocy). Preparaty pokrzywy są wykorzystywane w zmniejszaniu objawów łagodnego przerostu prostaty jako alternatywa dla leków syntetycznych – i to naprawdę skuteczna. Okazuje się, że preparaty roślinne przynoszą poprawę u około 60–80% chorych (we wczesnych stadiach tego zaburzenia). Potwierdzają to przeprowadzone badania kliniczne (zarówno w terapii skojarzonej z innymi preparatami, jak i przy samodzielnym stosowaniu pokrzywy). Prawdopodobnie za ten korzystny wpływ odpowiedzialne są lektyny i polisacharydy występujące w korzeniach pokrzywy. Hamują one enzym, który pośrednio wpływa na powiększanie się prostaty. Niestety efekt ten ustępuje po zaprzestaniu kuracji. W dwóch badaniach klinicznych dotyczących zażywania preparatów pokrzywy przy przeroście prostaty zaobserwowano zmniejszenie częstotliwości oddawania moczu (badanym podawano 300 mg ekstraktu z korzenia pokrzywy lub placebo). W innych badaniach klinicznych wykazano zaś poprawę takich parametrów jak maksymalna wielkość prostaty, przepływ moczu, objętość zalegającego moczu czy czas oddawania moczu. Z innych przeprowadzonych badań wynika także, że podawanie preparatu pokrzywy mężczyznom z przerostem prostaty może ułatwiać oddawanie moczu i zmniejszać bolesność, która mu towarzyszy. Wyniki badań potwierdzające korzystny wpływ pokrzywy na przerost prostaty u ludzi są zgodne z wcześniejszymi ustaleniami z badań na zwierzętach laboratoryjnych.
Działanie moczopędne pokrzywy jest też wykorzystywane w chorobach woreczka żółciowego, kamicy nerkowej i przy obrzękach. Może także korzystnie wpływać przy nadciśnieniu (wydalanie płynów przyczynia się do obniżenia ciśnienia krwi).
Choroby wątroby, trzustki i żołądka
Wyciągi z pokrzywy bywają stosowane w celu zapobiegania uszkodzeniom wątroby i leczenia niewydolności tego narządu. W badaniach na komórkach wątroby odnotowano zmniejszenie stanu zapalnego i niszczenia komórek w obecności wyciągu nasion pokrzywy. Pokrzywa może zmniejszać utlenianie lipidów i aktywność enzymów wątrobowych (warto wspomnieć, że podwyższony poziom tychże enzymów zwykle świadczy o problemach w obrębie narządu). Inne badanie na szczurach pozwoliło ustalić, że w przypadku uszkodzenia wątroby spowodowanego niedrożnością dróg żółciowych podawanie pokrzywy zmniejszyło zakres uszkodzeń, a także zastój żółci czy włóknienie dróg żółciowych. W eksperymencie na komórkach wątrobowych wykazano łagodzenie stanu zapalnego po zastosowaniu wyciągów z pokrzywy. W komórkach nie tylko zmniejszyło się wydzielanie mediatorów stanu zapalnego, lecz zaobserwowano także efekt ograniczenia śmierci komórek. W innym badaniu sprawdzano skuteczność ekstraktu z nasion pokrzywy pod kątem ochrony komórek wątroby. Udało się wykazać działanie przeciwzapalne ekstraktu, a także zmniejszenie poziomu reaktywnych form tlenu i liczby „umierających” komórek.
Przebadano również wpływ ekstraktu pokrzywy na stan zwierząt z ostrym zapaleniem trzustki – zaobserwowano wtedy mniejsze zmiany uszkodzeniowe i zniszczenia komórek narządu w grupie badanej. Wynika z tego, że pokrzywa może wywierać efekt ochronny nie tylko na wątrobę, lecz także na trzustkę. Oprócz tego wszystkiego pokrzywa może także działać przeciwwrzodowo. Wyciągi z tej rośliny mogą hamować nadmierne wydzielanie kwasu w żołądku i zmniejszać jego kwasowość, co udało się zresztą wykazać w jednym z eksperymentów badawczych. Z kolei w badaniu na szczurach z wrzodem żołądka zaobserwowano, że wodny ekstrakt z pokrzywy zmniejszał uszkodzenia błony śluzowej w większym stopniu niż popularny lek stosowany w tym celu, czyli famotydyna. Warto podkreślić, że badania na zwierzętach czy komórkach nigdy nie oddają w pełni oddziaływania poszczególnych substancji na organizm ludzki. Jednak w przypadku pokrzywy, która od wieków była stosowana tradycyjnie m.in. na poprawę trawienia i schorzenia przewodu pokarmowego, wyniki te są spójne z wcześniejszymi przypuszczeniami.
