Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Drogie Czytelniczki, drodzy Czytelnicy!
W ostatnim czasie w branży sporo się mówiło o jakości wosku pszczelego i węzy, tym razem w kontekście pozostałości pestycydów. O tym, czy środki te przedostają się do miodu i jak wpływają na zdrowie pszczół, przeczytacie w publikacji dr. Tomasza Kiljanka. A jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o prewencji chorób pszczół, to ten temat kontynuuje dr. Anna Gajda. Natomiast sporo nowych informacji o miodzie znajdziecie w publikacji Elżbiety Hołdernej-Kędzi. Nie zabrakło też aspektów prawnych, tym razem dotyczących umieszczania tablic ostrzegawczych – sprawdźcie, dlaczego warto umieścić ich nawet kilka w obrębie pasieczyska. Przyjemnej lektury!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 126
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Dwumiesięcznik „Pasieka” - czasopismo dla pszczelarzy z pasją
W telegraficznym skrócie
POLSKA
ŚWIAT
Pozostałości pestycydów w wosku – czy jest się czego obawiać?
Czy pestycydy w wosku to problem jedynie „niektórych” producentów?
Czy obecność pestycydów w wosku to wyznacznik jego złej jakości?
Czy pestycydy w wosku są niedozwolone?
Czy pestycydy z wosku przedostają się do miodu?
Czy pestycydy obecne w wosku stanowią zagrożenie dla pszczół?
Podsumowanie
Lepiej dmuchać na zimne, czyli zapobieganie chorobom pszczół, cz. 2.
Warroza
Inwazja roztoczy Tropilaelaps sp.
Nosemoza
Zgnilec amerykański (zgnilec złośliwy)
Zgnilec europejski
Grzybice
Inwazja małego chrząszcza ulowego Aethina tumida
Z tym rojem to nie takie proste
Ul ludowy – szansa dla pszczół i hobbystów
Ogłoszenia drobne (wrzesień-październik 2024)
„Uwaga, pszczoły!” – czy zgodnie z przepisami prawa pasieka musi być oznaczana tablicą ostrzegawczą?
Przepisy powszechnie obowiązującego prawa – czy tablica ostrzegawcza przy pasiece jest obowiązkowa?
Tablica ostrzegawcza a korzystanie z własnej nieruchomości
Tablica ostrzegawcza a odpowiedzialność za użądlenia
Tablica ostrzegawcza a odpowiedzialność za wykroczenia
Tablica ostrzegawcza w prawie miejscowym
Tablica ostrzegawcza – jaka powinna być, co warto na niej umieścić?
Podsumowanie
Czy reklama miodu może być kierowana do dzieci?
Dziecko, czyli kto?
Reklama miodu kierowana do dzieci – legalna czy nie?
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji
Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom a reklama skierowana do dzieci
Ustawa o radiofonii i telewizji a reklamy kierowane do dzieci
Podsumowanie
Wzbogacanie bazy pokarmowej: rabaty z natury – Piwniczna - Kosarzyska
Roślinność w okolicach Kosarzysk
Kompozycje miododajne
Kompozycja 1
Kompozycja 2
Kompozycja 4
Kompozycja 5
Kompozycja 6
Kompozycja 7
Kompozycja 8
Kompozycja 9
Kompozycja 10
Kompozycja 11
Ewodia aksamitna – raj dla pszczół
Ewodia niejedno ma imię…
Światowa kariera przybysza z Dalekiego Wschodu
Biologia i ekologia
Możliwości samodzielnej uprawy
Ewodia aksamitna jako drzewa miododajne…
i dekoracyjne
Rabata miododajna wokół obelisku – przykład projektu
Zastosowanie miodu w żywieniu i dietetyce. Miód jako komponent produktów spożywczych, cz. 2.
Miód w postaci czystej
Miód i inne produkty
Sposoby przyjmowania miodu
Zastosowanie w przemyśle spożywczym
Produkty z miodem przygotowywane we własnym zakresie
Podsumowanie
Albo będziemy zwykłymi pszczelarzami, albo w ogóle nie będziemy pszczelarzami
Przegląd prasy światowej
„Journal of Insect Science” (opublikowano: 20 maja 2024)
„Apidologie” (opublikowano 20 czerwca 2024)
„The Atlantic” (opublikowano 16 maja 2024)
Średnie ceny miodów oferowanych w polskich sklepach internetowych
Pobierz aplikację mobilną "Pasieka24"
Czym jest e-Prenumerata?
