Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Historia nowego pokolenia słynnych brytyjskich gangsterów
Wraz z latami trzydziestymi XX wieku w Wielkiej Brytanii nadchodzą duże zmiany. Miasta
zaczynają się zmieniać z przepełnionych smogiem ośrodków przemysłowych w metropolie
handlowe, a pomimo zniszczeń, spowodowanych przez nową wojnę, społeczeństwo staje się coraz
bardziej nowoczesne. Zmiany dotyczą nie tylko życia zwykłych ludzi – kryminalne podziemie
również ewoluuje, szukając nowych obszarów ekspansji…
W trzeciej części swojego cyklu książek o Peaky Blinders historyk Carl Chinn przygląda się tej
nowej epoce w historii brytyjskich gangów. Po brutalnych rządach półświatka w Birminghamie i
wojnach ulicznych, które później ogarnęły cały kraj, na scenie pojawiają się kolejne grupy
przestępcze, szukające nowych sposobów zarabiania pieniędzy. Podobnie jak ci, którzy byli przed
nimi, zostawiają po sobie ruiny i zniszczenie. Peaky Blinders. Pokłosie to książka właśnie o tym
nowym pokoleniu brytyjskich przestępców zeszłego wieku i ich mrocznym świecie.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 418
Tak zwana Diabelska Dekada pomiędzy krachem na Wall Street, w październiku 1929 roku, a wybuchem II wojny światowej była ponura i naznaczona podziałami. W czasie owego wielkiego kryzysu stare branże, dzięki którym Wielka Brytania stała się mocarstwem, zaczęły gwałtownie chylić się ku upadkowi. W miarę zamykania kopalń, stoczni, hut i przędzalni bezrobocie rujnowało całe społeczności. Przy skromnym wsparciu ze strony władz i finansowym niedostatku niezliczonym rodzinom brakowało jedzenia, opału i odzieży, przez co pogrążały się w głębokiej nędzy. Nic dziwnego, iż surowe, czarno-białe obrazy wywołują powszechne poczucie beznadziei i świadomość „dołka”: bezrobotni stojący bezradnie na rogach ulic; kobiety w chustach zbierające odłamki węgla na hałdach; głodowe marsze do Londynu z błaganiem o pracę i działania ze strony rządu; niedożywione i obdarte dzieci bawiące się na posępnych, brudnych ulicach; obojętni urzędnicy upokarzający proszących o pomoc; i faszyści w czarnych koszulach, zionący nienawiścią do Żydów.
Ponury obraz podkreślają jeszcze ascetyczność powieści w rodzaju Love on the Dole Waltera Greenwooda (1933), który buntuje się przeciwko beznadziei i niedoli powodowanym w Salford przez bezrobocie; komentarze społeczne w rodzaju Droga na molo w Wigan George’a Orwella (1937), krytykującego napięcie na północy Anglii, czy The Town That Was Murdered: The Life Story of Jarrow Ellen Wilkinson (1939), która potępia ustrój gospodarczy niszczący życie. Ale w „dołku” znalazła się nie tylko północ. Ujawniano jego niepokojące i demoralizujące działanie na południu Walii, w niektórych dzielnicach Londynu i na dużych obszarach Szkocji, Anglii Wschodniej czy Midlands.
Niektórzy historycy oponują przeciw takiej ponurej wizji lat trzydziestych. Zamiast spustoszonego krajobrazu przemysłowego, nazwanego przez J.B. Priestleya w English Journey (1934) „Anglią dziewiętnastowieczną”, skupiają się na jego „nowej Anglii”. Podobnie jak USA, przecinały ją futurystyczne obwodnice i arterie dla automobili, przyciągały modne sklepy Woolworths, koktajlbary, gigantyczne kina i sale taneczne. Szczęśliwcy, którym dane było pracować w nowych branżach konsumpcyjnych, przede wszystkim na południu, czerpali zyski z „nowej Anglii” w rozkwicie. Za pieniądze, których mieli sporo, kupowali nowoczesne bliźniaki na przedmieściach, austiny 7, odkurzacze produkowane w imponującym Hoover Building w Londynie, kuchenki elektryczne, radiole i inne współczesne produkty.
Jednak mimo całej tej zamożności wstyd przynosiły Wielkiej Brytanii ogromne obszary nędzy w dużej części kraju. Co gorsza, lata trzydzieste to zdecydowany wzrost znaczenia faszyzmu we Włoszech i moment przejęcia władzy w Niemczech przez nazistów. Nie można się więc dziwić, że o tamtym okresie milczeli ci pamiętający fatalne warunki sanitarne w domach, brak pracy i szans, ubogą dietę i polityczny ekstremizm. Zbyt wielu ludzi dotkliwie zostało doświadczonych przez los w głodnych latach trzydziestych, które fatalnie wypadały w konfrontacji z podobno barwnymi latami dwudziestymi. Rzecz jasna, w tym nadmiernie uproszczonym porównaniu pomija się powszechne trudności dwudziestolecia, podkreślając jedynie błysk tamtych lat: młode kobiety zaznaczające swą obecność paleniem, piciem, krótkimi spódniczkami i strojami wedle najnowszej mody; młodzieńców tańczących w rytmie jazzu i pozwalających sobie na „szaleństwa”; i nieliczną, uprzywilejowaną złotą młodzież, która z rozkoszą oddawała się zabawie, narkotykom i brała udział w szokujących ekscesach.