Wysoki poziom cholesterolu i choroby sercowo-naczyniowe
Wśród czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych związanych ze stylem życia wymienia się m.in.:
nieprawidłową dietę (w tym niskie spożycie żywności roślinnej oraz duże spożycie soli kuchennej),
siedzący tryb życia i brak aktywności fizycznej,
stres (przewlekły),
palenie tytoniu,
nadużywanie alkoholu,
otyłość.
Podobne czynniki przyczyniają się do rozwoju chorób metabolicznych, takich jak cukrzyca typu 2, a także wielu innych przypadłości. W organizmie wszystko jest ze sobą powiązane i brak zadbania o prozdrowotny styl życia może skutkować nie tylko przybraniem na wadze, lecz także realnym zagrożeniem dla zdrowia i komfortu życia w przyszłości.
Nadciśnienie tętnicze – nadciśnienie to nic innego jak podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Obecnie uważa się, że istotne jest zarówno ciśnienie skurczowe, jak i rozkurczowe. Optymalne ciśnienie krwi wynosi: < 120 mmHg / < 80 mmHg. Nadciśnienie jest szczególnie częste u osób starszych (może chorować nawet więcej niż 60% osób po sześćdziesiątce), ale jego ryzyko rośnie również np. u osób z cukrzycą czy otyłością. Na nadciśnienie częściej chorują mężczyźni. U kobiet ryzyko wzrasta z kolei po menopauzie. Może ono także rozwinąć się w trakcie ciąży. Nadciśnienie przez lata było uważane za problem wyłącznie ludzi starszych, ewentualnie chorobę dotykającą ludzi w średnim wieku. Niestety obecnie choruje również wiele młodych i bardzo młodych osób, co ma duży związek z dietą oraz stylem życia, jaki te osoby prowadzą. Zła dieta, używki, przewlekły stres i niska lub znikoma aktywność fizyczna to jedne z głównych przyczyn tak częstego występowania nadciśnienia w naszym kraju i na świecie.
Cholesterol – to substancja, która należy do lipidów (tłuszczów). W wynikach badań widnieje on jako cholesterol całkowity albo TC. Potrzebujemy go np. do wytwarzania hormonów i witaminy D oraz do budowy błon komórek ciała. Dzięki cholesterolowi komórki są bardziej elastyczne i odporne na pęknięcia czy inne uszkodzenia. Nasze ciało jest w stanie produkować cholesterol samodzielnie (np. w wątrobie). Przyjmujemy go też z jedzeniem (występuje np. w mięsie, nabiale czy żółtkach jaj). Nie jest to składnik niezbędny – ilość, którą produkujemy w organizmie, wystarcza na nasze potrzeby. Oznacza to, że gdybyśmy nie jedli w ogóle źródeł cholesterolu, w większości przypadków nic złego by się nie stało. Podwyższony poziom cholesterolu jest to stan, który może pośrednio prowadzić do poważnego zagrożenia zdrowia, a nawet życia. Tymczasem zaskakująco mało osób zdaje sobie sprawę, czym może on grozić, dlaczego cholesterol trzeba obniżać, gdy jest za wysoki, i dlaczego powinniśmy regularnie badać poziom cholesterolu i innych lipidów (szczególnie po 40. roku życia).
Lipoproteiny – to cząsteczki, które transportują lipidy (tłuszcze) w naszej krwi (m.in. właśnie cholesterol). Lipoproteiny dzielą się na:
LDL (lipoproteiny o małej gęstości),
HDL (lipoproteiny o dużej gęstości),
VLDL (lipoproteiny o bardzo małej gęstości).
Poszczególne lipoproteiny mają różne funkcje. Nie musisz znać ich wszystkich, ale pamiętaj, że podwyższone stężenie tych pierwszych (LDL) sprzyja rozwojowi miażdżycy i choroby wieńcowej. Lipoproteiny LDL nazywa się potocznie „złym cholesterolem”, a HDL – „dobrym cholesterolem”.