Jak mogę rozpocząć e-Prenumeratę?
Jak uzyskać dostęp do e-Prenumeraty na www.pasieka24.pl?
Jak uzyskać dostęp do e-Prenumeraty w aplikacji mobilnej?
Korzyści, jakie niesie ze sobą e-Prenumerata:
Masz pytania?
Prenumerata „Pasieki”
Zaprenumeruj „Pasiekę” i wygraj 5000 zł
Prenumerata e-Book
Jak pobrać zakupiony e-book?
sklep.pasieka24.pl
Spis treści
Cover
Adres redakcji: Pasieka 34-124 Klecza Dolna 148 tel. 33 873-51-40, 33 845-10-11, 33 330-00-32 e-mail: [email protected]
Redaktor naczelna: Teresa Kobiał[email protected]
Sekretarz redakcji: Martyna [email protected]
Redagują: Sławomir Trzybiński, Rafał Krawczyk
Wydawca: BEE & HONEY Sp. z o.o.
Korekta: Teresa Kobiałka
Skład, reklama: Roman [email protected]
Kolportaż, reklama: Wydawnictwo Pasieka, 34-124 Klecza Dolna 148, tel. 33 873-51-40, e-mail: [email protected],
Copyright: Pasieka 2003-2024, ISSN 1730-7619
Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejsza publikacja ani w całości, ani w części nie może być w żaden sposób powielana i rozpowszechniana bez pisemnej zgody wydawcy.
Drogie Czytelniczki, drodzy Czytelnicy!
W ostatnim czasie w branży sporo się mówiło o jakości wosku pszczelego i węzy, tym razem w kontekście pozostałości pestycydów. O tym, czy środki te przedostają się do miodu i jak wpływają na zdrowie pszczół, przeczytacie w publikacji dr. Tomasza Kiljanka. A jeśli chcecie się dowiedzieć więcej o prewencji chorób pszczół, to ten temat kontynuuje dr. Anna Gajda. Natomiast sporo nowych informacji o miodzie znajdziecie w publikacji Elżbiety Hołdernej-Kędzi. Nie zabrakło też aspektów prawnych, tym razem dotyczących umieszczania tablic ostrzegawczych – sprawdźcie, dlaczego warto umieścić ich nawet kilka w obrębie pasieczyska. Przyjemnej lektury!
Redaktorka naczelnaTeresa Kobiałka
WIADOMOŚCI Z POLSKI
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA
Martyna Walerowicz
Rolnik został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz wypłacenie odszkodowania w wysokości 5000 i 10 000 na rzecz Fundacji Ochrony Środowiska za wytrucie w maju 2020 r. 250 rodzin pszczelich z ośmiu pasiek. Śledczy orzekli, że doszło do katastrofy ekologicznej i postawili zarzut wyrządzenia szkód znacznych rozmiarów w świecie zwierząt. Pszczelarze ponieśli szkody w wysokości 540 000 zł. Prokurator nie jest zadowolony z wyroku i prawdopodobnie złoży apelację o cofnięcie decyzji o zawieszonym wymiarze kary. Uważa, że rolnik powinien natychmiast odbyć wyrok.
Pszczelarze i pszczelarki poczuli się zawiedzeni kwotami, które przyznano w ramach umów na realizacje interwencji pszczelarskich. O tym, dlaczego przyznane kwoty były tak małe, przeczytacie w analizie Emila Mariusza Szymańskiego na stronie Pasieka24.pl w artykule „Problemy z refundacjami pszczelarskimi - analiza”. Polski Związek Pszczelarski spotkał się w trybie pilnym 19 czerwca, by omówić problem. Wystosowany został list do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w którym PZP podkreślił, że od 2020 r. trwały konsultacje nowych programów wsparcia, jednak MRiRW ignorowało uwagi środowiska pszczelarskiego. Związek zwrócił też uwagę, że w 2023 r., mimo wyszczególnienia problemów pojawiających się w programach i wysiłków PZP, wykorzystano zaledwie 82% środków.
„Pasieka” współpracuje z naukowcami z 6 czołowych jednostek naukowych, które rozpoczęły projekt Polish Large Language Model – PLLuM. Inicjatywa ma na celu stworzenie otwartego polskiego modelu językowego – polskiej Sztucznej Inteligencji. W projekt zaangażowane są: Politechnika Wrocławska, NASK Państwowy Instytut Badawczy, Instytut Podstaw Informatyki PAN, Ośrodek Przetwarzania Informacji PIB, Uniwersytet Łódzki, Instytut Slawistyki PAN.
Międzynarodowe Centrum Handlu oraz UN COMTRADE podają, że w 2023 r. światowy handel miodem zanotował bardzo duży spadek o 50–70 tys. ton (czyli 7–10%). Podobny spadek zanotowano w wartości eksportowanej patoki.
Naukowcy Yugo Seko, Kiyohito Morii i Yoshiko Sakamoto zaobserwowali ciekawe zachowanie japońskich pszczół miodnych. Jeśli na wlotku pojawi się mrówka, pszczoły nie atakują jej żuwaczkami, a uderzają skrzydłami. Uderzenie odrzuca maleńkie owady poza ul. To efektywniejsza metoda utrzymywania intruzów z dala od gniazda niż atak żuwaczkami.
Amerykanie nie mogą się doliczyć pszczół miodnych. Według danych spisu rolniczego z 2022 r., który organizowany jest przez Ministerstwo Rolnictwa USA, w kraju było 3,8 mln rodzin pszczelich – o 25% więcej niż pokazywały coroczne ankiety.
Amerykańskie media spekulują, że zwiększenie liczby rodzin pszczelich było konsekwencją wzrostu popularności pszczelarstwa na obszarach wiejskich i miejskich. Mimo to kierownictwo Związku Pszczelarzy Amerykańskich twierdzi, że przyczyny są inne, np. spis rolniczy z 2022 r. zawierał dane z ankiet przeprowadzonych wśród rolników czasowo umieszczających u siebie rodziny pszczele, a pszczelarze zawodowi aktywniej uczestniczą w corocznych sondażach niż spisach rolniczych.
Zakład Pszczelnictwa Instytutu Ogrodnictwa – PIB zaprasza do udziału w projekcie B-THENET, który zrzesza europejskich pszczelarzy. Celem projektu jest modernizacja sektora pszczelarskiego w UE. Aby wesprzeć projekt, należy wypełnić ankietę (do 15.09): https://ec.europa.eu/eusurvey/runner/e0057ab8-d8b6-ed15-aa89-ff2e8c54c8ec?surveylanguage=PL
NAUKA W PASIECE
Węza
Pestycydy
Badania produktów pszczelich
Dr Tomasz Kiljanek
Zakład Farmakologii i Toksykologii, Państwowy Instytut WeterynaryjnyPaństwowy Instytut Badawczy w Puławach
Z artykułu dowiesz się m.in.:
czy pozostałości pestycydów znajdujące się w wosku stanowią zagrożenie dla pszczół;
czy problem dotyczy tylko niektórych producentów węzy;
czy pestycydy przedostają się z wosku do miodu.
W poniższym artykule przybliżę Państwu temat, który w ostatnim czasie wywołał duże poruszenie w środowisku pszczelarskim. Chodzi o obecność pestycydów w wosku pszczelim – jednych ta informacja oburzyła, u innych zaś wzbudziła zainteresowanie.
Fot. pakhnyushchyy
Postaram się odpowiedzieć na najważniejsze według mnie pytania z tym związane:
Czy pestycydy w wosku to problem jedynie „niektórych” producentów?
Czy obecność pestycydów w wosku to wyznacznik jego złej jakości?
Czy pestycydy w wosku są niedozwolone?
Czy pestycydy z wosku przedostają się do miodu?
Czy stanowią one zagrożenie dla pszczół?
Pestycydy to niezwykle obszerna i zarazem bardzo zróżnicowana grupa związków. Powszechnie pestycydy utożsamiane są jako środki ochrony roślin uprawnych i rzeczywiście jest to podstawowe ich zastosowanie. Pestycydy są jednak również substancjami czynnymi produktów leczniczych weterynaryjnych, zwłaszcza tych stosowanych do zwalczania pasożytów. Szereg leków stosowanych w leczeniu warrozy u pszczół opiera się na syntetycznych pestycydach. Są to dwa główne źródła obecności tych związków w ulu.
