Jak można przeczytać na jej własnej stronie internetowej – pisarka z Powiśla. Autorka wysoko cenionych przez czytelniczki ciepłych i optymistycznych powieści obyczajowych. Z wykształcenia polonistka, z zawodu nauczycielka, z pasji polityczka – do kilkunastu lat radna powiatu sztumskiego. Co zawsze podkreśla też z całą mocą, szczęśliwa żona i oddana matka dwóch córek. Sylwia Kubik książki wydaje zaledwie od kilku lat, jednak ma już w swoim dorobku 7 powieści, w tym dwa bardzo dobrze przyjęte trylogie obyczajowe. Najnowsza fabuła jej autorstwa, otwierająca zapewne kolejny cykl, Żuławska miłość. Dobrosława, do księgarń trafiła w maju 2022 r.
Pisarka na świat przyszła i wciąż mieszka na Powiślu, a rodzinne strony, co wie każdy, kto miał kiedyś okazje obcować z jej twórczością, zajmują szczególne miejsce w jej sercu. Podobnie jak i sama literatura, do której miłość zawdzięcza mamie i nauczycielkom, będąca zawsze najważniejszą z pasji autorki serii powiślańskiej. Jak zdradza Sylwia Kubik, książki były w jej życiu na tyle ważne, że aby nauczyć się je pisać zdecydowała się na studia polonistyczne. Niestety, na filologii polskiej nie dowiedziała się, jak zostać pisarką. Z marzeń o wydaniu własnej powieści nigdy jednak nie zrezygnowała, mimo że tworzenie tekstów za pieniądze na tyle obrzydziło jej pisanie, że przez na blisko 7 lat zarzuciła wszelkie literackie próby.
Nie przestała jednak czytać i w ten sposób trafiała na różne czytelnicze grupy. Na jednej z nich dowiedziała się o konkursie Jak zostać ulubioną pisarką Polek, w którym postanowiła wziąć udział. Znalazła się w gronie 10 laureatek nagrodzonych warsztatami literackimi stanowiącymi punkt zwrotny w jej życiu. Załapawszy wiatr w żagle, nie chcąc zaprzepaścić entuzjazmu oraz kompetencji zyskanych na warsztatach, postanowiła iść za ciosem i wziąć się za napisanie powieści. Mimo niełatwej sytuacji osobistej (praca, obowiązki radnej oraz wychowanie córeczek, w tym młodszej będącej dzieckiem o specjalnych potrzebach) wzięła się naprawdę ostro po pracy i już po, w co trudno wprost uwierzyć, 36 dniach, ukończyła Sylwia Kubik Pod naszym niebem, swoją debiutancka fabułę.
Tekst wysłała do wydawnictw specjalizujących się w literaturze obyczajowej i czekała. Jak każdy początkujący autor otrzymała oczywiście wiele odmów lub ofert zupełnie niesatysfakcjonujących, w końcu jednak udało jej się nawiązać współpracę z wydawnictwem gotowym opublikować tę narrację na przyzwoitych warunkach. I chociaż Sylwia Kubik książki chciała pisać od dziecka, nawet ona sama była zaskoczona dynamiką sytuacji, bowiem już w sierpniu w księgarniach znalazło się Pod naszym Niebem, jej wymarzony debiut. Powieść, w której autorka nie stroniła od inspiracji autobiograficznych, szybko zdobyła serca miłośniczek pełnych ciepła i optymizmu opowieści. Nic więc dziwnego, że historia mieszkańców malowniczo położonej powiślańskiej wsi Brzozówka doczekała się kontynuacji. W czerwcu 2020 r. w ręce czytelniczek oddała Sylwia Kubik Miłość Pod naszym niebem, a kilka miesięcy później ukazał się finałowy tom pt. Nasze niebo.
Po sukcesie Trylogii Powiślańskiej autorka nie spoczęła na laurach, lecz od razu zasiadła do pracy nad kolejną powieścią. Latem 2021 r. wydała Sylwia Kubik Krok do miłości otwierający kolejną, tym razem osadzoną na Żuawach, serię obyczajową. Jej główna bohaterka, Ewa, to kobieta, z którą życie obchodziło się do tej pory wyjątkowo okrutnie; traumatyczne dzieciństwo, przemocowy związek i bieda, to jej dominujące doświadczenia. Znajdując się na dnie, Ewa przypomina sobie o oddziedziczonym po babci domu na Żuławach i tam postanawia podjąć próbę stanięcia na nogi.
Sylwia Kubik cykl żuławski, podobnie jak i poprzednie narracje, buduje na okruchach codzienności, blaskach i cieniach zwyczajnych ludzkich losów, z których każdy jest unikalną i wartą poznania opowieścią. Kreuje całą galerię łatwo dających się polubić postaci, od perypetii których, mimo niespiesznego tempa akcji, wprost nie sposób się oderwać. Szczęśliwie, na kontynuację losów Ewy autorka nie kazała czytelniczkom czekać zbyt długo i już we wrześniu ukazała się druga cześć cyklu pt. Tajemnica z przeszłości, a niedługo później wydała Sylwia Kubik W cieniu wierzb, ostatni tom trylogii.
Na stronach swojej najnowszej książki Sylwia Kubik pozostaje w żuławskich klimatach, snując kolejną krzepiąca opowieść o ludziach i ich zmaganiach z losem. Dobrosława jest kobietą, która utknęła w życiu – ma pracę, ale mało satysfakcjonującą, jest w związku, ale nie ma w nie ma w nim już uczucia, do tego młodość mija nieodwracalnie. W akcie nieco desperackiego buntu rzuca to wszystko i wyjeżdża… na Żuławy. Tam, w miejscu, do którego czuje, że przynależy, próbuje wymyślić siebie i swoje życie na nowo. Odzyskuje równowagę, realizuje artystyczna pasję i znajduje miłość.