Trójglicerydy – lipidy (tłuszcze), które stanowią źródło energii i które również mogą krążyć po naszej krwi (np. połączone z lipoproteinami lub w postaci tak zwanych chylomikronów). Skąd się biorą we krwi? Trafiają tam np. po strawieniu i rozłożeniu na części pierwsze posiłku zawierającego tłuszcz i są transportowane do „magazynu”, czyli tkanki tłuszczowej lub do mięśni (by ulec „spaleniu” jako źródło energii). Mogą być także uwalniane z tkanki tłuszczowej np. w trakcie długotrwałego wysiłku fizycznego lub w przypadku niedoboru energii – tak w dużym uproszczeniu działa właśnie odchudzanie. Trójglicerydy bywają w wynikach badań oznaczane symbolem TG, występują też pod nazwą triacyloglicerole.
Dyslipidemia – nieprawidłowy poziom jednego z lipidów występujących w osoczu krwi (np. podwyższony cholesterol całkowity, obniżony poziom HDL, podwyższone trójglicerydy).
Hipercholesterolemia – to zwiększone stężenie lipoprotein LDL, które transportują cholesterol w osoczu krwi lub podwyższone stężenie cholesterolu całkowitego (TC). W ostatnich latach w diagnostyce i terapii hipercholesterolemii kładzie się coraz większy nacisk na poziom lipoprotein LDL. Przyjmuje się, że ryzyko sercowo-naczyniowe rośnie proporcjonalnie do poziomu LDL, dlatego należy się starać, by stężenie LDL było najniższe, jak to jest możliwe.
Miażdżyca – choroba tętnic, która objawia się np. stanem zapalnym i zesztywnieniem tętnic oraz powstawaniem blaszki miażdżycowej (która blokuje tętnice i pogarsza przepływ krwi). Miażdżyca może być przyczyną nadciśnienia i czynnikiem ryzyka choroby wieńcowej. Dodatkowo oderwanie fragmentu blaszki miażdżycowej może być niebezpieczne dla zdrowia i życia, jeśli utknie ona w tętnicy, blokując dopływ krwi do ważnych tkanek czy organów. W ten sposób może dojść m.in. do zawału serca.
Choroba niedokrwienna serca – (choroba wieńcowa) przewlekła choroba naczyń otaczających serce. Polega na tym, że naczynia są zwężone i krew nie może swobodnie przepływać. Zaburzona jest również funkcja ścian tętnic – nie są one w stanie odpowiednio kontrolować ciśnienia krwi. Choroba niedokrwienna serca skutkuje obniżeniem fizycznej wydolności, a także dużym ryzykiem powikłań takich jak zaburzenie funkcji poznawczych, dusznica, zawał, niewydolność serca, zaburzenia rytmu serca, które mogą być groźne dla życia.
Zespół metaboliczny – to powiązane ze sobą zaburzenia i schorzenia, które zwiększają ryzyko sercowo-naczyniowe (czyli np. zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia zawału czy udaru) oraz ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Ocenia się, że w Polsce zespół metaboliczny występuje przynajmniej u ok. 20% ludzi (a jego częstotliwość zwiększa się wraz z wiekiem). Niestety notuje się coraz więcej przypadków zachorowań ludzi młodych, a nawet dzieci i młodzieży. Zespół metaboliczny diagnozuje się, jeśli u pacjenta występuje otyłość oraz dwie spośród trzech sytuacji:
nieprawidłowy metabolizm glukozy (w tym stan przedcukrzycowy/cukrzyca),
podwyższone ciśnienie tętnicze,
dyslipidemia.
Oprócz tego składowymi zespołu metabolicznego mogą być:
przewlekły stan zapalny,
stłuszczenie wątroby,
obturacyjny bezdech senny,
upośledzenie funkcji nerek,
zespół policystycznych jajników (PCOS),
aktywacja układu współczulnego,
hiperurykemia (podwyższone stężenie kwasu moczowego).
Badacze oceniają, że składniki pokrzywy odgrywają rolę w zmniejszaniu trzech ważnych składowych zespołu metabolicznego, jakimi są nadciśnienie, podwyższony poziom niektórych lipidów we krwi (np. cholesterolu) oraz podwyższony poziom cukru we krwi (hiperglikemia).
