Wystarczająco dobra. O czułym podejściu do życia i drodze do samoakceptacji - Małgorzata Mostowska - ebook

Wystarczająco dobra. O czułym podejściu do życia i drodze do samoakceptacji ebook

Mostowska Małgorzata

3,7

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

„Cześć, tutaj Gosia. Jeśli czytasz tę książkę, to być może wiesz, kim jestem, i całkiem dobrze mnie znasz. Ale jest też wiele rzeczy, których o mnie nie wiesz. Chciałabym powiedzieć Ci, że jestem taka jak Ty. Czasem niepewna, czy robię dobrze, a czasem przekonana o swojej racji. Czasem zakochana w życiu i w sobie, a czasem patrząca na siebie i innych z wahaniem. Ta książka jest relacją z mojej drogi w głąb siebie. Jest spisem moich refleksji, przemyśleń, niepewności, smutków i sukcesów. Chciałam, aby była zbiorem luźnych myśli, tak żebyś, Droga Czytelniczko, mogła sięgnąć po nią w każdym momencie, otworzyć w dowolnym miejscu i przeczytać kilka słów, być może ku pokrzepieniu, a może ku refleksji. Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną i dziękuję Ci, że zechciałaś do mnie zajrzeć. Zapraszam do środka.”

Książka napisana przez najbardziej znaną i najsympatyczniejszą polską joginkę, Gosię Mostowską. Jej kanał na YouTubie subskrybuje ponad 400 tysięcy osób, które razem z nią ćwiczą, medytują, dbają o swoje zdrowie i o swój dobrostan psychiczny. Jej kojący głos jest lekarstwem na stres i pośpiech, a szczere wpisy na Instagramie przynoszą pokrzepienie wielu kobietom. Książkę Gosi tworzą między innymi zebrane wpisy z jej bloga i Instagrama, w których opowiada o swoim życiu, swojej karierze zawodowej i o swojej drodze do samoakceptacji. Pokazuje, że aby dobrze się czuć w swojej skórze, trzeba nauczyć się o siebie dbać, pokochać siebie i sobie zaufać. I że wcale nie trzeba być idealną.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 243

Oceny
3,7 (30 ocen)
11
5
9
4
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
kowallpaullina

Nie polecam

Słowo wdzięczność... Dość dużo tu o wdzięczności. Cóż jest to biografia o tym jak autorka została joginka i matka, o porodach i byciu wdzięczna. Tak z grubsza, bo większosc przewinęłam.
11
Duszek86

Dobrze spędzony czas

Bardzo wartościowa ❤️✨
00
jmadziula

Nie oderwiesz się od lektury

Inspirujaca i ciepła :) cudownie pozytywna książka :)
00
Kibiic

Nie oderwiesz się od lektury

Według mnie bardzo przyjemna pozycja, bardzo motywująca i uważam, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Rozdział o macierzyństwie można po prostu ominąć jeśli nie jesteśmy na tym etapie życia :)
00
TatianaJar

Nie oderwiesz się od lektury

Bardzo czuła książka ❤️ nie jest dla każdego to oczywiste, ale jeśli stoisz na zakręcie poczucia własnej wartości i siły to warto po nią sięgnąć. Jeśli czytanie o ciąży i ogromnym blogostanie z jakiegokolwiek powodu jest nie dla Ciebie to omiń ten rozdział 🙂 ja tak zrobiłam i nadal dużo z tej książki wzięłam dla siebie, choćby rodzaj jogi który jest właśnie dla mnie 🙏🧘‍♀️
00