Z jednej strony mamy do czynienia z nieintencjonalnym zanieczyszczeniem środowiska ula pestycydami stosowanymi w ochronie roślin. Na to źródło pszczelarze nie mają większego wpływu. O ile zużycie środków ochrony roślin w przeliczeniu na hektar użytków rolnych jest w Polsce wyższe niż w krajach Europy Wschodniej, o tyle wciąż stosujemy tych substancji mniej niż kraje Europy Zachodniej. Pestycydy pochodzące ze środków ochrony roślin obecne są w wosku w niskich stężeniach w wyniku ich pośredniego zniesienia do ula ze środowiska i stanowią niejako tło dla substancji pochodzących z leków warrozobójczych, które są wprowadzane bezpośrednio do środowiska ula przez pszczelarzy zmuszonych zwalczyć znacznie większe zagrożenie, jakim jest dla pszczół warroza. Akarycydy te, czyli pestycydy o właściwościach roztoczobójczych, za sprawą swoich właściwości fizykochemicznych, wykazują niestety tendencję do kumulowania się w wosku.
Szczególnie ważne dla dalszego zrozumienia sprawy jest uzupełnienie charakterystyki pestycydów właśnie o ich właściwości fizykochemiczne, bowiem substancje te podzielić możemy na mające właściwości hydrofilowe lub lipofilowe. Pestycydy hydrofilowe, jak sama nazwa wskazuje, „lubią” przebywać w środowisku wodnym. Pestycydy lipofilowe zaś w wodzie są nierozpuszczalne, natomiast przenikają i rozpuszczają się w tłuszczu. W dalszej części interesować nas będą przede wszystkim pestycydy lipofilowe, które mogą się kumulować w wosku.
Problem pozostałości pestycydów w wosku został zidentyfikowany już co najmniej kilkanaście lat temu. Wyniki bardzo obszernych badań m.in. wosku oraz węzy pochodzącej ze Stanów Zjednoczonych zostały opublikowane przez C. A. Mullina i jego zespół już w roku 2010. Badania te za sprawą skali zakresu sprawdzanych pestycydów oraz ilości przebadanych próbek stanowią uznany powszechnie punkt odniesienia dla wielu kolejnych tego typu analiz. W badanym przez siebie wosku pszczelim Mullin oznaczył pozostałości 87 różnych pestycydów lub ich metabolitów – średnio w jednej próbce osiem substancji jednocześnie. Warto podkreślić, że zaledwie jedna spośród 259 przebadanych próbek wosku nie zawierała pozostałości pestycydów. Pozostałe próbki zawierały nawet do 39 pestycydów jednocześnie.
Badania Mullina są również cenne ze względu na to, że miał on dostęp do niejako historycznych próbek wosku, pochodzących z okresu, kiedy pszczelarze nie stosowali jeszcze syntetycznych pestycydów do zwalczania warrozy. Tak jak można się było spodziewać, próbki te wolne były od pozostałości tau-fluwalinatu oraz kumafosu (znanych nam substancj czynnych leków warrozobójczych), jednakże pomimo wielu lat ich przechowywania wciąż obecne były w nich pozostałości dawno wycofanych już ze stosowania metabolitów DDT1 czy też heptachloru.
Badania te pokazują, że wosk jest tym elementem ula, w którym gromadzą się pestycydy mające powinowactwo do tłuszczu. Wosk dodatkowo utrwala te pestycydy, bardzo spowalniając ich rozkład. Jak wskazuje Reed M. Johnson w swojej publikacji z roku 2010, to właśnie wosk spośród wszystkich produktów pszczelich najbardziej narażony jest na zanieczyszczenie pestycydami.
Jak więc Państwo widzicie, problem obecności pestycydów w wosku jest zjawiskiem powszechnym i dotyczy właściwie wszystkich pszczelarzy w Polsce, w Europie i na świecie.
Fot. evgenijathq
W związku z powyższym zdecydowanie nie, ale należy ten problem monitorować. Bardzo dobry przykład tego typu badań monitoringowych pozostałości akarycydów opublikowany został przez S. Bogdanova w 2006 r. w czasopiśmie naukowym „Apidologie”. W pracy tej znajdziemy obraz kumulowania się w wosku tau-fluwalinatu, nowego wówczas akarycydu. Niezwykle cenny jest również ukazany na przestrzeni 10 lat długotrwały proces powolnego zanikania pozostałości bromopropylatu, który wycofano ze stosowania w Szwajcarii w 1991 r. Autor pracy wskazuje, że do całkowitego zaniku pozostałości bromopropylatu w wosku dojdzie po upływie kolejnych 20 lat.
Pozostałości pestycydów limitowane są w żywności wymaganiami określonymi w Rozporządzeniu nr 396/2005 Parlamentu Europejskiego i Rady. Rozporządzenie to jako jedną z grup produktów określonych wymaganiami wskazuje: miód i pozostałe produkty pszczele. Jednakże zgodnie z przypisem siódmym jedynym jak na razie produktem, do którego zastosowanie mają ww. limity, jest sam miód. Do pozostałych produktów pszczelich nie stosuje się żadnych najwyższych dopuszczalnych poziomów pozostałości (NDP) do momentu określenia poszczególnych produktów i ujęcia ich w wykazie w obrębie tej grupy. Nie ma więc oficjalnych limitów zawartości pestycydów w wosku i stwierdzenie rzekomo „niedozwolonych” pestycydów w wosku jest bardzo dużym uproszczeniem. Nie ma czegoś takiego.
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy wrócić do charakterystyki właściwości fizykochemicznych pestycydów. Jak już wspominałem, pestycydy dzielimy na substancje hydrofilowe oraz lipofilowe. W wosku kumulują się pestycydy lipofilowe, niepolarne, które są rozpuszczalne w tłuszczach. Miód jest dla odróżnienia środowiskiem wodnym, polarnym, do którego pestycydy z wosku generalnie nie przenikają. Trzeba w tym miejscu podkreślić geniusz przyrody i funkcjonowania rodziny pszczelej, z którego my korzystamy. Wosk jest bowiem swoistym filtrem dla zgromadzonego miodu i jest w stanie zatrzymać i wręcz zmagazynować w sobie wszelkiego rodzaju niepolarne zanieczyszczenia. Wosk równocześnie nie oddaje skumulowanych już pestycydów do miodu. Decydują o tym różnice we właściwościach fizykochemicznych tych dwóch środowisk oraz odpowiednie powinowactwo samych pestycydów.
Prowadzone są badania naukowe, które analizują możliwość przechodzenia pestycydów z zanieczyszczonego wosku do miodu. Jedna z takich prac opublikowana została ostatnio w „Journal of Food Composition and Analysis” przez A. Fuente-Bollesteros i współpracowników, którzy w doświadczeniu prowadzonym w warunkach symulujących środowisko ula wskazali na brak transferu tau-fluwalinatu i chlorfenwinfosu z wosku do miodu oraz na możliwość częściowego przechodzenia kumafosu z wosku do miodu, ale w sytuacji, kiedy wosk wzbogacony był kumafosem na bardzo wysokich poziomach stężeń – rzędu 300–400 mg/kg. Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie ma w Polsce zatwierdzonych leków weterynaryjnych do zwalczania warrozy u pszczół, które zawierałyby kumafos jako substancję czynną.
Miód jest najczystszym produktem pszczelim pod względem zawartości pestycydów. Jego wysoka jakość jest systematycznie potwierdzana w ramach prowadzonego od wielu lat w Polsce i w Unii Europejskiej monitoringu pozostałości pestycydów w żywności pochodzenia zwierzęcego, w tym w miodzie.
W ubiegłym roku po wielu latach intensywnych prac opublikowany został przez EFSA przewodnik do oceny ryzyka stwarzanego przez środki ochrony roślin dla pszczół. Jest to przewodnik wypracowany przez europejskich naukowców wskazujący scenariusze, w których celowe jest dokonywanie oceny ryzyka dla pszczół miodnych, trzmieli i pszczół samotnych związane ze stosowaniem środków ochrony roślin. Wosk przytaczany jest w tym kilkusetstronicowym dokumencie jedynie dwa razy. Jednym z tych miejsc jest paragraf piętnasty zawierający dodatkowe rekomendacje, w którym nadmienia się istnienie wielu różnorodnych matryc środowiskowych, które mogą zawierać pozostałości środków ochrony roślin. Podkreślono natomiast, że samo stwierdzenie pozostałości w danego rodzaju próbkach nie jest wystarczające do włączenia danej matrycy do oceny ryzyka. Dotychczas więc nie potwierdzono, aby pozostałości pestycydów w wosku stanowiły ryzyko dla pszczół.