Za antycukrzycowe i ochronne wobec układu krążenia działanie pokrzywy odpowiedzialne są jej składniki, wśród których wymienia się flawonoidy i inne związki fenolowe, terpeny, sterole czy lektyny. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy uważa się, że pomagają one obniżać poziom cukru we krwi, zmniejszać utlenianie lipidów, obniżać podwyższone ciśnienie krwi oraz zmniejszać ryzyko chorób krążenia. Wyciąg z pokrzywy może poprawić wydolność serca, obniżając zarówno skurczowe, jak i rozkurczowe ciśnienie krwi. Zawarta w pokrzywie kwercetyna może obniżać poziom cholesterolu całkowitego. Składniki pokrzywy wpływają na nasze enzymy, szlaki metaboliczne, odpowiedź układu odpornościowego oraz zdrowie komórek (w tym komórek trzustki czy wątroby), całościowo przyczyniając się do profilaktyki i poprawy zdrowia.
Oto niektóre dowody naukowe na skuteczność pokrzywy pod względem poprawy zdrowia sercowo-naczyniowego:
W badaniach na szczurach, którym podawano ekstrakt pokrzywy, udało się wykazać spadek poziomu cholesterolu oraz lipoprotein LDL we krwi zwierząt karmionych dietą wysokotłuszczową (w porównaniu do grupy kontrolnej).
U szczurów, którym wodny ekstrakt pokrzywy podawano dożylnie, ciśnienie tętnicze zmniejszało się proporcjonalnie do dawki. Zaobserwowano także zwiększone oddawanie moczu i wydalanie sodu.
U samców szczurów karmionych dietą wysokocholesterolową podawanie wyciągu z pokrzywy w okresie 4 tygodni wywołało efekt obniżenia cholesterolu (grupę kontrolną stanowiły szczury przyjmujące statyny).
Jeszcze inne badanie na szczurach, tym razem z cukrzycą, wykazało po 4 tygodniach spadek poziomu cholesterolu i wzrost „dobrego cholesterolu” HDL, dzięki któremu lipidy są transportowane z naczyń do wątroby (jest to działanie przeciwmiażdżycowe).
W badaniu na osobach z cukrzycą typu 2, po 8-tygodniowym podawaniu wodno-alkoholowego ekstraktu z pokrzywy zanotowano znaczny spadek skurczowego ciśnienia krwi.
U kobiet z cukrzycą, którym podawano wodno-alkoholowy ekstrakt z pokrzywy, wykazano obniżenie poziomu trójglicerydów i zwiększenie HDL.
Badanie kliniczne, które obejmowało osoby z niewydolnością sercowo-naczyniową, wykazało u badanych, którym podawano trzy razy dziennie 15 ml soku z pokrzywy, zwiększenie oddawania moczu o około 20% (w stosunku do grupy kontrolnej).
Pokrzywa może być także pomocna w redukowaniu ryzyka zakrzepów. Zakrzepy są bardzo groźne, ponieważ jeśli zakrzep oderwie się od ściany tętnicy i zablokuje jej węższą część, może dojść do zatoru, a to sytuacja skrajnie groźna dla życia. Z liści pokrzywy wyizolowano flawonoidy, które hamują zlepianie się płytek krwi. To wartościowa właściwość, jednak w przypadku pacjentów, którzy mają już stwierdzoną skłonność do zakrzepów i włączone odpowiednie leczenie – należy zachować ostrożność w podawaniu pokrzywy jednocześnie z lekami o działaniu przeciwzakrzepowym. Z reguły nie zaleca się takiego połączenia z obawy przed wystąpieniem ryzyka krwawień.
Pokrzywę uważa się za surowiec zielarski warty uwagi pod kątem leczenia nadciśnienia, dyslipidemii czy zespołu metabolicznego, a także zapobiegania chorobom sercowo-naczyniowym i ich powikłaniom. Oczywiście włączenie kuracji ziołowych należy wcześniej skonsultować ze specjalistą.
Infekcje
Pokrzywa jest źródłem związków fenolowych o działaniu przeciwdrobnoustrojowym oraz zawiera substancje, które mówiąc bardzo ogólnie – wzmacniają organizm. Zawiera też wielonienasycone kwasy tłuszczowe (ich ilość jest określana na 60%), z czego połowa to kwas linolowy, czyli kwas tłuszczowy z rodziny omega-6. Uważa się, że ma on swój udział we wzmacnianiu układu odpornościowego, a także odporności organizmu na infekcje bakteryjne i wirusowe.