Popularność




Co­py­ri­ght © 2022 by Ma­łgo­rza­ta Mo­stow­ska Co­py­ri­ght © 2022 for this edi­tion by Me­dia Ro­dzi­na Sp. z o.o.
Pro­jekt gra­ficz­ny okład­ki, skład oraz ła­ma­nieRa­do­sław Stęp­niak
Zdjęcia na okład­ceJu­sty­na Za­ma­ra
Zdjęcia na stro­nach 8-9, 10, 13, 14-15, 28,38-39, 44-45, 46-47, 70-71, 86-87, 96-97, 110-111, 124, 136, 146-147, 172-173, 176, 181, 186-187, 200, 217, 229, 244-245, 246-247Ju­sty­na Za­ma­ra
Zdjęcia na stro­nach 52-53, 60-61, 79, 171, 191, 235, 23pry­wat­ne ar­chi­wum au­tor­ki
Wszel­kie pra­wa za­strze­żo­ne. Prze­druk lub ko­pio­wa­nie ca­ło­ści albo frag­men­tów ksi­ążki – z wy­jąt­kiem cy­ta­tów w ar­ty­ku­łach i prze­glądach kry­tycz­nych – mo­żli­we jest tyl­ko na pod­sta­wie pi­sem­nej zgo­dy wy­daw­cy.
Me­dia Ro­dzi­na po­pie­ra ści­słą ochro­nę praw au­tor­skich. Pra­wo au­tor­skie po­bu­dza ró­żno­rod­no­ść, na­pędza kre­atyw­no­ść, pro­mu­je wol­no­ść sło­wa, przy­czy­nia się do two­rze­nia ży­wej kul­tu­ry. Dzi­ęku­je­my, że prze­strze­gasz praw au­tor­skich, a więc nie ko­piu­jesz, nie ska­nu­jesz i nie udo­stęp­niasz ksi­ążek pu­blicz­nie. Dzi­ęku­je­my za to, że wspie­rasz au­to­rów i po­zwa­lasz wy­daw­com na­dal pu­bli­ko­wać ksi­ążki.
ISBN 978-83-8265-342-7
Me­dia Ro­dzi­na Sp. z o.o. ul. Pa­sie­ka 24, 61-657 Po­znań tel. 61 827 08 50wy­daw­nic­two@me­dia­ro­dzi­na.pl
Kon­wer­sja: eLi­te­ra s.c.

Tę ksi­ążkę de­dy­ku­ję To­bie – cu­dow­na Isto­to.

Mam na­dzie­ję, że za­in­spi­ru­je Cię do po­zy­tyw­nych zmian i po­zwo­li Ci zo­ba­czyć i po­czuć, że je­steś wy­star­cza­jąco do­bra – taka, jaka je­steś.

Wstęp

Wy­star­cza­jąco do­bra to opo­wie­ść o ko­bie­cie, któ­ra z dnia na dzień, z mie­si­ąca na mie­si­ąc i z roku na rok sta­je i sta­wa­ła się co­raz bar­dziej świa­do­ma sie­bie i swo­ich po­trzeb, bar­dziej ła­god­na i czu­ła, pa­trząca na świat i to, co ją spo­ty­ka, z co­raz wi­ęk­szą wdzi­ęcz­no­ścią, mi­ło­ścią i za­ufa­niem, że jest do­kład­nie tak, jak ma być. To opo­wie­ść o ko­bie­cie, któ­ra w pew­nym mo­men­cie swo­je­go ży­cia zro­zu­mia­ła, że taka, jaka jest, jest wy­star­cza­jąca, a jed­no­cze­śnie, że roz­wój bu­du­je ją i kar­mi na ka­żdym po­zio­mie. Roz­wój, któ­ry to­czy się w co­dzien­nym ży­ciu, nie tyl­ko na ma­cie, ale przede wszyst­kim poza nią...

Cze­ść,

tu­taj Go­sia. Je­śli czy­tasz tę ksi­ążkę, to być może wiesz, kim je­stem, i ca­łkiem do­brze mnie znasz.

Być może wiesz, że je­stem na­uczy­ciel­ką jogi, a swo­ją wie­dzą, pa­sją i do­świad­cze­niem dzie­lę się na ró­żne spo­so­by. Na YouTu­be mo­żesz ze mną prak­ty­ko­wać o ka­żdej po­rze dnia i nocy, je­śli tyl­ko je­steś go­to­wa, aby spo­tkać się ze sobą na nie­co głęb­szym po­zio­mie. Może ob­ser­wu­jesz moje kon­to na In­sta­gra­mie i za­uwa­ży­łaś, że pry­wat­nie je­stem mamą dwóch dziew­czy­nek: Ani – mo­jej naj­wi­ęk­szej na­uczy­ciel­ki ży­cia, i Asi – ra­do­ści w czy­stej po­sta­ci, a w opie­ce nad nimi wspie­ra mnie ich dziel­ny i ko­cha­jący tata, Ja­cek. Może na­wet po­zna­łaś mnie oso­bi­ście – na za­jęciach, warsz­ta­tach wy­jaz­do­wych albo w jesz­cze in­nych oko­licz­no­ściach. A może to spo­tka­nie jesz­cze przed nami?

Ale jest też wie­le rze­czy, któ­rych o mnie nie wiesz. Chcia­ła­bym po­wie­dzieć Ci, że je­stem taka jak Ty. Cza­sem nie­pew­na, czy ro­bię do­brze, a cza­sem prze­ko­na­na o swo­jej ra­cji. Cza­sem za­ko­cha­na w ży­ciu i w so­bie, a cza­sem pa­trząca na sie­bie i in­nych z wa­ha­niem. Chcia­łam tym sa­mym po­wie­dzieć Ci, że je­stem zwy­kłą, nor­mal­ną dziew­czy­ną, któ­ra pew­ne­go dnia za­pra­gnęła zmie­nić swo­je ży­cie i wzi­ąć za nie od­po­wie­dzial­no­ść. Nie sta­ło się to jed­nak od razu. Zmia­na na­sze­go ży­cia na ta­kie, któ­re będzie z nami spój­ne i pe­łne war­to­ści, ja­kie wy­zna­je­my, nie do­ko­nu­je się w jed­ną noc. To pro­ces. Zwłasz­cza je­śli wcze­śniej przede wszyst­kim sku­pia­łaś się na tym, żeby za­do­wa­lać in­nych, ale nie sie­bie. Skąd bie­rze się w nas prze­ko­na­nie, że to inni są wa­żniej­si od nas? Co byś po­wie­dzia­ła na to, że to Ty je­steś naj­wa­żniej­sza? Co byś po­wie­dzia­ła na to, że źró­dłem Two­je­go po­czu­cia szczęścia jest to, jak trak­tu­jesz sie­bie, czy je­steś dla sie­bie naj­lep­szą przy­ja­ció­łką, czy wręcz prze­ciw­nie – naj­gor­szym wro­giem i kry­ty­kiem? Ja­kie sło­wa co­dzien­nie do sie­bie wy­po­wia­dasz – na głos lub tyl­ko w gło­wie? Co czu­jesz? Tam w środ­ku, w Two­im wnętrzu?

Ta ksi­ążka jest re­la­cją z mo­jej dro­gi w głąb sie­bie. Jest spi­sem mo­ich re­flek­sji, prze­my­śleń, nie­pew­no­ści, smut­ków i suk­ce­sów. Jest wy­ni­kiem za­da­wa­nia so­bie py­tań – ta­kich, ja­kie wy­pi­sa­łam wy­żej. Ta ksi­ążka to pra­ca, jaką wy­ko­na­łam na prze­strze­ni ostat­nich kil­ku lat. Ni­g­dy nie sądzi­łam, że przy­bie­rze taką for­mę, ale też ni­g­dy nie wy­obra­ża­łam jej so­bie w ja­ki­kol­wiek inny spo­sób. Wie­dzia­łam jed­no – ona kie­dyś po­wsta­nie. A dzi­siaj, Dro­ga Czy­tel­nicz­ko, chcia­ła­bym po­wie­dzieć Ci, że bez względu na to, jak się te­raz czu­jesz, znaj­dziesz tu krót­szy bądź dłu­ższy wpis, w któ­rym się od­naj­dziesz. Bo ka­żdy z tych wpi­sów był moc­no in­spi­ro­wa­ny uczu­ciem. Raz były to mi­ło­ść, szczęście i wdzi­ęcz­no­ść, a in­nym ra­zem smu­tek, żal czy zło­ść. Jed­na z cech, któ­rą ogrom­nie ce­nię za­rów­no u in­nych lu­dzi, jak i u sie­bie, to au­ten­tycz­no­ść. Ka­żde zda­nie i ka­żde sło­wo, któ­re pu­bli­ko­wa­łam w sie­ci, jest moje, ale tak bar­dzo moje. Dla mnie to ozna­cza, że „je czu­ję”. Bo z na­tu­ry je­stem wła­śnie „czu­ciow­cem”. Nie wi­dzę i nie sły­szę tak do­głęb­nie, jak czu­ję. I tę ksi­ążkę po­czu­łam bar­dzo moc­no.

Chcia­łam, aby była pew­ne­go ro­dza­ju zbio­rem lu­źnych my­śli. Abyś, Dro­ga Czy­tel­nicz­ko, mo­gła si­ęgnąć po nią w ka­żdym mo­men­cie, otwo­rzyć w do­wol­nym miej­scu i prze­czy­tać kil­ka słów, być może ku po­krze­pie­niu, a może ku re­flek­sji. Cie­szę się, że je­steś tu­taj ze mną i dzi­ęku­ję Ci, że ze­chcia­łaś do mnie zaj­rzeć. Za­pra­szam do środ­ka.

Za­pra­sza­my do za­ku­pu pe­łnej wer­sji ksi­ążki