W krajach, w których pozostałości pestycydów monitorowane są w wosku, prowadzone są równocześnie badania nad oceną ewentualnego wpływu najczęściej stwierdzanych substancji na pszczoły. Przykładem takich badań jest praca autorstwa Kast i Kichenmanna, którzy w badaniach in vitro analizowali możliwy wpływ kumafosu zanieczyszczającego wosk na rozwój larw pszczelich. Wykazali oni, że przy stężeniu dochodzącym do 20 mg/kg brak jest obserwowanego efektu zdrowotnego u larw. Jedynie przy wysokich stężeniach kumafosu w wosku, rzędu 30–100 mg/kg, obserwowano zmniejszony stopień wygryzania się larw. Tego rodzaju ryzyko było identyfikowane w Polsce na etapie dyskusji i nacisków środowiska pszczelarskiego na dopuszczenie kumafosu do stosowania w leczeniu warrozy. Już wówczas mądrzejsi o doświadczenia innych krajów zdawaliśmy sobie sprawę z tendencji do kumulowania się tej substancji w środowisku ula i jej możliwym negatywnym wpływie na zdrowie pszczół.
Inne zaś badania, autorstwa McAfee i współpracowników z 2021 r., nie wykazały, aby pestycydy najczęściej zanieczyszczające wosk tj. kumafos, tau-fluwalinat, atrazyna, DMPF, chloropiryfos, chlorotalonil (oceniane indywidualnie oraz w mieszaninie) miały bezpośredni wpływ na zdrowie i zdolności reprodukcyjne matek pszczelich.
Mam nadzieję, że udało mi się odpowiedzieć na podstawowe pytania i wątpliwości związane z kwestią zanieczyszczenia wosku pszczelego pestycydami, a niniejszy artykuł okaże się dla Państwa źródłem niezbędnych informacji na ten temat. Problem pozostałości pestycydów w wosku jest niestety powszechny, ale nie jest z nim związane ryzyko dotyczące możliwości zanieczyszczenia miodu czy też wpływu na zdrowie pszczół. Kwestia zanieczyszczenia wosku pestycydami z pewnością wymaga natomiast monitorowania, podobnie jak ma to miejsce w tych krajach, w których świadomość tego zjawiska wypracowała się wcześniej niż w Polsce. _
1 - DDT – insektycyd chloroorganiczny stosowany na masową skalę przez kilkadziesiąt lat po II wojnie światowej, w USA zakazany do stosowania w 1972, w Polsce znany jako Azotox i zakazany od 1976 r.
NAUKA W PASIECE
Czytaj wszystkie części artykułu na www.pasieka24.pl
GOSPODARKA PASIECZNA
CHOROBY I SZKODNIKI PSZCZÓŁ
Warroza
Nosemoza
Chrząszcz (żuczek) ulowy
Dr. n. wet. Anna Gajda
Kierownik Katedry Patologii i Diagnostyki Weterynaryjnej, kierownik Pracowni Chorób Owadów Użytkowych SGGW w Warszawie
Z artykułu dowiesz się m.in.:
jak prawidłowo wykonywać zabiegi prewencyjne dotyczące warrozy;
jak aktualnie monitorować rodziny pszczele;
jak zapobiegać nosemozie, zgnilcom, grzybicy i inwazji
Tropilaelaps
i małego chrząszcza ulowego.
Z pierwszej części artykułu mogliście się dowiedzieć, że lokalizacja pasieki ma kluczowe znaczenie w prewencji chorób pszczół. W tym kontekście ważna jest także budowa ula, ale nie chodzi tutaj o różnice konstrukcyjne różnych typów, a o ogólne wytyczne, takie jak możliwość zawężenia wylotka, odległość od gleby czy możliwość rozdzielenia elementów, aby łatwiej go zdezynfekować. Oprócz zabiegów higienicznych ważne jest także dobre przygotowanie rodzin pszczelich do zimowli, o czym również pokrótce mogliście przeczytać w poprzednim wydaniu „Pasieki”.