Pogardę wobec norm społecznych manifestowała jeszcze jedna grupa, która rosła w siłę w początkach lat dwudziestych: pierwsi brytyjscy gangsterzy, działający na skalę krajową i należący do zorganizowanych gangów, które zarabiały krocie, dopuszczając się przestępstw na dużą skalę. Brylowali na torach wyścigowych. Przechadzając się dumnym krokiem i strasząc wszystkich dookoła, bezkarnie okradali widzów i szantażowali bukmacherów w zamian za „ochronę” i rzekome „usługi”. Walcząc o dominację przy użyciu brzytew, młotków i rewolwerów, za nic mieli policję i władze. Te gangi wyścigowe szczyciły się swoim ohydnym procederem, opisywanym zdumionej publiczności w często przejaskrawianych artykułach prasowych.
Jak opisałem to już w Peaky Blinders: Spuściźnie, pierwszym i wzbudzającym największy przestrach był gang z Birminghamu. Kierował nim Billy Kimber, dawny peaky blinder i główny bohater serialu Peaky Blinders — podobnie jak jego zagorzały wróg, Darby Sabini, szef potężnego oddziału londyńskich zabijaków. Wiosną i latem 1921 roku gangi te stoczyły krwawą wojnę o kontrolę nad lukratywnym reketierstwem na torach wyścigowych południa. Pierwszy raz w Wielkiej Brytanii walka toczyła się między gangami z różnych miast, której przyglądali się przerażeni obywatele. Jesienią, ni stąd, ni zowąd, ogłosili zawieszenie broni, dzieląc pomiędzy siebie kraj: gang Sabinich wziął południe.
Po odprawieniu z kwitkiem innych londyńskich gangów, w roku 1924 Sabini przejęli kontrolę i sferę wpływów. Lecz już rok później w obrębie Londynu wyrośli im konkurenci w postaci Elephant Boys i szajki z Bethnal Green, natomiast w Sheffield w trakcie wojny dwóch gangów wyścigowych zginął człowiek. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, zmuszone do działania wysypem sensacyjnych prasowych doniesień, w sierpniu 1925 roku wypowiedziało gangom wyścigowym wojnę. Skupił się na nich lotny oddział policji metropolitalnej i nowy korpus ochrony torów, podczas gdy stowarzyszenia bukmacherów wpadły na pomysł, by dać najważniejszym członkom gangów „pracę” polegającą na świadczeniu „usług”, do korzystania z których przedtem zmuszali. Darby Sabini jako jeden z pierwszych skorzystał z szansy zalegalizowania swej działalności oraz zapewnienia dzieciom statusu przyzwoitych członków klasy średniej i w 1926 roku zostawił Londyn i swój gang, przenosząc się na południowe wybrzeże.
Kimber też zarzucił gangsterkę, za brudne pieniądze zapewniając swojej drugiej rodzinie życie na poziomie zamożnej burżuazji. Został bukmacherem i przeprowadził się do Torquay, gdzie zmarł w 1945 roku jako jeden z ostatnich peaky blinders. Pozbawiony przywódcy gang z Birminghamu rozpadł się na ścierające się ze sobą bandy i na początku II wojny nie zostało już po nim śladu. Jednak wywołując pierwszą większą wojnę gangów w Wielkiej Brytanii, dawni peaky blinders zadziałali jak katalizator w procesie przemiany gangu Sabinich w pierwszą zorganizowaną grupę przestępczą w kraju, która stała się przykładem dla kolejnych londyńskich gangów. Odsunięty od torów wyścigowych i pozbawiony szefa gang mógł także ulec powolnemu rozkładowi, ale pod nowym dowództwem zdołał się przeorganizować i zająć działaniami w Londynie, gdzie nie brakowało nowych ofiar szantażu.
Paradoksalnie utrata bardzo zyskownych przekrętów na wyścigach doprowadziła do wzrostu znaczenia gangu Sabinich w stolicy. W swoim bastionie — Clerkenwell, King’s Cross i przyległych dzielnicach — zajęli się wymuszaniem haraczów od właścicieli pubów, klubów bilardowych i sklepików, ulicznych handlarzy, nielegalnych bukmacherów i innych. Obawiając się okrutnych reperkusji, gdyby poszli na policję, ludzie ci pozbawieni byli wyboru. Gang Hoxton, szajka z Bethnal Green na East Endzie i Elephant Boys z południa miasta — wrogowie gangu Sabinich — posługiwali się w swych rewirach metodami równie bezlitosnymi. Tego rodzaju wymuszenia zaczęły się jeszcze przed I wojną światową, ale w latach dwudziestych i trzydziestych przybrały na sile. Jednocześnie gangi skorzystały z nowych okazji do szantażu na stadionach z gonitwami chartów, gdzie nie brakowało publiczności, a bukmacherzy stanowili tłusty kąsek.
Wśród gangsterów schodzących na psy znalazł się Alfie Solomon, inna postać historyczna występująca w serialu. Po zerwaniu z Sabinim utworzył pod koniec lat dwudziestych własny gang z drabów o żydowskich korzeniach. Mimo że większość pochodziła z żydowskiego East Endu, jego banda nie miała charakteru dzielnicowego i nie działała w Soho, gdzie z czasem skupili się członkowie gangu Sabinich i inni. Soho, jednocześnie fascynujące i odpychające ludzi z zewnątrz, było dziwnym i obcym miejscem pełnym cudzoziemców, nocnych klubów, gdzie gra się jazz i sprzedaje drinki po wyśrubowanych cenach, i spielers, „szpilerów” (nielegalnych klubów hazardowych, w których na grach karcianych wygrywano i przepuszczano wielkie sumy). Miejsca te stanowiły łatwe cele wymuszeń, przyciągając Elephant Boys i gang Hoxton, lecz ogólną kontrolę nad Soho sprawował gang Sabinich.
Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki