17,00 zł
Św. Jan Bosco – Przewodnik dla młodzieży na drodze pobożności chrześcijańskiej
O jak dobrze byłoby pobożny Czytelniku, aby te treści i rady trafiły do młodzieży. Napisał je wiele lat temu wielki ich przyjaciel – św. Jan Bosco. Na zaledwie 81 stronach małej książeczki z wielką miłością porusza m.in. kwestie:
– dlaczego Pan Bóg tak bardzo kocha młodzież?
– jakimi podstępami szatan ją łudzi ?
– co młodzież powinna czynić?
– czego powinna unikać?
– jak zachowywać się w czasie pokus?
– o wyborze drogi życia – jak wybrać?
Z radością oddajemy to pożyteczne dziełko adresowane do młodzieży. Wiele dobrego wniesie również u rodziców, katechetów i wychowawców.
Do młodzieży!
Dwa są główne podstępy, którymi szatan usiłuje Was odciągnąć od cnoty.
Pierwszym jest przedstawianie jej, że aby służyć Bogu, trzeba wyrzec się zabaw i przyjemności. Tak jednak nie jest, moi drodzy. Przedstawię Wam tu sposób życia chrześcijańskiego, który będzie dla Was źródłem prawdziwej radości i zadowolenia, abyście ze świętym prorokiem mogli służyć Panu w wesołości: Służcie Panu z weselem (Ps 100, 2). Ten jest bowiem cel tej książeczki: nauczyć Was służyć Bogu i być wesołymi.
Drugim podstępem szatana jest łudzenie Was nadzieją długiego życia i nawrócenia się w starości lub na łożu śmierci. Strzeżcie się tych złudzeń, moi drodzy, bo wielu już przez nie zginęło na wieki. Któż może zapewnić nas, że dożyjemy późnego wieku? Któż zawrze przymierze ze śmiercią, aby czekała na niego, aż się zestarzeje? Tak życie, jak śmierć są w ręku Boga, który rozporządza nimi według swej świętej woli.
Przedstawię Wam w tej książeczce przystępnie i treściwie sposób życia, dzięki któremu staniecie się pociechą Waszych rodziców, chlubą Ojczyzny, dobrymi obywatelami kraju tu na ziemi, a po śmierci szczęśliwymi dziedzicami Nieba.
/Św. Jan Bosco
IMPRIMATUR NR 4381
Varsaviae, die 9 Augusti 1930
Canonicus Curiae Canonicus Metropolitanus, dr A. Fajęcki
Publikacja pochodzi z książki „Przewodnik młodzieży na drodze pobożności chrześcijańskiej” autorstwa św. Jana Bosco, wydanej w 1931 r. nakładem Inspektoratu Salezjańskiego. Dokonano niezbędnych korekt w zakresie ortografii, pisowni łącznej i rozłącznej, pisowni małą i wielką literą. Nieliczne wyrazy, obecnie nieużywane, uwspółcześniono.
KSIĄŻKA:
Oprawa miękka – miła w dotyku dzięki okładzinie soft – touch
Wydanie I
Format 10 x 14,6 cm
Liczba stron – 88
ISBN 978-83-67415-46-0
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 58
św. Jan Bosco
Przewodnikdla młodzieży
na drodzepobożności chrześcijańskiej
„NA JEJ GŁOWIE”
WYDAWNICTWO ŻYCIA WEWNĘTRZNEGO
2022
Redakcja: zespół „naJejgłowie”
IMPRIMATUR NR 4381
Varsaviae, die 9 Augusti 1930
Canonicus Curiae Canonicus Metropolitanus
dr A. Fajęcki
Publikacja pochodzi z książki „Przewodnik młodzieży na drodze pobożności chrześcijańskiej” autorstwa św. Jana Bosco, wydanej w 1931 r. nakładem Inspektoratu Salezjańskiego.
Dokonano niezbędnych korekt w zakresie ortografii, pisowni łącznej i rozłącznej, pisowni małą i wielką literą. Nieliczne wyrazy, obecnie nieużywane, uwspółcześniono.
Wydanie I
ISBN 978-83-67415-49-1
Wydawnictwo Życia Wewnętrznego
Kielnarowa 224c, 36-020 Tyczyn
tel. +48 501 202 186
e-mail: [email protected]
www.najejglowie.pl
Dwa są główne podstępy, którymi szatan usiłuje odciągnąć młodzież od cnoty. Pierwszym jest przedstawianie jej, że aby służyć Bogu, trzeba wyrzec się zabaw i przyjemności. Tak jednak nie jest, moi drodzy. Przedstawię Wam tu sposób życia chrześcijańskiego, który będzie dla Was źródłem prawdziwej radości i zadowolenia, abyście ze świętym prorokiem mogli służyć Panu w wesołości: Servite Domino in laetitia –Służcie Panu z weselem (Ps 100, 2). Ten jest bowiem cel tej książeczki: nauczyć Was służyć Bogu i być wesołymi.
Drugim podstępem szatana jest łudzenie Was nadzieją długiego życia i nawrócenia się w starości lub na łożu śmierci. Strzeżcie się tych złudzeń, moi drodzy, bo wielu już przez nie zginęło na wieki. Któż może zapewnić nas, że dożyjemy późnego wieku? Któż zawrze przymierze ze śmiercią, aby czekała na niego, aż się zestarzeje? Tak życie, jak śmierć są w ręku Boga, który rozporządza nimi według swej świętej woli.