Fot. 1. Ule powinny być rozstawione na szerokość co najmniej jednego lub dwóch uli i wyraźnie oznakowane.
Fot. Anna Gajda
Ponieważ dręcz pszczeli jest obecny na wszystkich kontynentach i w znaczącej większości pasiek na świecie, przyjmuje się jego obecność we wszystkich rodzinach pszczelich, a prewencja oznacza niedopuszczanie do wzrostu liczby pasożytów w rodzinie powyżej 1000 szt.
W tym celu należy stosować trzyskładnikowy schemat prewencji:
Monitoring liczby pasożyta w rodzinie.
Produkt leczniczy weterynaryjny.
Metody biotechniczne.
Wiosna (od połowy lutego do maja)
Badanie osypu zimowego pozwala ocenić skuteczność jesiennego leczenia w poprzednim roku oraz stan rodziny po zimie i, jeśli to konieczne, dobór metody zwalczania pasożyta.
Lato (czerwiec – sierpień)
Monitoring stopnia porażenia rodzin roztoczami latem umożliwia ocenę tempa wzrostu populacji, co pozwala na podjęcie decyzji o zastosowaniu metod biotechnicznych lub preparatów z tymolem czy kwasem mrówkowym w odpowiednim momencie. Pomaga również w doborze metody leczenia na koniec sezonu.
Jesień (wrzesień – grudzień)
Jesienny monitoring stopnia porażenia rodzin pozwala ocenić, czy od ostatniego (jesiennego) zastosowania metody kontroli pasożyta nie namnożyło się go zbyt wiele i wskazuje, czy jest konieczne powtórzenie zabiegu.
Najpopularniejszymi metodami monitorowania liczby roztoczy są: wspomniane już badanie osypu zimowego, obliczanie naturalnego dziennego osypu roztoczy, flotacja, metoda z użyciem cukru pudru oraz badanie liczby roztoczy w czerwiu trutowym.
Wyróżniamy dwie główne grupy metod kontroli liczby roztoczy w rodzinach:
Metody biotechniczne, czyli manipulowanie obecnością czerwiu w rodzinie:
usuwanie czerwiu trutowego;
plastry pułapki;
tworzenie pakietów;
tworzenie odkładów;
izolacja matek.
Stosowanie zarejestrowanych w Polsce produktów leczniczych weterynaryjnych (przedstawionych w Tabeli poniżej).
Tabela. Produkty lecznicze weterynaryjne zarejestrowane w Polsce
Lp.
Produkt leczniczy
Termin podania
Forma podania
Substancja czynna
1.
Apiwarol
Wiosna, jesień
Tabletki do odymiania w ulu
Amitraz
2.
Apistrip
Po ostatnim miodobraniu
Paski do zawieszania w ulu
Amitraz
3.
Apivar
Po ostatnim miodobraniu
Paski do zawieszania w ulu
Amitraz
4.
Biowar
Po ostatnim miodobraniu
Paski do zawieszania w ulu
Amitraz
5.
Bayvarol
Po ostatnim miodobraniu
Paski do zawieszania w ulu
Flumetryna
6.
Polyvar Yellow
Po ostatnim miodobraniu
Paski do umieszczania na wylotku
Flumetryna
7.
Thymovar
Po głównym miodobraniu
Paski do umieszczania na ramkach
Tymol
8.
ApiGuard
Wiosna lub po głównym miodobraniu
Tacki do umieszczania na ramkach
Tymol
9.
Apiguard Multidose
Wiosna lub po głównym miodobraniu
Tacki do umieszczania na ramkach
Tymol
10.
ApiLife Var
Po głównym miodobraniu
Paski do umieszczania na ramkach
Tymol
11.
Oxybee
Wiosna, jesień, rodziny bezczerwiowe
Roztwór do polewania pszczół
Kwas szczawiowy
12.
Varromed
Wiosna, jesień, rodziny bezczerwiowe
Roztwór do polewania pszczół
Kwas szczawiowy
13.
Apibioxal
Wiosna, jesień, rodziny bezczerwiowe
Roztwór do polewania pszczół
Kwas szczawiowy
14.
FormicProtect
Wiosna, okres między pożytkami (lipiec/sierpień)
Paski do umieszczania na ramkach
Kwas mrówkowy
15.