Pokrzywa od weterynarza?
Co ciekawe, napar z pokrzywy podawało się w niektórych regionach Włoch świniom hodowlanym po narodzinach młodych, aby zwiększać ich odporność na choroby zakaźne. Pokrzywa w formie paszy i naparu jest też podawana zwierzętom w Szwajcarii w celu ogólnego wzmocnienia i profilaktyki zdrowotnej. W tradycyjnej medycynie weterynaryjnej w Kanadzie podaje się ją z kolei na wzmocnienie organizmu i poprawę płodności.
W medycynie tradycyjnej pokrzywa często była wykorzystywana jako środek przeciwbakteryjny i wspomagający gojenie ran. Ekstrakt z niej jest uważany za naturalny środek antyseptyczny (dezynfekujący). W czasach współczesnych potwierdzono, że pokrzywa ma w pewnych warunkach zdolność zwalczania gronkowca złocistego oraz Mycobacterium tuberculosis, które powodują gruźlicę.
Różne rodzaje ekstraktów z pokrzywy mają też zdolność hamowania np. bakterii Escherichia coli i Bacillus cereus powodujących zatrucia, grzybów Candida albicans wywołujących grzybice czy paciorkowców Streptococcus pneumoniae wywołujących zapalenie płuc. W badaniu, gdzie dla porównania użyto popularnych antybiotyków, ustalono jednak, że ekstrakty pokrzywowe mają od nich mniejszą skuteczność. Za składniki pokrzywy działające przeciwdrobnoustrojowo uważa się przede wszystkim flawonoid kwercetynę oraz kway fenolowe (kwas kawowy, rozmarynowy i chlorogenowy). Warto dodać, że dotychczasowe dowody na szczególne właściwości przeciwdrobnoustrojowe są dość słabe i potrzeba więcej danych, by je potwierdzić. Jednak zasadniczo wiele roślin bogatych w związki fenolowe wykazuje większe lub mniejsze zdolności hamowania wzrostu bakterii i pokrzywa nie jest tu wyjątkiem.
Stanem, gdy procesy odpornościowe są osłabione i organizm ma mniejszą wydolność w zakresie działań, które chronią przed zakażeniami, jest anemia. Ziele pokrzywy zawiera żelazo i liczne związki bioaktywne. Preparaty zielarskie na bazie pokrzywy były od wieków stosowane na anemię, poprawę jakości krwi i wzmocnienie. Były np. podawane matkom po porodzie, by zapobiec anemii spowodowanej utratą krwi. Okazuje się, że może to mieć odzwierciedlenie w nowoczesnej nauce. W badaniach na szczurach udało się wykazać, że stosowanie pokrzywy może łagodzić anemię, zwiększać poziom niektórych składników mineralnych we krwi, a także wspierać procesy odpornościowe.
Ciekawe badania opublikowano po 2020 roku, w związku z pandemią koronawirusa. Poszukiwano wtedy (i nadal aktywnie się poszukuje) substancji, które mogą wspierać leczenie infekcji wirusem SARS-CoV-2. Przebadano pod tym kątem naturalny peptyd występujący w pokrzywie, czyli należącą do lektyn aglutyninę, która zdawała się hamować wspomnianego wirusa. Po potwierdzeniu tego działania Światowa Organizacja Zdrowia sugerowała wykorzystanie aglutyniny z pokrzywy jako jednego z możliwych środków przeciwwirusowych. Badacze sugerowali także, że inne składniki pokrzywy (takie jak beta-sitosterol, rutyna, luteoksantyna czy wiolaksantyna) mogą posłużyć do produkcji ukierunkowanych leków na COVID-19. Oprócz tego działanie przeciwwirusowe może wykazywać kwercetyna (także obecna w pokrzywie). Co ciekawe, w badaniach zaobserwowano, że niektóre związki naturalne w pokrzywie mogą być skuteczniejsze niż stosowany porównawczo lek – fosforan chlorochiny. Potrzeba jednak znacznie więcej badań, by to potwierdzić i wytłumaczyć skomplikowane zależności oraz mechanizmy działania tych substancji na szkodliwe wirusy. Związki z pokrzywy będą nadal badane i być może kiedyś pośrednio lub bezpośrednio posłużą do produkcji skutecznych leków na COVID. Nie oznacza to oczywiście, że picie naparów z pokrzywy na pewno zapobiega lub leczy infekcję koronawirusem. Nie ma takich danych. Potencjalny korzystny wpływ pokrzywy w tym zakresie stanowi jednak ciekawostkę i wskazówkę na przyszłość. Pokrzywa jest poza tym surowcem zielarskim o dużym bezpieczeństwie stosowania i większość osób może odnieść korzyści z jej spożywania. Mimo braku konkretnych wytycznych, włączenie pokrzywy do diety w celach profilaktycznych w okresach zwiększonej zachorowalności może być więc dobrym pomysłem (oczywiście jeśli nie występują u konkretnych osób przeciwwskazania).