A chociażbyście mieli długo żyć, to jednak posłuchajcie ważnego upomnienia, jakie Wam Duch Święty daje: Młodzieniec według drogi swej, choćby się zestarzał, nie odstąpi od niej (Prz 22, 6). To znaczy jeżeli zaczniemy żyć cnotliwie w młodości, pozostaniemy cnotliwi i przez resztę naszego życia, a śmierć otworzy nam bramę do wiecznej szczęśliwości; jeżeli przeciwnie, już w młodym wieku oddamy się złym nałogom, najprawdopodobniej pozostaniemy w nich przez całe życie i przez złą śmierć zgubimy się na wieki. Ażeby Was to nieszczęście nie spotkało, przedstawię Wam tu przystępnie i treściwie sposób życia, dzięki któremu staniecie się pociechą Waszych rodziców, chlubą Ojczyzny, dobrymi obywatelami kraju tu na ziemi, a po śmierci szczęśliwymi dziedzicami Nieba.
Moi najmilsi! Kocham Was całym sercem, bo młodość Wasza niewinna daje Wam prawo do mej miłości. Kocham Was, bo w sercach Waszych chowacie najdroższy klejnot cnoty, który posiadając, wszystko posiadacie, jak przeciwnie, przez utracenie go stajecie się najnieszczęśliwszymi istotami na świecie.
Łaska naszego Zbawiciela niechaj będzie zawsze z Wami i wspiera Was w wykonywaniu tych wskazówek, które Wam tu podaję, by chwała Boża rosła przez Wasze cnoty i zbawienie dusz Waszych, gdyż to jest właściwy cel, dla którego zostaliśmy stworzeni.
Niechaj Niebo udzieli Wam długich lat życia szczęśliwego, a bojaźń Boża stanie się dla Was niewyczerpaną składnicą łask w tym i w przyszłym życiu.
ks. jan bosco
Moi kochani! Podnieście swoje oczy i spojrzyjcie na to wszystko, co istnieje na świecie: na słońce, księżyc, gwiazdy, powietrze, wodę, ogień itp. Tych rzeczy niegdyś nie było. Nie mogły one powstać same z siebie. To Bóg wszechmocą swoją wydobył je z nicości i dlatego nazywa się Stworzycielem.
Ten Bóg, który zawsze był i będzie, stworzywszy wszystkie rzeczy na niebie i ziemi, stworzył też człowieka, który spośród wszystkich istot widzialnych jest istotą najdoskonalszą. Przeto nasze oczy, usta, język, uszy, ręce i nogi – to wszystko dary Boże. Spomiędzy wszystkich stworzeń człowiek wyróżnia się tym, że ma duszę zdolną myśleć, sądzić, chcieć i poznawać, co jest dobre, a co złe. Dusza ta, będąc czystym duchem, nie umiera razem z ciałem, ale z chwilą, gdy ciało spocznie w grobie, rozpoczyna nowe życie, które nigdy się nie kończy. Jeżeli była dobra, posiądzie Boga w Niebie i będzie szczęśliwa na wieki; jeżeli była zła, wtrącona zostanie do piekła na straszny ogień i wszelkiego rodzaju męki.
Pamiętajcie zatem, moi drodzy, że stworzeni jesteśmy dla Nieba i że Bóg, będąc Ojcem dobrotliwym, tych tylko piekłem karze, którzy sobie grzechami na nie zasłużyli. O, jakże nas Bóg miłuje i jak bardzo pragnie, byśmy przez spełnianie dobrych uczynków mogli kiedyś posiąść tę niewysłowioną szczęśliwość, którą dla wszystkich zgotował w Niebie.
Przekonani o tym, moi drodzy, że stworzeni jesteśmy dla Nieba, powinniśmy każdy nasz uczynek kierować do tego chwalebnego celu. Bo jeżeli już obiecana nagroda i zagrożenie karami mają być dla nas zachętą do dążenia ku temu celowi, to ileż bardziej pobudzać nas musi do miłowania Boga i służenia Mu ta nieograniczona miłość, którą On nam okazuje. Bo chociaż Bóg wszystkich ludzi jako dzieła rąk swoich miłuje, szczególniejszą jednak miłością darzy młodzież, o czym nas w Piśmie Świętym zapewnia, mówiąc: Rozkosz moja mieszkać z synami człowieczymi – Deliciae meae esse cum filiis hominum (Prz 8, 31). Miłuje Was, moi drodzy, bo spodziewa się po Was wiele dobrego; miłuje Was, bo Wasz wiek młodzieńczy cechuje prostota, pokora i niewinność; miłuje Was, bo na ogół nie padliście jeszcze ofiarą złego ducha.
Boski Zbawiciel daje Wam również dowody osobliwej miłości. Zapewnia On, że dobrodziejstwa Wam wyświadczone uważa jakby za wyświadczone samemu sobie, a straszliwie grozi tym, którzy by Was słowem albo postępowaniem zgorszyli. Oto Jego słowa: A kto by zgorszył jednego z tych małych, którzy we Mnie wierzą, lepiej mu, aby zawieszono kamień młyński u szyi jego i zatopiono go w głębokości morskiej (Mt 18, 6). Pan Jezus cieszył się, gdy dzieci szły za nim, przywoływał je do siebie, ściskał i błogosławił. Dopuśćcie, mówił, dziatkom przyjść do Mnie – Sinite parvulos venire ad Me (Mk 10, 14), dając tym widocznie poznać, że Wy jesteście pociechą i radością Jego serca.
Skoro Was więc Pan Bóg tak bardzo miłuje, powinno być Waszym usilnym staraniem odpłacać Mu się wzajemną miłością, spełniając to, co Mu się podoba, a unikając tego, co Go zasmuca.
Dwa miejsca zgotowane są w przyszłym życiu dla ludzi: dla złych piekło, miejsce cierpienia i męki, dla dobrych zaś Niebo z wieczną szczęśliwością. Ale Pan Bóg Was zapewnia, moi drodzy