Varroxal
Wiosna, jesień, rodziny bezczerwiowe
Proszek do stosowania w ulu
Kwas szczawiowy
Obecnie bardzo prężnie rozwijają się badania nad selekcją genetyczną pszczół w kierunku wzmocnienia zachowań higienicznych związanych z eliminacją pasożyta. Takie zachowania higieniczne nazywamy VSH (Varroa Sensitive Hygiene). W konsekwencji prowadzą one do zmniejszonej reprodukcji roztoczy w rodzinie (SMR – Supressed Mite Reproduction). Takim zachowaniem jest na przykład recapping, czyli otwieranie i ponowne zasklepianie komórek z czerwiem, w których znajdują się też pasożyty. Wiele ośrodków naukowych na świecie pracuje nad wyprodukowaniem komercyjnych matek dających pszczoły, które radzą sobie z warrozą. W Polsce jest to na przykład projekt EurBeST. Na ten moment należy uzbroić się w cierpliwość, dopóki badania naukowe nie zakończą się sukcesem, i stosować się do dotychczasowych rekomendacji, tj. stosowanie zarejestrowanych w Polsce produktów leczniczych weterynaryjnych, monitoring plus leczenie plus metoda biotechniczna.
Inwazja roztoczy z rodzaju Tropilaelaps jest zaraźliwą pasożytniczą chorobą czerwiu pszczoły miodnej utrzymywanej w pasiekach Azji, Afryki, Oceanii (Papua-Nowa Gwinea) i Ameryki Południowej. Ostatnie doniesienia mówią o znalezieniu osobników Tropilaelaps także w Rosji.
Masowe namnażanie się pasożytów i uszkadzanie czerwiu, podobnie jak przy warrozie, skutkuje pojawieniem się pszczół z objawami deformacji ciała: niedorozwojem skrzydeł i skróceniem odwłoka.
Fot. 2. Roztocz
Varroa destructor
(po lewej) oraz
Tropilaelaps
(po prawej).
Fot. Anna Gajda
Z powodu postępujących zmian klimatu na większości terytorium Polski temperatura zimą jest już znacznie wyższa niż 15 lat temu i dlatego matki czerwią również zimą, a ponieważ Tropilaelaps do przetrwania populacji potrzebuje obecności czerwiu, w którym się namnaża i na którym żeruje, grozi nam realna inwazja tego pasożyta. Roztocze Tropilaelaps (Fot. 2) jest szkodnikiem kwarantannowym i jeszcze nie odnotowano jego występowania w Europie. Zapobieganie nadmiernemu namnażaniu się roztocza w krajach, gdzie występuje, wygląda podobnie jak przy warrozie.
Jest chorobą grzybiczą wywoływaną przez mikrosporydia Nosema apis i Nosema ceranae (aktualna nomenklatura to Vairimorpha apis i Vairimorpha ceranae). Są one wewnątrzkomórkowymi pasożytami atakującymi komórki nabłonka jelita środkowego pszczoły. Fizjologiczną rolą tych komórek jest trawienie i wchłanianie składników pokarmowych, zatem gdy zostaną uszkodzone czy zniszczone przez mikrosporydia, to pszczoła głoduje. W środowisku Nosema spp. występują w postaci spor.
Zapobieganie wystąpieniu nosemozy w pasiece to głównie odpowiednie zabiegi higieniczno-hodowlane oraz wymiana matek co rok lub dwa lata na takie, których córki wykazują dobrze rozwinięte zachowania higieniczne, tj. intensywnie czyszczą gniazdo.
Przed pierwszym oblotem wiosennym (oczyszczającym) w nasłonecznionym miejscu należy ustawić poidło z czystą wodą w pobliżu uli, ale nie na drodze lotów pszczół, w przeciwnym razie wylatujące owady będą zanieczyszczać wodę odchodami. Ule powinny być rozstawione na szerokość co najmniej jednego lub dwóch uli i wyraźnie oznakowane (odpowiednio pomalowane), aby ograniczyć błądzenie pszczół, które orientują się także po kolorach. Dennice należy oczyścić z martwych pszczół. W ciągu całego sezonu pszczelarskiego należy stopniowo wycofywać i odkażać ramki, na których pszczoły zimowały, tak aby jesienią nie było już w ulu żadnego plastra z poprzedniej zimy.