Problemy skórne i słabe włosy
Żeby skóra mogła się regenerować, potrzebuje elementu budulcowego, jakim jest białko, oraz różnych witamin i składników mineralnych, które pozwolą jej efektywnie funkcjonować. Oprócz tego możemy chronić skórę przed czynnikami zewnętrznymi – zjadając substancje, które neutralizują szkodliwe wolne rodniki. Jednym z powodów, dla których występują problemy ze skórą oraz z włosami czy paznokciami, są niedobory składników odżywczych. Gdy mamy dietę pozbawioną warzyw, pełnoziarnistych zbóż lub bardzo monotonną i przetworzoną, łatwo niestety o niedobory ważnych składników pokarmowych. Żywność pochodzenia roślinnego (w tym warzywa, owoce, orzechy, nasiona, pełne zboża, przyprawy czy zioła) jest bogata w składniki dobre dla skóry i włosów.
Jednym z zagadnień, które często jest poruszane w reklamach rozmaitych specyfików, jest starzenie się skóry (a konkretnie zapobieganie temu zjawisku). Chociaż jest to proces czysto fizjologiczny i normalny, u niektórych oznaki starzenia pojawiają się wcześniej niż u innych lub mają większe nasilenie. Może to wynikać z genetyki, ale także w bardzo dużej mierze – z prowadzonego przez taką osobę stylu życia. Styl życia spowalniający starzenie (zwany też stylem życia anti-aging) to niezwykle szerokie i ciekawe zagadnienie. Kładzie on duży nacisk m.in. na:
dostarczanie odpowiedniej dawki białka, witamin i składników mineralnych (szczególnie cynku czy selenu),
uwzględnianie w diecie przeciwutleniaczy, które walczą z wolnymi rodnikami i stresem oksydacyjnym,
ograniczenie nadmiernych i przewlekłych procesów zapalnych w organizmie.
Przekładając to na praktykę, chodzi o:
stosowanie diety urozmaiconej i odżywczej, z dużą zawartością produktów roślinnych,
spożywanie dużej ilości naturalnych przeciwutleniaczy,
dbanie o rodzaj i jakość spożywanego tłuszczu,
unikanie nadmiaru cukru i soli,
odpowiednie nawadnianie się,
ograniczanie lub wykluczenie alkoholu,
unikanie palenia papierosów (również biernego),
wysypianie się,
dbanie o umiarkowaną, regularną aktywność fizyczną,
naukę radzenia sobie ze stresem i redukowania napięcia w życiu codziennym.
Zioła działające przeciwrodnikowo i przeciwzapalnie (takie jak pokrzywa) mogą mieć zastosowanie również w tym przypadku. Co ciekawe, w badaniach na zwierzętach laboratoryjnych wykazano korzystny wpływ ekstraktu pokrzywy japońskiej na objawy AZS (takie jak przesuszenie, rogowacenie i łuskowacenie skóry). Udało się także potwierdzić właściwości ekstraktów pokrzywy sprzyjające gojeniu się ran.
Jeśli zaś chodzi o włosy, jednymi z częstszych problemów są ich łamliwość lub wypadanie. Powodem mogą być rozmaite schorzenia (np. tarczycy, przewodu pokarmowego, układu krążenia), ale ich znaczna część może wynikać (przynajmniej częściowo) ze stosowania niewłaściwej lub zbyt mało odżywczej diety.
Niektóre możliwe przyczyny wzmożonego wypadania włosów:
niedobory składników pokarmowych (np. białka, biotyny, tłuszczu, składników mineralnych – w tym krzemu, cynku, żelaza, miedzi),
stosowanie źle zbilansowanej diety odchudzającej,
źle skomponowana dieta wegańska lub dieta eliminacyjna,
wzmożony stan zapalny w organizmie (np. w przebiegu choroby Hashimoto lub stresu oksydacyjnego),
łysienie androgenowe (spowodowane czynnikami hormonalnymi, występuje np. w przebiegu zespołu policystycznych jajników),
łysienie plackowate (prawdopodobnie spowodowane czynnikami autoimmunologicznymi i towarzyszącym im stanem zapalnym),
anemia.
Picie naparu z pokrzywy było przez lata jednym z całkiem skutecznych domowych sposobów na poprawę kondycji włosów oraz skóry. Przyczyn jej korzystnego oddziaływania upatruje się w zapobieganiu anemii, dostarczaniu składników mineralnych (w tym cynku i krzemu), działaniu przeciwutleniającym (antyoksydacyjnym) i przeciwzapalnym. Warto jednak pamiętać, że samo picie naparu z pokrzywy niewiele pomoże, jeśli reszta diety nie będzie właściwie skomponowana i w odpowiednim stopniu odżywcza.
Niezwykły krzem
Krzem to pierwiastek śladowy występujący w warzywach (głównie liściastych), owocach (przede wszystkim bananach), ziołach (np. pokrzywa, skrzyp polny), zbożach, a także wodzie pitnej, kawie, herbacie i piwie. W mniejszych ilościach krzem występuje w produktach odzwierzęcych (np. przetworach mleka). Jego przyswajalną formą jest kwas ortokrzemowy (występuje on głównie w wodzie), natomiast krzemionka roślinna musi być po spożyciu do niego przekształcona. Krzem po przyswojeniu i odpowiednim przekształceniu w organizmie jest transportowany do różnych narządów, np. do skóry, kości, płuc, śledziony czy wątroby. Co ciekawe, zawartość krzemu w tkankach spada z wiekiem (kiedy to następuje stopniowa ich degeneracja), a także w przebiegu niektórych chorób (np. miażdżycy).
Główną rolą krzemu jest udział w funkcjonowaniu tkanki łącznej i tworzeniu kolagenu (co ma znaczenie dla kości, skóry czy chrząstek oraz stawów). Zaobserwowano, że krzem może odgrywać ważną rolę w mineralizacji kości i wzroście zwierząt. Bywa przydatny w leczeniu osteoporozy, a także regeneracji skóry, włosów i paznokci. Sugeruje się także jego działanie przeciwmiażdżycowe, przeciwcukrzycowe, a nawet przeciwnowotworowe. Krzem ma zdolność neutralizacji szkodliwego działania metali ciężkich na organizm (metale ciężkie działają toksycznie, a nawet mutagennie). Krzem jest także antidotum na zatrucie aluminium, ponieważ hamuje jego wchłanianie i toksyczność.
Jak według badań i obserwacji może działać krzem?
Suplementacja krzemem może poprawiać regenerację i odnowę skóry, zmniejszając jej odwodnienie, szorstkość (wiąże się to prawdopodobnie z nasileniem tworzenia kolagenu).
Podawanie krzemu może poprawiać strukturę skóry oraz keratyny we włosach i paznokciach (zaobserwowano zmniejszenie kruchości włosów i paznokci).
Krzem pochodzący z roślin pozytywnie wpływa na zdrowie kości. Pobudza on komórki i procesy odpowiedzialne za budowę i mineralizację kości.
Pierwiastek ten może wpływać na obniżenie poziomu LDL i VLDL w surowicy krwi, przyczyniając się pośrednio do zapobiegania odkładaniu się blaszki miażdżycowej w naczyniach. Dodatkowo może zmniejszać ryzyko miażdżycy wywołanej przez dietę bogatą w cholesterol.
Może chronić mózg przed toksycznym wpływem metali ciężkich, w tym aluminium (powiązanego z powstawaniem choroby Alzheimera).
Spożywanie pokrzywy (oraz rozmaitych warzyw liściastych, a także zbóż, owoców czy bezalkoholowego piwa zawierającego chmiel) wydaje się dobrym sposobem na zwiększenie zawartości tego pierwiastka w codziennym menu.
Choroby stawów
Problemy ze stawami są w Polsce niestety bardzo powszechne. Towarzyszy im przewlekły stan zapalny, a w konsekwencji:
ból,
sztywność,
spadek mobilności kończyn,
postępujące trudności z poruszaniem,
kłopoty z czynnościami precyzyjnymi (w przypadku zajęcia stawów dłoni),
znaczące obniżenie komfortu życia i samodzielności funkcjonowania.
Są także powodem zażywania przez pacjentów bardzo dużej ilości leków przeciwbólowych (które zażywane przewlekle nie pozostają bez wpływu na organizm). Według danych przedstawionych przez Zakład Epidemiologii Chorób Reumatycznych Instytutu Reumatologii w Warszawie już przed 2010 rokiem niemal połowa osób dorosłych w naszym kraju cierpiała na bóle kręgosłupa, stawów biodrowych, kolan i ścięgien. U pacjentów cierpiących na schorzenia układu ruchu obserwuje się nierzadko podwyższony poziom kwasu moczowego we krwi i odkładanie się w tkankach okołostawowych jego kryształków i złogów. W medycynie ludowej często stosowano pokrzywę w celu łagodzenia bólu i ułatwienia wydalania nadmiaru kwasu moczowego z organizmu.
W leczeniu chorób stawów wykorzystuje się przede wszystkim przeciwzapalne i przeciwbólowe właściwości pokrzywy. Już w latach 90. ubiegłego wieku prowadzono badania, które miały ocenić skuteczność działania preparatów pokrzywy. W 1990 roku badaczom udało się np. potwierdzić pewne działanie przeciwbólowe pokrzywy. Grupę badanych stanowiło 18 osób, u których zdiagnozowano bóle dysku, stany zapalne stawów i kości, a także bóle wywołane urazami mechanicznymi, entezopatią, naciągnięciem i zapaleniem ścięgien czy tak zwanym łokciem tenisisty. Wyniki badań potwierdziły działanie przeciwbólowe pokrzywy, przy jednoczesnym braku poważniejszych skutków ubocznych jej stosowania (z wyjątkiem przemijającej wysypki). Naukowcy starali się także przybliżyć mechanizmy, dzięki którym pokrzywa działa tak korzystnie przy bólu czy stanie zapalnym tkanek.
Co więcej, w jednym z badań in vitro wykazano przeciwzapalny i nadbudowujący efekt wywierany przez pokrzywę na komórki chrzęstne. Próbowano też tłumaczyć sposób, w jaki pokrzywa jest w stanie złagodzić bóle i zapalenie w chorobach stawów. Okazało się, że ekstrakt z liści pokrzywy potrafi hamować wydzielanie i działanie cytokin prozapalnych, a także unieczynnić enzymy, których działanie nasila stan zapalny. Ważnym mechanizmem działania pokrzywy jest także korzystny wpływ na układ odpornościowy, w tym komórki reagujące na zapalenie. Jest to ciekawy kierunek badań na przyszłość. Być może leki roślinne zawierające pokrzywę wejdą kiedyś do rutynowego zastosowania przy kontuzjach, zapaleniu stawów różnego pochodzenia czy zwyrodnieniach.
Alergie
Pokrzywa bywa wykorzystywana w łagodzeniu skutków alergii. W badaniach in vitro udowodniono np. że ekstrakt z jej liści blokuje receptory histaminowe, przyczyniając się potencjalnie do zmniejszenia objawów alergicznego nieżytu nosa (czyli po prostu kataru). Pokrzywa hamuje enzymy, które biorą udział w wytwarzaniu reakcji zapalnej występującej przy alergii.
Przeprowadzono badanie, w którym sprawdzano wpływ podawania liofilizowanej pokrzywy na zmniejszanie objawów kataru alergicznego. Po tygodniowym stosowaniu u pacjentów zaobserwowano znaczną poprawę (jednak u kilku osób wystąpiły jednocześnie objawy uczulenia na pokrzywę). Ten przykład pokazuje, jak ważna jest indywidualizacja w leczeniu czy to farmakologicznym, czy ziołowym. Coś, co zdrowe i korzystne dla jednej osoby – nie musi dobrze działać na inną.